fbpx

Nie jest dobrze: Magic Johnson i jego zarządzanie LA Lakers

76

59-letni Earvin Johnson Junior, bo tak brzmi pełne imię i nazwisko popularnego w świecie koszykówki Magica, z branżą NBA związany jest od 1979 roku. To będzie czterdzieści lat jeśli mnie kalkulator nie myli. Lista jego dokonań w tym okresie obejmuje między innymi:

  • pięć mistrzowskich tytułów z Los Angeles Lakers
  • trzy statuetki MVP sezonu zasadniczego
  • dwanaście powołań do All-Star Game
  • złoty medal olimpijski w ramach legendarnego Dream Team 1992 roku
  • 16 meczów jako head coach Lakers (1994 rok)
  • powrót do NBA po 4 sezonach pauzy by rozegrać 40 spotkań (1996 rok)

Barwna to postać, facet o naturalnej charyzmie i zjednującym uśmiechu. Zdolny biznesmen, bo przecież jego majątek szacuje się na przeszło 500 milionów dolarów. Przed laty posiadał 4.5% udziałów w Lakers, 50% udziałów w sieci kawiarni Starbucks, pozostaje udziałowcem klubu bejsbolowego LA Dodgers, klubu koszykarek LA Sparks, klubu piłkarskiego Los Angeles Football Club, a także firmy deweloperskiej budującej osiedla na terenie całych Stanów Zjednoczonych. Posiada liczne luksusowe nieruchomości, grunty, prowadzi fundację etc.

W lutym 2017 roku został mianowany na stanowisko prezydenta / szefa operacji w LA Lakers. Innymi słowy: wszystko co związane ze sportowym aspektem funkcjonowania klubu, przechodzi przez jego ręce. To jemu podlega główny trener Luke Walton oraz generalny menedżer Rob Pelinka.

Podsumowanie rządów Magica

Mamy końcówkę lutego 2019 roku, czyli mijają dokładnie dwa lata odkąd Magic objął prezydencki stołek w Lakers. Czy się wywiązał? Jak oceniamy dwa lata jego rządów? Może na początek kilka ciekawych opinii Johnsona, którymi dzielił się z kibicami w latach 2011-2015, będąc równocześnie nieformalnym “doradcą” Lakers:

Zabawne prawda? A oto główne transakcje, których dotąd dokonał:

  • 6/2017: D’Angelo Russell i Timofey Mozgov na Brooklyn za Brooka Lopeza i pick (Kyle Kuzma)
  • 6/2017: Lonzo Ball wybrany z drugim numerem draftu
  • 2/2018: Jordan Clarkson i Larry Nance do Cleveland za Isaiah Thomasa, Channinga Frye’a i pick
  • 6/2018: Mo Wagner i Svi Mikhailiuk wybrani w drafcie
  • 6/2018: zwolnienie 20-letniego centra Thomasa Bryanta
  • 7/2018: Brook Lopez, Julius Randle, Isaiah Thomas, Channing Frye puszczeni wolno
  • 7/2018: Rajon Rondo i Kentavious Caldwell Pope zatrudnieni jako free agenci
  • 7/208: LeBron James zatrudniony jako free agent
  • 7/2018: JaVale McGee, Lance Stephenson, Mike Beasley zatrudnieni jako free agenci
  • 11/2018: Tyson Chandler zatrudniony jako free agent
  • 2/2019: Svi Mikhailiuk i pick II draftu wymienieni na Reggie’go Bullocka
  • 2/2019: Mike Beasley i Ivica Zubac wymienieni na Mike’a Muscalę

Kompetencje czy PR?

Być może najbardziej zaskakującym ruchem Magica było umocowanie w roli generalnego menedżera Lakers byłego agenta gwiazd NBA: Roba Pelinki. Chodziło chyba o znajomości / dostęp do przedstawicieli topowych nazwisk NBA, bo przecież nie o kompetencje w zawodzie, oko do talentów i doświadczenie. Pelinka reprezentował w przeszłości takich graczy jak: Kobe, James Harden, Chris Bosh, Buddy Hield czy Eric Gordon.

