Shaq przegiął pałę; czy powstanie Space Jam 2?
Na SG mam kilka opcji, wstawiłbym T-Maca na “dwójkę” i przesunął Kobe na SF, bo zarówno on jak i Jordan funkcjonowali de facto jako niscy skrzydłowi w triangle-offense. Na silnym-skrzydle z pewnością Duncan, bez wątpienia najlepszy PF wszech czasów; i oto właśnie dlaczego stawiam na wyższego T-Maca zamiast Iversona na “dwójce” -> tracę na centrze potężne ciało więc muszę odrobić na innej pozycji. Shaq to center lat 90-tych, draft 1992 więc jego 7-8 lat w 90-tych latach to więcej niż 2001-2006 i dalej, kiedy przestał dominować. Prawdziwym centrem 2000 jest Yao Ming albo Kevin Garnett choć wiem, że KG nie lubi grać na środku.
1
Jeśli chodzi o skład lat 90-tych: Stockton, MJ, w tamtych czasach niscy-skrzydłowi byli bardziej defensywnie ukierunkowani więc wziąłbym Pippena na “trójkę” dalej Malone albo Charles Barkley, ale jeśli chcesz być naprawdę sprytny przesuniesz na silne-skrzydło Olajuwona, był wystarczająco szybki i mobilny. To byłby niewiarygodny pojedynek Duncan vs The Dream. Na środek Shaq. A więc mamy: PG-Stockton, SG-Jordan, SF-Pippen, PF-Olajuwon, C-Shaq vs PG-LeBron, SG-McGrady, SF-Kobe, PF-Duncan, C-Yao. Oto prawdziwy pojedynek 1990 vs 2000.
1
Staruchy mogłyby nas pobić, bo mają silniejszą defensywę i są wystarczająco sprytni. Graliby większość piłek w środek. Ale na ławce mieliby problemy by nadążyć: lata 90-te stały pod znakiem wielkich centrów, skrzydła były przeciętne w porównaniu z kolejną dekadą. Dominique Wilkins, Clyde Drexler, Grant Hill vs Vince Carter, Iverson i Flash (D-Wade).
1
Space Jam 2?
Wiem, że wielu z Was zastanawia się czy powstanie “Space Jam 2” z LeBronem w roli głównej. Osobiście wolałbym nie oglądać sequelu, może inną animowaną historię z Jamesem jako obrońcą galaktyki, ale obawiam się, że pieniądze dla twórców byłyby z tego zbyt wielkie by projekt odpuścić. Sam James odpowiada na to pytanie dyplomatycznie:
CZYTAJ DALEJ >>
PG-Stockton, SG-Jordan, SF-Pippen, PF-Olajuwon, C-Shaq
vs
PG-LeBron, SG-McGrady, SF-Kobe, PF-Duncan, C-Yao.
Wygląda o wiele lepiej niż zestawienie, które zaproponował Shaq. Yao mimo 229 cm wzrostu siał większe spustoszenie poza trumną niż Shaq.
Niech ktoś mi powie że Wade to nie jest dusza, serce i siła Miami to mu łeb ukręcę. 🙂 A tak na serio, Shaq naprawdę przegiął, lubię obu panów i ich szanuje, ale takie sprzeczki internetowe na temat na który nigdy nie znajdziemy odpowiedzi są bez sensu. Co do Space Jam 2 to zgadzam sie z autorem, powinni zrobić coś innego, o innym tytule, bo to będzie tylko pożywka dla hejterów LBJ’a, że znowu jest za Michael’em, że jest po nim, że numer 2. Ale co ja tam wiem… It’s all about money.
Beast24
Szczerze mówiąc, nawet jeśli powstałby film z innym tytułem to i tak znaleźliby się hejterzy. Po za tym Królik Bugs i spółka, byli o wiele bardziej popularni 10-15 lat temu niż teraz :/
1. shaq nie jest centrem lat 90 ! to tak samo jakby powiedzieć ze Dream to lata 80 bo draftowany był w 84 . W którymś z Open Courtów była nawet krótka dyskusja nt. SHAQ ’90 vs SHAQ ’00. Od pierwszego sezonu było wiadomo że oneal jest wielki. Ale na prawdę WIELKI stał się dopiero po skrzydłami Phila.
