Krótka rzecz o historii strojów NBA
#Bonus: rodzaje koszulek
Jeśli nigdy nie kupowałeś koszulek, to warto znać uściślić podstawowe informacje. Nie jest to fizyka kwantowa, więc nie ma co silić się na pseudonaukowy wywód, ale zwłaszcza jeśli chcesz dokonać zakupu w necie, zwłaszcza z drugiej ręki, poniższe informacje mogą się przydać.
Replica: podstawowa wersja koszulek, budżetowa. Często mają nawet zmieniony nieco krój, żeby być bardziej uniwersalne, przez co bardziej niż koszulką “na ramiączkach” są koszulką “bez rękawków”. Wiedz jednak, że ze zmianą kroju spotkasz się tylko w nowszych wypustach. Królujące na aukcjach rzeczy używanych jerseye Championa kształtem zawsze są “podkoszulkami”. Pamiętaj też, że był okres, że niektóre teamy używały takiego dziwniejszego kroju, więc to nie zawsze wina repliki.
Najważniejsza sprawa dotycząca replik: numery, nazwiska etc. są nanoszone farbą NIE wyszywane (wyszywane może być np. logo NBA czy emblemat firmy, that’s all, reszta to ordynarna “prasowanka”). Repliki często są pozbawiane bardziej skomplikowanych elementów, nie są tak szczegółowe jak koszulki wyższej klasy, mogą nie mieć np. lampasów. Przykład z życia:
Na mojej replice Champion tego jerseyu Kempa nie ma żółto-zielonego tła dla napisu “Sonics”, a sam napis jest zielony z obwódką, jak numer. Szczegółowość replik zależy od producenta, ale generalna zasada jest taka, że im prostsze stroje, tym replika bardziej przypomina oryginał. Aha, jeszcze jedna rzecz, żeby już zamknąć temat firmy Champion, jest coś takiego, jak “europejska replika Champion”, czyli wersja przeznaczona na Stary Kontynent. Sporo ich na aukcjach, na fotkach najłatwiej poznacie ją po tym, że rozmiarówka na metce zapisana jest w systemie s-xxl, a nie numerycznie. Te jerseye mają dosyć dokładne odwzorowanie detali, a numery, logo i nazwisko “wtopione” w materiał, tzn. nie da się wyczuć warstwy farby, zostało to jakoś w fazie produkcji zabarwione. Niby niezniszczalne, ale mimo wszystko jakieś takie biedne te repliki.
Swingman: klasa wyżej niż replika, podstawowa różnica: nazwisko, numer itp. mają naszyte w formie łaty, na której namalowane są szczegóły. Tak jak poniżej, gdzie na łatce w kształcie litery “P” maluje się resztę elementów:
Swingmany często mają więcej szczegółów niż repliki, ale ich podstawową wadą jest trwałość.
Authentic: To już ekstrklasa, zarówno jakością wykonania, jak i ceną. Na widok takiego jerseyu każdemu fanowi NBA się oczy zaświecą. Dokładnie w takich grają przecież nasi idole. Nie ma siły, to musi swoje kosztować:
Więcej informacji znajdziecie w opracowaniu, które ktoś już kiedyś na GWBA umieszczał (/autentyk-swingman-replika-czyli-rzecz-o-koszulkach-NBA/ ). Ja tymczasem z chęcią posłucham jakie to skarby mieszczą się w Waszych szafach. Ktoś zbiera jerseye?
[BLC]
Propsy za artykuł, pełna profeska jak zawsze u BLC.
A propos tego habitu, za moich czasów do takich poprzebieranych (królowały gadżety and1) podwórkowych sportowców ze skillem na bakier, wołało się: “chociaż ładne macie gacie i tak z nami nie wygracie” 😉
Ja mam dwie D.Wade’a swingmany biały z roku 2007 i czerwony z 2012 oraz jeden Rodmana czarny z Bullsow;) a przymierzam sie do Wada’a ala floridians, Mourninga 90s, Kempa, Rondo i Kobasa ale z ‘8’ biało niebieski; p
Przepraszam czerwoną Wade’a mam autentyka;)
Mam Paula George’a jeszcze z numerem 24 😀
Komplet Kobe’go,używana T-Maca Orlando kupiona na aukcji i zamierzam D-Wade’a kupić, jeszcze w tym roku! 😀
Ja mam tylko swingmana Cartera, fioletową z dinozaurem. Teraz czaje się na Jasona Williamsa z czasów Sacramento.
