fbpx

James Harden zamiata Drew League, zmyślny ojciec Dwyane Wade

21

Wielkie strzelanie w playoffs Drew League

Wczoraj wieczorem stanęły naprzeciw siebie ekipy “Most Hated Players” w składzie których występują m.in. Nick Young, JaVale McGee i Julius Randle oraz “LA United” dowodzeni przez Jamesa Hardena, ze specjalnym udziałem Motrezla Harrella i Bobby’ego Browna. Jak to zwykle w lecie bywa, atak zdominował wydarzenia Broda i Swaggy P zdobyli łącznie 89 punktów, a mecz zakończył się zwycięstwem LAU 91-82. No cóż, dobrze wiedzieć że panowie trzymają wysoką formę strzelecką, zobaczcie:

Co ciekawe, w składzie MHP chciał wystąpić Paul George, co bez wątpienia byłoby wielką gratką dla kibiców, ale komisarz ligi nie wyraził zgody. Przepisy to przepisy. PG-13 nie był zgłoszony wcześniej, nie zagrał ani jednego meczu w sezonie regularnym. Pozostało mu więc śledzić wydarzenia z trybun.

Shaq za 3

Na swe dostatnie życie zarobił w bezpośrednim pobliżu obręczy, ale na starość próbuje nowych rzeczy. Przez całą karierę trenerzy zabraniali mu na przykład rzucać z dystansu, bo zezuje i piłkę trzyma niezręcznie jak orzeszek. Ten jednak się uparł. Po wielu miesiącach treningu potrafi zrobić tak. Aha, prosił by od dziś nazywać go “Steph Harden”.

Jimmy Butler wrócił do Chicago

Ale tylko na chwilę, na zaproszenie byłego kolegi z zespołu, bo zobowiązał się słowem, a przy okazji parę rzeczy zabierze ze sobą do nowego domu w Minnesocie.

Chcę podziękować memu bratu J-Butlerowi za dotrzymanie słowa i przybycie na mój camp. Mieliśmy tu ponad 500 dzieciaków z całego świata. Żadne plotki, żaden transfer, nic nie złamie naszej sztamy. Dzięki jeszcze raz, pierwsza kolacja w Minnesocie, ty stawiasz, bo trafiłem z połowy jako pierwszy. Oszust! [Wade]

Father first

A skoro już jesteśmy przy kapitanie DW#3 widzieliście co wymyślił, gdy jego piętnastoletni syn Zaire spytał o pierwsze auto? Może najpierw wyjaśnię jak to jest z dziećmi koszykarza. Otóż w 2011 roku Dwyane wygrał z byłą żoną proces o samodzielną opiekę nad dwójką synów (Zaire 15, Zion 10). Formalnie z Siohvaughną Funches byli małżeństwem od 2002 do 2010 roku. Poznali w piątej klasie podstawówki – jako dzieciak Wade często przychodził do jej domu szukając ukojenia przed ładującą heroinę matką oraz niezwykle surowym ojcem. Flirtować zaczęli w wieku 15 lat. Dalej było ciężej. Kobieta zdaje się postradała zmysły, kiedyś przyznała, że żałuje dnia w którym Wade przystąpił do draftu NBA, gdyż jak twierdzi: sama “wybrałaby miłość ponad koszykówkę”. W 2012 roku wzięła chłopaków do siebie i wbrew nakazowi sądowemu stwierdziła, że nie odda. Dziś może odwiedzać synów tylko dwa razy w miesiącu. Macochą chłopaków jest druga żona koszykarza, o dziewięć lat starsza (od męża) aktorka Gabrielle Union.

Co istotne, przed trzema laty Wade przygarnął pod dach także swego siostrzeńca Dahveona Morrisa. 15-letni chłopak nigdy nie poznał swego biologicznego ojca. A pierwszym samochodem? Będą musieli się podzielić!

Szykujcie nowy puchar

Na koniec powiem tyle, Zaza Pachulia zabrał mistrzowskie trofeum NBA do Tbilisi, gdzie zamierza ruszyć z pucharem na wycieczkę objazdową. Zgodnie ze starym gruzińskim zwyczajem będzie musiał wychylić miarkę z każdym napotkanym kibicem. Coś czuję, że tu nie będzie czego restaurować, lepiej od razu przygotować duplikat, hehe.

Zaza to prawdziwy oryginał, widzieliście jaki sprzęt zabrał by uwiecznić wspomnienia z parady mistrzowskiej?

CU in 2 years

Dobra, łapcie jeszcze tego dzieciaka i znikam. Zion Williamson może być najbardziej atletycznym koniem od czasów LeBrona czy młodego Charlesa Barkleya przez co z automatu zyskuje fanów. W przyszłym roku będzie pisał maturę/ zdawał testy. Jako czołowy prospekt rocznika już teraz ma oferty stypendialne z ponad 50 ośrodków uczelnianych w Stanach. Do zobaczenia w NBA w lipcu 2019.

