Larry Sanders i bijatyka w klubie
Od dawna wiadomo, że Larry nie należy do najbystrzejszych emocjonalnie graczy NBA. Klub z Milwaukee od początku stara się nawiązywać z nim kontakt, prowadzi politykę “otwartych drzwi”, trener zachęca do rozmów o wszystkim. Jak widać jednak nie każdy radzi sobie z presją, jaka ciąży na zawodnikach NBA.
Tymczasem, bez kluczowego strażnika obręczy Bucks są najsłabszym zespołem ligi.
[vsw id=”DtWrPOJpL5I” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]
Co jak co, ale szacunek przed 285 centymetrowym zasięgiem czują wszyscy, także na boisku…
Admin zdublowaliśmy się! Rzuć okiem na mój dashboard.
ja to bym się zesrał przed takim koxem.
zresztą i tak wszyscy mnie gnębią i mam 0 respektu w szkole a jestem nauczycielem 🙁
On mial odpowiednie lyzwy 😉 biedaczysko myslal ze jest na lodowisku 😉 Pozdro
kox? haha żartujesz chyba:D
285 to konkret zapewne wracajac do domu z treningów przemieszcza sie droga powietrzna:D
Przed wami gwiazda Bucksów Larry Sanders, jego partnerami do tańca jest 10 typów. Brawoooo.
Występ zapowiada wiele emocji, trzymajmy kciuki aby nikomu się nic nie stało 😀
Jakim trzeba byc idiota zeby przez bojke w barze wpedzic swoj zespol w ostatnie miejsce w lidze. Za tyle hajsu co dostaje powieniem trzymac nerwy na wodzy.
co to kurfa jest?
Bijatyka? LOL
to jakiś taniec z gwiazdami ;D
tak to już jest gdy się chodzi w podkutych lakierach, dobrze że nie zaczął rzucać szklankami.
#MVP Chyba gwiazdy tańczą na lodzie 😉
Nie ogarnięta wersja Mutombo (bloki itp.)
wtf? …on był na rolkach czy co? 🙂
do rodmana podobny nie?