Pacers odesłani do domu z siniakiem, 18 zwycięstwo z rzędu mistrzów

Skąd wzięła się 17-meczowa seria zwycięstw mistrzów? Otóż, na parkiecie wygląda to tak, jakby jeden zawodnik rywali, grał przeciwko dwóm zawodnikom Miami. Rotacje w obronie są tak sprawne, że Heat niemal bezkarnie podwajają.
Już kiedy trochę stagnacji pojawiło się w ataku gospodarzy, Pacers doszli na 12 punktów, a na ławce usiadł James – wydawało się, że mecz nieco się wyrówna. Nic z tych rzeczy, dwa kolejne przechwyty D-Wade’a, nadal bezbłędny Bosh i prowadzenie z powrotem wynosi dwadzieścia. Przy takiej formie Krzysia Dinozaura nie widzę sposobu na pokonanie Miami.
Po czym jednak poznać świetną drużynę? Po tym, że się nie poddaje. Trzy kolejne triple DJ Augustina i deficyt znów wynosi dwanaście. Niestety bliżej już nie podejdą, LeBron zbiera piłki z drugiego piętra, odpowiada spektakularny dziś Bosh, dwa punkty dokłada D-Wade, a na boisku pojawiają się rezerwy. Osiemnaste zwycięstwo z rzędu. Zbili bez litości najgroźniejszego rywala na Wschodzie. Dobra, wystarczy.
Ostatecznie: MIA 105 – IND 91
Staty
Mario Chalmers 26 punktów, 7/9 z gry
Chris Bosh 24 punkty, 11/14 z gry
Dwyane Wade 23 punkty, 6 przechwytów, 9/16 z gry
LeBron James 13 punktów, 7 asyst, 6 zbiórek
David West 24 punkty, 7/10 z gry
Paul George 10 punktów, 2/11 z gry
[vsw id=”Tl98skSktTo” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]
Cieszy że przy takiej wygranej Bronek jest dopiero czwartym strzelcem.
{xxx] Wyłączyłem po pierwszej (nie)pięknej akcji aktorskiej LeBrona.
Co masz na myśli? Nie oglądałem live, a w highlightach pewnie pominęli
d-wade w formie, nawet glowe ogolił jak w 06 😀 Ciekaw jestem jak Lebron by sobie radzil z westem. Nie ma sily na Miami.
Bosh na pierwszej stronie wygląda zupełnie jak “Charmander”- aż mi się dzieciństwo przypomniało 🙂
TAK CZY INACZEJ MOŻE WYGLĄDAĆ JAK Villanueva – byle by całe Miami grało jak MISTRZOWSKA DRUŻYNA – dzielić się piłką z takimi indiwidualnościami ! NO ZACHWYT 🙂 20 zwycięstwo czeka 😉
“
… No co tu dużo pisać…. Mario Chalmers rozegrał mecz życia, Chris Bosh zagrał jeden z lepszych meczy w tym sezonie, Dwyane Wade jest w formie:-) a LeBron James hmm wiadomo…… No z tak grającymi Miami trudno będzie wygrać w play off ‘ach…… Ale gdyby Paul George zagrał lepiej w tym spotkaniu i gdyby wrócił Danny Granger i był w takiej formie jak przed kontuzją to na pewno Miami nie miałoby łatwo wygrać z Indianą, szczególnie , że już w tym sezonie przegrali z nimi dwa razy…..
Ten mecz pokazuje, że Miami to nie jest tylko Lebron ale drużyna.
Bosh – 11/15 z gry.
Szeroko! Piekny meczyk:) poradzili sobie bez wiekszych problemow, tylko na Westa nie bylo sposobu….Ale do Po cos wymysli Cpach Spo. Swietny meczyk…mysle ze kolejne 4-5 jeszcze wygrają:) maja juz najlepszy bilans w lidze:) Rio sieje zniszczenie:)
battier srednio sie sposial w obronie Westa no ale roznica kg wyszla…
Let’s Go Heat !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
świetna praca całego teamu.
chalmers palił tróje, krzysiu na dobrej skuteczności,lebron zrobił swoje, a wade zaczyna grać coraz równiej.
i ta akcja z buzzerem wade’a 🙂
@dziobak, gdzies w pierwszej kwarcie jeden z zawodników przeniósł piłkę nad głowę a LeBron prawie się przewrócił (niezły wiatr musiał zrobić) i złapał za szczękę.
Battier pierdyknął Stevensona i normalny faul, dobre, sędziowie mięli podobny klimat jak z Durantem ostatnio, ale Miami dają radę
I to jest zespół, a nie ubustwiana zbieranina gwiazdek LAL, na których padake nie da sie patrzeć, ale przeciez walczą o 8 miejsce i nawet ograli szpital pod nazwą Bulls. Pozdro
ubóstwiana
skiwit dobrrrre hahaha.