fbpx

NBA rookie survey 2018: młodzi koszykarze u progu wielkiej kariery

21

Rocznik 2017 był piekielnie mocny, jeśli chodzi o pierwszoroczniaków, którzy trafili do NBA. Don Mitchell, Ben Simmons z gwiazdką przy nazwisku, Jayson Tatum, Lonzo Ball, Lauri Markkanen, Dennis Smith Jr… O rekrutach z 2018 wciąż wiemy zbyt mało, żeby sensownie ocenić ich możliwości, ale to wcale nie znaczy, że nie możemy próbować. Oni zresztą podjęli próbę oceny własnych możliwości, biorąc udział w corocznym badaniu rookies.

Przeprowadza się je w sierpniu, gdy cała NBA jest jeszcze na wakacjach, ale przedsezonowa gorączka ostatnich dni sportowego lata do dobry moment, żeby przypomnieć wyniki i podsycić oczekiwania. Wszak od dłuższego czasu dopływają do nas bardzo pozytywne wieści odnośnie ligowej młodzieży. Luka Doncić jest najlepszym zawodnikiem Dallas u progu nowych rozgrywek, chwalonym przez samego Dirka. LeBron w samych superlatywach wypowiada się o młodych gwiazdach Lakers.

Trochę gorszą prasę ma DeAndre Ayton i Marvin Bagley, bo analitycy zdają się woleć dostosowanych do nowych warunków Wendella Cartera i Jarena Jacksona. To jednak powinno tylko dolać oliwy do ognia i spowodować jeszcze większą chęć udowodnienia wszystkim swej wartości. A jak widzą siebie sami młodzi gniewni? Oto wyniki organizowanego przez NBA rankingu.

Aha, gracze zostali poproszeni, aby nie głosować na samych siebie. Niektórzy mimo to się wyłamali i ich głosy nie zostały doliczone.

Kto zostanie Rookie of The Year?

  1. DeAndre Ayton 18%
  2. Collin Sexton 18%
  3. Luka Doncic 9%
  4. Kevin Knox 9%
  5. Mohamed Bamba 6%

W zeszłym roku zwycięzcą w tym pytaniu był Dennis Smith Jr. Niestety, historycznie pierwszoroczniacy nie umieją przewidzieć triumfatora plebiscytu. Dobrze typowali tylko raz, z Kevinem Durantem przed jedenastu laty:

Kto będzie mieć najlepszą karierę?

  1. Wendell Carter Jr 13%
  2. Kevin Knox 10%
  3. Jerome Robinson 10%
  4. DeAndre Ayton 7%
  5. Mohamed Bamba 7%

Kto jest największym “stealem” tego draftu?

  1. Keita Bates-Diop (#48 Minnesota) 13%
  2. Michael Porter (#14 Denver) 10%
  3. Lonnie Walker (#18 San Antonio) 10%
  4. Jalen Brunson (#33 Dallas) 6%
  5. Gary Trent Jr. (#37 Portland) 6%

Najbardziej atletyczny pierwszoroczniak:

  1. Zhaire Smith, Philadelphia 24%
  2. Hamidou Diallo, Oklahoma City 15%
  3. Josh Okogie, Minnesota 15%
  4. Lonnie Walker IV, San Antonio 15%
  5. Marvin Bagley III, Sacramento 6%
  6. Miles Bridges, Charlotte 6%

Zobaczymy, co będzie z tym Smithem. Dopiero co miał tę samą operację, która Bena Simmonsa wyłączyła na cały sezon. Filadelfijczyk zdobył jednak po tym ROTY, więc może nie ma tego złego?

