Kolejny odcinek poświęcony taktyce gry, kolejna porcja maili na redakcyjnej skrzynce. Tym razem czytelnik pyta:

Witam. Piszę z prośbą o poratowanie mnie i mojej drużyny w gimnazjum. Czy znacie jakieś zagrania taktyczne? Skuteczne i proste w wykonaniu. Potrzebne mi 3-4 zagrania z czego jedno już mam.

Przyznam szczerze, niezmiennie cieszą nas tego rodzaju listy. Zdajemy sobie sprawę jak wygląda w Polsce poziom wiedzy trenerskiej wśród wuefistów. To, że chłopaki (na poziomie gimnazjum!) sami chcą budować fundamenty zespołu jest godne uznania. Gratulacje. Odpowiadając na pytanie: wszystko zależy od rodzaju obrony przeciw której występujecie. Niedawno opisywaliśmy podstawowy ruch graczy ataku przeciwko strefie, była też nietrudna sekwencja przeciw obronie indywidualnej tzw. Give and Go. Dziś zaprezentujemy kolejną popularną zagrywkę, stosowaną niemal przez każdą drużynę NBA.

Podwójna zasłona

Widzieliście to nieraz. Dwóch wysokich graczy wychodzi na wysokość linii rzutów wolnych, aby postawić zasłonę zawodnikowi z piłką znajdującemu się na szczycie boiska. W baskecie amatorskim najczęściej kończy się to atakiem dryblującego na kosz przy czym wysoki,  który faktycznie postawił zasłonę roluje pod kosz, a drugi zostaje na pozycji i “straszy” rzutem z okolic linii osobistych. Szczerze powiedziawszy niewiele z tych akcji kończy się powodzeniem, ruch  rzadko ma przemyślany ciąg dalszy, ale próbują wszyscy. Lepsze to niż całkowity chaos.

W NBA również stosuje się podwójną zasłonę na szczycie, czyli tzw. HORNS (rogi). Tyle, że zamiast dryblować w stronę kosza, “jedynka” najczęściej podaje do któregoś z wysokich, korzysta z zasłony BEZ piłki, a następnie biegnie w kierunku gracza ustawionego w rogu boiska by postawić mu zasłonę.

“Dwójka” automatycznie po otrzymaniu zasłony rusza w stronę kosza mając nadzieję na otrzymanie podania od gracza z piłką.

Jeżeli nie uda się podać pod kosz do ścinającej “dwójki” ten przebiega na low-post po drugiej stronie boiska. Piłka wędruje z powrotem do “jedynki” w rogu, a następnie “jedynka z “czwórką” grają zwykły pick-and-roll. Alternatywnie “piątka” stawia zasłonę “trójce” po drugiej stronie boiska, do którego wędruje piłka.

Proste prawda? Ciąg dalszy nastąpi…