W ten sposób dwaj panowie bez uprzedniego doświadczenia w roli dostało klucze do najbogatszego zamku na zachodniej stronie NBA. Sami na siebie ukręcili bicz oferując pół składu za żądającego transferu Anthony’ego Davisa. New Orleans Pelicans odmówili handlu, Lakers zostali z zasmrodzoną szatnią.

Chcecie wiedzieć dlaczego LeBron narzeka, dlaczego mu się nie chce? Ponieważ skład ma daleki od optymalnego. Ostatnie osiem sezonów pokazało: facet sprawdza się, funkcjonuje na mistrzowskim poziomie tylko i wyłącznie w otoczeniu czwórki strzelców. Coś jak Chris Bosh czy Kevin Love rzucający za trzy z pozycji centra.

Tymczasem Lonzo nie rzuca, Ingram rzuca tylko z wolnych pozycji, Rondo to samo, środkowi (McGee, Chandler) lepiej by na obwód w ogóle nie wychodzili. Kuzma trafia 32%, Hart 33%, Caldwell-Pope 34%. Sprowadzili Bullocka i Muscalę, kierunek dobry, ale te ruchy to prowizorka. Bullock kończy umowę, jest takim samym mięsem transferowym co reszta graczy podpisanych na jeden sezon. Z kolei Mike Muscala to zmiennik, głęboka rezerwa w playoffs. Skład jest owszem, utalentowany lecz niekompatybilny, części składowe nie pasują do siebie!

Wiecie co myślę? O ile postać Magica zapewnia klubowi ogromny rozgłos, otwiera nowe przestrzenie w biznesie, gwarantuje ekspozycję w mediach, pod względem sportowym wygląda kiepsko. Cała strategia kadrowa Lakers obliczona jest i opiera się na wolnej agenturze, przychylności topowych free-agentów.

Nie ma co liczyć na transfery, bo obecni szefowie Lakers nie umieją ich przeprowadzać, co pokazało choćby oddanie 21-letniego Zubaca do Clippers praktycznie za darmo. Nie ma co liczyć na rozwój młodzieży, bo na przestrzeni dwóch lat rządów Magic z Pelinką pozbyli się wszystkich młodych graczy, których zastali za wyjątkiem Brandona Ingrama. Do dziś nie rozumiem też faktu “odpuszczenia” Brooka Lopeza, którego świetnie zaanektowano w Milwaukee.

Future plans

Uwaga, ważny kontrakt na przyszły sezon (2019/2020) mieć będą:

  1. LeBron James
  2. Brandon Ingram
  3. Kyle Kuzma
  4. Lonzo Ball
  5. Josh Hart
  6. Mo Wagner
  7. Isaac Bonga

Słowem: czterech non-shooterów i 35-letni LBJ. Jesteście pewni, że któraś z gwiazd (KD, Kawhi, Kyrie, Kemba, Klay, Butler, Tobias, Kristaps, Middleton) zechce pracować w tym bałaganie? Zbierać na siebie syf nasmarowany przez nieudolne decyzje szefostwa podgrzewane do granic możliwości przez media całego świata? Bez żadnych gwarancji na pierścień. Na tę chwilę słowa “Lakers idą na mistrza” to marzenia senne kibiców, z każdym dniem odleglejsze i mniej prawdziwe. Żadne wytykanie palcami tego nie zmieni. Luke Walton również ma związane ręce. W szatni rządzi LBJ. To on trzyma kasę i dobrze o tym wiedzą wszyscy w klubie złota i purpury.

76 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Ten transfer pół lakers za Davisa to będzie mnie śmieszył do konca życia, jak serio lebron za tym stał to czy on jst głupi czy ślepy? Przecież on by tego sam nie wymyślił nie wierze xdd

    (43)
    • Array ( )

      Kobe w ciagu 3 lat na GM i będzie potrzebny psychiatra chłopakom, hehe.

