fbpx

Przegląd pierwszej kolejki playoffs 2014: Dinozaur powiadasz?

10

Memphis 86 – Oklahoma City 100

Naprawdę chcesz z nami pobiegać?

Gospodarze prowadzili już 25 punktami, kiedy w trzeciej kwarcie Grizzlies wspięli się na palce i podrapali OKC po twarzy 31-13.

Na szczęście ci znów potrafili napiąć mięśnie, piąty faul załapał najbardziej agresywny misiek Zach Randolph (21 punktów), a całe powietrze uszło z gości.

Rywale nie znaleźli odpowiedzi na szybkie ataki Oklahomy, którzy nie tylko są lepszymi atletami, ale mocno zawalczyli wczoraj na tablicach. Kiedy podniecony Russell Westbrook (23 punkty) zbiera 10 piłek, możesz być pewnym, że jesteś w opałach.

Rzecz jasna pierwsze skrzypce w ataku Thunder zagrał niezastąpiony Kevin Durant (33 punkty, 8 zbiórek, 7 asyst).

Koniec końców goście nie zagrali źle, w trzeciej kwarcie sędziowie pozwolili im na dość wiele, zwłaszcza Tony’emu Allenowi (13 punktów, 6 zbiórek) kryjącemu KD (i tym się właśnie różni doświadczony KD od młodego jeszcze Paula George’a – nie poddaje się presji, robi swoje mimo chwilowych przeciwności, nie ma pozycji – odgrywa, egzekwuje do końca). Solidnie pokazał się również Mike Conley (16 punktów, 11 asyst).

Cały problem w tym, że Memphis nie mają argumentów na jedno tempo szybszych, twardo stojących na nogach i zagęszczających środek boiska w obronie gospodarzy.

Czy mają szanse ziścić się mistrzowskie aspiracje OKC? Z pewnością pomoże dyspozycja Reggie Jacksona, wczoraj mimo presji obronnej Memphis chłopak nie stracił głowy, mecz zakończył z dorobkiem 9 punktów, 8 zbiórek oraz 7/8 z linii rzutów wolnych. Bardzo ważny gracz!

1 2 3

10 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Było gorąco. Thunder już byli na krawędzi, ale myślę, że wsad Butlera przebudził OKC.

    Grizzlies nie istnieli w pierwszej połowie. Oklahoma ogrywała ich, ich własną bronią – defensywą. Szkoda tej trzeciej kwarty, ale ważne jest zwycięstwo.

    (14)
  2. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Legenda Paul’a Pierce’a tworzy się na naszych oczach. Wciąż przed oczami mam jego samotny run 9-cio punktowy. Haha. Beka z Indiany, mistrz powiadacie? 😀

    #34 You can’t handle The Truth

    (11)
  3. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Paul “Man without nerve system” Pierce pokazał młodym, o co chodzi w PO. Może i są w stanie go zabiegać, ale kilkunastu lat doświadczenia mu nie odbiorą. Grał w finałach nie raz. Wie, z czym to się je, a czwarta kwarta w jego wykonaniu tylko to potwierdza. Garnett to samo. Niby niewiele, ale czemu akurat wtedy, kiedy drużyna tego najbardziej potrzebuje?

    (10)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Hawks u siebie praktycznie z Pacers nie przegrywaja wiec nie zdziwie sie jesli po 4 meczch bedzie 3-1 dla Atlanty. Szkoda Clippsow, ale spodziewalem sie ze bedzie ciezko bo Golden State to dla nich najgorszy przeciwnik obok Memphis, niestety Collison i CP3 przegrali ten mecz dla Clippsow. Brooklyn szacunek za koncowke, szczegolnie dla Pierce’a – you can’t handle the Truth 😉

    (2)
  5. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Indiana kiepsko, jak na razie, daleko im do finałów NBA. Golden State mnie zaskoczyło, zwłaszcza strefą w obronie, będzie ciekawa seria. Raptors jeszcze przycisną Nets, ale wątpię by wygrali serię. @ Gadom: Wątpię, by człowiek bez układu nerwowego, był w stanie się poruszać, nie wspominając już o zagraniu takiego meczu hehe. No offence, po prostu nie mogłem się powstrzymać.

    (3)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Brooklyn nie wygrywają zdecydowanie i każdy kolejny mecz może być ciekawy, a jesli przegrany to kazdy kolejny będzie coraz trudniejszy bo wiek zrobi swoje.

    Indiana to znak, że niektórzy powinni się zastanowić i zrozumieć, że PO to osobna bajka niż regular. Bo już z Indiany robili mistrzów a oni w 1 rundzie przegrywaja.

    Ale wszystko jeszcze wciąż otwarte.

    (0)

Komentuj

Gwiazdy Basketu