fbpx

Katastrofa na otwarcie sezonu NBA: Gordon Hayward stracony

95

To miał być wielki rewanż za minione finały konferencji. Doładowany talentem Boston miał utrzeć nosa faworyzowanym Kawalerzystom. Niestety pięć minut od rozpoczęcia gry, niefortunne zderzenie w powietrzu zakończyło sezon Gordona Haywarda. Noga złamała się jak zapałka. Koszykarze i kamerzyści instynktownie odwrócili głowy. Jeśli jesteś wierzący módl się za 27-letniego skrzydłowego…

Zagubieni

Z Celtów w jednej chwili zeszło powietrze, Cavaliers momentalnie przejęli inicjatywę i dominują na początku drugiej odsłony. Cokolwiek przygotowała na dzisiejszą noc załoga Brada Stevensa, musieli wyrzucić za okno. Atak pozycyjny pozbawiony jest ładu i składu, fatalna skuteczność zza łuku (2/16). Marcus Smart, Jaylen Brown i Jayson Tatum bezczelnie odpuszczani na dystansie. Pogubieni psychicznie. Kyrie podwajany i odcinany od piłki. Czkawką mu się odbijają słowa na temat “ruchu piłki” w Bostonie.

W obronie Celtics przejmują każdą zasłonę czym strzelają sobie w stopy. Gospodarze czytają ich jak otwartą księgę, mismatch goni mismatch, co prowadzi do szalenie łatwych pozycji dla LeBrona i spółki. Na dodatek wrotki przypiął D-Rose (szybki wciąż ma ten pierwszy krok, nieprawdaż) a JR Smith przypomina, że kiedyś w Nowym Jorku był najlepszym szóstym NBA. James? Gęba mu się uśmiecha, gra na półgwizdka a i tak jest królem parkietu: 14 punktów, 7 zbiórek, 6 asyst – oto jego numery po dwudziestu minutach gry. 54-38 do przerwy.

Goście walczą, dwie przełamane akcje, walka o niczyje posiadania i oto pierwsze punkty w zawodzie wsadza z góry Tatum. Odwagi dzieciaku!

We back!

LeBron ucisza chłopaków potężnym wsadem oburącz. Kyrie gdzieś zniknął, rolę mentalnego lidera w Bostonie próbuje przejąć Al Horford: pokrzykuje, głośno klaszcze, sprzecza z byłym kumplem Jae Crowderem, ale jedyne co z tego przychodzi to faul techniczny. Na szczęście otrząsnęli się młodzi: Brown ze Smartem zadziornie walczą o piłkę, Cavs jakby spoczęli na laurach. Tatum wchodzi w LeBrona po 2+1, Brown atakuje Rose’a… 2+1 a po drodze trójkę wcisnął Irving. Kolejna strata gospodarzy, Tatum za trzy! I co? Wynik znów jest na styku. Kolejnym jasnym punktem na zielonej mapie jest pracujący na obu deskach drwal Aron Baynes.

Teraz to Cavs wyglądają na pogubionych, paskudnie indywidualne są ich ataki. Oj przydałby się Isaiah Thomas do poprowadzenia drugiego składu. Tymczasem walczak Smart trzy razy powiózł 1-na-1 słabszego fizycznie Korvera. Na budziku 1 punkcik różnicy, goście wciąż przeważają energetycznie, trzecią część wygrali 33-18!!

Na plac wracają wszyscy święci, LeBron przesunął się bliżej obręczy, nie bierze jeńców. Po drugiej stronie typów na plecy bierze Marcus Smart. Twardo w kierunku kosza, ciasno w obronie. W tym elemencie na szczególną pochwałę zasługują Smart oraz Terry Rozier. Trwa walka kosz za kosz. Wiele pourywanych akcji, chcieliście emocji? Oto one.

Szalona końcówka, pełne zaufanie Irvinga do kolegów, dużo podań do skrzydeł i po picku. Z drugiej strony dominujący fizycznie LeBron. Co poradzisz gdy rozpędzi się z piłką? No i co? LeBron wymusza stratę, Love sieje z rogu. 7-0 Cavs i już tego chyba nie oddadzą. James w rozdartej koszulce pudłuje za trzy, pudłuje też Irving na remis. Wielcy zawodnicy, zbijają piątki. Respect. 102-99 wygrywa Cleveland.