Steve Nash z Phoenix Suns – swingman (biała)
Kobe Bryant – Champion jeszcze z ósemeczką (biała)
Allen Iverson z 76ers – Champion (biała)
Ostatni zakup to bluza rozgrzewkowa Meadowlark Lemon prosto z Harlemu.
Marzy mi się jeszcze Fisher z czasów LAL i Biała Czekolada z SAC.
A gdzie najczesciej kupujecie koszulki NBA store czy macie jakies inne zaufane sklepy??:D
Mam replikę MJ’a i swingmana Currego
Największa perełka to ściągana ze Stanów koszulka Wade’a z mistrzowskiego 2006 roku. Z przodu jest podobizna Flash’a i jego nadrukowany podpis, nigdy niezałożona, wisi na ścianie w gablocie 🙂 Poza tym mam jerseye Jasona Richardsona z czasów Warriors, Shaq’a z Miami, Kobe i w zeszłym roku wyłapałem Lillarda. Moje największe cele to: Kemp z Sonics, Hardaway z Magic, Carter z czasów Raptors, ale najbardziej zęby ostrzę sobie na Iversona z początku poprzedniej dekady. Tamten design był fantastyczny, nawet parkiet wyglądał groźnie. Nie wiem czemu od tego odeszli.. szkoda.
Jersey Grizzlies z lat 90-tych jest genialny!
Kobe 8 zolta champion
Kobe 24 biala swingmann
Shaq LA biala champion
Allen Sonics zolta swingmann
Charles barkley Usa Tylko nie dream team ale tem usa
Ja mam swingmana wyjazdowego, alternatywnego Jamesa Hardena (Z Rockets, taki ten czerwony z pomarańczowymi wstawkami w których jak zauważyłem Rakiety już nie grają bo zastąpili je takim brzydkimi piżamami z napisem Clutch City)
A oprocz tego mialem stocktona team usa ktora zgubilem
Jordana czerwona champion roztargalem
Inajwieksze kozaka ktorego mi ukradli jordana 45 biala swingmann placze do tej pory jak sobie przypomne
U mnie dumna 3 Wade’a, czarny swingman z 2013 🙂
Swingman Kevina Duranta, wyjazdowa (niebieska), już z logiem NBA z tyłu, przymierzam się do zakupu MJ i Kobe, kusi też Lillard ;D
Mam Jamesa #23 z nowych cleveland, za chwile przyjdzie #0 Love 😀
Wypas artykuł!
Istnieje jeszcze jeden rodzaj koszulek do kupienia
I po raz kolejny widac ze lata 90, to najpiękniejsze lata w NBA:
Ja mam Raya Allena z Miami (Swingman)
ja mam Rodmana z Pistons, Dr.J z Sixers, L. Johnsona z Knicks i oczywiście Gortata z Wizards 🙂
Mam niebieską Carmelo Anthonego z Knicksów oczywiście(swingman). Teraz będę celował w jakieś oldschoole właśnie, może Rodman.
A ja jestem ciekaw, jak często gracze zmieniają komplety strojów? Czy to są jednorazówki, w co wątpie, czy po prostu ekipa pierze je im po meczu i noszą je aż do ich uszkodzenia. Prosiłbym o rzeczową odpowiedź, bez żadnych złośliwości.
