Tracy McGrady chce zagrać dla Lakers!
11
Kings przyjechali bez DeMarcusa Cousinsa, który już od dwóch tygodni przebywa poza grą z powodu wirusowego zapalenia opon mózgowych. Na czasowej utracie 23 punktów i 13 zbiórek cierpi przede wszystkim pozycja zespołu w tabeli. Chłopaki przegrali 5 z ostatnich 7 rozegranych meczów. Aktualnie notują rekord 11-11.
Wczorajszą porażkę zawdzięczają przede wszystkim Kobe Bryantowi, który nawet słaniając się na nogach jest w stanie wbijać kosze i brać na siebie rolę pierwszej opcji ataku. Nawet mimo podwojeń ze strony rywali.
Zgodnie z przypuszczeniami, w ekipie gości nie do zatrzymania był szybki jak iskra Darren Collison, autor 26 punktów (11/18 z gry) i 6 asyst. No bo i któż wśród Jeziorowców miałby stanąć mu na drodze? 31-letni koszykarski obieżyświat Ronnie Price?
Wszystko to jednak za mało, bowiem Black Mamba dziewięć ze swoich 32 punktów zdobył w samej końcówce spotkania. Liderował odrabiającym straty Lakersom i zmęczył wygraną. Grał jako point-guard i shooting-guard w jednym wychodząc z założenia, że jeśli coś ma być zrobione dobrze, najlepiej zrobić to samemu. Zgadzacie się?
No to by było genialne!
Trzymam kciuki aby się to udało 🙂 Szału może ie będzie, ale miło by było zobaczyć ich razem w jednej drużynie. A potem niech MJ choć na jedno spotkanie wskoczy w uniform Hornets 😀
T-Mac w Lakers mogło by być ciekawie
Dawać go! Lakers gorsi już nie będą na pewno a T-Mac podbije im jeszcze oglądalność.
niech jeszcze sprowadzą Cartera i Shaqu’a… Oglądalność gwarantowana. Jeśli imbardziej zależy na kasie z biletów niż na mistrzostwie niech sprwadzą wszystkich z chińskiej ligi 😀
to byłoby spełnienie moich marzeń, mój ulubiony gracz ever w mojej ulubionej drużynie, szkoda, że nie 10 lat temu ale zawsze, GO T-MAC!
Wszystko fajnie , pięknie , ale Mcgrady ma już swoje lata.. Co innego jest grać i trenować z kolegami a co innego jest wrócić do poziomu gry w Nba, to dwa różne światy.. A co do Kobe i “wychodząc z założenia, że jeśli coś ma być zrobione dobrze, najlepiej zrobić to samemu” to chyba nie o to w tym chodzi , jeśli się gra w drużynie..
Jest jeden powód dla którego oglądam mecze Lejkersów: Kobe
Jeśli Tmac dołączy do drużyny LAL to będę mieć już dwa powody by te mecze oglądać 🙂
Chciałbym go widzieć w Phila, jakby nie tankowali… Taki weteran to idealna opcja dla tak młodego składu
Myślę, że zatrudnienia T-Maca jak najbardziej mogłoby wpłynąć pozytywnie na bilans Lejkersów. Kobe w tej drużynie ufa tylko sobie i wcale mu się nie dziwię. Mając takiego wyjadacza obok odpocząłby czasem w ataku, więc i na obronę jeszcze by trochę sił zostało, a i morale Kobasa by podskoczyły. Nie piszę, że całej drużyny, bo w tej chwili LAL=KB. Tracy jest w stanie pograć te 25 minut i rzucić z 15 punktów, więc niech się tam nawet Kupchak nie zastanawia za długo.
chyba sobie żartujesz z tymi 25 minutami i 15 punktami. Jego ostatni regularny sezon w Atlancie zakonczył się 16 minutami na mecz i 5,3 pkt. Było to 3 lata temu więc nie sądzę żeby jego forma wzrosła. Nie to że go nie lubię, ale trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść
T-Mac oznajmił na fejsie że to plota. Twiedzi że jest szczęśliwym emerytem, w sumie szkoda
JESTEM JAK NAJBARDZIEJ ZA!!! SEZON I TAK STRACONY… AZYSKALIBY NA TYM WSZYSCY A PRZEDE WSZYSTKIM MY KIBICE!!! GO L.A.
TYLKO DAC MU Z 25 MINUT W KAŻDYM MECZU I W MIARĘ WOLNĄ RĘKE.. TEN KOLEŚNA BANK MA JESZCZE CYNGIEL!!!
Gorzej być nie może więc jestem na wielkie TAK !