      (28)
    • Array ( )

      Boże Kobe jako GM będzie większym medialnym szumem niż magic+ jego wolą zwycięstw, dzieciaki zobaczą co to wojsko

      (7)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Słuchajcie weźcie uwierzcie w tego czarnucha LeBrona bo nikt w niego nie wierzył jak było 3-1 ja tylko przypomnę, ja tylko przypomnę gałgany.

    (28)
    • Array ( )

      Jaka kontuzja przeszkodziła Curremu zrobić normalne podanie do KT zamiast jakiś lipny behind the back? Chyba mózgu lub nerwów… Choke i tyle… LBJ i Kyrie zagrali możliwe, że najbardziej epickie duo w historii NBA w tych finałach…

      (3)
    • Array ( )

      kontuzja była, wyrzucenie Greena było, zbyt wczesny pik formy przy 73-9 było, jednak podobne wymówki dawano cavsom rok wcześniej, że Kyrie kontuzjowany itd… GSW mięli wygrać 1 spotkanie a skończyło się na 2 minutach 7 meczu, gdzie u siebie popełnili sporo błędów i na ten moment przebili by większość dynastii z rekordem 73-9 tytułem 3 peat, walcząc o 4peat a tak są mocni i doświadczeni, ale wtedy to CAvs z Lebronem Irvingiem, Lovem i resztą wygrali

      (2)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Lakers na mistrza hahahaha za każdym razem mnie bawi, “tryb PO” LeBrona tym bardziej,rozwalił cleveland dwa razy najpierw w 2010,w 2014 wrócił jako syn marnotrawny,działacze kupili kogo sobie życzył,przepłacili ziomeczków lebrona,urodził się z tego pierścień na farcie (dyskwalifikacja draymonda w 5 meczu była kluczowa,z nim by nie przegrali i przyzna to każdy co się zna) i teraz znowu sobie poszedł,cleveland szoruje dno tabeli,bezlitośnie tankują trzeba wszystko budować od nowa a teraz lebron niszczy wewnętrznie drugą najbardziej utytułowaną organizację w historii zamiast przestać pie*dolić,że potrzebuje tego potrzebuje tamtego żeby coś wygrać samemu swoją grą zmotywować dzieciaków do lepszej gry a jeśli nie potrafi no to się przyznać,że już jest za stary i wsparcie jest mu niezbędne ale on niedawno powiedział,że jest najlepszym graczem ever także bez komentarza… Kobe>LeBron

    (54)
    • Array ( )

      Myśle, że wykluczenie Draymonda w finałach było spowodowane jego kopaniem po jajcach m. in. Adamsa w Conference finals… Myślisz, że łysy chciał aby pokazywane na cały świat NBA Finals, były przedstawieniem niesportowego zachowania, które wówczas GSW prezentowało(Green, Pachulia)? Niestety Green ma łatkę, że w trudnych seriach nie ma głowy i mu psycha siada. Napewno Silver o tym wie i woli zapobiegać niż leczyć. I nie powinniście plakać, bo po tamtych Finałach zamiast pierścienia dostaliście Duranta… Ale jak zwykle wina LeBrona a Wasze GSW Och i ach…..

      (10)
    • Array ( )

      @heidel, myślę że Silver patrzy tylko na $$$. Liga ma się sprzedawać. Co się najlepiej sprzedaje? Sensacje, np. wygranie 3 meczów pod rząd przegrywając 3-1.