Najlepsza strzelba wśród rookies:

  1. Trae Young, Atlanta 47%
  2. Kevin Huerter, Atlanta 13%
  3. Svi Mykhailiuk, Lakers 13%
  4. Gary Trent Jr, Portland 9%
  5. Grayson Allen, Utah 6%
  6. Donte DiVincenzo, Milwaukee 6%

Najlepszy Obrońca:

  1. Jevon Carter, Memphis 29%
  2. Mohamed Bamba, Orlando 14%
  3. Josh Okogie, Minnesota 11%
  4. Mikal Bridges, Phoenix 9%
  5. Jaren Jackson Jr., Memphis 6%

Najlepszy playmaker:

  1. Trae Young, Atlanta 35%
  2. Jalen Brunson, Dallas 15%
  3. Luka Doncic, Dallas 9%
  4. Shai Gilgeous-Alexander 9%
  5. Collin Sexton, Cleveland 9%

Dla porównania: Trae Young zdecydowanie wygrał w tym pytaniu (wcześniej zmiażdżył konkurencję jako shooter), ale to mały Miki w stosunku do ilości wskazań na Lonzo w zeszłym roku. Aż 72% rookies doceniło jego “playmakerskie” zdolności.

Do czego będzie ci najgorzej przywyknąć w NBA?

  1. Szybkość i tempo gry 31%
  2. Trudy długiego sezonu 24%
  3. Fizyczność (rozmiar i siła przeciwników) 19%
  4. Podróże 10%
  5. Styl życia, gospodarowanie czasem 8%

Inne wskazania: Trening kondycyjny, obrona na poziomie NBA, konieczność gry więcej bez piłki.

Najważniejsza umiejętność, którą musisz wypracować:

  1. Drybling 19%
  2. Rzut 19%
  3. Obrona 14%
  4. Playmaking/czytanie obrony rywali 11%
  5. Wszystko 8%
  6. Motoryka/etyka pracy 6%
  7. Siła 6%
  8. Zarządzanie czasem 6%

Inne wskazania: Koszykarskie IQ, komunikacja, wiara w siebie, zdolności przy wódce yyyy tzn. “przywódcze”.

Twój ulubiony gracz to:

  1. LeBron James 29%
  2. Stephen Curry 9%
  3. Kevin Durant 9%
  4. Giannis Antetokounmpo 6%
  5. Chris Paul, Houston 6%
  6. Dwyane Wade 6%
  7. Russell Westbrook 6%

Inni otrzymujący głosy: Kobe Bryant; DeMarcus Cousins, Anthony Davis, Paul George, James Harden, Jrue & Justin Holiday, Kyrie Irving, Jusuf Nurkic, John Wall, Nick Young.

Oto jak wyglądały wskazania w poprzednich latach. Ciekaw jestem kto Nicka Younga wpisał, hehe.

Co sądzicie o tych typach? Pokrywają się z Waszymi przeczuciami?

[BLC]

21 comments

    • Array ( )

      tylko ignorant może twierdzić, że Lonzo nie jest dobrym zawodnikiem z ogromnym potencjałem. Gdyby nie jego walnięty ojciec wszyscy by go kochali. Ale hejt na niego jest modny

      (4)
    • Array ( )

      Tak trochę dla obrony hejterów, ale Lonzo z rodzinką solidnie cały czas pracują na to aby ich krytykować i się z nich śmiać, więc nie bez powodu są nazywani Kardashianami NBA.

      Poza tym, jak można lubić gościa, który nie potrafi rzucać i cały czas wrzuca do sieci głupie filmy ze swoim udziałem oraz nagrywa piosenki, a przede wszystkim pozwala swojemu ojcu wypowiadać się w swoim imieniu?

      Lonzo jest tak samo unlikable jak memiczny był odpływ JR na końcu pierwszego meczu finałów.

      (-2)
    • Array ( [0] => subscriber )

      @dawnofwar
      Lonzo jest mocno przereklamowany, podobnie jak Makrela Fultz. Na losowym Orliku znajdziesz lepiej grających gości.
      Jak można trafić do najlepszej ligi świata z tak pokraczną mechaniką rzutu? Czy oni mieli w dzieciństwie polio czy co?

