NBA: na przypale albo wcale #83
#Too much Love for Cavs…
Kevin Love zrobił krok w tył w swej rekonwalescencji. Wszystko z powodu spontanicznego szału radości po awansie Cavaliers do finałów:
Wyszedłem na boisko i kolega z drużyny, którego imienia nie powiem (Voldemort? przyp. red.), uścisnął mnie i dał mi kilka przyjacielskich kuksańców. Kilka osób ze sztabu od razu zainteresowało się mną i podbiegło sprawdzić czy wszystko OK. W szatni uspokoiłem się i wróciłem do domu. Tam obłożyłem ramię lodem.
1
Chryste, Kevin… całe życie na krawędzi, jak Ty to wytrzymujesz, hehe.
#Based God curse
No dobra, miałem nie pisać głupot (zaraz, kogo ja oszukuję, przecież to NPAW) ale skoro pytacie w komentarzach, to odpowiadam. O co chodzi z klątwą Based Goda? Otóż raper Lil B (kto?) jakiś czas temu próbował wmówić sobie (i innym), że ludzi interesuje to, co myśli na temat Kevina Duranta. Wątpliwej jakości diss tutaj:
[vsw id=”vtE3_voC3qU” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]
Ponieważ wszyscy go olali, znalazł sobie nową ofiarę: Jamesa Hardena, który rzekomo “ukradł” jego sceniczny gest mieszania łyżką w zupie i innych referencji kulinarnych. Lil B uznał to za zniewagę i obłożył Hardena klątwą. Gdy Rockets wypadli z rywalizacji “Broda” zapytany o całą sprawę stwierdził co prawda, że nie ma pojęcia kim jest Lil B, więc sprawa rozgorzała na nowo, podsycana groźbami ze strony mikrego rapera.
[vsw id=”mH6h2TKDN6k” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]
Tu robi się ciekawie, bo o ile ciężko uwierzyć w jakieś klątwy-dyrdymały, to kontuzja Duranta oraz 12 strat i 2/11 z gry Hardena w ostatnim meczu z Warriors to fakt. Internet kocha takie historie, więc o sprawie zrobiło się głośno. Jakby tego było mało, Lil B, który jest fanem Warriors przed rozpoczęciem finałów “ostrzegł” graczy Cavaliers, rzekomo kradną mu swag (whaaat????), uprzedził by więcej tego nie robili:
Na wszelki wypadek zapytam więc: kontuzja Kyrie, przypadek?
#Numerologia
Pewna dobrze znana firma mająca patent na retro uniformy NBA by nakręcić nieco hype na swój produkt przygotowała takie oto zestawienie najlepszych graczy, którzy nosili dany numer. Zgadzacie się?
CZYTAJ DALEJ >>
No nigdy w życiu nie wiedziałem takiego chudzielca
współczuje mu, w takim wieku, taki wzrost? jak tak dalej pójdzie to będzie kaleką nie koszykarzem
lil b to mj rapgry nie oszukujmy sie
nie zgadzam się z tymi uniformami. Z całym szacunkiem dla iversona nr 3 tylko WADE
@Grand Slim – W porównaniu z Manute’em Bolem wygląda, jakby miał solidną nadwagę.
Na foto głównym Iverson wygląda jak DJ Premier 😀
Krótko i treściwie:
Wszystkiego najlepszego Allen, crossoverów i fajnych hip hopowych ciuchów
Drazen Petrovic, zawsze będę miał do niego sentyment, nigdy nie widziałem jego gry ale dokument na Orange Sport pozwolił mi zrozumieć historie jego i Vlade Divaca.
Lil B to jakiś pajac, błazen, bratnia dusza bonusa bgc
Ten przerośnięty Sudańczyk to juz przesada, jakies wynaturzenie, nie chce takiego czegos w NBA, tak nie wygląda 14letni dzieciak..
Temu dzieciakowi trzeba załatwić fachową pomoc. Nie wiem, jak to jest w USA, ale jakaś liga powinna się tym zainteresować i zahamować jego wzrost. Podobno ćwiczenia siłowe hamują wzrost, sam tego nie doświadczyłem, ale może u niektórych to działa. Chociaż z takim wyrzutem hormonu wzrostu pewnie tylko jakieś leki, albo zabieg.
Młodziak ma świetne warunki teraz pytanie czy trafi w odpowiednie ręce które nim pokierują jak należy. Jak widzę taki zalążek bestii to jestem ciekawy jak będzie wyglądała liga nba za kilka lat. Może znów będą środkowi, których dominacja będzie przeważać o losach każdego meczu.
zrobilo sie sentymentalnie—–> AI 40 urodziny??? nie wierze!przeciez jeszcze niedawno ogladałem NBA Action na TVP2 i Wlodek Szaranowicz mowił że AI został pierwszym debiutantem który rzucił w 5 meczach z rzedu 40 lub wiecej pkt..
No i jeszcze ten Anderson z czterema wolnymi!! udusiłbym go za to..
Chicago – Utah! Ale wtedy kibicowałem. dzis to te mecze ogladam na luzie. Wtedy prawie umarłem z przejecia jak bulls przegrali game 5..
I jeszcze 5 mecz finałów TBL.(#stelmetmusisz)
Nie rozumiem tych minusów. Uważacie, że Iverson jest/był lepszy od Wade? Niczego mu nie odbieram, wniósł do ligi bardzo wiele. Sam uwielbiam jego styl i charyzmę, ale jeśli spojrzymy na kariery tych dwóch graczy musimy przyznać że Wade po prostu zdobył wiele więcej. Nie mówicie mi tylko że to dzięki Lebronowi i Shaqowi wygrywał mistrzostwa…
Scott Pollard był tak świetny, że jest na tablicy dwa razy, z 62 i 66 xD
co wy gadacie.. ten wielkolud rusza się jak na swój wzrost naprawdę nieźle i ma pojęcie o grze.. może być z niego naprawdę dobry środkowy jeśli przestanie rosnąc w górę, a zacznie na boki 🙂
Wielkie propsy dla Silvera. Nie ma powodu zmieniać zasad dla dwóch pajaców nie umiejących rzucać osobistych, choć to praktycznie jedyne punkty jakie się od nich wymaga…
@master
indywidualnie Iverson > Wade. Wade nie ma MVP sezonu. Iverson po prostu nigdy nie miał składu na mistrzostwo.
Został ograbiony z tytułu MVP w sezonie 2005/06. Udowodnił jednak w filnałach że nagroda mu się należała, praktycznie sam zapewnił drużynie tytuł. Porównując składy Philadelphi i Miami wcale ci drudzy nie mieli o wiele lepszego składu. Różnica między iversonem i wadem jest taka że iverson indywidualnie był ponad resztą rywali natomiast Wade potrafił wziąć zespół na swoje barki, wykrzesać z partnerów to co najlepsze i zapewnić mistrzostwo
@master a to nie był czasem 08/09? + średnie30ppg?
No ładnie. Portal o koszykówce, a ze sportowych wydarzeń wspomniany został finał ligi mistrzów i mecz o mistrzostwo “Ekstraklasy”, a nie ma nic o 5 spotkaniu finału Tauron Basket Ligi. Ja rozumiem, że nia każdy się interesuje, ale w końcu strona poświęcona basketowi. Mimo wszystko i tak przeczytałem wszystkie NPAW i bardzo sobie cenie te artykuły. Pozdro! 😀
Nie każdy*
Evan Fournier. Tyle wygrać.