fbpx

Nadeszła era Kawhi Leonarda; dzień konia Ricky’ego Rubio

35

new orleans pelicans vs portland trailblazers 94:112

W sumie trudno mówić o zaskoczeniu. Pelicans cierpią pozbawieni rozgrywających. 43:18 po pierwszej kwarcie !!! 37 punktów i 6/9 zza łuku CJ McColluma, 21 punktów, 11 asyst, 5 zbiórek Damiana Lillarda, bo żaden z rywali nie był w stanie nadążyć za dynamicznymi obwodowymi Portland. 25 punktów, 10 zbiórek Anthony’ego Davisa na niewiele się zdało.

los angeles clippers vs sacramento kings 111:104

W kluczowej akcji LAC zagrali pick and rolla między Chrisem Paulem Piercem. Obrońcy skupili się na CP3. Błąd! Sacramento sami sobie utrudnili zadanie popełniając masę strat w pierwszej połowie, odrabiali 15 punktowy deficyt i na pocieszenie kibicom dodam, że prawie im się udało. Na wyróżnienie zasługują w szczególności: DeMarcus Cousins 32 punkty, 13 zbiórek, 4/5 zza łuku (!) 8 strat, 6 fauli; Po stronie zwycięzców: Blake Griffin 33 punkty, 8 zbiórek i Chris P: 18 punktów, 11 asyst, 5 zbiórek.

minnesota timberwolves vs los angeles lakers 112:111

Mecz na szczycie, hehe. Oczywiście nie obyło się emocji: było pożegnanie Flipa Saundersa, Nick Young trafił z połowy na zakończenie pierwszej odsłony; Kevin Garnett próbował zastraszyć Juliusa Randle’a (coś mi się wydaje, że w ciemnej ulicy dostałby po nosie od 18 lat młodszego kolegi):

[vsw id=”5VGO9vUfUUQ” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

A jeśli idzie o sprawy stricte koszykarskie: Lakers prowadzili już szesnastoma punktami by dać się dojechać w czwartej kwarcie. Dobrze wyglądający floater Lou Williamsa oddany na zwycięstwo niestety odbił się od obręczy. Największe zaskoczenie? 28 punktów (10/17 z gry) i 14 asyst Ricky’ego Rubio! Po stronie gospodarzy standardowo: 24 punkty, 8/24 z gry Kobe.

[vsw id=”FPAsFjq3ahk” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

A co Wy widzieliście?

~~

PS. appka mobilna GWBA na androida już dostępna:
https://play.google.com/store/apps/details?id=com.headcoder.mgwba

1 2 3

35 comments

  1. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    oglądałem ten mecz na szczycie i rzeczywiście wyglądało to fajnie do końca pierwszej połowy. Kobe na 50% skuteczności, w dodatku trochę SWAGu. A później coś pękło i zaczęli forsować jak zwykle. Głownie indywidualne akcje – tak się nie wygrywa. Szacun dla Rubio. Jak na chłopa bez rzutu był świetny.

    (14)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    cousins 4/5 davis 3/5 zza łuku co się tu wyrabia
    a kawhi to zajebisty gracz zawsze go lubiłem i mam nadzieje że w końcu zagra w allstar game

    (40)
  3. Array ( [0] => contributor )
    PATRON
    Odpowiedz

    Ofensywa Chicago wygląda już o niebo lepiej niż w zeszłym sezonie, a wiadomo, że to dopiero początek. O ile nie trafia na siebie wcześniej i obędzie się bez żadnych kontuzji to finały konferencji jak dla mnie to Cavs vs. Chicago. Rose wygląda dobrze, trochę zrzucił wagę i lekko przypakowal z tego co widzę.

    Oklahoma będzie bardzo mocna.

    (9)
  4. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Garnett nie mógł wytrzymać i już na początku sezonu musiał pokazać ten jego styl… Nie sądzę, aby Julius się jakoś przeraził wyżyłowanego dziadka, ale mimo wszystko lubię Kevina i te jego gierki.

