fbpx

Kolejny trener NBA zwolniony, dlaczego tak wielu traci pracę?

4

#

Idźy dalej: Jeff Hornacek, Brad Stevens oraz Steve Clifford – przyszli i zrobili robotę. Tak w skrócie można nazwać ich pracę w ich debiutanckim roku.

Stevens dał się poznać jako bystry umysł i chociaż o playoffs otrzeć się nie mógł, jego praca z zespołem może dawać jak najlepsze rokowania na przyszłość. Mimo niedoborów talentu chłopaki grają twardo, nie ma scysji i gwiazdorzenia. Mając do dyspozycji wielokrotnie szarpany skład zaliczają bilans 24-35. Pomyślcie teraz o tych wszystkich pickach draftu jakie Danny Ainge zachomikował przez ostatnie miesiące. Ciekawe jakie nazwiska zasilą ekipę Celtics na przestrzeni kilku następnych lat. A Stevens? Myślę, że był strzałem w dychę po odejściu Doc’a Riversa.

Jeff Hornacek również zasługuje na szacunek. Sam fakt, że w minionym sezonie Suns o mały włos dostaliby się do playoffs daje do myślenia. Receptą było uwolnienie chłopaków spod licznych ograniczeń i restrykcji oraz umożliwienie im gry swobodnej, wybieganej, opartej na różnorodności oraz jasno określonych funkcjach na parkiecie.

W tym sezonie Phoenix również trzymało się blisko ósemki, ale po wydarzeniach okienka transferowego nie ma już co liczyć na awans. W przeciwieństwie do kolegi opisanego powyżej, Hornacek nie zmienia metod, ustawień, sposobu prowadzenia gry. Problem w tym, że liga poznała ich zagrywki, chłopaki momentami rozkładają ręce, a trener pozostaje bierny i momentami źle rotuje składem.

Do tego ta beznadziejna reguła dotycząca przewinień technicznych. Jeżeli np: Eric Bledose dostanie technika w drugiej minucie I kwarty, zgodnie z polityką, do końca spotkania siedzi na ławce. Nie wiem czy to jeszcze funkcjonuje, bo ostatnio odpuściłem sobie mecze Suns, ale jeżeli tak, to nie zdziwię się, gdy w wakacje Hornacek podzieli los Shaw’a.

Stave Clifford zrobił z Bobcats/Hornets twardzieli w obronie, którzy w ubiegłym roku przebojem awansowali do playoffs. Tam zostali odprawieni z kwitkiem przez obrońców tytułu Miami Heat, ale pokazali, że koniec żartów na temat miasta Charlotte. W nowym sezonie powrócili do legendarnej nazwy Hornets, co oznaczało, że Rysie definitywnie odeszły w niepamięć. Gdyby nie ostatni sezon, zostaliby zapewne najgorszą drużyną w historii ligi. Teraz jednak mamy nowy sezon oraz nowe kłopoty. Kontuzje oraz brak aklimatyzacji Lance’a Stephensona pokrzyżowały plany na początku sezonu, jednak teraz Szerszenie dzielnie walczą ponowie o udział rozgrywkach posezonowych, i właśnie ta walka będzie smaczkiem końca sezonu, bo aż pięć ekip ma jeszcze realne szansę na udział w PO. Sprawie ma pomóc rychły powrót do składu lidera zespołu Kemby Walkera, który od końca stycznia cierpi na uraz kolana.

#

Mike Budenholzer uczynił z nudnej Atlanty zespół określany mianem “Baby Spurs”, który od kilku miesięcy zajmuje pierwsze miejsce na Wschodzie. Nie jest to wierna kopia zagrywek z San Antonio, ale próba przystosowania ich systemu do obecnego składu drużyny. Kyle Korver, który normalnie miałby stać w rogu i czekać na podanie, stawia zasłony. Horford oraz Millsap grają znakomity basket dwójkowy i uzupełniają się pod koszem, pomimo braku wzrostu. Co tu więcej pisać? Kandydat do nagrody dla Trenera Roku.

kk

#

I na koniec Brett Brown. Mogę o nim napisać, że świetnie ustawił obronę “drużyny” i dobrze wygląda przy linii bocznej w garniturze. Wiedział na co się pisze, kiedy godził się na posadę trenera 76ers, jednak nie mogę się doczekać, by zobaczyć co zrobi ze zdrowym Joelem Embiidem i resztą młodego narybku. Kiedy myślałem, że ta Tankopalloza wreszcie się skończy Sam Hinkie znowu zaskoczył cały koszykarski świat i pokazał, że ma plan. Jaki? Sądzę, że sam jeszcze nie wie do końca, ale mam nadzieję, że nie zmarnuje potencjału kilku naprawdę obiecujących zawodników, przez zbyt długie tankowanie.

A Wy co myślicie o pracy tych szkoleniowców?

Przemek Orliński [Flagrant Foul]

1 2 3

4 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Mam nadzieję, że zatrudnienie Cartera – Williamsa jeszcze się opłaci, bo na razie Bucks zanotowali regre. Szóste miejsce w tym roku powinni utrzymać, o II rundzie niestety na razie nie ma chyba co marzyć, ale za rok? MCW – Middleton – Antek – Jabari – Henson: będzie się działo!

    (12)
  2. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Mieliśmy zostać uświadomieni o pladze zwolnień trenerów. Tymczasem z ośmiu opisanych pracę straciło tylko dwóch. To jest jakaś plaga?

    : )

    (27)

Komentuj

Gwiazdy Basketu