fbpx

Tony Parker graczem Charlotte Hornets, Carmelo opuszcza OKC!

53

Za oknem upalnie zapowiada się dzień, zaczynam kolejny dzień życia… miałem pisać wczoraj, ale jakim trzeba być smutasem by siedzieć przed kompem w piątkowy wieczór? Niewiele myśląc przełożyłem pisanie na rano. Jest kilka ciekawych newsów, gotowi?

Legenda basketu, najbardziej utytułowany francuski koszykarz w dziejach, po siedemnastu latach w San Antonio zmienia barwy klubowe! Wczoraj wieczorem Tony Parker zadzwonił do Gregga Popovicha by poinformować go o decyzji, którą podjął. Dołączy do swego krajana Nicolasa Batuma w ekipie Charlotte Hornets, gdzie zgodnie z planem ma być zmiennikiem Kemby Walkera.

Smutno się robi w sercu. Tyle wspomnień! W idealnym świecie miejsce Parkera to ławka trenerska w Spurs jako asystent. Z całą pewnością “powinien” zakończyć karierę w Teksasie, ale nie układajmy życia drugiej osobie. Możemy co najwyżej dumać nad przyczyną przeprowadzki. Gdyby kierownictwu naprawdę zależało na zatrzymaniu Tony’ego, już wcześniej złożyliby ofertę. Mogły zdecydować względy polityczne. Podpowiedzią niech będzie ten cytat:

Nie mam żadnego konfliktu z Kawhi Leonardem. Nigdy się nie pokłóciliśmy. Kiedy reporter zapytał mnie czy moja kontuzja była poważniejsza niż Kawhiego, odpowiedziałem twierdząco, bo to prawda [Parker]

No i masz, całe San Antonio rozmienione na drobne z powodu “kaprysów” najlepszego zawodnika. Leonard trzyma klub w niezręcznej sytuacji, zawodnicy odchodzą, nikt nie wie co się wydarzy. Ze strategicznego punktu widzenia sytuację Spurs widzę następująco:

  1. za wszelką cenę zatrzymać Leonarda, przekonać go, ułagodzić (Tony mógł paść ofiarą)
  2. jeśli nie wypali: wytransferować, miejsce nie ma znaczenia, pozyskać ile tylko się da
  3. zdobyć w zamian sprawdzony talent, wyczekać rynek, nie spieszyć się z transferem
  4. kadra musi odmłodnieć i nabrać szybkości bez względu na wszystko

Musicie wiedzieć, że zastrzeżony Kyle Anderson porozumiał się właśnie z Memphis Grizzlies. Oferta opiewa na 37.2 milionów dolarów płatne w cztery sezony. Spurs mają bodaj cztery dni na wyrównanie propozycji. Czas ich goni, za chwilę mogą zostać bez jakiegokolwiek niskiego skrzydłowego w składzie. Taki na przykład Brandon Ingram mógłby się nadać, nie? Jak tam kibice Lakers, gotowi jesteście pożegnać “wąskiego”?

A propos, z kibicami w Los Angeles wita się Rajon Rondo. Jak to zwykle bywa w tego rodzaju okolicznościach, w eter lecą same superlatywy. Zobaczymy jak będzie w październiku/ listopadzie…

Ma najwyższe koszykarskie IQ, jakie widziałem u 20-latka, najwyższe jakie widziała koszykówka… chcę go (Lonzo Balla przyp. red.) nauczyć ile będę w stanie, również nauczyć się czegoś od niego (…) nie myślę o roli startera, nie jest to dla mnie priorytet [Rondo]

To nie wszystko. Zobaczcie jakie cele stawia sobie Rajon:

(…) to szaleństwo próbować iść na wymianę ciosów z Golden State. Udowodnili to przez ostatnie 3 czy 4 lata. Żaden zespół nie ma do nich podjazdu jeśli chodzi o rzuty, ale są inne sposoby. Zamierzamy spróbować i złamać ich kod.

The Bull

Zach LaVine czekał cierpliwie na propozycję przedłużenia kontraktu z Chicago. Dopiero gdy odezwali się Sacramento Kings oferujący 78 milionów dolarów za 4 lata, włodarze Bulls sięgnęli po telefony. Oferta została błyskawicznie wyrównana, ale niesmak pozostał.

Jestem zawiedziony, że kto inny musiał się po mnie zgłosić. Sacramento zrobiło mocne wrażenie.Wydaje się, że chcieli mnie bardziej niż tutaj w Chicago [LaVine]

Z drugiej strony, coś musi być nie tak z tym chłopakiem. Jak można narzekać w dniu, gdy zagwarantowano mu zarobek na poziomie 78 milionów dolarów?! Póki co niewiele poza ciągiem na kosz i dynamiką pokazał, a przecież jest po kontuzji ACL. Ci faceci naprawdę żyją w bańce mydlanej.

