fbpx

NBA: rekord kariery Air Edwardsa | kontuzja Giannisa | Luka przesadzasz!

21

Welcome to my world. Szalona noc w amerykańskiej koszykówce spod znaku NBA, grało aż 28 zespołów. Pokrótce streszczę Wam zaraz co się działo, ale zanim to się stanie: dziś/jutro rozpoczynam zapisy na GWBA Camp 8. który zaplanowaliśmy w dniach 23-26 maja w Ostrowie Wielkopolskim. Kto z szanownych panów Czytelników życzy sobie być poinformowanym o szczegółach, raczy zostawić swój numer telefonu na maila: [email protected]

Utrzymujemy sportową konwencję, czyli: dwóch trenerów (pierwszym z potwierdzonych jest Robert Witka z Hydrotrucka Radom) draft, integracja, ale też rywalizacja w przyjaznym gronie pasjonatów basketu. Krzywdy Wam zrobić nie pozwolimy, bądźcie spokojni. Nawet jeśli dawno nie grałeś albo tylko na wuefie, otrzymasz od trenera zadanie i będziesz miał swój wkład, zaręczam. Sponsorami dzisiejszego odcinka są Mateusz Kruk oraz Tomek Kaczmarek, pozdrawiam serdecznie i nie mogę się doczekać ponownego spotkania! B

Mavericks 130 Hornets 104

Przekrojowa dominacja gości, którzy już od wejścia, w pierwszej kwarcie osiągnęli dwadzieścia punktów przewagi. Luka Doncic (39 punktów 12 zbiórek 10 asyst) skuteczny zza łuku (8/17) jeszcze bardziej  pewny siebie niż zwykle. Innymi słowy, ofensywa Mavericks w pełnej krasie obleczona nie tylko w rzuty z obwodu, ale grę pod obręcz: “nasz człowiek” Daniel Gafford autorem 26 punktów przy 12/12 z gry. Nie było możliwości by Charlotte nawiązało walkę. Mavs wygrali 15 z ostatnich 17 gier i znajdują się w tej chwili poza zasięgiem 80% NBA. Ponawiam hasło: biada temu, na którego trafią w serii playoffs. Zobaczcie na tę akcję, przesada!!

Pistons 102 Sixers 120

Tutaj także różnica klas, choć 76ers z dochodzącymi do siebie Embiidem (37 punktów 11 zbiórek 8 bloków) i Meltonem (5 punktów 3 asysty) są dalecy od optymalnej formy i podatni na niespodzianki. Tyrese Maxey ostatnio pracował po godzinach (41 oddanych rzutów) więc tym razem otrzymał prewencyjne wolne. Nie było sensu się mobilizować na Detroit, którzy poza przebojem Jadena Iveya (25 punktów 6/9 zza łuku) i serią trójek w trzeciej kwarcie, niewielkie stworzyli zagrożenie.

Pacers 140 Raptors 123

Przebieg meczu zostawmy w spokoju, bo Raptors jedynie pozorują walkę na tym etapie. Mam taką teorię, niepopartą danymi, że “trafiający rzuty” Tyrese Haliburton to niemal automatyczne zwycięstwo Indiany. Sprawdźmy:

  • (24-10) gdy Hali zdobywa 20+ punktów
  • (24-9) gdy trafia 3+ trójki
  • (24-10) gdy przekracza 50% z gry

No widzicie (24-9) daje 73% zwycięstw (więcej w tym sezonie wygrali tylko Celtics) a w odniesieniu do całosezonowego bilansu zespołu (46-34) wynika z tego, że gdy powyższe warunki nie są spełnione, Pacers zaliczają 22-24, czyli grają “na remis”. Myślę, że podobne wnioski wyciągnęli sztabowcy klubu, bo od kilku ładnych gier Hali nie jest już wcale tak eksponowany jako playmaker, ale jako strzelec właśnie. Być może to “wymóg pracy”, wynikający choćby z kontuzji Bena Mathurina, ale jasnym jest, że bez mocnego wkładu strzeleckiego Haliburtona żadna seria playoffs w wykonaniu Pacers nie ma szans powodzenia. Dziś w nocy na jego koncie zaliczamy 30 punktów i 5 asyst.

Heat 117 Hawks 111 [2OT]

Miami się chwieje w posadach, ale w walce nie ustaje. Mieli rywali na widelcu, ale się czystej żywotności i energii Dejounte Murraya (29 punktów 13 zbiórek 13 asyst) nie oparli, pozwolili dopaść w trzeciej odsłonie i całą resztę drogi przejechali z rywalem na plecach. Co się stało z Bamem Adebayo? Gość przechodzi kolejny “kryzys tożsamości”, od paru tygodni zafiksował się na rzutach trzypunktowych, dziś zdobył całe 10 punktów przy 4/8 z gry w tym dwie celne trójki. Ja wszystko rozumiem, ale wolałbym go ofensywnie widzieć w roli raczej Giannisa niż Brooka Lopeza, rozumiecie co mam na myśli? To nie jest gracz świadomy i inteligentny na tyle, żeby ów balans między grą od kosza i do kosza z dnia na dzień odzyskać. Pozwól mu na finezję, a zapomni o obowiązku rąbania drewna, a bez tego Heat w swojej chatce będą marznąć w playoffs, zwłaszcza jeśli im przyjdzie wyjechać poza Florydę.