      (6)
    • Array ( )

      Już sam tok rozumowania jest debilny. Wrócił, zrobił skład i zdobył pierścień… Fart? Serio? Masz wspaniale recepty dla gościa który rozegrał zaledwie pol sezonu w kompletnie nowych warunkach. Mam jednak wrażenie że powinieneś patrzeć nieco szerzej…

      (1)
    • Array ( )

      heidel-Draymond nie dostał zawieszenia za kopniaki na Adamsie tylko za Jeffersona bodajże w 4 meczu który to faul był naciągany,powinien zostać usunięty za kopniaki na Adamsie ale nie został bo Silver chciał żeby był rewanż za finały,tak to widzę btw. nigdzie nie napisałem,że jestem za GSW także nie wiem skąd to wziąłeś,głupia narracja że jak krytykuje cavs to muszę być za gsw jakbym krytykował barcelone to,że za realem itd.
      Oldschool-Wrócił najpierw zostawiając skład cavs w ruinie po raz pierwszy,że tankowali na potęge najpierw kyrie później bennett i wiggins co samo losowanie wywoływało sporo kontrowersji i to słusznych bo szanse % w 2014 kiedy brali wigginsa były bardzo małe ale no nie ma dowodów więc niech to będzie “przypadek” po powrocie kompletna rewolucja w składzie,to o czym pisałem przepłacanie ziomeczków,zrobienie z kyrie swojego pomagiera za co słusznie się wkurzał i teraz jak na farcie wygrał znowu odszedł znowu zostawiając rodzimy klub w ruinie no naprawdę wow,może dla ciebie ten jeden pierścień był tego warty ale dla mnie nie.
      A teraz się po prostu powtarza taki sam scenariusz w lakers bo to lebron jest na swój oryginalny sposób toksycznym zawodnikiem którego należy się pozbyć bo cena za niego nadal by była ogromna a widać,że z nim u sterów nie będzie mistrzostwa

      (2)
    • Array ( )

      @$zaman
      Oczywiście rozumiem to, to jest biznes. Więc ostatnie playoffs się nie specjalnie sprzedały bo GSW przeszli jak po maśle po wszystkich nawet po LeBronie. Nie bronie typowo LeBrona, ale z tego co wiem nie obiecał w LA pierścienia (jak to zrobił w cleveland). A, że lakers ustawiają grę pod niego to prosta sprawa. Mając Curry’iego w składzie np. w Charlotte marzyłbyś o gościu pokroju Giannisa do składu i ewentualnie Gasola/Jokicia aby mogli odegrać ze środka. Nienawidzę, GSW za to, że przedwcześnie zakończyli karierę Kawhiego w Spurs(Pachulia podstawiający nogę pod jumpshot) od tego czasu problemy zdrowotne Kawhiego się nasilały.

      Boli mnie cały hejt na LeBrona (mimo, że jestem fanem Celtics). Wszystko co złe jest zwalane na niego, ma słaby roster (wina lebrona), pelicans maja bezużytecznego Davisa a mogli mieć pół królestwa lakers (wina LeBrona). Tak samo jaki był hejt, 2/3 lata temu na Gortata(albo jak opuszczał reprezentacje polski) a teraz każdy rozpacza bo kończy karierę. Tak samo będzie z LeBronem, każdy teraz hejtuje a tak naprawdę to było najlepsze co Lakers spotkało w tym off season i każdy z nas zapamięta go jako wspaniałego zawodnika po zakończeniu kariery.

      Doceń to co masz, zanim czas sprawi, że docenisz to co miałeś.

      (4)
    • Array ( )

      Cavs pierścień zdobyli dzięki fenomenalnej grze LBJ, Irvinga i Lova. Natomiast faktem jest ze w LA nie ma nikogo takiego. Cavs z LBJ rok w rok dominiwali tabelę, sezon za sezonem play-off były formalnością. LA z Lebronem siedzą na 11 miescu i w zasadzie można juz powiedzieć ze sezon jest pograny. Jak widać sam LBJ nie jest panaceum na glupie zarządzanie i bezsensowne decyzje. Zresztą nawet po jego przejściu nie wiele sie w kontekście “głupich decyzji” zmieniło (oferta za Davisa).

