NBA: Ben Simmons wrócił do Philadelphii | kolejny gracz Lakers operowany
Welcome to my world (of no filtered comments).
Rockets 92 Raptors 107
Obie strony testują ustawienia. Wynik jest sprawą czwartorzędną. Co nie zmienia faktu, że tegoroczni Raptors to będzie ekstremalnie szybka i dynamiczna grupa z całą watahą atletycznych trójko/czwórek pod wodzą bardziej technicznych VanVleeta i Dragica. Domyślam się kontynuacji stylu, czyli zwiększonego nacisku na piłkę, agresywnych closeouts do strzelców trzypunktowych (zwłaszcza, że liga odbiera dotychczasowe przywileje graczom ataku) i gry z kontry. Rookie nazwiskiem Scottie Barnes nadaje się do tego idealnie. Broni, biega, potrafi podać i do obręczy zajrzeć z góry. Podobnie przecież grają panowie Anunoby, Siakam czy Achiuwa. Mocno napadają. Co za tym idzie błyskotliwy napastnik Jalen Green “ograniczony” do 5 punktów i sześciu oddanych rzutów. Popełnił przy tym siedem strat.
Hornets 103 Heat 104
LaMelo Ball (19 punktów 8 zbiórek 9 asyst) jest dynamiczny i wywiera presję na obronę jak niewielu ludzi przed nim. Co nie zmienia faktu, że Szerszenie bez Masona Plumlee pozostają mali na środku (Bam Adebayo 18 punktów 5 zbiórek) i można ich rozstawiać zasłonami. No i w zderzeniu z rasowym generałem parkietu (Kyle Lowry 15 punktów 5 asyst 3 przechwyty) nie do końca są w stanie kontrolować tempo gry. Inaczej, narzucić swój ulubiony, biegany styl. Wszystko w ograniczonym czasie gry podstawowych nazwisk. O końcowym rozstrzygnięciu decydowali gracze anonimowi jak Omer Yurtseven czy Javonte Smart.
Nets 104 Sixers 115
Old habits die hard. James Harden zapomniał o nowym regulaminie i faulu nie dostał, piłka powędrowała wprost do zawodników Philly.
Słyszeliście już pewnie, cały koszykarski internet o tym trąbi: Ben Simmons nieoczekiwanie i bez zapowiedzi pojawił się w Filadelfii! Nie, nie będzie na razie grał. Wszyscy są zaskoczeni, będą paktować by wrócił do zespołu i ponownie został częścią The Proccess, ale to chyba już niemożliwe. Nie piszę więcej, bo nie wiem. Mam nadzieję, że nie jest to wyłącznie próba sabotażu. Simmons nie chce tracić pieniędzy, formalnie będzie dostępny do dyspozycji trenera, ale na treningu czy w meczu może na przykład rzucać trójki z połowy. Liga zna już takie historie…
Bardzo słaby mecz w wykonaniu Nowojorczyków, zatrważająca liczba strat oraz punktów straconych z pola trzech sekund. Harden i Durant po dwie kwarty na parkiecie, w sumie 44 punkty 11 zbiórek 5 asyst.
Pistons 92 Grizzlies 127
Dwa fajne, młode zespoły, niestety w niepełnych składach. Bey przytrzymany bez jednej próby zza łuku. Killiana Hayesa nie cenię, uważam że ma kiepski mental, a to szczególnie ważne dla rozgrywającego. Środkowy zwierzak Stewart gubi orient i spacing morduje, toteż chcę jak najszybciej zobaczyć na rozegraniu #1 Cade’a Cunninghama. Grizzlies mocni za sprawą szybkości Moranta (24 punkty 10/13 z gry) i coraz odważniejszej gry Jarena Jacksona Juniora. Z dorobkiem 20 punktów 8 zbiórek i 3/6 zza łuku to chyba najlepszy występ JJJ-a od miesięcy. Chłopak ma niesamowity potencjał po obu stronach parkietu.
Pelicans 96 Jazz 127
Gospodarze w pełnym rynsztunku więc nie było zmiłuj. Pelikany dostały w dziób jak się patrzy. Dziewiętnaście zbiórek Rudego Goberta w dwie kwarty! Szalejący z piłką Jordan Clarkson, w Salt Lake City ponownie wierzą w mistrzowski tytuł i bardzo dobrze! Po drugiej stronie dobrze widzieć celne oko mojego człowieka D-Grahama (4/5 zza łuku) ale bez Ziona i Ingrama ten zespół nie ma żadnych przewag nad konkurencją.
