fbpx

Najbardziej wytatuowane zespoły NBA: marzec 2015

30

tat

Wszyscy znamy zamiłowanie koszykarzy do tatuaży, rym niezamierzony. W lidze NBA próżno szukać szatni, w której nie byłoby tatuaży. Tuszowe prace wprowadzane igłą na skórę właściwą zdobią ramiona, nogi, klatki piersiowe, plecy, a nawet szyję czy twarze zawodników.

Dziary to element kulturowy, pasja, sposób ekspresji, a w ekstremalnych przypadkach zwyczajnie nałóg. Masz zły nastrój? – idziesz się wydziarać. Osiągnąłeś sukces albo inne ważne wydarzenie miało miejsce w twoim życiu? – idziesz zrobić coś na pamiątkę. Każda okazja jest dobra. Często zdarza się też, że stare średnio udane prace przykrywa się nowymi, jak w przypadku Andre Iguodali:

1 2

Mówi się, że ponad 51% graczy ma przynajmniej jeden tatuaż przy czym największa ilość widnieje na skórze podkoszowego Heat Chrisa Andersena. Zaraz za Birdmanem jest kilku innych, znanych postaci m.in. Wilson Chandler (który swój pierwszy tatuaż zrobił w wieku 16 lat) a także Monta Ellis czy JR Smith:

Czy wiem ile tatuaży mam na ciele? Przyznam szczerze, w okolicach siedemdziesiątego straciłem rachubę [JR Smith]

1 jr

A jak to wygląda w ujęciu drużynowym? Na pierwszym miejscu znaleźli się… zaskoczę Was: Atlanta Hawks, wśród których aż 13 graczy ma dziary (wyjątkami są Al Horford i Elton Brand). Całkiem pokaźna liczbę prac, zważywszy wiek (21 lat) nosi Dennis Schroeder, wielkim fanem tatuażu jest Macedończyk Pero Antic, a skrzydłowy Mike Scott zrobił sobie na rękach komplet “emotikonek”:

pa

ms

CZYTAJ DALEJ >>

1 2 3

30 comments

  1. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Moim zdaniem tatuaże zazwyczaj szpecą, podobają mi się tylko jakieś małe z oryginalnym motywem, natomiast nie lubię oklepanych smoków bądź- popularnych w dzisiejszych czasach ‘głębokich’ cytatów.

    Sam bym nie zrobił tatuażu, ewentualnie imię Ukochanej, ale to kiedyś, kiedyś. ; )

    (-52)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Imienia ukochanej nie polecam. Ziomek zrobił sobie, po jakimś czasie zerwali. Będą mieć z ciebie niezły ubaw!

    Tatuaże wyglądają o wiele lepiej na afroamerykanach. Takiego wariata jak J.R Smith nie wyobrażam sobie bez “dziarskich dziar”.

    (46)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Po 1 tatuaze lepiej wyglądaja na białych bo na jasnej skórze kolory lepiej sie odwzorowywują. Nie tak jak na białej kartce, ale blisko. Na ciemnej skórze wyglada to gorzej. Dlatego czarni maja czarne tatuaze zazwyczaj, bo jakos jeszcze wyglądaja.

    Po 2 widac róznicę w latach. tatuaże robione chociażby 10 lat temu czy nawet 5 wyglądaja gorzej niż te robione dzisiaj. Dzisiaj tatuaże sa dopracowane w najmniejszych detalach. Wystarczy zobaczyć plecy JR. przeciez jakby chciał mogłby tam miec arcydzieło a nie jakies obramowania ledwo.

    Po 3 wiele z tych tatuaży znaczy nic. Ot snoop dog czy diament na karku- wtf.

    (4)
  4. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    @pln nie mów, że one nic nie znaczą, bo dla osoby, która zdecydowała się na ten tatuaż pewnie mają jakieś znaczenie; przypominają pewien okres w życiu lub coś w ten deseń. Nie wiemy tego dokładnie, może został zrobiony na pokaz, może z głębszą myślą. Chętnie bym się sam dziarnął, mam kilka motywów, no ale jednak gwiazdą NBA nie jestem (jeszcze :D), więc brakuje funduszy na takie arcydzieła.