Melodrama

Oficjele OKC poszli po rozum do głowy. Już porozumieli się z Melo, nie chcą go w przyszłym sezonie. Scenariuszy jest kilka: transfer (powodzenia) albo zwolnienie z obowiązku pracy i rozłożenie należności (29 milionów dolarów) na kilka kolejnych lat. Tak czy inaczej, częściowe pozbycie się z ksiąg kontraktu Anthony’ego pozwoli oszczędzić około 100 milionów (!!!) w formie podatku od luksusu.

Zainteresowanie zawodnikiem rzekomo wyrażają… no jak myślicie… LA Lakers, Miami Heat oraz Houston Rockets. Jeśli nie wezmą go za minimum dla weterana, jeśli LeBron nie weźmie przyjaciela pod skrzydła, będzie to ostateczny cios jeśli chodzi o wartość koszykarską CA.

Moim zdaniem ten facet się skończył, klasyczny syndrom/ kazus Allena Iversona. Wiara w samego siebie i boiskowa asertywność (głównie jeśli chodzi o liczbę i sposób oddawania rzutów) to atrybuty, które uczyniły obu znaczącymi postaciami. Utraciwszy jednak fizyczność, nie zostało nic więcej. W przypadku Melo: defensywa, zbiórki, rzuty za trzy – wszystko to poziom znacznie poniżej ligowej przeciętnej. Po co zawracać sobie głowę podstarzałą ex gwiazdą z nieprzebrzmiałym ego, skoro można rozwijać w to miejsce kogoś młodszego i perspektywicznego? Just sayin’

Have class

Chcecie wiedzieć jakimi słowami menedżer Indiany Pacers niejaki Kevin Pritchard pożegnał Lance’a Stephensona podczas konferencji prasowej?

Momentami był najlepszym zawodnikiem naszego zespołu, a chwilami najlepszym graczem po stronie rywali. Kochamy Lance’a i życzymy mu wszystkiego najlepszego.

Pacers mieli ponoć przygotowaną ofertę dla Stephensona, korzystniejszą finansowo niż propozycja Lakers, ale telefon od LeBrona rozstrzygnął temat. Koniec końców obie strony wydają się zadowolone, zwłaszcza że do Indiany przybywa Tyreke Evans.

Other news

-> Zgodnie z przypuszczeniami Jusuf Nurkic zostaje w Portland, nowy kontrakt opiewa na 53 miliony dolarów do zapłaty w cztery lata.

-> Steve Kerr zapowiada, że DeMarcus Cousins, po powrocie do zdrowia, zagra w pierwszej piątce Warriors. Cóż za niespodzianka! Na pytanie dlaczego zdecydowali się zatrudnić DMC, coach odpowiada:

Czuliśmy, że zbyt mało mamy w składzie graczy kalibru All-Star.

-> Niemałą furorę zrobił dziś w nocy Furkan Korkmaz, czyli turecki prospekt rodem z Turcji: 40 punktów. Nie bardzo gra w obronie, ale gdy się zapali… nie przestaje trafiać.

-> podkoszowy Kyle O’Quinn porozumiał się z szefostwem Indiany! Umowa zawarta została na rok, jest warta 4.5 miliona dolarów. Bardzo mnie cieszy ta informacja, Pacers wzmacniają pozycję centra, co sprawia że Myles Turner będzie mógł być jeszcze bardziej aktywny na bronionej połowie.

Na koniec łapcie kod do Sklepu Koszykarza. Wszystko co przecenione -> dodatkowo -10%

www.sklepkoszykarza-final-sale

  • kod: “sale10final”
  • okres: ważny tylko w sobotę i niedzielę (7-8/07)

Dobrego dnia everybody!

53 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Ciekawi mnie to, czemu jak LeBron doszedł do LA nie przyciągnął chłopaków z bannana boat do siebie. Chyba lepszej okazji aby grać razem nie mieli. Trochę mniej kasy każdy by przyciągnął i mieli by całkiem niezłą ekipę opartą na super chemistry + kilku młodych, którym by robili wykłady. Miłego słonecznego weekendu wszystkim.