Kings 107 Blazers 93
Rookie Davion Mitchell jak dotąd robił niesamowite wrażenie głównie jako defensor. Dziś wyszedł w pierwszej piątce i u boku De’Aarona Foxa zaimponował także jako gracz ataku: 20 punktów 4 asysty 6/9 zza łuku! Powiedzieć o nim, że jest dynamiczny to nie powiedzieć nic. Od samego patrzenia jak zmienia kierunki, jak startuje i hamuje, bolą kolana. Styl ma karkołomny, ale dopóki jest zdrowy to będzie absolutny ulubieniec publiczności. Jest parę centymetrów niższy i parę kilogramów lżejszy niż D-Rose czy Jrue Holiday, fizycznie bliżej mu do Donovana Mitchella, ale ze wszystkich trzech coś ma. Popatrzcie:
Co najciekawsze Mitchell jest uczelnianym mistrzem NCAA, w lidze letniej z Sacramento nie przegrał meczu zostając ex aequo MVP turnieju i wkracza w swój rookie sezon z wysokimi oczekiwaniami względem swej zawodowej przyszłości. Ja wiem, że to dysfunkcyjne Sacramento, którzy na pozycjach obwodowych mają Foxa i Halliburtona, więc powiem ostrożnie: mam nadzieję, że chłopaka nie zmarnują.
Jeśli zobaczę, że jego zwycięskie nawyki stają się przytępione, jeśli zobaczę że odpuszcza, bo taki przykład idzie z góry, chyba przestanę relacjonować cokolwiek związanego z Kings. W tym zespole od lat nie ma odpowiedzialności, Buddy Hield w niecały kwadrans meczu preseason potrafi oddać piętnaście trójek, a gdy go zapytali co odpiernicza, stwierdził, że “tak czasem bywa. Nie dziwię się, był pewien transferu za Kyle’a Kuzmę do Lakers. Wie, że jego dni w stolicy Kalifornii są policzone i nie zamierza chyba poświęcać się dla dobra grupy. Nie on jeden zresztą.
Wolves 128 Clippers 100
Gospodarze bez piątki najważniejszych graczy (Leonard, George, Ibaka, Jackson, Morris) goście w podstawowym ustawieniu, nieźle dysponowani rzutowo. Mecz o pietruszkę, trudno wyciągać jakiekolwiek wnioski.
Other bball news
-> Andrei Urlep wraca na stanowisko WKS Ślaska Wrocław! Przede wszystkim, jestem ciekaw czy się ze Strahinja Jovanovićem dogadają, ten jest twardy i waleczny, ale holuje piłkę jak żaden inny gracz w PLK. Mało tego, Śląsk nie ma rzutu!
-> Talen Horton Tucker przeszedł operację kciuka i opuści co najmniej dwa miesiące, podobnie jak kurujący kostkę weteran Trevor Ariza. Jak to zmienia plany Lakers? Trudno powiedzieć. THT stanowi jeden wielki zawód jak dotąd. Jest elektryczny, nie można ufać jego decyzjom, a co najgorsze nie ma rzutu. Zrzućmy to na karb kontuzji i trzymajmy kciuki za jego kciuk.
-> Rui Hachimura czuje się lepiej, w najbliższych dnia dołączy do zespołu Wizards.
-> O tym czy Kyrie Irving będzie pracownikiem na pół etatu zdecydować ma specjalna komisja w składzie: KD, Broda, Joe Tsai i Sean Marks. To oczywiste, że szefostwo Nets musi otrzymać zgodę gwiazd by nie robili scen na późniejszym etapie sezonu.
Z ogłoszeń parafialnych
Dzięki dla wczorajszych patronów:
- Majkel
- Karol J.
Siedem dni do rozpoczęcia 75. sezonu NBA, zapraszamy do grupy typera GWBA: [email protected]
Trzy dni do naszego zjazdu w Toruniu! Specjalnie na tę okazję zaopatrzyłem się w Converse All Star BB Jet, będzie testowanie 🏀 💥 💪
Jednocześnie trochę mi przykro, że tak niewiele osób zostawia ślad pod artykułami we współpracy z markami.
