NBA: rzuty z połowy, kolejne żądanie transferu i powszechny brak obrony
WTWM.
Celtics 111 Pistons 99
Jaylen Brown wycofany z gry kilkadziesiąt minut przed rozpoczęciem. Formalnie choroba, infekcja wirusowa. Nieformalnie padły jakieś informacje o rzekomym transferze z Brooklynem (!) w którym miałby rzekomo brać udział Kevin Durant (!!) Oj, ok, bukmacherzy namieszali ludziom w głowie maksymalnie. Fejk newsów nigdy nie było tak wiele. Dziwnych hejterskich komentarzy także. Kasa robi straszne rzeczy z umysłami. Tym bardziej, że przestały napływać rzetelne raporty przedmeczowe. Komuś zależy na ograniczeniu dostępu do informacji…
Bohaterem początku meczu Derrick White (23 punkty 7 zbiórek 7 asyst) kolega Jayson Tatum zawody rozpoczął fatalnie, ale dzięki olbrzymiej ekspozycji ostatecznie rytm złamał i zakończy z linijką: 34 punktów 11 zbiórek i 6 asyst. Gdy oddajesz 24 rzuty w meczu (oraz dziesięć wolnych) musisz być nie tylko odpowiednio utalentowany, ale mieć krótką pamięć i cholerną pewność siebie. Detroit szkółka koszykarska. Ćwiczą Jadena Iveya w roli rozgrywającego, a idź pan w wuj. Niech on się szkoli w G-League.
Cavaliers 114 Wizards 91
Cleveland demonstruje jak się powinno jechać z drużynami dołu tabeli. Dzień po dniu na wyjeździe, a ci odcinają tlen Czarodziejom. Nie jest to może obraz całego meczu, ale widząc takie akcje w obronie, drapiesz się po głowie i myślisz: przy zdrowiu Rubio i Love’a na ławce, ten zespół może wygrać z każdym. Jestem fanem!
Cavs czuli się tak pewnie, że w pewnym momencie nawet absolutny gracz zadaniowy Isaac Okoro (12/2/3) trafił trójkę po step backu! Dean Wade wchodzi w buty Kevina Love, czyli silnego skrzydła rozciągającego obronę. Ciekawe, Love to może zostać wytransferowany. Jeszcze dwa dni do zamknięcia okienka.
Clippers 124 Nets 116
Cam Thomas, gość o średniej siedmiu punktów w dwóch kolejnych meczach zalicza 44 i 47 punktów. Co to do cholery jest? Sparingowa liga letnia, jakieś Drew League, gdzie przyjechała gwiazda z NBA i się jej schodzi z drogi, nie fauluje?
LAC dwadzieścia asyst przy 44 trafieniach z gry. Zatomizowana, obrzydliwa koszykówka i równanie w dół do poziomu rywala. Pozwolili zdziesiątkowanym Nowojorczykom (lista absencji poniżej) być w grze i przez to denerwowali się do końca. Podobają Wam się takie akcje? Paul George zasłużenie na podłodze, podeptany:
OUTs
- Kevin Durant
- Ben Simmons
- Spencer Dinwiddie
- Dorian Finney Smith
- Seth Curry
Przecież to równie dobrze może być ich pierwsza piątka, LOL. Tymczasem psychopaci z ESPN znów sobie pogadali, publicznie szczując jednego na drugiego:
Największym problemem Nets nie był Kyrie ani Harden, ale Ben Simmons. On jest zerem. Ben ma kontrakt na 80 milionów dolarów za kolejne dwa sezony i niczego nie wnosi [Zach Lowe] To jeden z trzech najgorszych kontraktów NBA. Czy on w ogóle jest starterem? [Brian Windhorst]
Tako rzecz burmistrz New York City
Czy wytransferowałbym Kyrie Irvinga gdyby był pracownikiem ratusza? Znalazłbym zespół, który najczęściej daje nam w kość i tam go posłał. Niech on teraz ich pokona od środka. [Eric Adams, burmistrz Nowego Jorku]
Spurs 104 Bulls 128
Robią ile mogą weterani Chicago byle tylko dokończyć sezon w nienaruszonym układzie. Vucevic z linijką 21 punktów 12 zbiórek i 4 asyst w dwie kwarty. Zastępujący go (coraz szerzej i częściej) Andre Drumond (21 punktów 15 zbiórek 3 bloki) również dominujący warunkami fizycznymi nad bidulami Popovicha. Siedmiu gospodarzy z dwucyfrowym dorobkiem punktowym. Mecz był względnie wyrównany przez trzy kwarty. Gospodarze to nie są tuzy obrony, po prostu. Zobacz na to, a następnie przyuważ wielką reklamę bukmachera wzdłuż linii końcowej:
No dobrze, a potem była realizacja założonego scenariusza, czyli seria 23:3 Chicago i się skończyły emocje oraz niewiadome. Spurs bez Sochana, Vassella czy rozgrywającego Tre Jonesa są najsłabszym zespołem NBA.