    (23)
    • Array ( [0] => administrator )

      kontrakt CP3 jest przeszacowany, Lonzo byłby zbędny
      Wade ani Melo nie są odpowiedzią na tym etapie -> Lakers mają realną szansę powalczyć o tytuł za 1-2 lata

      (36)
    • Array ( )

      Wiadomo, każdy tam ma swoje ego i dosyć ciężkie charaktery, ale jakby się dogadali Cp3, KCP/Stephenson, Ingram, Lebron, Lopez. Wade i Melo zadaniowcy (jeśli by “Hood Hoodie” się zgodził), Ball na ławie z Dengiem mogliby zaorać swoje i myślę, że dosyć wszechstronna, trochę mniej defensywnie ekipa to spokojnie mogłaby PO walczyć

      (1)
    • Array ( )

      Melo za Denga, korzystne dla obu zespołów. Ale zaraz, zaraz, OKC jest po trade na ponad 125% salary więc po stronie Lakers może wejść najwyżej 100000$. Eeeeee

      (0)
    • Array ( )

      Deng do Phoenix, Chandler i Melo do Lakers, OKC dodaje picki na zachętę.
      Niby wszyscy zyskują. Lakers czyszczą przyszłoroczne salary, plus dodają kolejnego centra. OKC czyści salary tegoroczne. Phoenix dodaje kolejne picki do przebudowy.

      (11)
  2. Array ( )
    Cristiano Ronaldo 7 lipca, 2018 at 11:00
    Odpowiedz

    To prawda że Mateusz Ponitka i Adam Hrycaniuk byli widziani w Los Angeles? Plotkuje się o tym że mają oni dołączyć do Los Angeles Lakers żeby pomóc Lebronowi wygrać NBA.Sądze że z taką Paką Rondo-Lance-Ponitka-Lebron-Hrycaniuk Lakers mogą wygrać wszystko w tym 82 mecze w sezonie 🙂

    (98)
    • Array ( )

      Oczywiście na ławce Koszarek. Ma być mentorem dla Rondo. Ponitka ma w końcu wyszlifować trójkę LeBronowi, a Hrycaniuk będzie prowadził warsztaty z kocich ruchów i gibkości.

      (7)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Myślę że za 50 lat i tak wszyscy będą pamiętać Parkera za wszystko co zrobił dla Spurs, a nie przez krótki epizod w innej drużynie.
    Tak czy siak bardzo dziękuję Ci Tony za wszystko co zrobiłeś dla mojej ulubionej drużyny jaką jest San Antonio Spurs. Na zawsze pozostaniesz legendą tej organizacji.

    A co do sytuacji Spurs nie ukrywam że jest trudna, ale myślę, że nawet kiedy nie uda się dogadać z Leonardem, to można ugrać za niego kilka wartościowych prospektów. Liczę że menadżer weźmie się za odmładzanie składu I to jak najszybciej, żeby znów moc się liczyć w ligowych rozrachunków. Pozdrawiam admina za ciekawy tekst:)

    (12)
    • Array ( )

      Problem z Leo jest taki ze jego pozycja w lidze jest zbudowana na systemie Pop’a. Teraz mial kontuzje, pokazal ze jest nielojalny wiec kto wie kto go zechce. On juz nie jezdzi stara fura. Taka metafora.

      (24)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Ja nie widzę nic złego w tej wypowiedzi Lavine’a. Widocznie zależy mu bardziej na atmosferze i poczuciu, że chcą go w drużynie, niż na kasie. A Chicago zwlekało, jak tylko mogło, by ostatecznie nie musieć wyrównać czyjejś oferty, tylko zaproponować znacznie niższy kontrakt. Każdy chyba na jego miejscu poczułby się niedoceniony.

    (56)
    • Array ( )

      Dokladnie. To naturalne ze kazdy chce byc chciany. Potrzebny. Ale tez mlody powinien wiedziec jak dziala biznes. Czekali i badali jego wartosc.

      (10)
    • Array ( [0] => contributor )
      PATRON

      “Wydaje się, że chcieli mnie bardziej niż tutaj w Chicago” – po tych słowach wnosisz,że lavine zależy na dobrej atmosferze..?

      (2)
    • Array ( )

      No ja myslalem jak mysle wielu, ze sas to starzejacy sie duncan parker i manu nie zmieniajacy nigdy klubu. Taka idylla. Tak to kazdy z nas widzial.