Statystyki

Jaylen Brown 25 punktów 6 asyst 3 przechwyty

Kyrie Irving 22 punkty 10 asyst 4 zbiórki

Jayson Tatum 14 punktów 10 zbiórek

Marcus Smart 12 punktów 9 zbiórek 2 przechwyty 2 bloki

LeBron 29 punktów 16 zbiórek 9 asyst 12/19 z gry

K-Love 15 punktów 11 zbiórek

95 comments

    • Array ( )

      Można modlić się za coś, a mogę się modlić do tego w co wierzy ten za kogo się modlę.

      Poza tym widzę, że na tej stronie już nie można się zapytać bez dostania minusów.

      (-62)
    • Array ( )

      @Derrick_Harden nie dostajesz minusów za pytania, tylko za głupie pytania. Możesz się modlić i być niewierzący, podobnie jak możesz jeść mięso i nazywać siebie wegetarianinem.

      (103)
    • Array ( )

      Można się modlić do Wielkiego Potwora Spaghetti. Ta religia jest bardzo elastyczna i można zostać Pastafarianiniem kiedy ma się ochotę, odejść, wrócić itd. Także, rondle na głowy!!

      (18)
    • Array ( )

      Ja tez jestem niewierzący a jakoś głupich pytań nie zadaję. Fajny gość stracił sezon a ty myslisz o tym, żeby kogoś rozsmieszyc? Bo to chyba miało być śmieszne? Zakładam ze masz 13 lat i nie do końca kumasz co to jest współczucie.

      (15)
  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Wygląda to potwornie. Tam nawet za duzo zderzenia nie było. Do złudzenia to podobne do PG13. Strasznie niefortunnie wylądował i tyle.

    Biedny chłopak strasznie. Tak dobrze sie zapowiadało. Sezon w plecy Boston w żałobie.

    (74)
  2. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Masakra. Odpaliłem mecz z opóźnieniem i dosłownie pierwsza rzecz jaką usłyszałem na streamie to trzask łamiącej się nogi Haywarda. Reakcja wszystkich ludzi naokoło niego mówi wszystko. Oby nie zniszczyło to ani kariery tego świetnego zawodnika, ani psychiki jego kolegów z parkietu. Cała ta sytuacja to dramat zarówno Bostonu, jak i dla całej ligi.
    Trzymaj się Gordon! (wiem, że to czytasz)

    (119)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Tak jak oglądałem mecz od samego początku to w pewnym momencie wyszedłem dosłownie na 2 minuty do kuchni, wracam i widzę coś takiego 🙁

    (1)
  4. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Co tam sie stalo.. Ja pie*dole.. Współczuje Gordonowi i calemu Bostonowi. Potyczki tych dwoch druzyn mialybyc jednymi z najciekawszych na wschodzie, a tak to Cavsi raczej juz nie maja konkurencji. Szkoda

    (35)
    • Array ( )

      Nie złamał? Mam nadzieje. Ale jesli to nie jest złamana noga to ja nie chce wiedzieć jak wyglada złamana noga 🙁 biedny chłopak, jeden ze skromniejszych i przyjemniejszych zawodników, trzymam kciuki.

      (17)
  5. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Masakra nie widziałem jeszcze czegoś takiego podczas oglądania meczu, szok. Trzymaj się Gordon. Sport udowadnia swoją nieobliczalność, jeden zły wyskok i zmienia się krajobraz na cały sezon w konferencji wschodniej.

    (10)
    • Array ( )

      Paradoksalnie kontuzja GH wyglada na pierwszy rzut oka gorzej niz PG13. Obie wyglądały strasznie, ale jedna kość bez ścięgien i mikrourazów to chyba lepiej niż armagedon w tak wrażliwym miejscu jak kostka. Mikrozłamania, pozrywane scięgna plus prawdopodobne większe kości- zobaczymy co tam się stało. Nie chce krakać za bardzo

      (36)
  6. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Najlepszy off season w historii przyniósł najgorszy start sezonu. Masakra 🙁 fajnie się ten skład zapowiadał. Miejmy nadzieję że go poskładają do kupy i zanim stanie na nogi to młody narybek się szybciej ogra, bo chciał nie chciał dostaną więcej minut. Trzym się Gordon!

    (21)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Boston pokazał, że bez Gordona nadal będą trudną drużyną dla rywali. A taka kontuzja powinna uzmysławiać, że nie ma czegoś takiego jak pewny mistrz. Jedna akcja może (chociaż nie musi) popsuć nawet najlepszy plan. Gordon wracaj do zdrowia, a wszystkim pozostałym życzę powodzenia, udanego sezonu. Kontuzje nigdy nie są na plus dla widowiska.

