fbpx

On top of the world: prywatny teatr Jamesa Hardena

17

Wracając jednak do wczorajszych wydarzeń w Toyota Center: James Harden zajechał na miejsce w stroju kowboja. Czy ubrałby się tak czując się niepewnie? Będąc bez formy? No właśnie…

Poczekał do rozpoczęcia drugiej połowy, a następnie rozpoczął koncert: 16 ze swoich 28 punktów zdobył w III kwarcie. Najpierw przechwycił (umówmy się, nie najlepsze) dalekie podanie i wcisnął tróję, a następnie zakończył kontratak potężnym wsadem.

Za chwilę oglądaliśmy konfrontację Brody z Evanem Turnerem. Dwóch graczy o jakże odmiennych nastrojach. Pierwszy kipiący energią, dominujący – drugi wyraźnie pogubiony, nie potrafiący dotąd znaleźć miejsca w nowej ekipie.

[vsw id=”X-NTSc04FHA” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

Na szczęście sędziowie poszli po rozum do głowy i obyło się bez żadnych wykluczeń, a jedynie obustronnym faulu technicznym.

Tym samym Rockets wygrali 21. z rzędu spotkanie, w którym zdobywają minimum 100 punktów, a to najlepiej w historii klubu.

 Wiele pozytywnych rzeczy dzieje się w zespole, wciąż pracujemy i stajemy coraz lepsi. Podoba mi się co widzę. Lubię naszą obronę. Każdy wie, co ma robić. Gracze dyskutują, grają razem. [Kevin McHale]

1

Perspektywa Pacers:

Nie jesteśmy tym samym zespołem, czuję że pozwalamy kolejnym rywalom robić, co tylko chcą i gramy ich styl. Mamy 20 meczów by to naprawić, ale musimy zacząć natychmiast. [George Hill]

[vsw id=”yf4MSOPgnog” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

1 2

17 comments

  1. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Myślę że rakiety będą się liczyć w walce o misia, Harden co raz bardziej się rozkręca. Zobaczymy jak poradzą sobie w kilku kolejnych meczach bo grają z Portland, OKC, Chicago i Miami. 😀
    Let’s Go Rockets !

    (1)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Paul George skarży się na bóle w plecach, więc… Na pewno wpływa to na jego ofensywę, gdy zanotował 0/9 mówił, że ledwo dał radę.

    (1)
  3. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    toś jeszcze ma wątpliwości, że to Miami na wschodzie wejdzie do finałów ?? Indiana zaczyna wyglądać, jak dziecko we mgle, Heat ich zjedzą, a nie wrzucili jeszcze 6 biegu.

    (1)
  4. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    o ile poprzednie porażki Pacers (np. ta z Bobkami) nie za wiele mówiła o zespole, ot po prostu mecz zgubiony w trakcie długiego sezonu, o tyle ta już nie wygląda różowo. Spadły im znacznie staty ofensywne, a i defensywa wygląda mniej solidnie (chociaż to ciągle wysoki poziom). Turner też nie za wiele wnosi. Gdyby sytuacja w tabeli była inna, to można by wrzucić na luz i dać odpocząć liderom. Ale Heat są tylko 1,5 meczu do tyłu. Lubię ten moment sezonu, kiedy niby jest jeszcze trochę spotkań, ale jednak atmosfera się zagęszcza. Wyścig o 1 na Wschodzie zapowiada się bardzo ciekawie. Tym bardziej, że Heat też mają serię dwóch porażek a teraz jeszcze Bulls, którzy są w gazie. Rockets fajny mecz, ale ciągle nie wierzę, że mają szansę na zgarnięcie zachodu. Tym bardziej jak ta konferencja tak mocna w tym roku.