      Bo tak serio po co Parkerowi ta zmiana klubu?
      Chyba ze o czyms co dzialo sie w SAS nie wiemy

      (0)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Smutno trochę widząc jak zakończy się pewna era w koszykówce… Parker był ikoną Sań Antonio 🙁
    Ciekawi mnie natomiast biografia, o ile wyjdzie kiedyś, Gregga Poppovicha. Chciałbym dowiedzieć się jak to wszystko od środka wyglądało, szczególnie ta sprawa z tym nieszczęsnym Leonardem… Roland Lazenby mógłby się za to zabrać, facet wie jak „wyczerpać temat” 🙂

    (38)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    TONY już swoje w NBA osiągnął.HORNETS mistrza raczej nie zdobędą-a zawsze to nowa”przygoda”dla Francuza.Szkoda,że Lance odchodzi z Pacers,bo tylko tam grał dobrze-no poza memphis gdzie też jakoś funkcjonował.Tak czy siak GSW znowu będą mistrzami.

    (2)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    B. Wyczuł intrygę i kto wie czy tak nie było z tym konfliktem. Parker z Popem znają się jak lyse konie wszystko ukartowane. Teraz pytanie brzmi, czy argument KL w postaci Parkera był prawdziwy. Na moje nic to nie da Popowi KL głowę ma już na zachodnim wybrzeżu.

    (1)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Kontrakt Nurkica to nie jest w końcu 48mln/4 lata ? Gdzieś mi się obiło o uszy, że taka jest ostateczna oferta PTB, ale pewny nie jestem…w każdym razie te 12-14 baniek rocznie to naprawdę dobry ruch Portland, nieprzepłacony zawodnik z szansą na jeszcze lepsze wyniki

    (8)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    Melo życzę Ci powodzenia w innym klubie, może jeszcze coś ciekawego pokażesz 😉
    W OKC kompletnie nie pasuje. Zamiast niego do pierwszej piątki wejdzie pewnie Jerami Grant i to może być niezły ogień. Gość jest mega atletą, w obronie bez zarzutu, no i nie ma ego wielkości katedry.

    (14)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    Nie ma szans na oddanie Ingrama, nigdy w zyciu. Po co oddawac goscia z takim potencjalem (szczegolnie w obronie skrzydlowych), znakomitymi warunkami – 206cm i ponad 220cm rozpietosci ramion!!!), dodatkowo robiacym w drugim sezonie bardzo fajne staty 16/5/4, do tego robi postep z miesiaca na miesiac i jest podobno najbardziej pracowity z calych mlodych Lakers. Za goscia, ktory jest po dziwnej komtuzji i nie wiadomo jak to dalej bedzie z nim, za rok bedzie wolnym agentem i wyraza chec gry tylko w LA? No chyba tylko glupek by na to poszedl

    (7)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    Nie ma szans na oddanie Ingrama, nigdy w zyciu. Po co oddawac goscia z takim potencjalem (szczegolnie w obronie skrzydlowych), znakomitymi warunkami – 206cm i ponad 220cm rozpietosci ramion!!!), dodatkowo robiacym w drugim sezonie bardzo fajne staty 16/5/4, do tego robi postep z miesiaca na miesiac i jest podobno najbardziej pracowity z calych mlodych Lakers. Za goscia, ktory jest po dziwnej komtuzji i nie wiadomo jak to dalej bedzie z nim, za rok bedzie wolnym agentem i wyraza chec gry tylko w LA? No chyba tylko glupek by na to poszedl..

    (4)
    • Array ( )

      Popieram!
      KL to wielka niewiadoma. Wczesniej uchodzil za inteligentnego ulozonego gracza, a teraz i pod wzgledem fizycznym i psychcznym jest watpliwym wyborem i duzym ryzykiem.
      Nie wydaje mi zeby tez pasowal do LAL i LBJ, nie jest typowym shooterem

      ogolnie to nie wiem jak w LAL pogodza sie i podziela pilka 🙂 wozacych ja jest tam kilku

      (0)
  12. Array ( )
    Odpowiedz

    Jak Lakers pozbędą się Ingrama zdobywanego we łzach i porażkach dla jednego roku kontraktu Kawhi i dorzucą do tego pączka melo, to dla tej organizacji już chyba nie ma nadziei…

    (8)
    • Array ( )

      prawda taka, że spanikowali bo byli o krok od eliminacji po tym jak wypadł iggy i dopisalo im szczęście z kontuzją paula i ubezpieczają sie od takich akcji w przyszłości, teraz będą mieli jeszcze większy margines błędu/kontuzji, nawet bez 1 all stara z rotacji będą nie do ruszenia

      (3)
  13. Array ( )
    Odpowiedz

    Luźne uwagi.
    Indiana bardzo ciekawe ruchy kadrowe, jestem fanem. Lance jeszcze wróci:)
    San Antonio powinno jak najszybciej wymienić Kawhi, dałbym go do 76′ za paczkę Covington, Sarić, Korkmaz plus pick pierwszej rundy w 2020.
    LaVine przepłacony, ale Chicago musiało interweniować. Myślę, że ten skoczek wart jest 56/4 maks.
    Zgadzam się z autorem, że lepiej rozwijać młodego niż znosić humorki Melo, bo to juz jest prawdziwy dramat.