Charles Oakley #34; Allan Houston #20; John Starks #3
Swingman Bena Wallace z detroit niebieska. Swingman shaq i Kobe z Lakers żółte
Replika pippena biała bułka
Swingman Antoine Walker z Celtics czarna
Niestety wszystkie kupione na allegro a tam 70 % koszulek to podróbki wiec nie wiem czy mam jakiś oryginał. Marzenie to autentic Larry’ego Birda oczywiście zielona
A mnie aż kole w oczy ten artykuł bo nie mam nic. 🙁
A mi tam duzo bardziej leza te najnowsze, nawet z rekawkami chociaz nie mam zadnej. Ani nowej ani starej 🙂
Ja mam swingman D.Rosa i replike Howarda z LA
Podpisuje sie pod pytaniem Vino! To samo mnie zastanawia…
Witam. Widzę że większość z Was ma repliki/swingmany. Skąd zamawiacie? Polskie allegro? Alieexpress? Tam jest duży wybór Jerseyów ale często ni ma zdjęć przodu koszulki co mnie dziwi. Doradzicie? Czy dobra replika to nie wstyd?
Allen Iverson Philadelphia 76ers, czarne wyjazdówki , swingman, pewnie wersja europejska, bo logo 76ers z przodu koszulki już trochę wyblakło 🙁
@Gredo AliExpress (Boże, jak ja ich kocham) tłucze podróbki, które imho są mega dobrej jakości (porównywałem z oryginałem kolegi), a na zdjęciach nie mają prawa umieścć loga Adidasa, NBA i podobnych.
Nie używają również nazw klubów, więc przykładowo kupując jersey Curry’ego wystarczy wpisać Golden State, Warriors nic nie da.
Co ciekawe, po odpakowaniu okaże się że wszystko jest na swoim miejscu, ba, podrabiają nawet zawieszkę Swingman :v
Jak będę zarabiał więcej na pewno skuszę się na authentic, póki co z radością posiadam podrobione
– Love #42 czarną
– Rubio #9 białą
– Wiggins #22 niebieską
– Towns #32 z rękawkiem
Ben Gordon Bulls, Ray Allen lata 70te Sonics , Lebron czarna Miami, moja pierwsza Zo Mourning błękitna Charlotte, Tony Parker białe Spurs, Jason Kidd granatowa Nets 🙂
“Swingmany często mają więcej szczegółów niż repliki, ale ich podstawową wadą jest trwałość.” Tzn, że co? Są mniej trwałe od replic? Tak szybko się niszczą? Jeżeli będę w niej grał raz na dwa tygodnie i odpowiednio prał to chyba nic jej nie będzie?
A oto moja bardzo skromna kolekcja:
Carmelo Anthony, Knicks, czarno-pomarańczowa
Carmelo Anthony, Knicks, biała, edycja Christmas
Vince Carter, Dallas, biała, z numerem 15 zamiast 25 😉
Moją koszulkę LAL zrobiłem sam. To było w czasach kiedy o komputerach, a co za tym idzie, o internecie nikt jeszcze nie słyszał. Wystarczyła bawełniana koszulka w kolorze blue. Nazwę i numer 1 wyciąłem z kalki i przeniosłem na koszulkę za pomocą żelazka. Szału może nie było, ale dzięki tej koszulce poszedł bym w pierwszej rundzie draftu do LA ☺
Jersey Magica Johnsona to by było COŚ!
Gracze NBA grają w Cut-Pro a nie Authenticach.
To mój pierwszy komentarz, ale zawsze bardzo chętnie czytam Wasze artykuły.
Mam :
Jordan #23 Bulls czerwona
O’Neal #32 Heat czarna
O’Neal #13 Dream Team granatowa
Pierce #34 Celtics zielona
Irving #2 Cavs granatowa
Billups #1 Pistons biała
Houston #20 Knicks niebieska
witamy i zapraszamy do częstszego komentowania 🙂
@Vino
Po roku, ale żeby nie zostało bez odpowiedzi. Zawodnicy co mecz dostają nowy komplet, wszystkie kluby NBA, NHL, NFL, Premier League, IPL, MLS, a także większość topowych klubów na świecie w większości dyscyplin, głównie chodzi o drużyny, gdzie sponsor(Adidas, Nike, RBK, Puma, UA) płaci za dostarczanie odzieży.