Dobrego dnia wszystkim. b
Pierwszy
Mordo, z całym szacunkiem do Twojej pracy i zaangażowania, bo nie sposób go kwestionować, tym bardziej umniejszać, natomiast wyrażanie żalu, iż społeczność nie komentuje wpisów lokujących produktów, które niejednokrotnie zwyczajnie im się nie podobają lub nie interesują ich z innych względów słabiutkie trochę jest. Może to znak, by odpuścić sobie lokowane artykuły? Praca na merytorycznej części koszykówki wychodzi Wam świetnie, jest poczytna i porywająca. Zostańcie przy tym. SKoro nie ma popytu to jak ma to dalej funkcjonować?:) Prawa rynku są nieubłagane, nikt płaczem niczego nie zdziałał. Może prócz Irvinga 🤪 Pozdro rób dalej swoje
o kurde, jak ja się z tobą nie zgadzam, na szczęście nie każdy myśli tak samo… mordo 🙂
Kolega Pixie ma trochę racji… Ale:
Ja zostawiam komentarz na temat produktów Converse – są dla mnie absolutnie nieciekawe i pstrokate. Tak jak lubiłem grę NBA Jam tak modele sygnowane ta gra są po prostu paskudne.
Jakościowo to tandeta, ostatnio trzymałem w ręku. Wolę zabulić dużo więcej i mieć coś ciekawszego stylem i wytrzymalszego.
Jak Converse wypuści reedycję modelu Rodmana albo jeszcze lepiej tego,ktory nosił kiedyś Latrell Sprewell – pierwszy będę stał w kolejce.
Szczerze i na temat.
Sory ale stękanie, że nie insertują nas jakiś tam kolorowe buciki dla dzieciaków jest śmieszne.
Mordo, z całym szacunkiem, tu nie chodzi o poziom artykułów z lokowanymi produktami ani też o sam poziom lokowanych produktów. Nikt Cię nie zmusza do kupowania książek, koszulek, bluz czy bycia patronem. Jeśli jednak wchodzisz tutaj regularnie i doceniasz pracę oraz poziom normalnych artykułów, to tak ciężko przescrollować i zostawić parę niekoniecznie nawet merytorycznych słów odnośnie sprzętu w ramach docenienia całokształtu pracy GWBA? Dla Ciebie to jest żadne trud a jak widać dla autorów strony może mieć to wymierne korzyści, na które chyba jednak zasługują prawda? Pozdro
Ogolnie nike robi slabej jakości produkty a skoro nike to i Converse. Buty sie rozklejają poduszki przepuszczaja powietrze itd. jesli macie dużo gotówki żeby co chwile kupowac nowe buty to kupujcie sobie najki, jesli nie to szczerze polecam cokolwiek innego. A i walic nike w gardziel za polityke dotyczaca tych wszystkich butow ktore mozna dostac tylko jak wylosujesz możliwość kupna, walic ich w gardziel rowniez za to ze air max classic bw ktore mam i kupilem kilka lat temu za 379 zl teraz sa dokladnie takie same na nike.com za 679 zl 🙂
przeciez 35 komentarzy pod sponsorowanym postem to całkiem dobry wynik, na początku pod takimi wpisami było po 10 komentów max więc powoli do przodu, głowa do góry B!
Ponad 40 komentarzy pod artykułem sponsorowanym to słaby wynik nie jest
Ben, ty miękiszonie…
Moze Ben nie powiedział jeszcze ostatniego słowa, póki piłka w grze….;)
Rivers, DM i kto tam jeszcze… tam, aż kipi od profesjonalizmu.
“…ale na treningu czy w meczu może na przykład rzucać trójki z połowy. Liga zna już takie historie…” Długo śledzę NBA i zupełnie mi nic do głowy nie przychodzi. Pomoże ktoś? Naprawdę ktoś świadomie sabotował mecze swojej drużyny trójkami z połowy czy innym bullshitem? Pamiętam przypadki rzucania w złą stronę i zbierania żeby TD zdobyć (Stephon, o ile dobrze pamiętam) ale to chyba inne przypadki.
Andrew Bynum na treningach Cavaliers
Oglądam FTF i tam właśnie wspominają że Kobe kiedyś był krytykowany za zbyt wiele rzucania i nagle przestał i rzeczywiście była taka sytuacja. Kiedyś Kerr opowiadał o Michaelu który chyba 3 kwarty nie rzucał tylko podawał, ale to raczej w ramach zabawy.
Josh Smith przesunięty na SF palił trójki aż miło. Szkoda że same przestrzelone kasztany…
Nie ma tego dużo, bo trzba być masochista by brać do siebie kogoś kto nie chce z Tobą być.
…. A propos takich przypadków to więcej na pewno było miedzy „kolegami” w drużynie niż przeciwko całej.
Moim zdaniem Ben się dogadał być może już z jakimś klubem, lub klubami.
Teraz to trochę wróżenie, ale mało logiczne było by, gdy ktoś po pewnych deklaracjach nagle wrócił i było cacy… coś czuje, ze Ben będzie odwalał strajk włoski, ale będzie trenował i kasa będzie miło wpływać na konto, w końcu Ben postawi na swoim wyleci do innego klubu tylko Phila na tym straci….