Erik Spoelstra okazał się na tyle zdesperowany, że Tylera Herro trzeci mecz od kontuzji, przeciągnął 48 minut na placu. Chłop zaliczył 33 punkty i 4 asysty, ale dziś będzie musiał otrzymać wolne, nie ma innej opcji. Wyautowani są Rozier i Duncan Robinson stąd tak wielka ekspozycja. Dobrze widzieć młodego Nikolę Jovica w zamykającym mecz lineupie (23 punkty 8 zbiorek 5/8 zza łuku). Lubię gościa i chyba nie jestem w tym odosobniony.

Celtics 91 Bucks 104

Mecz przyjaźni. Dwa rzuty wolne przez 48 minut!!! Boston już się całkowicie odpiął. Od tygodnia grają sparingowo, bez przemęczania, skład mieszają jak ślepa mysz albo pijany zając. Bucks chcieli tego bardziej, po serii kompromitujących porażek spięcie było widoczne. Nowością w ekipie jest jest zmiana w pierwszej piątce, Malika Beasleya zastąpił Patrick Beverley, który następnie rozegrał swój najbardziej produktywny mecz od dawna: 20 punktów 10 zbiórek 4/8 zza łuku. Problem jest inny: w drugiej połowie Giannis padł na parkiet nienagabywany przez nikogo. Kibice liczą, że był to skurcz mięśni, ale to raczej powracający problem z łydką / ścięgnem Achillesa. Na ile dotkliwy dla przyszłych losów Milwaukee? Okaże się wkrótce, trzymajcie kciuki.

Knicks 128 Bulls 117

Niezmordowani żołnierze nowojorscy opanowali kolejną halę i są malutki kroczek od awansu na drugie miejsce w tabeli konferencji! Zważywszy kontuzje wynik wybitny. Widać chemię między zawodnikami, może inaczej: widać doskonałe zrozumienie ról i mało charakterystyczne dla młodych multimilionerów oddanie pracy. Piłkę dominuje Jalen Brunson, nie inaczej było dzisiaj: 45 punktów 8 asyst 7/12 zza łuku, piłka w rękach przez 30% meczu, ale nikt się na taki podział nie obraża. Wręcz przeciwnie, ci goście są idealni w swych zadaniowych rolach. Wielkim wydarzeniem jest powrót do zdrowia OG Anunoby, który odkąd zasilił szeregi Knicks i wstępuje na parkiet… NYK notują z nim bilans… 17-3!!! Dzisiejszy dorobek 26-letniego skrzydłowego to 24 punkty przy 10/18 z gry przy czym jego wkład ofensywny jest ekstra. To jest przede wszystkim topowy obrońca na pozycjach 2-4.

Tym bardziej imponująca będzie przy tym linijka DeMara DeRozana (34/5/6) który w pojedynczym kryciu jest nie do zatrzymania. Z całego serca życzę mu transferu i mistrzowskiego pierścienia przed zejściem do boksu i odwieszeniem butów na kołku. Gość trzyma Chicago na poziomie średniej półki, bez niego ten zespół szorowałby jajami o dno tabeli. Najśmieszniejszą akcją meczu była próba kontrataku 3:0 w wykonaniu Bulls zakończona spektakularnym… sami zobaczcie. Andre Drummond skręcił nogę i musieli go wywieźć z placu na wózku, bo nikt go dźwigał przecież nie będzie.

CZYTAJ DALEJ >>

1 2

21 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Top 3 drużyn, które miśka nie zdobędą, a na które nikt nie chce trafić w PO:
    * Dallas
    * Pelicans
    * Knicks

    * dodatkowe wyróżnienie dla Timberwolves

    (6)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Nie dziwię się, że w meczu Celtics i Bucks nie gwizdano fauli, skoro na parkiecie biegało 10 graczy w takich samych strojach. Dziwne, że nie kazali się komuś przebrać w przerwie, jak to już bywało.
    A SAS rzutem na taśmę wygrzebali się z miejsca gwarantującego najwyższe szanse na czołówkę draftu. W sumie fajnie, że Pop nie uczy swojej młodzieży kombinowania i odpuszczania

    (4)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Coraz dzikszy ten zachód. Patrząc już na przyszły sezon to poza dziesiątką, która w tym roku gra dalej w przyszlym roku: Houston rokuje na dalszą poprawę, Spurs znowu beda wysoko wybierać w drafcie + Wemba drugi sezon na pewno będą isc w górę, Grizzlies jak wyleczą chocby 2/3 kontuzji ida wyżej. 13 zespolow, które moga sie bić o play-off. Komu tam kibicować w tankowaniu? Utah nie wiadomo co chce grać to zostaje tylko Portland 🙂

    (3)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Dzięki Bartku, że jesteś!

    Jeśli 76ers będą na co najmniej 7 miejscu to stawiam na finał wschodu: Boston- 76ers. Bucks mnie nie przekonują. Knicksom, gabarytu jednak zabraknie w decydujących meczach. Szkoda, że Randla nie będzie bo Brunson ma sezon życia.

    Na Zachodzie wszystko zależy od zdrowia Jamala Murraya.
    Timberwolves – jak zwykle Towns nie doniesie.
    OKC – są zbyt “papierowi”, brak im kilogramów.

    (0)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Rozier/Herro/Butler/Jovic/Adebayo na papierze robią świetne liczby i indywidualne kręcą trójką łącznie na poziomie średnio 40%, a w rzeczywistości są jakoś dziwnie nierówni i niepewni. Ciekawe na co będzie ich stać w PO

    (2)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Wiecie dlaczego 1Q meczu Clippers z Suns nie ma na jutubie? Bo tak ich porobili że to się nadaje na filmy dla dorosłych.
    Jednak Westbrook zawsze znajduje dodatkową moc na starcie z Durantem 🙂

    (10)

Komentuj

Gwiazdy Basketu