fbpx

Skarb kibica NBA 2023/2024: Golden State Warriors

14

Welcome to my world. Zanim przejdę do omawiania zespołu Golden State Warriors, jedno zdanie: kto oglądał wczoraj Superpuchar PLK? Trefl Sopot pod wodzą najwyższego w historii polskiej ligi trenera Zana Tabaka mierzył się z obrońcami tytułu Kingiem Szczecin. Mecz stał na relatywnie wysokim poziomie nie licząc może pojedynczych, nieudanych występów jak np. u Mikołaja Witlińskiego. W każdym razie, jeśli tak ma w tym roku wyglądać polska koszykówka to ja jestem fanem. Tutaj każdy mecz jest o “mistrzostwo świata” gra pod koszem jest odpowiednio fizyczna, a gwizdki prawie nie nigdy nie psują widowiska. Presja na piłkę przez pełne 40 minut, sporo talentu jeden na jeden i rzuty przez ręce, także na zwycięstwo.

Tylko ta oprawa video… no nie są to standardy światowe. Chciałbym Wam na przykład wkleić skrót z meczu, ale nie ma. Są pojedyczne akcje wycięte z relacji telewizyjnej, a przed każdą 15 sekundową sekwencją wyświetlić się muszą obowiązkowo reklamy trwające dwa razy tyle. Kanał nazywa się Orlen Basket Liga i nawet tutaj ktoś musi ukręcić coś dla siebie. Dobra, nie było tematu. W każdym razie, bohater ostatniej akcji Darryl Woodson w Polsce jest od sześciu dni… ściągnięty na ostatnią chwilę, 30-letni obieżyświat koszykarski, wydaje się pokorny, skromny facet grający na obu pozycjach obwodowych:

Wracamy do tematu zasadniczego. Patrząc na tegorocznych Golden State Warriors można mieć przekonanie, że ci goście naprawdę nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa! Steve Kerr po doświadczeniach na 2023 FIBA World Cup na własnej skórze przekonuje się, że w koszykówce nie liczą się wyłącznie jednostkowy talent, ale nowoczesne rozwiązania, nowatorskie pomysły, a także zgranie i przygotowanie pod konkretnego rywala. Na szczęście Dubs to w tym zakresie drużyna z najwyższej półki, zapraszam do lektury.

Ode$zli

  • Jordan Poole – wytransferowany do Wizards
  • Donte Divincenzo – zagra dla Knicks
  • Andre Iguodala – najpewniej zakończył karierę
  • Ty Jerome – związał się umową z Cavaliers
  • Patrick Baldwin – również objęty transferem do Wizards
  • JaMychal Green – pozostaje bez pracodawcy

Przy$zli

  • Chris Paul – podstarzały generał parkietu, docelowo szef drugiego składu
  • Cory Joseph – solidny na piłce weteran, ubezpieczenie na wypadek kontuzji CP3
  • Brandin Podziemski – 19. pick draftu, polskie korzenie, myślący strzelec z potencjałem na secondary ball-handlera
  • Dario Saric – chorwacki podkoszowy z koszykarskim IQ przekraczającym granice państw
  • Dwight Howard ???

Te ostatnie nazwisko stoi pod znakiem zapytania. Dwight Howard jest po dwudniowych rozmowach z Dubs. Decyzja ma zapaść wkrótce. Weterani popierają kandydaturę Konia, dziś ma się odbyć trening z udziałem Howarda, Paula i Draymonda Greena. Bardzo mnie cieszy zaangażowanie chłopaków, to pewne, że Golden State potrzebuje wielkiego, zdrowego chłopa. W pewnych matchupach w przeszłości bywali bezradni, Waszej uwadze polecam jak Howard potrafił w pięciominutowych sekwencjach potarmosić, obić, zmęczyć Jokera za swej kadencji w Lakers. Pamiętajmy, tu nie chodzi o skill, zatracone dawno manewry podkoszowe i drewniany nadgarstek, on ma zbierać, biegać na obręcz, loby kończyć. Zachował zdrowie i entuzjazm, przyda się bardzo, trzymajcie kciuki. Nade wszystko, CP takich gości jak Howard czy Kuminga powinien otworzyć do gry pięknie.

Pozo$tali

Najważniejsze w tym kontekście może być przedłużenie umowy z Draymondem Greenem (100 milionów dolarów za cztery sezony) przy jednoczesnym zlikwidowaniu zarzewia sporu, czyli Jordana Poole’a. Bądźmy uczciwi, gdyby Poole zachował swą kreatywność ofensywną w playoffs i nie pozostawał kamieniem u nogi w obronie, to Draymond mógłby się żegnać z zespołem. Konflikt obu panów zacienił cały ostatni sezon, szatnia posprzątana, mam nadzieję, że przełoży się to na wyniki. A propos, bukmacherzy “wyceniają” GSW na tyle samo zwycięstw co Lakers (48.5) to o cztery więcej niż ostatnio…

Golden State Warriors 2023-2024 Ro$ter

  • Guards: Stephen Curry, Chris Paul, Cory Joseph, Brandin Podziemski, Gary Payton II, Moses Moody
  • Forwards: Draymond Green, Andrew Wiggins, Klay Thompson, Jonathan Kuminga
  • Bigs: Kevon Looney, Dario Saric, Dwight Howard?