      (1)
    • Array ( )

      Brakuje jeszcze stwierdzenia, że Cleveland nie zasłużyło na tytuł. Mistrzostwo polega również na tym, żeby trzymać nerwy na wodzy. Dray nie grał jeden mecz a dwa kolejne z nim i tak przegrali. Kiedy patrzę w tabelę mistrzów NBA, w 2016 roku widnieje Cleveland Cavaliers, nie ma gwiazdki i odnośnika że było to na farcie bo Draymonda nie było w 5 meczu. Ludzie… tytuł to tytuł, nie ma znaczenia jak bardzo się lubi przegranych.

      (4)
    • Array ( )

      @heidel a czy winisz ławkę spurs i samego Kawhiego, że kostkę skręcił stając na but kolegi…………………..

      (0)
    • Array ( )

      Pal gumy biała mambo, pieprzysz farma ony, już ty wiesz, że na pewno Golden state by wygrali gdyby grał draymond green!!!!! Pieprzysz ziomek, gul ci lata, nie trawisz Lebrona i wyjeżdżasz z argumentami od czapy.

      (-1)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    koszykówką interesuję się od 1989 roku. Nigdy nie lubiłem tego pozera ze sztucznym uśmiechem przyklejonym do twarzy.

    (19)
    • Array ( )

      tak. Wzbudza u mnie negatywne emocje. Nie wierzę w ten jego szczery uśmiech. Wydaje mi się że jest on podszyty szujowatym charakterem. Moja opinia. Możesz się nie zgadzać.

      (15)
    • Array ( [0] => administrator )

      byłem MVP meczu gwiazd ligi magica gdzieś na początku lat 2000 🙂

      (19)
    • Array ( )

      To jest pieprzenie typu Ronaldo to słaby piłkarz… A nie Messi jest nic nie wart. Gość osiągnął w koszykówce wszystko, sięgnął po szczyt, a i tak z poziomu domowej klawiatury jest nikim…

      (4)
    • Array ( )

      Tak czulem, ze bedziesz kojarzyl 🙂 Myslalem, ze moze ty jestes Magiciem bo on tez chyba kochal Lakersow 😀 Piona

      (1)
    • Array ( [0] => subscriber )

      Hejtowany Misiu, zwykle jeśli wyrażamy swoją opinię, to podpieramy ją argumentami. Skoro interesujesz się koszykówką od roku 1989, to nie powinno Ci ich braknąć. Podzielisz się nimi ze mną? Może mnie przekonasz do swojego zdania. Pozdrawiam.

      (0)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    To chyba normalne ze moze narzekac skoro rzeczywiscie sklad daleki od optymalnego . A ktory niby mega gwiazdor bylby w stanie pociagnac wyzej taki sklad . Robi co moze . Za rok bedzie duzo lepiej ☺️ Nie skreslajcie potegi krola

    (-5)
    • Array ( )

      W pełni się zgadzam! Sezon trwa. Ruchy kadrowe ogromne. Warunki zupełnie inne niż te, które LBj miał do tej pory. Dajmy mu rozsiasc sie w gronie w LA

      (-1)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Ehhh, tak jak zawsze szanowalem LeBrona to sytuacja z LA jest faktycznie kuriozalna. Zachowuje się jakby wszystko mu sie należało NATENTYCHMIAST, już w CAVS myślał że przeciwnicy gdy zobaczą nazwiska jego ziomków na plecach będą mieli brązowe gacie. Teraz mialy być młodzy wilcy a każdy wie co oni tak naprawdę potrafio (“killerow- dwóch”)

    (9)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Pick który Lakers zamienili na Kuzme nie był w wymianie z Nets tylko z Rockets. Lou Williams —> Rockets. Corey Brewer i pick (Kuzma) —> Lakers

    (3)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Fakty sa takie, ze LBJ jest megalomanem, który uważa , że :
    A. Sam doprowadzi KAŻDĄ druzyne do Finałów
    B. Ma prawo decydować, z kim chce grac, jak chce grać i po co grać.
    C. Uważa , że jest GOAT, choc ma bilans 3-6, czyli cos jak Wilt.
    Innymi słowy, coś w stylu zarzadzania klubem przez kibiców. A to, jak wiadomo, skutkuje tym, ze się między nimi zasiada.