Tak jak mówię tam aż kipi od profesjonalizmu, a wszystko to rozpoczął Rivers
Dlaczemgo nie chcecie komentować sponsorowanych artymkułów?
*sad doge noises*
Ewidentnie urodziłeś sie w latach 2000, polska jazyk trudna jazyk
Ewidentnie ktoś tu nie zna się na memach 😉
W Lakers poza Ariza i THT, którzy przeszli operacje na ten moment kontuzjowani są jeszcze Malik Monk (pachwina nie będzie go przynajmniej tydzień, później się okaże) oraz K. Nunn (kostka).
Generalnie, to zostaje już tylko Lebron, Westbrook i Davis. A nie czekaj. Davisowi i tak coś zaraz będzie. To tylko Lebron I Westbrook zostali. Chociaż… Lebron ostatnie 2 sezony coś też już łapie. Zostaje tylko Westbrook zatem. Los Angeles Thunder.
Powiem tak: pomimo, że Ben się obraził na drużynę, nabrałem do niego szacunku. Został pojechany przez trenera i przez Embiida. I ja to rozumiem. Godność trzeba mieć i na przekór komentującym – pokazać jaja. Jak tą godność sprzeda teraz za srebrniki, to się okaże, że faktycznie ma nierówno pod sufitem. Z godności nic nie zostanie, honor uleci za dolary i nikt mu więcej w tej lidze nie zaufa i nie zapłaci. Oczywiście poza tym, co weźmie od Sixers. No ale to już ma w kontrakcie zapisane. Generalnie – zeszmaci się po całości. Smutna to konstatacja.
Ale słuchaj, w czasie focha i nie przychodzenia na treningi i mecze traci pieniądze, a więc jest na minus. I to w milionach. Absolutnie przestałem gościa szanować, bo tak jak wcześniej robił swoje tak fochy na zespół to moim zdaniem najgorsze co może być (zwłaszcza że gość odwalił w PO i głupi tylko tego nie widzi, co ma taki Embiid powiedzieć? I tak pojechał go przekonywać żeby grał, więc jednak zachował się jak trzeba). Także teraz to ewidentnie kasy ubędzie więc agencja namówi chłopa do grania i wymuszania transferu (zauważcie że im się opłaca to, żeby grał i grał za duzy hajs, ich nie interesują grajku co spadaja z dużych kontraktów na małe). Także Benek cokolwiek zrobi będzie to szeroko planowane. Gość nie jest jakiś słaby, moim zdaniem zmiana otoczenia i postawienie na niego= totalny all star.
Czyli LeGranny, Russ, Melo w pierwszych meczach po 40min na parkiecie, hehe.
Godność trzeba mieć, ale czy obrażanie się na pracodawcę i kolegów z pracy to postawa dojrzałego faceta? Obrażają się chłopcy a nie dorośli faceci. Mógł to rozwiązać inaczej, powiedzieć prosto w oczy co mu się nie podoba i dlaczego. Swoim zachowaniem pokazał, że nie ma żadnych przemyśleń nad swoją grą w minionym (i nie tylko) sezonie. Dla mnie jest bardzo dobrym zawodnikiem, ale z przebrzmiałym ego w dodatku podsyconym grubymi pieniędzmi przez Sixers.
Nie wiem jak ma się do tego Hayes, ale Twój mental adminie chyba nie jest najgorszy 😉
Dziadki z Lakers to się wykruszą zanim się sezon zacznie 🙂
Admin – jakbyś był uprzejmy dodać ocenę tych butów, bo przymierzam się do nich. Interesuje mnie zwłaszcza kwestia amortyzacji, bo moje kolana nie chcą współpracować z twardymi podeszwami…
O Simmonsie wszystko zostało już chyba powiedziane, ale zastanawia mnie, czemu nikt nie kwestionuje zasadności rzucania go pod pociąg po przegranych PO. W sensie, wiadomo, że gość był hamulcowym w tej serii, ale serio taki Embiid musiał wskazywać palcem zaraz po meczu? Rozumiem, emocje, ale co to za leadership? Takie tematy rozwiązuje się w szatni.
Ja kwestionuję. Zawalił PO i tego nikt nie kwestionuje. Ale to, co odjebał Embiid z trenerem jest jeszcze gorsze. Podważyli jego miejsce w drużynie, zdeprecjonowali i okazali brak szacunku. Tak się nie robi. Dlatego mają teraz kwas. Niech piją piwo, które naważyli.