      (-2)
    • Array ( )

      @Sir Nick, nie nie spotkasz na żadnym orliku w tym kraju lepiej grających gości. Gdybyś miał jakąkolwiek wiedzę, doświadczenie z profesjonalną koszykówką to doskonale wiedziałbyś, że to iż ktoś bije po 50 punktów na sali, orliku czy nawet rozgrywkach amatorskich kompletnie nie przekłada się na to czy nadaje sie na profesjonalne granie w jakiejkolwiek szanującej się zawodowej lidze na świecie. A jak nie wierzysz to popatrz na ostatniego rezerwowego na ławce jakiejkolwiek druzyny NBA i uświadom sobie, że ten gościu, który praktycznie nie gra był megagwiazdą swojej drużyny w liceum czy w NCAA lub w Eurolidze.

      (2)
    • Array ( )

      Hejt na Lonzo nie jest bezpodstawny:
      1. gra dla Lakers (jeziorowcy w stanie wielkości Polski, a są dwa jeziora)
      2. Rzuca jak baba
      3. Przereklamowany
      4. Wygląda jak połączenie czajnika elektrycznego z małpą
      5. Brak teamspirit, jak bili kolegę, odszedł bo nie chciał technika. Tak naprawdę pewnie nie miał jaj, żeby się postawić zdenerwowanemu rywalowi.
      Na pewno jeszcze o czymś zapomniałem. Jak widać wyszczekany tatuś, to tylko dodatek do xxx charakterystyki lonzo, także hejt jest uzasadniony.

      (-1)
    • Array ( )

      Sorry, ale jeżeli jesteś fanem, to powinieneś raczej mieć nadzieję na wysoki pick w draftcie, bo Chicago może i mają szansę na Playoffy, ale bez franchise playera, to przez kolejne lata ich szczytem możliwości będzie pierwsza runda.

      Szkoda Byków, bo mają ogromnego pecha od czasów Jordana. Gdyby Rose był zdrowy, to Chicago miało potencjał na finały w tamtym okresie i dzisiaj ta organizacja wyglądałaby zupełnie inaczej.

      (0)
  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Houston w ocenie GM-ów poniżej 10% jako przyszły mistrz. Skąd oni się biorą? Ok, to tyle, Antoni woła z kuchni rymując: Doncić może nieźle zamącić.

    (-2)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    @Triple Double – bo wszyscy obawiają się faktycznego wpływu Melo na zespół (a jego wypowiedzi o S5 mogą tylko niepokoić) ponadto chyba mało kto już wierzy w to że CP3 jest w stanie dograć PO do końca w zdrowiu…
    Co do konkursu wśród rookie – to dla mnie ciekawe są takie kategorie jak:
    – umiejętność, którą musisz wypracować
    – do czego będzie ci najgorzej przywyknąć w NBA
    to mówi nam wyraźnie w którą stronę idą oczekiwania w stosunku do graczy (szczególnie młodych) – a wiec określa kierunki w których zmierza liga, a ponadto daje nam pojęcie jakie wyzwania stawia przejście z amatorki na pro w warunkach NBA 😉

    Interesujące jest także wskazanie LBJ w kategorii “ulubiony gracz” – szczególnie w kontekście ostatnich ocen Menadżerów. To powinno dać do myślenia hejterom – o jego pozycji w amerykańskiej koszykówce i widać to w popularnej dziś dyskusji o kozach 😉

    (0)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Od kiedy Durant przeszedł do GSW to Lebron stał się trochę takim Dawidem walczącym z Goliatem (z GSW) i widać, że sympatia do niego mocno wzrosła wśród graczy, ale również przeciętnych Amerykanów.

    (1)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Jako fan Wilków w opór intryguje mnie co takiego ma ten Keita Bates-Diop że miałby być takim, stealem, ale znając styl Thibodeau, to pierwszy raz wypuści go na parkiet przed trzydziestką :v

    #FireThibs

    (0)

Komentuj

Gwiazdy Basketu