No i cóż, wczoraj ktoś w komentarzu, przy okazji skarbu kibica Lakers ktoś z Was napisał: “totalnie nie wierzę w drużynę budowaną wokół LeBrona (wiek) i Davisa (szklanka)…” w tym wypadku mamy do czynienia z podobnież wiekowym zespołem, którego główni aktorzy swoje najlepsze lata mają zdecydowanie za sobą. O ile Steph Curry (rocznikowo trzy lata młodszy od LeBrona) wciąż potrafi zaliczyć pięć minut meczu bez spudłowanego rzutu oraz wyznaczać standardy przygotowania kondycyjnego, to panowie Klay Thompson (33 lata) i Draymond Green (33 lata) zjechali do bazy wyraźnie. Pierwszy zatracił mobilność defensywną wskutek poważnych kontuzji, drugi wciąż ma (oficjalnie) 198 cm wzrostu występując na pozycjach centra i silnego skrzydła, które coraz trudniej mu nadrobić szybkością, skocznością i refleksem.

Skarb kibica NBA 2023/2024: Los Angeles Lakers

Dodaj 38-letniego Chrisa, który rokrocznie w playoffs naciąga ścięgna i kapituluje zdrowotnie, jeśli dodadzą Howarda, zatrudnią kolejnego 38-latka. Prym w zespole powinni wieść Andrew Wiggins (28 lat) i Kevon Looney (27 lat) ale czy są to postaci, na które można liczyć? W obu przypadkach względy zdrowotne odgrywają dużą rolę. Wiggs miał przez całe playoffs problemy z barkiem, co było więcej niż widoczne, Looney bił rekordy zbiórek, ale tutaj także mamy do czynienia ze stukilogramowym zawodnikiem na pozycji centra. Wszystkie te filigranowe postaci jak Davis czy Towns krzywdy mu nie zrobią, ale przyjdzie Joker czy choćby Kawhi Leonard i nie ma gościa. Stąd tak wielkie zainteresowanie Howardem.

Załóżmy pozytywny scenariusz, czyli komplet zdrowotny. Flow i intensywność ofensywna spod znaku Splash Brothers i Draymonda pozostaje w mocy. Zaletą jest zgranie, doświadczenie i dobre nastroje. Steph / Klay / Wiggins / Green z dowolną, zależną od matchupu piątą postacią to nadal mistrzowski standard. W drugim składzie lideruje Chris, mając do dyspozycji grupę młodych atletów i rolującego centra. Ideą jest dograć niuanse, wycyzelować rotację minut, bo nie widzę powodu dla którego Steph nie miałby grać bez piłki z Chrisem na jedynce. Jeśli przyjrzycie się sekcji nowych nabytków, dostrzeżecie że to właśnie wyjęcie piłki z rąk Curry’ego było priorytetem tego offseason.

Golden State staje się najgroźniejsze w momencie, gdy Steph podaje piłkę i rozpoczyna bieg, robiąc wicher. Lakers ograli ich w serii, ponieważ sprytnie zmusili Curry’ego do gry dryblingiem. Stąd powołania Chrisa, Josepha, Podziemskiego czy potrafiącego wyjść do podania i robiącego grę Sarica.

Czego oczekiwać? Klay nie przestanie rzucać, brak dziesięciu prób rzutowych zza łuku będzie oznaczać rychły koniec jego kariery. Steph mniej kozłów, większe skupienie off-ball. Green – słabnąca pozycja. To nie jest zawodnik, który będzie się jakoś zauważalnie zaznaczał, przynajmniej w rundzie zasadniczej. Jaram się, bo nie widzieliśmy jeszcze pick and rolla spod znaku Chrisa Paula, otoczonego spacingiem marki Splash Bros. Trochę mogą być niekompatybilni z początku, bo z jednej strony każesz Curry’emu zwolnić bieg, z drugiej Chris nie wyrobi intensywności Stepha, ale jeśli się dotrą… to może być bardzo ciekawy projekt. Bądź co bądź mówimy i geniuszach, wybitnych specjalistach w swej dziedzinie. Także panie Kerr, spore wyzwania przed panem, trzymamy kciuki! Korzystając z okazji, dziękuję wszystkim, którzy zamówili bluzy w pre-orderze. Najchętniej kupowana wersja bluzy to wersja druga, kolor szary. B!

Bluzy GWBA: jesień 2023.

14 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Ciężko będzie bronić Paulowi i Curremu razem na boisku. Tu nie ma szans. Poza tym oni będą mieć urazy to na 99% pewne. Thompson już nie jest takim samym graczem jak przed kontuzją. Ale pozytyw taki że inni też mają swe problemy.

    (9)
    • Array ( )

      Tylko co ciężej: bronić Curremu i Paulowi, czy bronić Currego i Paula? Poza tym obstawiam, że Paul będzie dużo grał z Moodym i Kumingą

      (10)
    • Array ( )

      No właśnie to samo pomyślałem. Można systemem ukryć jednego Currego w obronie (który zresztą z biegiem lat poprawił swoją obronę jak na warunki fizyczne) ale Curry i stuletni Paul jednocześnie w obronie? Słabiutko.
      Drużyna będzie pewnie groźna, może zlać nawet jakiegoś faworyta w jednej serii playoff ale na mostrzostwo są za słabi.

      (2)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Widać Admin ma wciąż przed oczyma zderzenie Looneya z Kawhim z playoffow kilka lat temu😀 Faktycznie wyglądało to jakbym Looney odbił się od ściany😀

    (8)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Chris Paul to grający trener. Nie mam żadnych obaw do wpasowania się CP3 w grę z Currym, Klayem i Greenem. Wszędzie gdzie poszedł Chris drużyny grały lepiej, oby tylko zdrowie było.

    (18)

Komentuj

Gwiazdy Basketu