Lamar Odom opuszcza odwyk, “bardziej niż toksyczny”, żegnaj NBA
W taki oto sposób, na naszych oczach kończy się kariera jednego z najwszechstronniejszych koszykarzy w historii NBA. Wysoki (208 cm), skoordynowany, znakomicie kozłował. Swego czasu potrafił chwilami zastępować gracza na dowolnej pozycji. Wyprowadzał piłkę z własnej połowy, idealnie sprawdzał w triangle-offense Phila Jacksona, umiał zdobywać punkty na wiele sposobów, a jego ulubionym były wejścia na lewą rękę. Sporo widział na parkiecie, jeszcze lepiej zbierał. Zgubiło go zamiłowanie do kobiet oraz wewnętrzny brak hamulców.
Jaki z tego wniosek? Bawić się również trzeba umieć!
tylko z bibułki, tylko z bibułki
TRENER WIE ŻE ĆPIESZ ?
Zażywasz – przegrywasz ;p
Widzę czarne chmury nad NBA zdecydowanie za dużo graczy nie potrafi sobie poradzić z mediami , lub z własnym życiem i sięgają po różnego rodzaju używki. Jest to straszne , mam nadzieję , że Odom się ogarnie
jak już Mavs go zwolnili bałem się, że to początek końca….. ale nie sądziłem, że sie wpakował w takie gówno po same uszy…..
już były dealer, więcej on niego nie kupi. trzeba być idiotą żeby stracić klienta za 16 tysięcy…
Ciekawi mnie to, jak ktoś może wypalić xxx warty 16tys dolarów i zagrać na całkiem przyzwoitym poziomie przez 22 minuty tak by nikt nie poznał, że typek jest jakiś dziabnięty?
W PLK też były przypadki brania twardych narkotyków przez zawodników, w jednym przypadku zakończone nawet banem na cały sezon. Widziałęm nawet go nieraz jak kupował w klubie od znajomego dilera. Dajcie namiary na brukowiec opiwem za ile kupil i co bral.
Dokładnie, tylko zielone z bibułki.
Wciąż zbombiony Odom > MACIEJ LAMPE
Do”ja”. takich klientów jak LO to on ma pewnie na pęczki, jeden idiota w tą, jeden w tamtą – bez różnicy.
Do “zalegalizować ….” masz całkowitą racje, tyle wypalił i tak zagrał albo cała reszta była tam ślepa albo z niego taki zawodowiec.
może dealer dawał mu na posmake i go uzaleznil 😉 tak tez bywa
Ciekawe, jak doszli do tego dealera 😀
Swoją drogą dajmy go do TBL – znane nazwisko, a kogo obchodzi, że sobie czasem coś zapali ;p