fbpx

NBA: Na przypale albo wcale #3

21

#Call of duty me maybe?

Jak się okazuje, Call of Duty jest najpopularniejszą grą wśród zawodników NBA. Na liście użytkowników tego tytułu jest ponad stu koszykarzy najlepszej ligi świata, wśród nich chociażby Chris Bosh, Stephen Curry, Kevin Garnett, Paul George, James Harden, Dwight Howard, LeBron James, Kevin Love, Chris Paul i Russell Westbrook.

Roy Hibbert, będący fanem serii od samego początku został zaproszony przez chłopaków z Activision na targi E3, jako specjalny korespondent. Twórcy gry pozwolili mu nawet zaprojektować własną broń w wersji custom. Swoje zdanie na temat CoD wypowiedzieli też Harden i Hill:

“To dobre ćwiczenie na refleks. Kiedy grasz, koordynacja na linii oko ręka działa na najwyższych obrotach. Myślę, że to rozwija refleks bardziej niż cokolwiek innego” (George Hill)

1

“Gram najczęściej po meczach, w których zawodzi mnie skuteczność. To świetny sposób na relaks. Wracam wtedy do domu i odpalam grę. To świetne na stres.” (James Harden)

1

CZYTAJ DALEJ >>

1 2 3 4 5

21 comments

  1. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    myślałem, że tylko ja widzę to magię trójki. Zwróćcie uwagę ilu znakomitych zawodników grało z liczbą, która ma w sobie 3, Jordan,Bird,Magic,Iverson,Shaq i wiele wiele innych. Jak to zarapowali De la Soul: Three that’s a magic number !

    (9)
  2. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Griffin frajer, po chuj Ibake łapał za tą rękę. Mógł mu ją Serge połamać, byłby święty spokój z debilem. Nie wiem jak można być fanem tego kolesia. Gówno prezentuje.

    (3)
  3. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    ‘Komentarz musi być zatwierdzony przez redakcję ‘ Przeprosiłem za komentarz, którego jeszcze nie ma i pewnie nie będzie, bo pojechałem w nim mocno Griffina 🙂

    (3)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Francisa nieźle się oglądało. Taki PG z mega windą, jak Kevin Johnson, Westbrook czy D-Rose. Oglądając jego ostatnie zdjęcia jestem załamany tym, jak szybko można się stoczyć. Btw – fajny artykuł!

    (3)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    @pitry1994
    wlasnie sobie wybralem elegancko a tu ze z tego ip juz byl glos 🙁
    ciezko w akademiku gdzie mieszka 1k osob byc tym pierwszym nawet jezeli chodzi o vote 😀

    (0)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    darowałbyś sobie z tym flopowaniem,
    połowa ligii floppuje
    LBJ jest wciąż słabszy od Clippers w tym aspekcie.

    a dzieciak może mocniej dominuje od ojca i ani mu się śni flopować?:)

    (-9)
  7. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    MJ-a nie znałem z tej strony, widać że wyluzowany koleś na maksa a w towarzystwie nie ma siebie za nie wiadomo kogo, nie połknął kija jak to się mówi i nie rośnie mu ego z powodu jego kariery, nie da się tego powiedzieć np. o innych koszykarzach, Shaq ciągle gwiazdorzy i chce być w każdym miejscu showmanem, z różnym skutkiem a Kobe to chyba najlepiej się czuje we własnym towarzystwie tylko 😀 nie sądziłem że Michael jest taki otwarty dla zwykłych prostych ludzi, pewnie na ulicy by go nikt nie rozpoznał bo się łatwo wtapia w tłum i otoczenie, widać też że za kołnierz nie wylewa 😉 Barkley z kolei po alkoholu pewnie ostro zamula 😀

    (1)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    @xxx masz rację SF3 był unikatowy cross Iversona, winda Cartera, podania Kidda, dysponował też dobry rzutem nawet z dalszej odległości. Szkoda mit ego zawodnik tyle talentu w jednej osobie. Te lata kiedy dominował T-mac, SF3, Iverson, Carter oraz J. Williams to były magiczne czasu… wątpie by się jeszcze kiedyś powtórzyły. Nie chce robic sentymentalnej atmosfery, ale sami przyznacie tych 5 zawodników przyciagały na mecze dziesiatki milionów fanów

    (-1)
  9. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    @pitry1994
    cholera, chciałem zagłosować, a przy wciśnięciu okienka “ADD” przy nazwisku zawodnika, odsyła mnie na górę strony i nie mogę nic wybrać…

    (0)

Komentuj

Gwiazdy Basketu