    (11)
    • Array ( )

      Fakty są takie ze artykuł traktuje o zarządzaniu magica a tu wszyscy wkolko o lebronie

      (3)
  9. Array ( )
    janusz chrystus 26 lutego, 2019 at 19:24
    Odpowiedz

    już tu kiedyś wspominałem…. podczas ostatniego sezonu Kobe w LA zobaczyli, że na obwoźnym cyrku można nieźle zarobić, no i ten sezon i wszystkie decyzje klubu są teraz podporządkowane poprawnemu PRowi i ściąganiu (A.Davis) lub kreowaniu (Ball) wielkich nazwisk na siłę.

    (6)
    • Array ( )

      Dokładnie, było ich całe mnóstwo ale wpełzli pod swoje kamienie ze wstydu 😉 No i jeszcze te śmieszne dyskusje kto jest GOAT i porównania do Jordana. Niektórzy są srogo oderwani od rzeczywistości 🙂

      (9)
    • Array ( )

      Jesteśmy. Zauważ że gdyby nie kontuzja bankowo graliby w playoff. Tutaj właśnie widać jakim elementem jest w LAL Lebron, zero 3p shooterów w aktualnych czasach i jakoś dawali radę, dziwne?

      (2)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    Admin, z tego co mi wiadomo to w wymianie z Netsami nie przyszedł Kuzma (jego mieliby wcześniej i tak), tylko Hart i Zubac. Zweryfikujesz? 😉

    (0)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    Ja od początku byłem przeciwny przyjściu Jamesa do Lakers, wiedziałem że młodzi się nie rozwiną przy nim a prędzej ich sprzeda. Szkoda patrzeć na LA jak jakiś niby “King” robi z tego drugie cleveland, widać że chłop się starzeje i narazie to on więcej gada niż pokazuje jakim to jest liderem, ta młodzież przede wszystkim potrzebuje kapitana, a nie takiego co ze wszystkim będzie latał do mediów jak to ma ciężko, lub wyzywał trenera jaki to jest kiepski i mu nie pasuje. Niech pokaże jak to potrafi zmotywować kolegów i niech zaciągnie ich do PO tak jak Kobe zaciągnął taczkę z napisem LA do PO w 2013.

    (5)
    • Array ( )

      Kobe to inna mentalność i porostu mu zależało kosztem nawet zdrowia a Lebron pomimo szacunku to trochę pozer a LAL to dla niego kolejna drużyna

      (0)
  12. Array ( )
    Odpowiedz

    Widzicie co jest wart leflop na zachodzie bez Irvinga ,bosha, wade, Love,raya,itd .żaden z niego kur…….goat .GOAT to grał kiedyś w bulls i tak zostanie na wieki wieków

    (20)
    • Array ( )

      Okey zgodzę się że James raczej już nie przeskoczy Mj’a w hierarchii ale był najbliżej bo to głównie z nim go porównujemy, a co był wart Jordan bez pippena, granta, harpera, kukoca? Drużyna gra w tej kwestii nigdy sam nie wygrał nawet Jordan ?

      (1)
  13. Array ( )
    Odpowiedz

    Najgorsze jest to, że taką postawą Lebrona i takim zarządzaniem Magic/Pelinka zniechęcają do przyjścia kolejne gwiazdy. Bo może zdarzyć się gorszy sezon i docieranie się, ale taka postawa oznacza tylko brak konkretnej wizji i planu budowy zespołu.