21 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Jak oglądałem mecz Ziona Williamsona to od razu widać, że on wykorzystuje tylko swoje warunki, prawie w ogóle nie oddaje rzutów z dystansu. Jeśli nie zacznie rzucać to średnio widzę jego przyszłość w Nba, bo jego 201 cm na warunki ligi też nie robią wrażenia.

    (61)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Zion to fizyczny wybryk natury ale z ciekawości obejrzałem jego 12 meczów i przysięgam, powtarzam PRZYSIĘGAM on oddał nie więcej niż 8 rzutów z wyskoku. W CIĄGU 12 GIER! Osobiste wykonuje mocno nieregularnie. Raz trafił 6 na 6 a w kolejnym meczu 2 na 9. Do tego nie broni tylko czai się na łatwe przechwyty wynikające z pracy jego kolegów, nabiera się na każdą pompkę i bardzo słabo podaje. Śmiem zaryzykować stwierdzenie, że chłopak nie umie grać w koszykówkę a umie jedynie złapać piłkę, zakozłować ją i wyskoczyć do góry by w powietrzu zastanowić się jak rzucić do kosza. Dużo bardziej mi się podoba gra rozgrywającego z jego drużyny z tym, że nie wiem jak się chłopak nazywa. Szybki, skoczny, broni i dobrze podaje. To co ten gość prezentuje to jest licealna dominacja i nic więcej. Musi się poprawić bo w ncaa zginie. To nie Ben Simmons nie ten kaliber talentu.

    (52)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Przede wszystkim scoring już na poziomie NCAA, nie mówiąc o NBA to nie tylko pakowanie i wbijanie się pod kosz – zerknijmy na Aarona Gordona – nie wziął ligi szturmem. Jest cholernie atletycznym skurczybykiem, ale to jego praktycznie jedyny sposób na zdobycie punktów. Zion ma dobrą ramę, to widać i już teraz waży sporo, więc nie będzie miał problemów z wrzuceniem dodatkowej masy. Natomiast nie ma przy tym połowy talentu rzutowego patyczaków jak Ingram, czy Isaac. Jest kilka razy większy od swoich przeciwników i bardzo dobry motorycznie, więc dominuje. Ben Simmons też ma problem z rzutem, ale jest elitarnym podającym, ma ten dar. Także jeśli Williamson nie zacznie pracować nad rzutem to raczej cienko to widzę.

    (9)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Serio ktoś myśli że ten zion będzie dobrym zawodnikiem ? Ilu już takich jak on było? Tylko pakować potrafi nic więcej, A jak już to robi to wygląda jak niedorozwiniety. Nie nazywajcie go koszykarzem bo nim nie jest.

    (7)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Chłopak jest atletycznym ewenementem, kręci 360 z windmillem w wieku 16 lat.. 201cm, nie urośnie? Urośnie, obejrzyjcie HS filmiki Griffina, jakoś sobie nie przypominam żeby był ewenementem w rzutach i obronie, wzrost 205 cm też nie przekraczal a w NBA mimo paru wybryków “nieźle” sobie radzi.

    (4)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Nie dziwcie się , że Zion gra z dzieciakami. W końcu jest w liceum to z kim ma grać?
    Nie oglądałem żadnego jego całego meczu więc może chwilami będę mówił z przekłamaniem .
    Ja mu się nie dziwie , że nie rzuca z dystansu, bo po co? Skoro ze swoimi warunkami łatwiej mu o punkty bliżej kosza to tak robi. Czy widzę go w NBA – oczywiście , że tak !!! Słuchajcie , wszyscy zawsze powtarzamy NBA to wielki biznes i kasa. Skoro wśród tysiąca liceów i pewnie paru milionów uczniów pchają w eter Williamsona to pewnie dawno już rozkminili ile zarobią. Jeśli mieliby patrzeć , tylko i wyłącznie na rzemiosło koszykarskie to pewnie by się znalazło paru innych lepszych . ALE. On kręci młynki , jakieś 360 , jest wielki i silny . Wyróżnia się !!! Dlatego będzie w NBA! nie wróżę mu żadnych numerów konkretnych ale myśle , że to będzie TOP 20. Jeśli w NCAA zrobi postęp to śmiało TOP 5 . Nie zapominajmy , że to są jeszcze “dzieci” . Będą się rozwijać i to jeszcze bardzo . Sami więcie jaki progres można zrobić przez rok – dwa . Jeśli trafi do dobrego collage i już tam zaczną go dobrze szkolic, to nie martwcie się , da sobie radę w NBA.

    Czepiacie się Ziona, a ostatnio jak oglądałem skrót meczu w którym grał przeciwko Ball’owi ( LaMelo tak? ) to naprawdę myślalem , że grają jakieś dzieci. Jak dla mnie to BALL jeszcze długo nie będzie gotowy na gre w NBA . To nie jest żaden hejt lub cokolwiek ale dla mnie chwilami LaMelo wygląda na 3-4 mniej . Sposób jak chwilami trzyma piłkę albo jak stawia kroki . Uważam , że jemu będzie bardzo dużo jeszcze potrzebne . To jemu ojciec robi hype na nastepna 1 draftu . jak dla mnie to potrzebuje tak 3-4 lata.