    (24)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Czyli znowu Cavs mają gładką drogę do finałów, LeBron to najlepszy gracz na świecie, ale wkurza ten podział sił na wschodzie, mam nadzieję że gsw im dokopią nawet po trudnych meczach z Houston/OKC/Spurs/

    (-8)
    • Array ( )

      “Osiołek” zarzekał się, że ich pojadą ?

      A w którym to wywiadzie powiedział, że pojadą Houston w meczu otwarcia 😀 ?

      Cóż za kłamstwo i fałsz

      (-7)
    • Array ( )

      Houston po 3 kwartach przegrywali 13 pkt 🙂

      Houston 8 w rotacji zagrali na wynik podczas gdy GSW dało zagrać KAŻDEMU 🙂

      GSW wie o co walczy w tym sezonie i przerażające jest to w jakim stylu po to idą.

      (-9)
    • Array ( )

      Nie odbierz tego jako pytanie złośliwe, ale jak go mozna nie lubic? Gosc jest bardzo sympatyczny, szczery, nie gwiazdorzy w zaden sposob, wydaje sie nawet zbyt skormny jak na NBA, bedac liderem w Jazz nie mial problemow jak to nie on oddawal ostatni rzut. Koszykarsko tez ciezko znaleźć u niego slabe punkty. No chyba ze jestes fanem Jazz, wtedy zrozumiem 😀

      (31)
  9. Array ( [0] => contributor )
    PATRON
    Odpowiedz

    Co za dramat… Obudziłem się momentalnie, a taki dreszcz mnie dawno nie przeszedł. Hayward fajny chłopak, ułożony, sympatyczny, kozak na boisku. Cała radość z rozpoczęcia sezonu prysnęła momentalnie.

    (17)
  10. Array ( [0] => contributor )
    PATRON
    Odpowiedz

    Straszne.
    Gordon z takimi zarobkami i zapleczem medycznym Bostonu pozbiera się bardzo szybko, zobaczycie. Miasto Boston jest bardzo wyspecjalizowane medycznie, znajdują się tam najlepsze kliniki na świecie. Swoją siedzibę w Bostonie ma także Harvard Medical School. Także Gordon z pewnością będzie w dobrych rękach.

    Cavs w finale! Nudne, niesprawiedliwe, ale inaczej tego nie widzę. Cavs zbyt mocni na konferencję wschodnią, a Lebron to wciąż mutant i prawdopodobnie najlepszy koszykarz w lidze.

    Na szczęście braki rywalizacji na wschodzie wynagrodzi nam zachód 🙂

    (13)
    • Array ( [0] => contributor )
      PATRON

      Wierzę, że Wizards im podskoczą. Zobaczymy też jak się prezentują: Raptors i Heat. Może nie będzie tak nudno.

      (1)
    • Array ( [0] => contributor )
      PATRON

      Zazdroszczę wiary, ale jestem przekonany, że to będzie zagrożenie tylko w sezonie. Na Playoffs nie widzę mentalnego zespołu z ambicjami i składem na miarę mistrzostwa NBA poza Bostonem, który mimo iż ciągle ma szanse to znacznie mniejsze.
      Raptors się palą, Heat jeszcze rok dwa, Bucks to samo, a Wizards (wg mnie) to Clippers wschodu fajnie, skutecznie ale #2rundamax (2014-2nd, 2015-2nd, 2016-brak awansu, 2017-2nd).

      (7)
    • Array ( )

      Szczerze jak zobaczylem naglowek i zdjecie wade i lezacego w tle haywarda z rozlozonymi rekoma to przez mysl mi przeszlo ze cos duzo gorszego sie stalo

      (0)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    Wszystko już napisaliście, więc nie będę powtarzał tego co oczywiste i bardzo przykre, bo tak jest:(
    Ale na marginesie – to czucie kamer Wade’a i Lebrona już mnie tak odpycha… Wade klęczący przed samym obiektywem i modli się niczym grecki posąg filozofa. Lebron w poczuciu, że jest papieżem i wychodzi ze specjalną delegacją do Haywarda (tu oczywiście szczytne, ale w tamtym momencie Gordon i tak musiał być półprzytomny i pewnie miał tryb slowmotion), ale ci dwaj to są po prostu ćmy do obiektywu myśląc, że będą ich powtarzać w highligthsach latami jak każdy gest Jordana.

    (-22)
    • Array ( )

      Jestem kibicem Celtics, ale chłopie jak Wade klękał to żadnej kamery tam jeszcze nie było, a “z delegacją” wyszedł nie tylko Lebron… Szacun dla obu stron, również dla widowni, bo widać, że to było prawdziwe. NBA ŁĄCZY, NIE DZIELI!