    (2)
  14. Array ( )
    Odpowiedz

    Nie no Kuzme troche skrzywdziliscie nazywajac go non shooterem… jak sie zapali to rzuci ze 20 pkt w kwarcie, przy tym ze 4-5 trojek. 32% to raczej zle decyzje i probowanie przejecia meczu, najczesciej ceglil w meczach gdy lebron, rondo czy mcgee mieli kontuzje i nie bylo pomyslu na gre.
    Co do tematu, to rzeczywiscie zarzadzanie fatalne…

    (1)
  15. Array ( )
    Odpowiedz

    A kto wymienił rok temu, pół składu w Cavs? Przyszli i po sezonie poszli. Hood, Hill … Wspólnym mianownikiem LBJ.

    (6)
  16. Array ( )
    Odpowiedz

    Pseudo menadżery. Magic&Pelinka. Decyzyjni jak głupi i głupszy. Włącznie z wielkim kontraktem dla Lebrona. Którego nomen omen bardzo cenię jako koszykarza. Ale chłop ma 34 lata. Zjedza do bazy. Powoli, ale jednak. Próba wyjęcia Davisa to już w ogóle jakiś kosmos. Większej wtopy dawno w NBA nie było. Lebron za mało skupia się na grze a za dużo na mediach i całej nie związanej z Basketem otoczce. Hollywood go pochłonął. Tego chciał i ma. Prawda jest taka, że swoje wygrał. Legacy zbudował i nikt mu tego nie odbierze. Ale też prawda jest, że dołączenie do Lakers to strzał w stopę. W wieku 34 lat mierzyć się z legendą Kobe i innych wielkich Lakers? To nie mogło się udać. Nawet Jordanowi by się to nie powiodło. Spierdolił aż miło i teraz ma 10 miejsce w konferencji. I po cholerę te zapędy menadżerskie? Graj chłopie, to Ci wychodzi najlepiej. Więcej serca bo tego u Jamesa brakuje. Nie pierwszy raz w jego karierze. Dlatego: 1. Mike 2. Lebron.

    (15)
    • Array ( )

      z ciekawości Pippenie na którym Kobe, Bill Russell, Kareem jeśli Lebron nr 2, gdzie ani drużynowo ani osobostymi statami na ten moment żadnego nie przbija…

      (-1)
  17. Array ( )
    Odpowiedz

    I dlatego chyba żaden fan Lakers o zdrowych zmysłach nie był specjalnie podjarany przyjściem LeBrona, bo wiedział z czym to się wiąże. Wszyscy młodzi wyciągnięci we łzach i goryczy porażki- wszyscy won. Trener który zdawał się mieć pomysł, ba, prowadził mistrzów NBA pod nieobecność szkoleniowca, za którym zawodnicy sezon czy dwa temu chcieli iść w ogień- niedługo won.
    Wszyscy won. Tylko starzejący roszczeniowy lbj bez perspektyw w garści, cholera

    (8)
  18. Array ( )
    Odpowiedz

    A może tak dla odmiany warto napisać o drużynach, które grają dobry basket?
    Sacramento Kings, Detroit Pistons, Denver Nuggets?

    (10)
  19. Array ( )
    Odpowiedz

    Moim zdaniem bład zrobił Davis, źle to wszystko rozegrał… (myślę też, że trochę i nie bez znaczenia jest zarządzajaca klubem Pelicans kobieta, ale to już szczegol)
    Przez ten bałagan, a raczej źle rozegrana sytuację przez Davisa bagienko zrobiło się i w Pelicanach i w Lakersach. Teraz jedyna sytuacja to tankowanie, bo brak i motywacji i zaufania i planów na ten sezon.
    ….a co do Silvera to kiedyś już (parę ładnych lat temu) mówiłem, że jak odejdzie Stern, a przyjdzie Silver to jeszcze zatesknimi za tym pierwszym.