    (25)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Oglądałem mecz Heat – Hornets i szczerze mówiąc, mile zaskoczył mnie rookie Winslow. Ładnie bronił, za dużo punktów nie rzucił, ale za to zebrał 7 piłek i miał najlepsze w drużynie +26 gdy przebywał na boisku. Drugi w pod tym względem był Boshster i miał +10. Może jeszcze za wcześnie na takie osądy, ale moim zdaniem Justise będzie dobrym zawodnikiem dla Heat. Wywarł bardzo pozytywne wrażenie. Poza tym to Green zagrał świetnie, Wade i Bosh na swoim poziomie, Deng solidny występ. Whiteside nie poszalał, w pewnym momencie Miami postawiło na smallball i to im się opłaciło, dość powiedzieć że frontcourtem przez chwile byli Haslem i Deng. Ze strony Charlotte, to świetna pierwsza połowa Big Al’a, no niestety w drugiej już nie było tak dobrze, Batum słaba rzutowa noc, Kaminski występ bez odezwu, tak naprawdę to w 6 minut nic nie mógł zdziałać. Mimo wszystko cieszy wygrana Heat i bardzo podobał mi się ten mecz.

    (9)
  6. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Westbrook jest jak szatan na boisku, ciśnie na kosz z taką determinacją jakby to miał być jego ostatni kosz w życiu ! Pięknie ! Leonard.. co za czapa na Durancie i cały mecz w jego wykonaniu.. nie mam pytań 🙂

    (33)
  7. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Danny Green za tą koślawą trójkę w końcówcę powienien dostać po łbie od Popa.

    Fantastycznie się ogląda takie legendy jak Timmy, Kobe czy KG.

    (9)
  8. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Co do mamby. Jakby był dalej sobą to wrzuca 30 plus i rozdaje kilka asyt na przyzwoitym procencie .w końcu ma najwięcej asyst spośród #2 jak się je mylę.

    (4)
  9. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Co do aplikacji przydałyby się powiadomienia typu push ale podobno pracujecie a tym oraz poprawienie plusowania bądź minusowania komentarzy.

    (1)
  10. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Miami może być zaskoczeniem, o ile będą grali z taką intensywnością. Pierwsza piątka i nie gorsza druga – rezerwowych, a do tego Hassan który odbiera chęci w pomalowanym. Big Al nie miał nic do powiedzenia. W Miami będzie w tym roku bardzo gorąco.

    (6)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    Dopiero drugi mecz, ale a prawdę Chicago się przyjemnie ogląda. Piłka śmiga po obwodzie elegancko. Zdarzają się małe nieporozumienia, może nawet i za często, ale w porównaniu z zeszłym rokiem to jestem bardzo zadowolony tym jak się prezentują.

    (-1)
  12. Array ( )
    Odpowiedz

    więc tak zacznę od debiutantów zwłaszcza trzech Hezonja będzie gwiazdą to raz, dwa może się okazać, że Orlando powalczą o PO. Jestem fanem Paytona.
    Okafor i Mudiay będą walczyc o debiutanta i to nawet nie chodzi o to, że to sa najlepsi debiutanci tylko dlatego, że mają zielone światło do punktowania. Na 100% przełoży sie to na wysoki kontakt i cash dlatego to, że się ląduje w słabej ekipie dla młodego wwcale nie musi oznaczac porazke życiową:D Co do strat Mudiaya to on będzie je robił, ale w Denver może! Nie ma tam cisnienia na PO chłopak ma się rozwijać. Jest jeszcze Porzignis, który tez pewnie powalczy, ale tam ma Carmelo i Williamsa z super formą.
    Reszta spostrzeżeń:
    -Durant jakiś wolny, ale i tak Oklahoma jest chyba najślniejsza na zachodzie.
    -Lakersi może i bardziej zasłużyli na ta wygraną, ale była to wygrana MT symboliczna dlatego nie ma co komentować.
    -Netsi nie maja obwodu! z GSW dostną takie bencki, że nie będą wiedzieli co się dzieje!
    -Bulls sie dobrze ogląda bo grają ofensywną koszykówke, zobaczymy jak przyjdzie im grac z bardziej wymagajacą druzyną.
    -Heat? -Green super forma, coś na styl Williamsa z NYK. W ogole Heat maja bardzo równy skład bardzo silną s5, ale i drugi garnitur jest bardzo silny. Wracając do Greena Heat będą mieli pociechę z niego

    (0)
  13. Array ( [0] => contributor )
    PATRON
    Odpowiedz

    w aplikacji gwba brakuje tabeli wyników coś na styl nba app. Można o tym pomyśleć.