      (8)
    • Array ( )

      Nie było kamery? a co widzisz na miniaturce do newsa? to nie z kamery? 😉
      Wiecie, może słabo to brzmi przypisując do tego wydarzenia, ale Lebron i Wade z aktorzeniem i parciem na szkło mają już długą serię, to tylko kolejna pod wpływem której tak napisałem. A Lebron wpychał się do Gordona niczym polityk przed kamerę w czasie huraganów. Ledwo się tam przecisnął przeszkadzając medykom

      (-10)
  12. Array ( )
    Odpowiedz

    Ten mecz pokazał tylko ze Boston ma o wiele lepsza ekipę niż Cleveland czy tego chcecie czy nie. Jeżeli jako 2 i 3 opcja gra drugoroczniak i rookie i oni prawie ogrywają Cleveland gdzie Lebron musi trzaskac po 30 punktów to tylko świadczy o ich potencjale i o tym ze nawet kontuzja Haywarda nie musi być aż tak bolesna w skutkach dla Celtics. A Cleveland no wygrało doświadczeniem ale przy okazji obnażylo swoje wady jak np jednowymiarowa ławka, przeciętny defense no niestety z taką grą to oni mistrzostwa nie wygrają i mówię to jako fan LBJ

    (14)
  13. Array ( )
    Odpowiedz

    Kiedyś jeden siatkarz- Dawid Murek- miał takie samo złamanie, jemy chyba nawet jeszcze gorzej się ta stopa wygięła i to w wieku jakiś 30+ lat. Gość się poskadał, wrócił i gra do dzisiaj. Kijowa sprawa ale GH na pewno tam poskładają. Swoja drogą jak sport uczy pokory to masakra.

    (13)
  14. Array ( )
    Odpowiedz

    Oglądam sobie podjarany z dysku..cieszę się jak gowniarz…i BAM po oglądaniu..już nawet i następny mecz mnie nie kręcił…kontuzja załatwiła radość z ogl….ale mi go szkoda,chyba z tydzień zanim dojde do siebie i mecze zaczną cieszyć…Samrt to jest walczak chyba nie ma drugiego takiego w lidze..charakter na maxa

    (3)
  15. Array ( )
    Odpowiedz

    Dziwnie mi się czyta jak napisaliście o tatumie “odwagi dzieciaku”. Weź tu teraz odważnie wjezdzaj pod kosz po tym co zobaczyłes w 1 kwarcie…

    (21)
  16. Array ( )
    Odpowiedz

    Niewazne komu sie kibicuje, w tym momencie to kwestia ludzkiego wspolczucia i empatii. Straszna tragedia dla kazdego kibica i sportowca. Niech chlop wraca silniejszy!

    (6)
  17. Array ( )
    Odpowiedz

    Kontuzja straszna, akurat włączyłem transmiję w momencie gdy Gordon leżał na ziemi a przy nim klęczeli medycy. Mam nadzieję że absencja nie potrwa zbyt długo a GH wróci silniejszy. Właściwie po meczu naszła mnie taka reflekcja, że Boston w świetle wzmocnień Cavs może i nie ma teraz większych szans na pierwsze miejsce w konferencji, ale gorszą drużyną niż rok temu, mimo kontuzji GH, nie są. Zamiast Thomasa jest Irving którego mimo całej sympatii i szacunku do IT stawiam jednak wyżej. Na stracie Crowdera najbardziej ucierpi defensywa, bo Tatum to nie ten poziom(jeszcze?), ale wydaje mi się że młody da więcej w ofensywie (w dodatku jest to dla niego okazja do nabrania pewności i przystosowania się do warunków NBA). Progres Browna jest zauważalny gołym okiem, chłopak gra odważnie, nie boi się wejścia pod kosz nawet jeśli stoi pod nim Lebron (:p). Zamiast Zizicia jest Baynes, a takiej góry mięska pod koszem potrafiącej trafić z wiekszej odległości niż metr od kosza, Celtics potrzebowali. Najbardziej mnie boli strata Avery’ego. Genialny obrońca z miarą za trzy. Zamiast niego jest Morris, który może i nie da tyle co Johnson ale i tak będzie mocnym punktem zespołu. W dodatku progres Roziera, nie jest źle. Boston wydaje mi się (i mam nadzieję) będzie reprezentował podobny poziom co w zeszłym roku. Trochę się rozpisałem ale to.tylko moje luźne przemyślenia. Pewnie trochę wyidealizowane (z racji kibicowania Zielonym), więc będzie mi miło jeśli ktoś zechce przedstawić swój punkt widzenia:)