    (1)
  20. Array ( )
    Odpowiedz

    Jeśli Lakers dostaliby A. Davisa za tych non shooterów to myślę, że skompletowaliby bez problemów ekipę innych odpowiednich zadaniowców z aspiracjami.
    Trafienie do Lakers to estyma. Zresztą Lebron góra 2 kolejne sezony i będzie zwijał do bazy.
    Tylko pytanie jak włodarze LA chcą przyciągnąć zadaniowców?
    Zakładając ze przyjdzie Davis za maxa i moze kolejna “gwiazda” tez za maksa, to będą tam grać chyba tylko gracze za minimum.

    (-1)
  21. Array ( )
    Odpowiedz

    Admin: “Ponieważ skład ma daleki od optymalnego. Ostatnie osiem sezonów pokazało: facet sprawdza się, funkcjonuje na mistrzowskim poziomie tylko i wyłącznie w otoczeniu czwórki strzelców.” Kolejne tłumaczenie gwiazdki Lebrona, który wciąż jest niedojrzałym egoistą. Ile było deklaracji, że idzie do LA aby zmienić styl gry, mniej trzymać gałę, grać bardziej spot-up? Całe wakacje o tym trąbił, media w USA się zachwycały jaki to będzie nowy Lebron efektywny z Ballem i Rondo na rozegraniu. Jedyna zmiana w tym kierunku z jego strony to nabranie masy;)

    (1)
  22. Array ( )
    Odpowiedz

    Przewija się to w komentarzach, ale nikt chyba głośno tego nie mówi – nie do końca wiemy jakie cele ma LeBron, bo chyba już nie ściga ducha z Chicago (not 1, not 2, not 3…). NBA to przede wszystkim entertaiment i biznes – a to na razie wychodzi Lakrersom na +. Być może Pelinka i Johnson świadomi są planow LeBrona i pod to dopasowali swój biznes -plan. Może rzeczywiście chodzi o to, aby James Junior zagrał z Ojcem, potem dorzuci się młodego O’neala i Wade jr i pod parasolem Davisa w 2025 będzie The Last Run? Kto wie 😉

    (3)
    • Array ( )

      możliwe, bo gdybył chciał pierścienie to on zamiast KD poszedłby do GSW ; ) tam mógłby zrobić swoje 4-peat i tyle (jednak mógłby się nie wpisać w równość, drużynowość warriorsów).

      (0)
  23. Array ( )
    Odpowiedz

    odnośnie decyzji i błedów Magica, wiem, że on pewnie pieczętuje to i pewnie Jeanie Buss, jednak czy to nie GM patrz Pelinka jest bezpośrednio odpowiedzialny???
    przecież Magic nie jest combo gm+trener+prezydent ani nie zmusza do stylu gry jak Phil Jackson

    (0)
  24. Array ( )
    Odpowiedz

    Ale się przyczepili do tego zawieszenia D. Greena, pamięć krótka – Houston przeszliby GSW gdyby nie kontuzja Chrisa Paula i co teraz ?????????

    (-2)
    • Array ( )

      a Kura wracał po dłużej kontuzji dopiero na pelikany…
      forma głównie była w finałach…
      tak więc nie ma co porównywać teoretycznych sytuacji zespoły w najsilniejszym zestawieniu bez kontuzji… gdybanie

      (0)
  25. Array ( )
    Odpowiedz

    Znaczy ja wiem, ze Lakers to Teraz niezły burdel, ale ekipe Lebrona skreślę dopiero gdy będzie to pewne, że nie dostali sie do PO. W tamtym roku tez każdy wieszał psy, a byli w Finale

    (1)
  26. Array ( )
    Odpowiedz

    Autor tekstu zapomniał ze LA to jest miejsce idealne dla wszystkich sportowców, cały świat show-biznesu kręci się w LA. Każdy gracz chciałby grać w LA z Lebronem u boku. LA to tez miejsce żeby robić hajs poza NBA reklamy, filmy, endorsment etc. Lepszy LA niż jakaś mieścina której ogólnokrajowe stacje TV nie chcą puszczać.

    (0)

Komentuj

Gwiazdy Basketu