Kings 140 Rockets 120
Nawet nie odpalałem laptopa. Cieszy kolejne zwycięstwo Sacramento, na którym postawiłem na początku sezonu. Wrócił Fox, znów latają i biją punkty. Defensywnie sito o grubych okach, ale w ogólny trend ligi się wpisują idealnie. Uwagę zwraca 30 punktów w tym 8/12 zza łuku Keegana Murraya. Spotykam się z głosami, że liczyli na więcej ze strony pierwszoroczniaka. Kurcze, on nie ma przestrzeni by zaliczać wybitne linijki. To jest gracz systemowy, bardzo wartościowy, cierpliwy, o dobrym sportowym charakterze. Dajmy mu czas. Nie jestem pewien czy i jak bardzo rozwinie się w Sacramento, ale jego talent i wszechstronność nie podlegają kwestii.
Mavericks 124 Jazz 111
Dallas kładzie na wyjeździe zespół Utah. Na parkiet nie wstępują wytransferowani Dinwiddie i DFS ani świeżo pozyskani w ich miejsce Kyrie czy Markieff Morris. Nie ma kontuzjowanego Doncica, wracający do zdrowia Christian Wood wychodzi z ławki i trafia jeden rzut z gry.
Na parkiecie królują dwa dzieciaki: Josh Green (29 punktów przy 10/17 z gry) oraz rookie Jaden Hardy (29 punktów 4 asysty 8/12 z gry 9/9 FT) o którym jak widzę BLC zdążył już napisać tekst, więc go dzisiaj po południu Wam przedstawimy szerzej.
Thunder 114 Warriors 141
Blowout! Klay Thompson 42 punkty na dwunastu trójkach. Takie rzeczy pod nieobecność kontuzjowanego Stephena Curry, który z powodu urazu kolana opuści najbliższe tygodnie rozgrywek. Wspaniały wynik wspaniałego, pewnego siebie strzelca (15/22 z gry 12/16 zza łuku) ale raz jeszcze zapytuję: gdzie jest obrona? Ja można zdobyć 141 punktów przez 48 minut na dodatek przy zaledwie trzech trafionych wolnych? Przecież to wychodzi celna trójka w co drugiej akcji!!!
Bucks 127 Blazers 108
Damian Lillard zaraz po przekroczeniu połowy rywala przerwał kozioł. Nie chciało mu się biegać, czuł w kościach, że ten mecz i tak jest nie do wygrania. Na budziku osiemnaście sekund, rozsądek nakazywał podać, ułożyć jakąś zagrywkę, ale intuicja podpowiadała coś zupełnie innego. Chwilę poczekał, niby wypatrywał kolegi na wolnej pozycji. Tak naprawdę decyzję podjął już dawno…
Zasięg rzutowy kosmity z kosmosu. Łatwość, z jaką trafił do kosza z odległości dziesięciu metrów wydyma usta kibicom. Tylko czy tak powinien wyglądać mecz zawodowych drużyn? Może następnym razem Dame odda dziesięć takich rzutów? Ci gracze krzyczą nam w twarz: wyjebongo, byle do fajrantu! Zwycięstwo odnieśli niedawni mistrzowie ligi prowadzący różnicą 20-25 punktów przez całą drugą połowę spotkania. Wynik na tablicach: 55-28 w zbiórkach dla Milwaukee!!!
Dajcie Dame’a (28 punktów 12/12 FT) do innego klubu, niech mu zwycięska krew zacznie buzować w żyłach, zobaczymy wtedy jego decyzyjność i (niby) mistrzowskie kwalifikacje. W barwach Portland jedynie pruje wodę stojąc w miejscu.
Aha, żeby nie umknęło Furkan Korkmaz (Sixers) jest kolejnym graczem, który formalnie/ oficjalnie zażądał transferu! Gość nie dostaje szans u Doca Riversa, który skład ma głęboki, a w nim paru ulubieńców. Korkmaz, który koszykarsko sporo już świata zwiedził, ma świadomość, że z betonowym trenerem nie ma szans na przebicie, teraz ani za rok.
Dobrego dnia wszystkim, w szczególności pozdrawiam Patronów serwisu: emcemat, panMichałW.
Co do Love’a to gdzieś na TWT mignęła mi wczoraj informacja, że został oficjalnie odsunięty od składu, więc chyba można założyć że dopinają jakiś transfer.
Akurat Mayor of NYC ma trochę racji 😉
Ograniczają dostęp do rzetelnych informacji bo podobno jakiś bloger z Polski opracował system, ludzi wokół nakręcał i zaczęło się w kasach nie zgadzać… Ksywa jakoś B.min czy coś w tym stylu?;)
George ograbił mnie z 500f😀
Przestrzelony jeden z dwóch rzutów wolnych na kilkanaście sekund przed zakonczenieniem meczu. Miałem Clippers – 8 pkt. Dokładne tyle się skończyło, więc na szczęście kupon wszedł, tylko okrojony o ten mecz.