    (4)
  5. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Co przyświecało Boozerowi jak robił ten tatuaż?
    Dobry artykuł! Lubię artykułyb o tatuażach koszykarzy, stylówie itd. więcej takich artykułów, pozdro

    (1)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Wiekszosc tych dziar strasznie slabe.Szczegolnie biorac pod uwage prawie nieograniczone budzety tych graczy.

    (3)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Wysportowane ciało ludzkie jest piękne samo w sobie, żaden tatuaż nie jest w stanie dodać mu siły, urody czy powagi. Zdecydowana większość ludzi posiadających tatuaże, których znam (tak pod 90%) po jakimś czasie wstydzi się tego co ma na sobie i nigdy sobie by drugi raz tego nie zrobiło. Dla mnie tatuaż to trochę wiocha i tyle. A już szczytem wszystkiego są motylki na otłuszczonym zadzie, plecach (ze “skrzelami”) itp, zwłaszcza u pań…

    (3)
  8. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Nie ma co się dziwić. Zdobienie ciała przez wojowników – to tradycja stara jak ludzkość. Zmieniają się wojownicy i zmienia się symbolika zdobień. W ostatnich latach – obserwujemy renesans zdobień przeróżnych rodzajów – po wielowiekowym wygaszaniu tych zwyczajów w naszej cywilizacji “wraca stare”.
    Choć czasami patrząc na to co (np. pseudo chińskie/japońskie napisy – które jeśli się uda je przełożyć znaczą np. “drewniany kamień” 😉 ludzie sobie tatuują i gdzie – to rodzi sie parafraza klasyka – “jakie czasy tacy wojownicy”

    (3)
  9. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    A ja mam dziarę na żebrach (prawym) z motywem koszykówki, jest ZAJEBIS…. (nie żebym się chwalił 😉 Długo się zastanawiałem, szukałem odpowiedniego motywu itp. i w końcu jest nie żałuje. Pozdr

    (2)
  10. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Ja mam. Chinszczyzne na karku. To każdego indywidualna sprawa czy lubi czy nie. Jak ktoś nie polubi nie polubi. Natomiast nie przepadam za delfinkami kotkami i kwiarkami u kobiet.

    (-3)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    Sorry ale niektózy wyglądają jak mój brudnopis….
    Kolejrza rzecz że w wielu przypadkach bardzo niska jakości i wartość artystyczna – jak z pier%la.

    (2)
  12. Array ( )
    Odpowiedz

    Właśnie te chińskie znaczki to szczególna tandeta, do tego najczęściej z błędami i bardzo “głębokim” przesłaniem. Ludzie z takim czymś wyglądają jak pajace.

    (-1)
  13. Array ( )
    Odpowiedz

    Nie wiem co znaczy zasada “strictly for buckets”, ktoś wyjaśni? Bo jeśli dobrze rozumiem to znaczy “tylko dla wiader” XD ale to zapewne nie o to chodziło 😀

    (1)
  14. Array ( )
    Odpowiedz

    @Chrzanek
    Ogólnie rzecz biorąc to chodzi o to, że ta ręka nie jest po to żeby ją dziergać, tylko żeby nią rzucać- zdobywać “kosze/wiadra”

    (1)
  15. Array ( )
    Odpowiedz

    Ktoś tu pisał o głębszym przekazie?Bardzo mnie on ciekawi w przypadku wydziarania sobie na szyi kawałka pizzy przez Kenyona Martina:) Ma symbolizować,że stanął mu w gardle?:p Gracza lubię,ale ten tatuaż to po prostu jak lotki,spojlery,w “MEGA SPORTOWYCH” autach,typu Opel Tigra 1.3.

    (0)
  16. Array ( )
    Odpowiedz

    Ktoś tu pisał o głębszym przekazie?Bardzo mnie on ciekawi w przypadku wydziarania sobie na szyi kawałka pizzy przez Kenyona Martina:) Ma symbolizować,że stanął mu w gardle?:p Gracza lubię,ale ten tatuaż to po prostu jak lotki,spojlery,w “MEGA SPORTOWYCH” autach,typu Opel Tigra 1.3.

    (0)

Komentuj

Gwiazdy Basketu