    Dobrze widzieć Miami w takiej formie -wkońcu.

    (1)
  14. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    WIELKA PROŚBA!
    ze względu na pracę nie mam często możliwości zarwania nocy, choć jak mogę to tak robię.
    Z tego powodu każdego dnia wybieram spotkanie i oglądam pełne powtórki. Mam nadzieję że nie jestem w tym działaniu jedyny..
    Rzecz jasna chcę wybrać najlepsze spotkanie i tu pojawia się problem.
    NIGDZIE nie mogę znaleźć info o najciekawszym spotkaniu dnia bez podania wyniku.
    Niby prosta sprawa, ale zero możliwości. I tak oglądam emocjonujące spotkanie wiedząc kto wygra. Tudzież nie wiem kto zwycięży a mecz mniej ciekawy, za to na parkiecie obok dzieją się niewiarygodne rzeczy you know what im talkin about 🙂
    Czy jest szansa by w tytule czy jakkolwiek gdziekolwiek umieścić słowo klucz dot. najciekawszego spotkania dnia bez zdradzania wyniku?
    Nosz to były SZTOS!!
    pozdrawiam

    (8)
  15. Array ( )
    Odpowiedz

    Oglądałem Knicksów. Bardzo udany i szczęśliwy opening night dla kibiców nowojorczyków, zwłaszcza po ostatnim fatalnym sezonie. Początek meczu dla Bucks, do pierwszej przerwy prowadzili chyba 11-4, weszły im chyba dwa rzuty zza łuku, pod koszem straszył Monroe, a Knicks puszczali w obronie wszystko jak leci. Ale po tej przerwie to Bucks przestali grać i zaczęła się masa błędów gospodarzy, marnowane trójki, dużo strat, czy niepotrzebnych fauli. A Knicks potrafili to wykorzystać. Przecietny mecz Melo, pod koniec meczu pokazany przez kamery na ławce uśmiechnięty Melo i słowa komentatora, że nawet Melo dziś jest zdziwiony, że udało się wygrać mecz Knicksom przy jego nie najlepszej grze, co w przeszłości zdarzyć się nie mogło. Porzingis słabo zaczął, nawet nie wiem czy pierwszych punktów nie zdobył w drugiej połowie. Później jakoś poszło. Ogólnie 7 graczy nowojorczyków z dwucyfrową zdobyczą punktową. W tych wszystkich zapowiedziach u różnych źródeł można było przeczytać, że słabo obsadzona rezerwa dla Afflalo, który wypadł na inauguracje sezonu. W tym meczu zarówno Sasha jak i Galloway poradzili sobię dobrze. Sasha rzucił jakieś trójki i zaliczył parę przechwytów, do tego było widać, że chce, gonił za każdą piłką na aut. Galloway natomiast w 3kwarcie zaliczył niezłą serię, miał chyba 4/4 zza łuku, później w ostatniej kwarcie nietrafił jeszcze jednego rzutu. Dużą rolę wczoraj odegrała ławka, sporo punktów tez zdobytych z linii rzutów wolnych. Wiadomo, Bucks bez dwóch graczy, do tego w słabej formie, ale i tak wkońcu cieszy zwycięstwo Knicks. Dziś w nocy Atlanta i już tak kolorowo może niebyć.

