Kobe show, Filipiny rok 1998

Kiedy w 1998 roku liga NBA borykała się z podobnym do zeszłorocznego lockoutem, a start sezonu opóźniały pertraktacje – Kobe Bryant należący wówczas do stajni Adidasa, postanowił odwiedzin Filipiny.
W trakcie rozgrywanego finału ligi filipińskiej, a dokładniej w przerwie meczu, obserwujący spotkanie z trybuny “Afro Mamba” miał udzielić wywiadu. Nieoczekiwanie, gdy zwrócił się w stronę publiczności, któryś z podpitych kibiców zaczął krzyczeć by KB pokazał “chociaż jeden” dunk. No i zaczęło się. 20-letni Kobe zaprezentował każdy streetballowy trik, jaki przyszedł mu do głowy… sami zobaczcie.
https://www.youtube.com/watch?v=BiC-2LO7vVQ
dżast łan dżem ; )
Ten biedny człowiek prosił o jedzenie a ten się zaczął popisywać, skandal! =D
@Andy, czyli gość wołał “Dżast łan dziam” -> “proszę o jednego dziama, tylko jednego!” tak ;d?
Pierwszy raz chyba widzieli kozioł pomiedzy nogami 😀
1:09 -> to postawienie piłki na parkiecie mnie powaliło! (i kamerzystę też) 😉
Nice 😀