2. Do WHAT CAN I SAY ONLY LBJ – jest ktoś kto siał kiedyś mniejsze “spustoszenie poza trumną niż SHAQ ” ? 🙂
3. PG-Stockton, SG-Jordan, SF-Pippen, PF-Barkley C-Olajuwon
vs
PG-Kidd, SG-Kobe, SF-LeBron, PF-Duncan, C- O’neal
I wcale bym tak mocno nie stawiał na lata 90. Bo LBJ 2012-2015 dałby rade pippenowi na post-upie , Duncan 2000-2005 sądzę że obroniłby Barkleya , a Shaq 00-04 vs Dream 94, 95 też mogłoby się skończyc inaczej niż to co było w Finałach 95 kiedy to Olajuwon był w prime timie a shaq zdecydowanie jeszcze “WIELKI” nie był . PZDR !
Lakers- Kobe
Miami- Wade
Spurs- Duncan
Wyobrażacie sobie ich gdzie indziej !? Bo ja nie za bardzo 🙂 To ich stawia wyżej niż LBJ pomimo iż zawodnikiem jest nieprzeciętnym i w tym momencie pod względem koszykarskim jest od nich lepszy. Ze swoimi 2 tytułami LeBron jest tylko świetnym atletą, żeby być świetnym zawodnikiem i zacząć stawiać się w jednym szeregu z Jordanem i resztą, trzeba osiągnąć coś więcej 😀
Shaq mała zakompleksiona dziewczynka w wielkim cielsku, jak można powiedzieć o Pippenie że był dobry?? LOL.
Co do tych piątek, nie widzę sensu zmian pozycji, żeby na siłę kogoś wrzucać.
Moje typy:
Stockton, Jordan, Pippen, Malone, Olajuwon – tutaj jest prosto
Nash/Kidd, Kobe/Iverson, Lebron/McGrady* , Duncan/Garnett, Shaq.
*-grał na SF 6 sezonów
Peace.
i oczywiście musiało się też tutaj zacząć bezsensowne pieprzenie kto by wygrał. Nigdy tego nie sprawdzimy, więc po co zachowywać się jak kobiety i zastanawiać się “co byś zrobił gdybyśmy się nie poznali”. Shaq ma zaburzenia własnej wartości, kto go słucha, wie to od dawna, a w obecnej sytuacji wychodzi z niego to co najgorsze. i nieszczęsny space jam. Ja nigdy nie rozumiałem hypu na jakąś kreskówkę i nie czułem tego w ten sposób co inni, dlatego mnie to nie interesuje czy będzie sequel. Ale jeśli miałby powstać to wdg. mnie jest dużo innych osób, które lepiej pasowałyby do głównej roli niż LeFlop. Chyba że zmienimy nazwę filmu na Space Flop, Space Choke, albo mój faworyt Space Travel xD
wszyscy w prime;
PG- Stockton-Iverson; AI
SG- Jordan-Kobe; MJ
SF- Pippen-LeBron; LBJ
PF- Malone-TD; Karl
C- Olajuwon- Shaq; remis
Przesunąłem AI na pg, no i nie wiem czy wiecie ale shaq swój prime miał w sezonie 99-00, czyli można go zaliczyć do czasów 00 😀
Yao nie można porównywać do Shaqa ani do Olajuwona ludzie ..
Lata 90 to pokolenie Centrów i MJ’a, lata 00-10′ to czasy gdzie swój Prime osiągali gracze lepsi niż Ci w latach 90, Wade, LBJ, Kobe, T-mac, AI 😉
Wade legenda Miami
Wade to debesciak x3
grubasowi sie we lbie przewraca .pamietaj tlusciochu ,woda zniszczy kazdy most .
Tracy, nie wiem na jakiej podstawie sądzisz, że Matchup pomiędzy Stocktonem a Iversonem wygrałby AI. Zgadzam się, że Iverson był bardziej dynamiczny i skoczniejszy, łatwiej też zdobywał pkty ale Stockton był mega mega inteligentny i opanowany, do tego jest liderem wszechczasów w asystach i przechwytach, w takim meczu byłby 3 razy wartościowy. Mógłby tylko podawać. Nie powiedziałbym też, że LBJ by wygrał z Pippenem, zostałby zneutralizowany. Dałbym tutaj remis. Pozdro
nigdy tego nie sprawdzimy kto by wygral wiec tutaj mozna sie kierowac swoja sympatia i jakimis tam argumentami. Ja stawiałbym na lata 90te z jednego powodu: MJ. Ale to moje zdanie. Wiem jedno gdyby grali na serio a nie takią żenadę jak w ASG z bieganiem bez obrony to ten mecz byłby wy…y w kosmos jak Space Jam:)
Co do Space Jame to słyszałem że diabeł tasmański jak usłyszał że ma zagrac z LeFlopem to chce sie z tego filmu wykręcić.
Skończcie już sypać tak te hejty na Lebrona i ogólnie na Space Jam 2. Ja tam się mega jaram, że kolejny znakomity koszykarz będzie walczyć z kosmitami mając u boku Bugsa 🙂