    (0)
  16. Array ( )
    Odpowiedz

    Kobe nie rzuca game winnera, DMC 4/5 zza łuku, Davis 3/5, Houston z Hardenem przegrywa u siebie 20ona ze słabymi wydawało by się Denver, Lebron ledwie 12pkt. w pół godziny gry, Kawhi wrzuca najwyższe obroty, Westbrook… bez zmian z poprzednim sezonem, Durant po swojemu…CO TO BEDZIE ZA SEZON, BOŻE PRZENAJŚWIĘTSZY

    (5)
  17. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    co do meczu Kings- Clippers. Szansa na wyrównianie po 102 ale podczas rzutu nie odgwizdany faul na DMC i jakoś to poszło, od razu w ataku DeAndre był ściągany i przyszło im faulować Pierce’a i innych. Szkoda meczu ale widać było tak czy inaczej że LAC są na dzień dzisiejszy bardziej poukładanym zespołem od Sacramento

    (1)
  18. Array ( )
    Odpowiedz

    Kawhi wygląda bardzo dobrze, nalatał się za kd po zasłonach 🙂 i chyba zaczyna dostawać gwiazdorskie gwizdki (dwie akcje and1 trochę naciągane, spokojnie mogło być bez gwizdka), LaMarcus trochę zagubiony, nie wpadało to co powinno. Thunder bardzo mądrze, może nowy trener zmieni coś w głowie Westbrook’a 🙂

    (0)
  19. Array ( )
    Odpowiedz

    zdecydowanie najważnijeszy mecz początku sezonu, to wygrana thunder ze Spurs.
    to potencjalne finały West.
    pierwsze obserwacje są takie, ze Popovich ma tylko jednego Leonarda, a musiałby mieć
    dwóch albo trzech, żeby zapanować nad ofensywą rywala, w której dopiero rozkręca się
    Kevin Durant. co bedzie za pół roku ?
    Spurs mozę uratowac tylko solidna praca nad osiągnięciem idealnej komunikacji w obronie strefowej.
    z kolei Thunder, przy odrobinie chęci i pracy, mogą zrobić Spurs kuku wystawiając smalball z Ibaką na środku, co spowoduje,ze Popovich zacznie się zastanawiać nad tym, czy 40-letni Duncan wytzryma tempo gry i wysokie rotacje w defensywie w potencjalnym playoff matchup.
    Popovich nie ma żadnej odpowiedzi na star factor thunder, a dodatkowo problem może być z Waitersem, który zaznaczył swoją obecność trafiając dwa wazne rzuty w końcówce.

    przed sezonem nieśmiało sugerowałem, zę Waiters może byc zawodnikiem bardzo istotnym dla Thunder, bo nie boi się clutch shots, może obniżac piątkę i dywersyfikować ustawienia ofensywne – kilku dżentelmenów było dośc sceptycznych wobec takiego pomysłu :]
    mam nadzieję, panowie, że wczorajszy mecz trochę was przekonał do potencjalnego znaczenia Diona Waitersa w spodzieaanych sukcesach Thunder.

    grunt, to jak zawsze zdrowie. co roku Thunder kogoś tracili bardzo ważnego tracili w playoffs i ulatywały im szanse na Big Finals. w tym roku potrzebują przede wszystkim wiele szczęścia, oby nikt z najważniejszych zawodników nie zrobił sobie krzywdy, ewentualnie nie został skrzywdzony przez rywali :]

    (7)
  20. Array ( )
    Odpowiedz

    mofge sie mylic ale patrząc po urywku tym to SAS nie graja tej swojej pieknej koszykówki już?

    Jeśli nie bedą tego grali to nic nie ugraja. To ich siła.

    (0)
  21. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Pierwszy raz odkąd ogladam spurs widze tyle izolacji… Domyslalem sie ze ich liczba sie zwiekszy odkad dolaczyl LA ale bez przesady, ostatnie 2 min to prawie caly czas akcje jednego zawodnika. Drugie co mnie zdziwilo to dyspozycja kings zza łuku. W drugiej połowie ustawiali po prostu 5-0 i kazdy palił tróje. Warto tez dodac ze zaliczyli run kiedy zszedl z boisko rondo a wszedl collison.

    (0)

Komentuj

Gwiazdy Basketu