    (9)
    • Array ( )

      Zgadzam się z Tobą. Nie wiadomo, jak poszczególne zespoły (zgranie, forma, brak urazów) będą wyglądały w playoffs, ale mam wrażenie, że nawet z Haywardem, jeszcze w tym sezonie ciężko byłoby ograć Cavs, o GSW nie wspominając. Jedynym plusem sytuacji z Gordonem jestem to, że młodzi dostaną jeszcze więcej minut, a gołym okiem widać, że potencjał mają ogromny. Brown już pokazuje progres, Tatum z każdym kolejnym meczem będzie nabierał pewności i też wniesie sporo dobrego. Nawet na ławce nie brakuje zdolnej młodzieży i jestem pewien, że chłopaki nie raz pozytywnie nas zaskoczą. Mega optymistyczne jest to, że nie tylko talentu im nie brakuje, ale i charakteru. Nie wymiękają, nieważne kto gra naprzeciwko (LBJ, Wade czy ktokolwiek inny) – zero strachu, żadnych kompleksów. Co do Morrisa, to moim zdaniem może dać nawet więcej od Amira. Wiadomo, że kontuzje to obok dopingu najgorsza rzecz w sporcie, ale czasem nawet w niesamowicie rozwiniętej na każdej płaszczyźnie NBA, nic się na to nie poradzi. Drużyna się ogarnie i będzie szła naprzód. GH na te rozgrywki raczej nie wróci, zwłaszcza w odpowiedniej dyspozycji, tym bardziej, że z wielu nowych w Bostonie, miał chyba największe problemy z wkomponowaniem się w zespół, ale myślę, że finał konferencji dalej jest możliwy. Będzie dobrze!

      (3)
  18. Array ( )
    Odpowiedz

    Rozumiem, że największy portal o koszykówce w Polsce wykłada lachę na mecz obecnego mistrza z kandydatem na nowego mistrza, który zakończył się niezaliczonym game-winnerem oddanym 0.1 sekundy po czasie, nie wspominając o nim ani słowem?

    (-2)
  19. Array ( )
    Odpowiedz

    Tego meczu sie juz nie dalo ogladac niestety, z tylu glowy wciaz tkwil obraz wijacego sie z bolu skrzydlowego Bostonu. Ze swieczkami w oczach czekalem na ten mecz, pizza, piwko, olanie zajec nastepnego dnia i co? Smutek. Bardzo liczylem, ze Boston utrze nosa kawalerzystom. Wracaj do zdrowia chlopie. Kostke my poskladaja, oby psychike tez.

    (3)
  20. Array ( )
    Odpowiedz

    @ oldskul

    No serio we wszystkim trzeba się doszukiwać teorii spiskowej, nie?

    Z tego co wiem to Wade jest wierzący (a numer 3 jaki nosił przez całą karierę zanim dołączył do Cavs jest na cześć Trójcy Świętej). Bądź co bądź jest legenda ligi (3 pierścienie, bodajże raz król strzelców i prawie MVP oraz MVP Finałów). On nikomu niczego udowadniać nie musi.

    Widzi kumpla po fachu (co z tego że z drużyny przeciwnej, w takiej chwili to nie ma znaczenia), który właśnie stracił sezon, a może nawet i postradal dalszą karierę (nie każdy jest Paulem Georgem).

    No i wziął i zmowil przysłowiowy paciorek w jego intencji. A że kamera była obok? No cóż, dziwne by było jakby jej tam zabrakło.

    Ale ma mega parcie na szkło, prawda? Miał specjalnie uciekać do szatni żeby przypadkiem nikt nie zauważył.

    (21)
  21. Array ( )
    Odpowiedz

    strasznie szkoda Sarenki .Liczylem ze Boston powalczy z Cavs na wschodzie w play off. Niestety Mazgaj znów bedzie mial autostrade do finalow .

    (0)
  22. Array ( )
    Odpowiedz

    Nie jestem ortopedą ani żadnym szamanem . Ale tak na rozum to bardzo poważna kontuzja PG złamał nogę kość między kolanem a kostką zero tam jakiejś mechaniki organizmu. Kość co cię podtrzymuje a kostka kolano to już bardziej skomplikowany mechanizm staw ścięgna i takie tam z tego co słyszałem to złamana kostka lubi powracać tak jak kolano . ZDROWIA CHŁOPOWI ŻYCZĘ facetem zajmą się najlepsi specjaliści a nie NFZ więc będzie dobrze

    (0)

Komentuj

Gwiazdy Basketu