Chyba najlepsza kolejka do stawiania, bez niespodzianek, wszyscy faworyci pewnie wygrywali.
Dzisiaj Nyk na -1,5 i Memphis na -7,5
Pozdrawiam.
Obok playoff gdzie jest zaangażowanie, okres przed zamknięciem okienka transferowego to mój ulubiony-Co oni wysla? Kinder niespodzianki dla dorosłych. Wydaje mi się, że najlepszą paczkę za KI dawali PHX Suns, ale widać posłuchali burmistrzami. Dla mnie ciekawiej. Pozdro;)
Boston nie idźcie po Duranta. Liga jest do wzięcia tym co macie. Jak ten transfer się wydarzy to przerzucam się na plk.
Prędzej mi uj na czole urosnie, niż Boston z własnej woli odda JB za KD.
….a poza tym drogi adminie, robisz czasami to, co robia eksperci espn i my wszyscy czyli jedziesz po zawodnikach z tego, czy innego powodu. Dlaczego wiec wytykac to espn…
Na to samo miałem zwrócić uwagę. Dziękuję
Lubię i JB i KD, ale mam nadzieję, że nie będzie tej wymiany. Poza tym Nets mówią o chęci budowania wokół KD, więc to raczej się nie wydarzy, fake. Z drugiej strony co innego czasem się mówi, a co innego robi.
Następne 48 godzin, a szczególnie kilka godzin w czwartek przed 21 naszego czasu to najbardziej emocjonujący czas dla mnie w trakcie sezonu regularnego. Mnie, kibica NBA z ponad 30 letnim stażem sezon regularny już zupełnie nie grzeje poza może kilkoma ciekawymi meczami. Teraz trochę emocji związanych z trade deadline, a później ostatnie 3-4 tygodnie rs, gdzie ekipy walczą już na 100% o play offs i rozstawienie, a później już same play offs.
no i Korkmaz za Duranta do Brooklynu, gdzie wady?
Jak Dame odpala 3 z 10ciu metrów to jest narzekanie a jak robi to Curry to jest nazywany kosmitą…What’s up?
Napisałeś ostatnio Bartek ostatnio jakim to przereklamowanym zawodnikiem i słabym liderem jest Dame i się nie zgadzam. Jak to powiedział kiedyś Krauze mistrzostwa zdobywają organizacje a nie zawodnicy i ciężko się z tym nie zgodzić. Sprawdziłem ostatnio z jakim wirtuozami grał w swojej karierze Dame i najlepszym zawodnikiem był CJ, który nawet nigdy nie zagrał w All Star. Po nim tacy magicy jak stary Melo, Nurkic czy Grant (nie liczę Aldridge z początku kariery Lilarda). A z kim zdobywał mistrzostwa Steph nie muszę wymieniać ale nawet role playerzy GSW jak Iguodala czy Bogut to zawodnicy o klasę lepsi od Nurkica czy Granta. Nie jest winą Lilarda, że ma taki support a w pojedynkę to i Lebron w ostatnich latach nie może Lakrsów choćby do Play Off wprowadzić choć ma lepszy skład niż Portland.
Ja Lilarda cenię i lubię dla mnie oprócz Currego i Irvinga to top 3 niskich zawodników w ostatnivh 10-15 latach. Pzdr
Jest graczem wybitnie dominującym piłkę, ujemnym obrońcą, szanuję jako grajka. ale nie uważam, że może być filarem mistrzowskiej układanki.
Co do wirtuozów, z którymi grał, to trzeba się zastanowić co jest/było jednym z powodów takiego stanu rzeczy, bo Blazers mają hojnych właścicieli. Pod spodem zestawienie (sezon/miejsce Blazers na liście najwięcej płacących zawodnikom klubów/podpisane kontrakty Damiana:
2012/13 -> Blazers na miejscu 25
2013/14 -> Blazers na miejscu 21
2014/15 -> Blazers na miejscu 18
2015/16 -> Blazers na miejscu 30 -> pięcioletni max podpisany 9 lipca 2015 r.
2016/17 -> Blazers na miejscu 2
2017/18 -> Blazers na miejscu 11
2018/19 -> Blazers na miejscu 6
2019/20 -> Blazers na miejscu 2 -> czteroletni max podpisany 6 lipca 2019 r.
2020/21 -> Blazers na miejscu 12
2021/22 -> Blazers na miejscu 26
2022/23 -> Blazers na miejscu 13 – przedłużenie z dnia 9 lipca 2022 r.
Trochę wychodzi na to, że Dame Dolla (o ironio!) najpierw zabezpieczał sakwę, a potem było grane. Odkąd skończył rookie contract, właściciele Blazers zawsze wyskakiwali z kasy (drugi budżet w lidze, w kolejnym sezonie 11, potem 6, 2, 12, 26 i 13).
Nie podoba mi sie ta dzisiejsza NBA.