fbpx

Szalony człowiek i jego plan

23

Tylko dwa razy w karierze Carlisle nie wprowadził drużyny do playoffs. Trzy razy był w finałach konferencji, raz zdobył upragniony tytuł. Z grupy weteranów i “zadaniowców” ulepił twór, który zatrzymał potężne i przepełnione gwiazdami Miami. Co najśmieszniejsze, jest uważany za trenera nastawionego na obronę, a drużyny przez niego prowadzone kończą zazwyczaj w czołówce ratingów ofensywnych. Jeżeli sobie przypomnicie, w minionym sezonie to właśnie Dallas sprawiło największy kłopot późniejszym mistrzom Spurs. W tym sezonie otrzymał na warsztat zawodników, którzy przypominają skład z 2011. Just saying…

No właśnie, w tym roku Mark Cuban poszedł na całość. Oddał precz Calderona i Dalemberta w zamian sprowadzając z powrotem Tysona Chandlera. Kolejno przekonał Dirka do obniżki płacy. Dirk to łebski facet, zaufał szefowi, że za pozostałą kasę dokonają się wzmocnienia. Następnie “ukradł” Chandlera Parsonsa z Houston oraz podpisał weterana Richarda Jeffersona. Kiedy Wolves zwolnili z kontraktu JJ Bareę zakontraktował kolejnego zawodnika, którego odpuścił po mistrzowskim sezonie.

rr

I co? Chandler sprawia wrażenie jakby nigdy nie opuścił miasta. Serce i zapał do gry, które systematycznie gasły w Knicks na nowo rozbłysły. Wyraźnie odżywa też Barea (7 punktów, 3 asysty). Monta Ellis drugi rok z rzędu przekonuje, że spisanie go na straty było błędem. Dirk jak to Dirk im starszy tym lepszy. Parsons ogrywa się z nowym systemem ale widać, że idzie mu coraz lepiej. Do tej układanki był jednak potrzebny jeszcze jeden element i Cuban po raz kolejny dokonał cudu. Sprowadził na zasadzie wymiany Rajona Rondo, który ma uzupełnić mistrzowską układankę. Jak na razie z bilansem 27-12 zajmują piate miejsce na silnym Zachodzie. Do pełni szczęścia brakuje jeszcze tylko kogoś na zastępstwo Chandlera jednak wiem, że Cuban i z tym sobie poradzi.

Większe wyzwanie czeka go w lecie, gdy skończą się kontrakty Chandlera oraz Rondo. Ellis ma opcję gracza, może odstąpić od kontraktu. W składzie zostaną tylko Parsons, Nowitzki, Harris oraz Mekel i prawdopodobnie Al-Farouq Aminu oraz Raymond Felton którzy skorzystają z opcji gracza. Zatem musi sprowadzić ponownie wzmocnienia oraz ułożyć na nowo ławkę rezerwowych.

Zatem pracowite lato przed najbardziej oryginalnym właścicielem w lidze. Ale z pewnością ma plan. Jak zawsze…

[vsw id=”RLe-XqHZeRQ” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

[współautorem tekstu jest Przemek Orliński, Flagrant Foul]

1 2 3

23 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Carlisle może nie jest najlepszym trener obok Popa przynajmniej w moim przekonaniu, bo jest nim Tom T, ale jest chyba najbardziej cwanym trenerem prawdziwa elita wśród trenerów. Warto też zauwazyć współprace Cubana z Carlisle jest na tak dobrym poziomie, że może ona trwać jeszcze bardzo długie lata… za dwa 3 sezonu Nowizki opuści Dallas, w tedy zacznie sie prawdziwa przebudowa drużyny.
    Widzieliście wczoraj mecz Minesoty ładnien Mo pocisnął 52 punkty, ta drużyna może nie gra najlepszej koszykówki, ale jest tam tyle nieobliczalności ze szok…. a co do Wigginsa dobrze, że troche opadł kurz po tym całym boomie na niego. Gra swoje, może nie jak młodu Lebron, ale jest to zawodnik, który mi troche przypomina młodego T-maca i ten jego usmiech:D

    (-3)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    @all3 w czym TT jest lepszy? w zajeżdżaniu swoich zawodników? Zwłaszcza w tym sezonie, kiedy ma ma ławce tylu graczy i tyle możliwości?

    Pop – Carlisle – Budenholzer to top3 trenerów teraz w lidze. Oraz Dwane Casey który w mistrzowskich Dallas odpowiadał za obronę, a teraz z Raptors zrobił zespół. TT może jest 5.

    (20)
    • Array ( [0] => administrator )

      Tylko coś się temu Caseyowi obrona posypała ostatnio i trudno szukać usprawiedliwienia w nieobecności DeRozana.
      Odpalą go, będzie jak w Golden State z Markiem Jacksonem, niech tylko pojawi się właściwy kandydat.

      (-9)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    @majk ta widziałem na skrócie masakra niby go chciał odzielić, ale jak sie ma szacunek do sie łapie dwoma rekami, a nie odpycha jak jakiegos smiecia…. Zreszta Lebron robił to samo z trenerem Spo…

    (0)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    @Lizard_King TT to wymagacy trener to trzeba mu przyznać, ale moim zdaniem 2 za Popem to jest moje zdanie. Pop ma takie CV, że tak naprawde nie ma sobie równych obecnie w lidze, ale TT zaraz za Popem. Mistrz mobilizacji! Wyciaga maksimum z tego co ma

    (-5)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Tom Thibodeau przeciętnym trenerem jest. Ma problem ze znalezieniem równowagi między obroną i atakiem, między efektywnością i zmęczeniem, między zdrowym a kontuzjowanym zawodnikiem. Bulls mają głębię składu, mają gwiazdy, mają role playerów, mają wszystko i nadal przegrywają zbyt dużo grając mimo to duże minuty podstawowymi graczami. Chociaż nadal widzę Bulls na szczycie wschodu to mam brakuje mi w ich grze płynności.
    Zeszłoroczna seria Dal vs. Sas to genialny pojedynek dwóch świetnych trenerów. Rewelacyjnie się to oglądało w moich oczach była to najlepsza seria tamtych playoffów.

