fbpx

Stephen Curry zwariował: 6/8 zza łuku w 23 minuty

16

sdd

Golden State 111 Orlando 96

No i co mam Wam powiedzieć? Przywoływanie statystyki meczowych nie ma sensu. Kogo obchodzi liczba zbiórek, strat czy punktów zdobytych z kontry. Jedyne co się liczy to sześć kolejnych trafień zza łuku Stepha Curry oraz wypracowane w ten sposób 20 punktów prowadzenia.

Trójka w twarz. Trójka po zasłonie na szczycie. Trójka z odejścia. Trójka z ośmiu metrów. Facet ma automat w łapie, a przestrzeń, którą dzięki niemu generuje sprawia, że Golden State pozostawiają rywali rozbitych i w chaosie.

Morderca o twarzy dziecka

26-letni Curry notuje najlepszy sezon w karierze, choć do wybitnej dyspozycji zza łuku zdążył nas już oczywiście przyzwyczaić. Jego tegoroczne wyniki to 24.2 punktów, 50% z gry, 3.5 trójki w każdym meczu na skuteczności 45%, 92% z linii rzutów wolnych oraz … 7.7 asyst, 5.5 zbiórek, 2.1 przechwytów. Zapewniam Was, że tego rodzaju numerów nie kręcił w NBA nikt od czasów Larry’ego Birda 30 lat temu, ale nawet Larry może pozazdrościć Curry’emu zdolności snajperskich.

Oglądamy rozwój być może najzdolniejszego strzelca w historii koszykówki i pora żebyśmy zdali sobie z tego sprawę. To nie tak, że chłopak załapał rytm  i szaleje. Jeremy Lin też był fenomenem, który po dwóch tygodniach zgasł i poza kontraktem z firmą Volvo niewiele pozostało z jego formy życia. W przypadku Stepha mamy do czynienia z dyspozycją trwającą od trzech sezonów!

Różnicę stanowią partnerzy, jeszcze mocniejsi, jeszcze lepiej ułożeni i umożliwiający robić chłopakowi, co potrafi najlepiej. Wiktoria odniesiona w Orlando była siódmą z rzędu dla Warriors, którzy zaliczają najlepszy start od lat (12-2). Dysponują najlepszą obroną w lidze, notują najwięcej asyst, bloków, rzucają najskuteczniej ze wszystkich zespołów NBA. A wszystko to zbudowane wokół jednego człowieka o wzroście 191 centymetrów i wadze 85 kilogramów. Można? Można!

Chłop ma taką lekkość gry w koszykówkę, że głowa mała. Wczoraj został drugim w historii ligi graczem, który zdołał zaliczyć minimum 28 punktów i 8 asyst w mniej niż 24 minuty spędzone na parkiecie! Podobnej sztuki dokonał w marcu tego roku Russell Westbrook.

CZYTAJ DALEJ >> 

1 2

16 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Oby tylko Bogut, Lee i Curry się nie posypali, bo ich największym problemem w tej chwili są właśnie kontuzje. Curry jako lider wyraźnie dorósł, jest znacznie lepszym graczem niż jeszcze dwa sezony temu, ale i tak uważam, że X-factorem jest Klay Thompson. W tym roku odpalił niesamowicie i oby ta forma utrzymała się także w playoffs, to wtedy GSW będzie mogła realnie myśleć o mistrzostwie.

    (17)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Ja pie[xxx]iele, rzucać trójkę z jednej nogi (gif z SA). Curry to kosmita nie z tej ziemi. Jak to jest możliwe tak błyskawicznie składać się do rzutu

    (16)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Curry jest niesamowity. Jak z gry komputerowej… 23 min i gość wykręca takie liczby, że to się w pale nie mieści. Oby tylko zdrowie dopisało, to najważniejsze 😉

    (1)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Tak sie podniecacie tym GSW natomiast jął przyjdą play offy i odpadną pewnie w 1 rundzie to będziecie siedzieli cicho 😉

    (-18)
  5. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    @Majki, GSW tak dobrze jeszcze nie grało, trzeba o nich mówić i wymieniać wśród kandydatów do tytułu. Jeśli utrzymają tę formę to jest to w ich zasięgu. Wystarczy odpowiednio wstrzelić się z formą – the time is now 😉

    (1)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    @Lakerboy- a może lepiej podniecać się Kobe (nie podam innym) Bryantowi? Nikt nic o Cavs nie pisał, a Ty półgłówku zaczynasz bezsensowną przechwałkę. Ogarnij się dzieciaczku.

    (4)
  7. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    @Mateusz Nie, zdecydowanie nie jestem póki co zadowolony z postawy Kobasa w tym sezonie, żeby się nim podniecać, ani też nie jestem zwolennikiem pisania o każdym jego występie. Nie rozumiem za to co ma Majki do naprawdę dobrej gry GSW, a w PO potrafili twardo walczyć. Natomiast nie powiesz mi, że tak samo jak Kobe nie zachwyca, to postawa Lebrona jest zadowalająca, szczególnie jak na kogoś, kogo nazywa się najlepszym koszylarzem globu.

    (3)
  8. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Stare porzekadło NBA mówi : ,, możesz życic nawet 1000 trójek w jednym meczu ,ale nic ci to nie da jeśli twój przeciwnik za@ebie ci 1001 trójek” ok nie ma żadnego porzekadła ale moze to byc dobre MOTTO dla tych uczulonych… 😀

    (-3)

Komentuj

Gwiazdy Basketu