fbpx

Rajon Rondo: a perfect sidekick?

20

Jaką opinię ma wśród zawodników NBA Rajon Rondo wszyscy wiemy. Nieustępliwy, zawzięty, charakterny, trudny we współżyciu i rozmowie. Niedawno pisaliśmy Wam, że według obiegowej opinii mało kto w lidze chciałby dzielić z nim szatnię, czytaj: grać w jednym zespole. Pamiętacie jak zgasił dziennikarza pytającego o powód jego absencji na meczu w Sacramento?

[vsw id=”zuG7Hl2jt2M” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

To moja sprawa, nie twoja…

1

Łatka “krnąbrnego” przylgnęła do niego niemal tak mocno, jak opinia o tym, że nie umie rzucać (ważne, że jest “łabądek” – patrz foto główne). Rzeczywiście, jeśli spojrzymy na przebieg dotychczasowej kariery RR, nie ulega wątpliwości, że przez lata wrogów pozyskiwał dużo łatwiej niż przyjaciół.

Z pełnym przekonaniem można powiedzieć, że Rondo figuruje na czarnych listach większości ligowych “wrażliwców”. Niewyparzony język, kuksańce i przepychanki – to jego domena, dlatego już zawsze będzie (w opinii większości) boiskowym chuliganem, w odróżnieniu od teflonowych wizerunków np. CP3 czy Duranta, którzy mogą powiedzieć/zrobić praktycznie wszystko, a i tak będą stawiani za wzór cnót wszelakich.

[vsw id=”UM3Vzd_DAO0″ source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

CZYTAJ DALEJ >>

1 2 3

20 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    jest dobry , lubisz go ,spoko. ale to jest jeden z tych gosci ktorzy wygrywajac 30 pkt 10 sekund do konca moze dostac 2 techniki. a mniej bylo o rondo bo noel nie zagral nawet w nba a George jest gwiazda .wie to nie jest zaden spisek jak mozna wywnioskowac po przeczytaniu artykulu

    (-15)
  2. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Powinni go zatrzymać za wszelką cenę. To, co daje drużynie, wymyka się statystykom. Wzór boiskowego generała. Potrafi wycisnąć z kumpli z drużyny to, co najlepsze i skoczy za nimi w ogień. Nie szuka kumpli w przeciwnikach. Za to go uwielbiam.

    (43)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Czemu zwykle wszyscy mylą pojęcia… Rondo nie ma trudnego charakteru, po prostu wchodzi w swój tryb charakterniaka w trakcie meczu i wszystkich przeciwników traktuje jako wrogów. W prywatnym życiu jest spoko gościem co dowiedliście tymi paroma zdjęciami.
    Ogólnie Rondo to jest zdecydowany lider. Otoczony strzelcami i wysokim graczem potrafi zdziałać cuda. Uwielbiam go za ten charakter.

    (6)
  4. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Marcus Smart również jest znany ze swoich umiejętności przywódczych. To, że został wybrany przez Boston z nr 6 niestety może równie dobrze oznaczać, że Rondo swoją ostatnią przysługę odda Celtom jako wymieniony schodzący kontrakt.

    Scenariusz z Sacramento wydaje się mniej realny niż pół roku temu (Thomasa już nie ma), ale plan ściągnięcia Rondo do Północnej Kalifornii cały czas wisi w powietrzu. Kto wie, może Indiana wykona jakieś ruchy kadrowe i obetnie swój payroll, żeby zmieścić Rajona.

    Gorzej, jeżeli on będzie żądał tych 20 baniek rocznie. Nie wiem, czy byłoby to na rękę Celtom, którzy i tak mają niezłą sytuację kadrową (Bass schodzący kontrakt, Green ma opcję gracza, więc w najgorszym wypadku będzie schodzącym przed Free Agency 2016; Crash nie gra za specjalnie, więc im bliżej końca kontraktu, tym lepiej; do tego cała masa młodziaków na rookie kontraktach. Thornton podobnie jak Wallace, tylko, że mniej zarabia, więc jeszcze łatwiej. Do tego wymienili go 2 razy w ciągu 6 miesięcy, więc on nie będzie problemem).

    Trochę nie leży mi tytuł artykułu, bo jednak mowa jest głównie o tym, jak postrzega się Rondo a jak powinno się go postrzegać i o tym, czy nadaje się na lidera zespołu. Ale to tylko tytuł.

    (8)
  5. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    @admin: Cieszę się bardzo. Dzięki za dostarczanie dobrych artykułów i oby tak dalej!

    @Gadom: Oczywiście, że tak. Jestem przekonany, że Smart chciałby nauczyć się od Rajona wielu rzeczy i zależnie od gry jego i Bradleya Ainge podejmie decyzję, jak będzie wyglądała przyszłość Bostonu na pozycjach 1-2. Jedno jest pewne: wygląda to dobrze. Moim skromnym zdaniem Smart i Bradley mogą stworzyć świetny duet, ale na walkę o tytuł będą musieli jeszcze poczekać. Czy jest sens trzymać Rajona, który jest w najlepszym okresie kariery i za rok podpisze największy kontrakt w karierze? On już nic nie jest winien Celtom. Jeżeli Marcus Smart wypali, a wierzę, że tak będzie, nikt nie powinien mieć mu za złe, że odchodzi. Lojalność w NBA już się kończy, co widać nie tylko wśród zawodników (z jedną drużyną grają Kobe, Dirk, Duncan. Ewentualnie duet z Oklahomy, może George), ale i młodego pokolenia menedżerów, na przykład Morey i Ainge.

    (4)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    @Rażą Rądo, Rondo nie jest charakternikiem tylko na boisku. Raz rzucił w telewizor szklaną butelką gdy Rivers na taśmie pokazywał mu jakie błędy popełnia. A to że na boisku jest charakterny i nie raz robi po swojemu, to też nie do końca dobrze, bo jednak to trener jest od projektowanie gameplanu, a nie gracz, a Rondo często do owego gameplanu nie chce się dostosować. Rondo ma zadatki na lidera, ale musi trochę dorosnąć, i przestać się zachowywać, jakby to on wszystko wiedział najlepiej.

    (3)
  7. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    @asdf – Trener jest od projektowania gameplanu, a rozgrywający ma za zadanie wcielić go w życie. Co wyróżnia zwykłego rozgrywajka od topowego PG? To, że potrafi ten plan dostosować do sytuacji na boisku. Nie sztuką jest zagrać to, co trener narysuje na tablicy. Sztuką jest zagrać tak, aby w danym momencie było to najlepszym rozwiązaniem. Swoją drogą, Rondo znany jest z tego, że bardzo szybko łapie wszelkie zagrywki, więc Twój argument już na wstępie jest inwalidą.

    (1)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    nba16

    Co nie zmienia faktu, że nie sztuką zaszpanować wsparciem wobec gwiazdy. Sztuką jest wspomóc młodego kota, którego tak naprawdę każdy miał w {xxx} w tym NBA.

    Rajon to gracz starego typu. Bez pierdzielenia się i jako jeden z niewielu nie liże dupska przereklamowanemu LeBronkowi za co ludzie mają ból {xxx} 🙂

    (0)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    mathewskyterror

    Lojalność w NBA się kończy…. Tylko zobacz, kto z takiego towarzystwa ma poważanie w NBA 🙂 LeBron uciekający jak {xxx} z każdego miejsca ? Nie. Duncan z Parkerem będący z drużyną na dobre i na złe.
    Problem w tym, że zależy im na koszykówce nie na mordzie w tv gazetach czy gdziekolwiek.

    (0)

Komentuj

Gwiazdy Basketu