fbpx

Najlepsi obrońcy sezonu 2013/2014

30

SMALL FORWARDS

1. LeBron James

Kochany równie mocno co nienawidzony James jest jednym z najlepszych defensorów w lidze. Nie zgarnie w tym roku DPOY, jednak jego praca w defensywie jest wręcz tytaniczna. Przeciwko niektórym drużynom jest w stanie bronić na wszystkich możliwych pozycjach! Naturalnie LBJ nie da rady zatrzymać pod koszem np. Ala Jeffersona, jednak co bardziej drewnianych środkowych jak najbardziej. Jakieś pytania?

2. Kawhi Leonard

Żołnierz od zadań specjalnych. Generał Pop wysyła go do neutralizowania najmocniejszych graczy rywali. Nieustępliwy, sprawny, silny, z wysokim koszykarskim IQ – Kawhi to prawdziwy koszmar. Świetnie wpisuje się w defensywny system Popovicha, a gdy przyjdzie mu stanąć jeden-na-jeden z LeBronem, czy Durantem nie wymięka.

3. Paul George

Paul George dysponuje podobnymi warunkami co Leonard. Miewał w tym sezonie gorsze momenty, jednak gdy angażuje się w 100% w defensywę swojego zespołu to nie ma zmiłuj.

CZYTAJ DALEJ >>

1 2 3 4 5

30 comments

  1. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Howard za Hibberta 🙂 Obrona kończy się na zbiórce… Jhon Wall i Kyle Lowry umiejętnościami defensywnymi bardzo nie ustępują, a przeważają warunkami fizycznymi nad CP3. Szkoda że na niskim skrzydle brakuje miejsca dla Iggiego 🙂

    (15)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Zaraz zaraz… jaki Gortat ? co wy piszecie? z calym szacunkiem do Marcina, ale on nie jest rewelacyjnym obrońcą, jest bardzo średni w obronie. skuteczność rywali, kiedy on jest pod koszem wynosi bodajże 55%..

    (-1)
  3. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Z Ibaką na DPOY to się wygłupiacie, przereklamowany obrońca od zawsze i A.Davis zdecydowanie nie powinien się tu znaleźć. Poza tym brak Iguodali to gruba przesada, gość to ścisły top ligowy, są jeszcze inne nazwiska, ale już mniej istotne. Tak poza tym chyba w porządku.

    (-1)
  4. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    LeBron znacznie opuścił się w tym sezonie w defensywie. Trochę za zasługi mu dałeś te pierwsze miejsce. Iguodala znacznie bardziej zasługiwał na miejsce w pierwszej trójce. Miami są lepsi w obronie bez LBJ na parkiecie niż z nim. To dużo mówi.
    Miejsce Anthonego Davisa też nieźle kłuje w oczy. Pelicans mają jedną z najgorszych defensyw w lidze, a ty umieszczasz go na 2 miejscu wśród PF? Bloki to nie wszystko.

    (1)
  5. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Subiektywnie, to subiektywnie, nie ma co się sadzić. Ja bym pewnie wrzucił Boguta na 3, ale Lopez też dobry pick.
    Widzę, że w komentach pojawia się ważniejszy dylemat, obrona vs. zbiórki. Kiedyś jeden z naczelnych nerdów wśród analityków, Kirk Goldsberry (btw, autor najbardziej przejrzystych shot chartów i ciekawa postać) popełnił dużą analizę interior defens. I wyszło mu np. że David Lee jest fatalnym obrońcą w tej strefie. No dobra, ale świetnie zbiera. Czyli David Lee jest kiepskim obrońcą (bo fatalnie chroni kosz) czy jest ok (bo dobrze zbiera)? Moim zdaniem to trzeba oddzielić. Jak jesteś kiepskim obrońcą to jesteś, ale możesz być dobry zbierającym. Dlatego ważne jest z kim się gra. Przykład GSW jest świetny. Bogut bardzo dobrze chroni kosz, wpływa na rzuty, stopuje wjazdy. A obok jest Lee, który nie broni dobrze, ale za to zbiera świetnie. Jest też opcja druga, trochę tak jest z Hibbertem (tym normalnym, nie tym z kwietnia). On świetnie broni, ale gorzej zbiera. Ale jak spojrzeć na pozostałych starterów, to każdy z nich (poza rozgrywającym) ma 6.8 rpg lub lepiej w tym sezonie, co jest dobrym wynikiem. Ja tam uważam, że o ile ofensywę stosunkowo łatwo analizować, o tyle wpływ defensywny jest często ciężki do oszacowania. Trzeba naprawdę grzebnąć w zaawansowanych statach i brać pod uwagę wiele zmiennych, żeby ocenić defensywę.
    Co do Gortata. On jest przyzwoitym obrońcą, ale nic więcej. Tu nie ma co nawet mówić o potencjalnej kandydaturze do DPOY.

    (12)
  6. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Kubson prawdę Ci powie 😀
    Osobiście nie rozumiem tych wszystkich odcinek skierowanych w stronę Roy’a, fakt końcówka sezonu tragiczna, brak zaangażowania w grę (poza meczem z Miami, gdzie przy Odenie wyglądał niczym reinkarnacja The Dreama), ale to co facet wyprawiał przez 2/3 sezonu s obronie stawia go wśród głównych kandydatów do DPoY (oczywiście zasłużenie nagroda powędruje do Tarzana z Wietrznej Dżungli). Co do jego umiejętności zbierania piłki – facet nienajgorzej radzi sobie na atakowanej tablicy, ba w zeszłym sezonie był pod tym względem 4 w lidze.
    Wśród defensorów na pozycji pierwszej brakuje mi Lowry’ego (ex aequo z CP3) i P.J. Tuckera, który w tym sezonie zrobił na mnie lepsze wrażenie niż rozleniwiony Lebron). Warto też wspomnieć o defensywnym progresie Durantuli i rozdającym masę bloków z pomocy Jordanem(który oczywiście wybitnym defensorem nie jest).

    (0)
  7. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Czemu jest więcej gifów z akcji ofensywnej zawodnika niż defensywnej? Przecież to artykuł o najlepszych obrońców 😀 Nie czepiam się tak tylko sobię zażartowałem 🙂 Dobry art 😀

    (5)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Wszyscy tutaj o Gortacie, Tuckerze, Jordanie, Iggim. Może ja się nie znam, ale nie raz czytałem o tym jak genialnym defensorem jest Kendrick Perkins. Uważam, że nie powinno się o nim zapomnieć.

    (1)

Komentuj

Gwiazdy Basketu