    (0)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    mysle ze turner moglby troche sobie odpuscic jesli chodzi o takie gadki w mecz podczas gdy indiana przegrywa. Nie jest on wcale jak narazie zbyt szanowany w zespole (nie mam na mysli jego statystyk,zachowania czy jego stylu bycia) tylko o to ze jest on nowym członkiem tej ekipy

    (0)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Ja nie mogę. W jednym tygodniu piszecie, że Indiana “ach”, “och”, “Miś”, “MVP” a później beznadzieja… Oglądałem ten mecz i co się rzuciło od razu w oczy, że słabsza gra nie dotyczy tylko PG lecz całej drużyny. Moim zdaniem zespół trenerski zafundował im jakiś “poligon” i fizycznie są strasznie katowani na siłce. Widać było:
    1. Brak świeżości.
    2. Problemy z kozłowaniem.
    3. Niecelne lub krótkie podania.
    4. Brak rzutu.
    5. Od 3 kwarty brak siły a co za tym idzie frustracja (nawet West się zagotował)

    Dotyczy to wszystkich graczy. Moim zdaniem po prostu idą z formą na PO.
    Krótkie spięcie Turner-Harden wywołał Harden zatrzymując Turnera po gwizdku kiedy ten chciał sobie dunka zrobić. Grzał ławę przez całe spotkanie i chciał się chłopak pokazać-dogrzać. Tak ja to odebrałem.

    (0)
  7. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Śmieszy mnie stwierdzenie niektórych, że hibbert jest bestią. 218 cm i 7,3 zbiórki, 46% FG normalnie żenada, już nasz rodzynek lepsze staty wyciąga. Dla porównania Stephenson ma taką samą średnią zbiórek, a jest 2 głowy niższy… To ma być wasza bestia na starcie z heat?

    (5)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    @przecinak

    co innego zbiórki, co innego defensywa. Spójrz moze na Perka. Inna sprawa, jak wjeżdżasz pod kosz i czujesz, ze moze cię spotkać sromotny blok, a inna sprawa, jak koles po prostu zbiera (patrz K.Love……) mimo, ze kibicuje dzielnie Heat od niepamiętnych czasow obawiam sie, ze Oden czy Birdman po prostu nie wystarcza na Bestie z Indianopolis

    (4)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    btw trochę głupio, że nie napisaliście nic o wczorajszej wygranie Suns nad Thunder i 41 punktach Geralda Greena 🙁

    (-1)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    taa, jak George mówi, że bolą go plecy, to wszyscy mówią, że to rzeczywiśćie może źle wpłynąć na jego grę w ataku.. a jak LeBron się na coś skarży, to od razu wszyscy mówią, że szuka tylko wymówek 😉 nie bronie LeBrona, bo mnie osobiście też wkurzają takie wymówki zawodników, ale bądzmy obiektywni. a co do tych wymówek to Iverson dawniej miał milion kontuzji, w dodatku miał tylko 180 cm wzrostu, więc w czasie meczu co najmniej kilka razy upadał na parkiet i nie pamiętam, żeby kiedykolwiek szukał jakieś wymówki ;]

    (0)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    sory, że piszę tak post pod postem, ale muszę coś jeszcze powiedzieć – u Hibberta nie warto patrzeć aż tak na staty, gość może i mieć tyle samo zbiórek co Stephenson, ale jego wpływ na defensywe Indiany jest ogromny i w starciu z Heat będzie na prawdę przydatny, tak jak w zeszłym roku, lecz nazywanie go najlepszym centrem (dużo osób tak pisało jeszcze nie dawno) jest trochę śmieszne

    (0)
  12. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Szkoda wielka szkoda by się stała gdyby PG nie był by w pełni sił na PO … :/ nie żebym był fanem Indiany, ale PG to taki kocur, że nie może go zabraknąć ,,,

    (0)
  13. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Jak Harden podszedł do Turnera to w ułamku sekundy 30 ludzi było między nimi… Dziwna ta NBA się zrobiła. To przecież sport nie dla mięczaków.

    (0)

Komentuj

Gwiazdy Basketu