W stolicy USA euforia. Uśmiechnięci ludzie wychodzą na ulice, pozdrawiają się z ganków, samochodów i balkonów. Washington Wizards zwolnili dziś nad ranem szefa klubu Ernie Grunfelda. 63-letni mężczyzna obecne stanowisko piastował od 2003 roku! Ma żydowskie pochodzenie, jego rodzice przeżyli holocaust, wyemigrowali z Rumunii do Stanów Zjednoczonych gdy Ernie miał 8 lat. Jego największe sukcesy obejmują zdecydowanie czasy zawodnicze, w lidze NBA spędził dziewięć sezonów, w 1976 roku był członkiem kadry olimpijskiej USA, która wywalczyła złoto.

Niestety jako szef kadr Wizards nie ma się czym pochwalić. Biorąc pod uwagę brak sukcesów, aż dziw bierze że przetrwał na stanowisku 16 lat! Półtora dekady swym klubom szefują co najwyżej Pat Riley, RC Buford czy Danny Ainge, mający w swym resume 7 tytułów mistrzowskich, 4 finały i 8 występów w finałach konferencji. Grunfeld nie ma na koncie choćby awansu do finału konferencji. Osiem z szesnastu sezonów za jego kadencji Wizards w ogóle nie awansowali do playoffs. W między czasie przerobił pięciu trenerów, a lista najważniejszych jego ruchów kadrowych obejmuje:

• 2003: angaż free agenta Gilberta Arena -> 60 mln dolarów za 6 lat

22-letni Arenas (31 pick draftu) był świeżo mianowanym Most Improved Player. Jego talenty strzeleckie nie ulegały kwestii, tylko charakter miał wątpliwy. Otwarcie mówił, że o wyborze Wizards zadecydował rzut monetą.

• 2004: transfer Antawna Jamisona

Uzdolniony ofensywnie, choć posiadający małe klapki na oczach Jamison przez 5,5 roku w stolicy regularnie dostarczał 20-10, dwa razy powoływany do All-Star Game, ale drużynowych sukcesów nie osiągnął. Raz występował w II rundzie playoffs, trzy razy odpadał w pierwszej. Jedziemy dalej:

• 2006: angaż DeShawna Stevensona, tego z tatuażem na grdyce i bankomatem w domu
• 2007: wybór w drafcie (16 pick) oszołoma Nicka Younga
• 2008: wybór w drafcie (18 pick) nieopierzonego JaVale McGee
• 2008: sprowadzenie Javarisa Crittentona (w 2013 roku skazanego na 23 lata więzienia)

/byly-gracz-nba-skazany-na-23-lata-wiezienia/

Dodajmy, że w 2007 roku zaproponowano Arenasowi przedłużenie umowy na 6 kolejnych lat opiewające na kwotę 111 milionów dolarów. Zawodnik propozycję przyjął. Od momentu wejścia w życie zapisów kontraktu, wskutek zawieszenia oraz kontuzji kolana, Arenas rozegrał w klubie łącznie 15 meczów!

Afera z bronią

Próbuję chyba powiedzieć, że Grunfeld miał zamiłowanie do zawodników utalentowanych lecz o “nieprofesjonalnym” charakterze. Nagromadzenie w szatni krnąbrnych postaci osiągnęło swe apogeum w grudniu 2009 roku, kiedy to miała miejsce słynna afera rewolwerowa. Jeśli nie wiecie albo nie pamiętacie o co chodzi, zapraszam na relację naocznych światków:

/afera-z-bronia-co-naprawde-wydarzylo-sie-w-szatni-wizards/

Niestety wnioski nie zostały wyciągnięte…

• 2010: wybór z #1 draftu Johna Walla

Janek miał być wybawicielem, nowym początkiem. Okazał kolejnym atletą z wybujałym ego. W lecie 2017 roku powtórzyła się sytuacja z Arenasem, Wall podpisał z klubem przedłużenie kontraktu warte 207 milionów dolarów. No i co? Umowa jeszcze nie weszła w życie, a kontuzjowanego, pozbawionego rzutu i kompetencji lidera Walla nikt już w klubie nie chce.

• 2011: wybór w drafcie (#6 pick) Jana Vesely’a

Janek fajny chłopak, znany z parkietów Euroligi, ale gdzie mu było do NBA. Dłonie mu się tak trzęsły, że przykro było patrzeć. W każdym razie, kolejny odważny ruch Grunfelda, który kompletnie nie wypalił.

• 2012: wybór w drafcie (#3) Bradleya Beala oraz (#32) Tomka Satoransky’ego
• 2013: wybór w drafcie (#3) Otto Portera
• 2013: sprowadzenie w transferze Marcina Gortata
• 2014: wybór w drafcie (#46 pick) Jordana Clarksona i oddanie go Lakers za gotówkę

• 2014: oddanie Houston weterana Trevora Arizy w ramach czyszczenia budżetu
• 2015: sprowadzenie w trójstronnym transferze malującego paznokcie Kelly’ego Oubre
• 2016: oddanie picku I rundy draftu za wybuchowego Markieffa Morrisa
• 2017: oddanie picku I rundy draftu za schodzący kontrakt Bojana Bogdanovica

• 2018: zatrudnienie do końca sezonu alkoholika Ty Lawsona
• 2018: wymiana Gortata na Austina Riversa
• 2018: angaż free agenta Dwighta Howarda

Ciekawostka: ostatnich trzech generalnych menedżerów (Atlanta, Charlotte, Waszyngton) którzy podpisywali Howarda, zostało kolejno zwolnionych.

• 2018: wymiana Oubre i Austina Riversa za Trevora Arizę
• 2018: wymiana Otto Portera za impulsywnego Bobby Portisa i nie broniącego Jabari Parkera

Ludzie, przecież to są jaja. Facet szesnaście lat funkcjonowania klubu oparł na chaosie i inwestowaniu w troglodytów, egocetryków, zakapiorów i innych problematycznych facetów. Wielokrotnie udowodnił, że brak mu nosa, motoryczne zdolności przedkładał ponad charakter i oto są skutki. Sprowadzenie kończącego się Howarda czy ponowne powołanie “puszczonego wolno” Arizy, które kosztowało dwójkę młodych graczy to dowód desperacji i niemocy. A teraz patrz zdanie pierwsze.