    (7)
  14. Array ( )
    Odpowiedz

    Ja tam myślę że LAL zatrzyma Ingrama zobaczą jaki postęp poczyni w tym sezonie i jeśli młody wystrzeli może się okazać że nie potrzebują wsparcia na SG/SF. Wtedy tylko Kawhi w następnym sezonie i piątka:
    Lonzo
    Leonard/Ingram
    Ingram/Leonard
    LeBron
    Lopez/jakikolwiek Center

    (3)
    • Array ( )

      Mam nadzieję że to była ironia, proszę nie dobijaj mnie jako fana Spurs?

      (8)
    • Array ( )

      Szczerze mówiąc nie jest to jakaś barwna postać, ale jest solidnym obrońcą, a trójkę też potrafi rzucić. Może zmiana systemu który da mu więcej swobody pokaże, że jest tego wart

      (0)
    • Array ( )

      Ale czy to jest gracz pierwszej piątki zespołu poważnie myślącego o mistrzostwie? SAS to nie team, który będzie zadowalać wejście do PO

      (2)
    • Array ( )

      Mówię to poważnie, to mega grajek, którego San Antonio pozbyć się po prostu nie może. Wierzę dalej w to, że z kawhaiem wszystko się naprostuje

      (0)
    • Array ( )

      zeby pilki innym na treningu rzutowym podawal 🙂

      typuje: LAC, Orlando,

      (0)
  15. Array ( )
    Odpowiedz

    Jednym słowem carmelo nic nie wygrał nie wygra przereklamowany punkty to nie wszystko na kiepskiej skutecznosci obrona priotytet

    (-2)
  16. Array ( )
    Odpowiedz

    Indiana jest w stanie sprawić niespodziankę i zagrać nawet w ECF. Ta organizacja po stracie PG13 idzię tylko w górę, szacun! Szkoda, że moi Pistons wciąż nie potrafią wyjść z marazmu choć pewnie PO zrobią. Ogólnie sezon zapowiada się arcyciekawie. Can’t wait. Btw Steve Kerr to jeden z najlepszych trenerów w lidze, a jednocześnie najbardziej wyluzowanych. Jego poczucie humoru to coś pięknego.

    (9)
  17. Array ( )
    Odpowiedz

    Koszykarze za dużo zarabiają. Stracili kontakt z bazą, mają wydumane problemy i kręcą dramy, do tego otwarcie robią we własne gniazda i nadają w mediach na kumpli. Kiedyś taki Red Auerbach albo inny Chuck Dały by ich szybko ustawił, teraz trenerzy nie mają już autorytetu, są “ziomkami” jak Lue czy nawet Kerr, o Waltonie nie wspominając. Zakładając, że trener nie jest od tego – wystarczyłby taki Oakley, Thorpe czy Russell w szatni. Ale cóż – teraz rozwydrzeni milionerzy toczą dyskusje na Twitterze i wrzucają słitfocie na Instagram.

    (7)
    • Array ( )

      No racja, kiedyś to byli twardziele i nie potrzebowali konta na instagramie. A nie, czekaj, kiedyś nie było instagramu.. Prawda jest taka że zawodnicy nie zmienili się, to wciąż ci sami ludzie, tyle że czasy zmieniły się.

      (0)
  18. Array ( )
    Odpowiedz

    Ciekawi mnie, co kierowało Parkerem. Dlaczego Hornets?
    Jest to koszykarz spełniony. Ale dlaczego Hornets??
    Chciał na ostatniej prostej powalczyć o mistrzostwo? Na pewno nie.
    Chciał trafić do fajnego miasta na duży rynek? Na pewno nie.
    Chciał być mentorem dla młodego prospektu na jego pozycji? Na pewno nie.
    Dlaczego ten facet wybrał Hornets a nie jakaś drużynę walczącą o tytuł?

    (0)
  19. Array ( )
    Odpowiedz

    @Killuminati – kiedyś wewnętrzne sprawy zespołu zostawały w szatni, a zawodnicy załatwiali sprawy jak mężczyźni. Teraz to liga chłopców, którzy ze wszystkim latają do mediów lub wypisują żale na fejsiku czy ćwirku

    (4)

Komentuj

Gwiazdy Basketu