    (6)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Aż się serce cieszy gdy luzie na gwba zaczynają rozumieć że trzeba coś więcej niż fizycznosc.

    Facet jak nie poprawi techniki to może grać w Chinach albo jakieś ogony. Nie będzie czołowa postacią bez koszykarskiego IQ oraz wspomnianej techniki

    (10)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Drodzy koledzy, Zion jeszcze nie ma matury a wy wytykacie błędy w jego grze? Oglądałem trochę jego youtube i fakt wykorzystuje przewagi fizyczne bo … bo je ma, to co ma robić? Grać tylko za linią rzutów trzy punktowych? Nikt nie napisał że to murowana 1 draftu, nie jednego ananasa potrafili wyszkolić w NBA i niejednego szybko pożegnać!

    (3)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    Zion Williamson na razie nie musi “rzucać za trzy”, ani mieć wybitnej techniki, ma 16 lat, jest większy i silniejszy od
    swoich rówieśników, więc nie ma sensu wymagać, żeby rzucał za 3, skoro jest w stanie zawsze znaleźć sobie rzut spod kosza.

    NCAA też go nie zweryfikuje, bo pójdzie tam na jeden sezon, uczelnia ucieszy się, że będzie mogła dysponować jego nazwiskiem na liście “wybitnych absolwentów”. jesli jednak dobrze wybierze, dobrzy trenerzy mogą go sporo nauczyć.

    w NBA będzie na pewno : nawet w Ameryce 201 cm, który tak doskonale porusza się mając ok 120 kg na sobie, to nie jest rzecz codziennie spotykana.

    zwłaszcza, że NBA nie jest [tylko] ligą Guardów.
    jest liga Forwardów bez przydziału : LeBron James, Draymond Green, Kawhi Leonard itd.
    kiedy nie ma oldskulowych C, a wysocy power F służa głownie do rzucania nimi za 3 pts i rozciągania gry – właśnie
    tacy gracze rządzą w lidze.

    w Drafcie najpiew zaś idzie potencjał, a potem “ready now”, więc Zion zostanie wybrany z wysokim numerem, bo lepiej przekonać się, że potencjał okazał się przeceniony niż zrezygnować z niego i pluć sobie w brodę, jesli przytrafi się mu wariant przeciwny.

    wysokie IQ, shooting, defense – to są rzeczy, których nie tyle zatem Zion “nie posiada’, co po prostu nie jest zmuszony do rozwijania tych talentów.

    Shaq czy Barkley też nie byli podejrzewani o jakieś szczegolnie wysokie IQ boiskowe w czasach, gdy grali w szkole/szkołach.

    nikt na razie zatem nie wiem, co z tego Ziona będzie i co w nim siedzi.

    wiadomo, że ma kapitalne warunki fizyczne, a to gwarantuje mu zainteresowanie zarówno college’ów jak i zawodowych zespołów.

    potem się okaże, jak umie myśleć, jaką ma psychikę i ile taktyczno-technicznych niuansów będzie
    w stanie sobie przyswoić.

    dochodzi jeszcze walor widowiskowości w grze – w biznesie NBA nie wystarczy być dobrym i skutecznym, żeby
    zostać gwiazdą. Trzeba jeszcze wzbudzać aplauz widowni, przyciągać kibiców, klub to lubi i docenia, bo gracze “na których się chodzi” są bezcenni z pkt widzenia klubowej kasy i hype w mediach. za rzadko pamiętamy, że NBA to szołbiznes.

    mozna ofk być wybitnym bez tych walorów, jak Tim Duncan. tyle że stylem gry i mysleniem o grze Tima Duncana NBA nie zrobiłaby furory na calym świecie rozbudzając wyobraźnię młodzieży. styl Duncana nie zrobiłby z podupadłej NBA atrakcyjnego produktu biznesowego : do tych sukcesów potrzeba było podniebnych ewolucji Juliusa Ervinga, widowiskowych szarż Michaela Jordana, wyczarowywanych znikąd “no look pass” Magica itd.

    DUncan był fenomenalnym koszykarzem, ale na szczęście nie musiał być twarzą NBA, w przeciwnym razie David Stern musiałby zwołać konwencję najlepszyhc genetyków świata, aby wymyślili i stworzyli jednak KObego Bryanta, Shaqa i tego typu indywidualności, także fenomenalnych na boisku ALE jednocześnie spektakularnych.

    także, Zion może dziś beztrosko dunkować, bo jego przyszłośc w NBA jest niezagrożona, no chyba że przez kontuzje i problemy ze zdrowiem – odpukać !

    (9)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    Obejrzyjcie Giannisa w wieku 16 lat i co robi teraz w wieku niespełna 23 lat. Wiadomo, że progres Ziona nie jest pewny, ale w tej chwili widać potencjał.

    (2)

Komentuj

Gwiazdy Basketu