Nie wystarczyłoby wstawianie ich reklam gdzieś na stronie, a nie pisanie artykułów?
Ehh,co poradzić ,jak wszystkie prezentowane tu modele butów są brzydkie,pstrokate i zwyczajnie jakieś takie infantylne(moze poza tarmakami).generalnie ,moim zdaniem całą dziesiejsza popkultura (moda,muzyka,film) zezarla własny ogon i lokuje się gdzieś w okolicy śmietnika.albo ja po prostu jestem już stary i zwyczajnie nie czaje bazy….
Ha ha!
“The Brooklyn Nets have announced that Kyrie Irving will not play or practice with the team until he can be a full participant.”
Czyli jednak 😀
I bardzo dobrze jazda z kyriem jazda z benem jazda z każdym ktory odwala taki cyrk jak harden probujacy wymusić faul wkladajac ręce między ręce obrońcy
Simmonsowi mięknie rura, ale ja nadal uważam, ze to jest w 100% wina tego kuca Riversa. Wiedział, ze Ben nie umie rzucać? Wiedział. Decydował jaka piątka gra na boisku? Decydował. Przegrał jako pierwszy w historii serie 3-1 z kilkoma zespołami? Przegrał.
Rivers to jest najgorszy trener w historii i jest nim nadal tylko dlatego, ze inni wygrali za niego tytuł w Bostonie. Gdyby Simmons grał u takiego Popa to po pierwsze zostałby szybko sprowadzony do parteru ze swoim ego i gwiazdorzeniem. Po drugie byłby ustawiony ze strzelcami na obwodzie i dodatkowo byłby plastrem na najlepszych strzelców przeciwnika. Najpierw PHI dają chłopu maksa i robią z niego frenchisa, a potem robią z niego kozła ofiarnego mimo ewidentnej odpowiedzialności trenera. Jak ja bym chciał, żeby trafił do Nets za Irvinga, a ten żeby zakończył karierę😀 Nets mieliby jakiś balans atak/obrona, Phila „wyczyściłby” salary, Simmons grałby to co umie i nie musiał rzucać, a Kyrie mógłby w końcu pójść na studia filozoficzne z elementami zielarstwa…
Simmons to rozpieszczony dzieciak któremu sodówa walnęła do głowy. Dokładnie takim samym dzieciuchem jest Embidii.
I te dwa platfusy mają to niebywałe szczęście i trafiają na swojej drodze na wybitnego trenera, megamózg, koszykarski processor w postaci Doca Riversa.
Sofokles byłby zachwycony – jaka piękna, klasyczna tragedia. No ale Sofokles już nie żyje, a i ja słabo się czuję…
Anyway… co to za trajner co rzuca na żer swoich żołnierzy? Dupa nie trener… Ale a propos dupa – ponoć córkę ma niezłą, taką w sam raz na jedną rundę PO. PG13 tak mówił…
Trust the processor!
Niefiltrowane? Ok.
Ostatni raz zatem i obiecuję, że więcej nie będę “zaśmiecał” tego portalu.
To próbowałem Wam przekazać (z marnym skutkiem) przez ostatnie kilkanaście miesięcy. Może słowa mądrzejszego i spokojniejszego człowieka do Was dotrą lepiej niż moje:
https://www.youtube.com/watch?v=KSRo6acc1H8
Simmons jeśli rzeczywiście będzie grać to dodatkowo będzie musiał przekonać do siebie kogoś jeszcze – kibiców w philly, a po ostatnich wydarzeniach myślę że nie będzie to takie łatwe 😉
Bardziej lub mniej pośrednio to właśnie kibice philly byli u podstaw ostatnich wydarzeń. Bardziej niż rzutu Simmonsa czy wymiany za Hardena ci ludzie potrzebują ogłady i oleju w głowach.
Nowe przepisy – jestem fanem.
Oglądanie Hardena w tym sezonie może będzie przyjemnością.
Tego czytać się nie da , żywcem przeklejone z translatora….
ELO MORDY…..SIMMONS PRIMADONNA TROCHĘ JAK DLA MNIE….U MNIE NA OŚCE TO CIŚNIEMY Z TAKIMI DO SPODU. SZPAGACIARZE – NIE MA SPANIA NA RYGORZE. JK MORDULE. JEDZIEMY JEDZIEMY. POZDRO DLA DOBRYCH LUDZI. SPORT PLUS KARMA PLUS
Nie wpłynęły na konto 2 czy 3 tygodniówki i Benek wraca do Filadelfii z podkulonym ogonem 🙂