    (10)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    @all3
    zeby tak z Spoelstra robil nie widzialem…
    Gdyby Lebron byl faktycznie tak dobry jak sądzi bylby wszechswiatem…taki cytat gdzies widzialem.

    (4)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Mekel nie jest graczem Mavs od tego sezonu, grał moment w Pelikanach… korzystaliście z Wikipedii czy bazowaliście na Bravo Sport 😀 ?

    (5)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    @ Dyrektor nie odpalą, bo to nie jest zarząd podobny do GSW. Zobacz cała tą otoczkę wokół klubu. Te filmy #WeTheNorth świadczą o tym najlepiej. Drugi sezon dopiero grają tak dobrze, więc raczej z roku na rok jest progres. Ufają trenerowi, a chwilowa czkawka nie jest sygnałem do tego, że nie poradzą sobie w PO. Gdyby nie sędziowie w ostatnich PO kto wie co by się w serii z Miami działo…

    (1)
  9. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Mark po mistrzowsku wyprowadził Skipa z równowagi, ze spokojem argumentując swoje zdanie 😀 Dzięki temu człowiekowi team chemistry w Mavs zawsze powinno być na wysokim poziomie.

    (2)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    “koń” ?
    “sobowtór Jima Careya” ?

    yikes !

    Carlisle zawsze wiedział co grać, to jeden z niewielu coachów, który swobodnie balansuje między stylem ofensywnym, a defensywną brzydką koszykówką, którą potrafi wdrożyć jesli taka zachodzi konieczność. Cuban miał nosa jak stąd do Rio sprowadzając go do Dallas.

    teraz Carlisle odtwarza układ z 2011 roku.
    Rondo zastępuje w roli defensora i playmakera Jasona Kidda. Chandler i Nowitzki są na swoich miejscach, Ellis ma strzelać jak Jason Terry.

    ten team jest jednak bardziej wychylony w stronę ofensywna.
    Monta Ellis nie broni tak dobrze jak Terry, Rondo jest mniej funkcjonlanym obrońcą od Kidda, a Chandler parsons jest absolutnie innym graczem niż w 2011 Shawn Marion

    zatem, wg mnie pytanie dotyczy tego, ile Mavs będą w stanie obronić w playoffs ? podejrzewam, ze jednak mniej niż 4 lata temu. z drugfiej strony, będą mogli zdobywać więcej punktów oraz przyspieszać grę dzięki wybieganiu np. Ellisa. problem w tym ejdnak, że obrona będzie ważniejsza niż próby outscoringu. to drugie rzadziej wychodzi.

    druga rzecz : czy Dirk bedzie w stanie choć 1-2 mecze w serii clutchować ? jesli nie, to Monta Ellis z Parsonsem go nie zastąpią. zatem, na ile metryka Dirka okaże się ważniejsza od jego wspaniałej techniki.

    to są wg mnie klucze do rozmowy o Mavs w kontekścei playoffs : team defense i Dirk scoring.
    zauwazyłem, ze Carlisle stosuje defensywę zależnie od wartości rywala i momentu w meczu. Ekonomia taka. Rzecz w tym jednak, że w playoffs takie włącz-wyłącz to bardzo ryzykowna taktyka.

    duży plus dla Mavs to mistrzowskie doświadczenie najważniejszych zawodników, ich inteligencja boiskowa [znacznie wyższa od ligowej przeciętnej; mam tu na mysli Dirka, Rondo i Chandlera] i opanowanie. wciąz Mavs będą mieli tutaj przewagę nad wszystkimi, prócz Spursów.

    (5)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    Słoniu, Pop z taką ekipą by miał bilans 35-0, Carlisle to samo 😛 Kerr jest bardzo obiecującym i bardzo dobrym trenerem, ale do Pop i Carlisle lepszy nie jest. Myślę, że można go umieścić na 3. miejscu. Dla mnie pierwszy jest Pop, drugi Carlisle, następne 3 miejsca to wedle gustu Budenholzer, Kerr i Casey a potem to już się robi kłopot, bo jest dużo wg mnie dobrych trenerów, którzy nie pasują jednak do składów jakie mają, przez co nie pokazują w pełni swojego talentu.

    A co do Mavs, to wg mnie jako organizacja mogą być stawiani na równo ze Spurs Popa i Miami Rileya, i to wg mnie 3 zdecydowanie najlepsze organizacje w NBA. Na wzmiankę zasługują też Raptors i Hawks, no i może GSW, ale tutaj kompentecja trwa na razie dużo krócej niż w czołowej trójce, więc osobiście nie stawiałbym ich jeszcze na równi.

    (1)
  12. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Jeżeli chodzi o trenerów to zaczyna nam się kolejny kozak wytwarzać Mike Budenholzer !
    No ale to szkoła Popa to wiadomo 😀

    (1)
  13. Array ( )
    Odpowiedz

    Top 4 terenrów ( kolejność przypadkowa ): Pop, Tom T, Bludożer, Carl. Po play-off może powiększę do 5 jak zobaczę co Kerr zrobi ze swoją wesoła kompanią.

    (0)

Komentuj

Gwiazdy Basketu