fbpx

Zapowiedź finałów konferencji NBA: (1) Hawks vs (2) Cavaliers

15

SF: LeBron James vs Demare Carroll

X-Factor. Najpierw LeBron opuścił Cavs, bo czuł się zbyt osamotniony. Potem opuścił Heat, bo był zbyt osamotniony w Finałach ze Spurs. Wiecie, jaki jest James wobec kontuzji dwóch członków Wielkiej Trójki? Tak, osamotniony to odpowiedź bardziej trafna niż te udzielane w debatach prezydenckich. Jest alfą i omegą w grze Kawalerzystów i w tej serii będzie tak samo. Jeśli Cavs mają to wygrać – to tylko dzięki LeBronowi. Będzie musiał się sporo nabiegać w obronie wobec pełnej ruchu ofensywy Hawks, kogokolwiek będzie krył. W ataku może znów stanowić jednoosobową armię, Jastrzębie nie mają typowego obrońcy obręczy, niech więc LBJ robi to, co robi najlepiej – wbija pod kosz jak czołg, skąd zawsze może odrzucić na obwód. Na deskach też nieoceniona może okazać się jego pomoc.

Demare Carroll jest trochę jak przeciętnej urody koleżanka z liceum, którą potem spotykasz na studiach i zdajesz sobie sprawę, że pod każdym względem fantastyczna z niej laska. Poza LeBronem nie ma w tych playoffs lepszego SF niż Carroll, a zanim skrytykujesz, pomyśl, że nie grasz po jednej stronie boiska, bo w obronie Demare bierze na siebie ciężkie zadania i daje im radę. Tylko jak dać radę LeBronowi? Jimmy Butler krył Jamesa fantastycznie, ale i tak za słabo, Król przestawiał go jak chciał. Przed Carrollem nie lada wyzwanie. Powinien zostawiać Jamesowi miejsce na rzut, bo ten póki co trafia 15% zza łuku, ale łatwiej napisać niż zrobić. W ataku jak zawsze – pokaz gry bez piłki w postaci trafień za trzy, ścięć, kontr i dobitek. Nie możesz go nie kochać, jeśli oglądasz Hawks.

Przewaga: Cavaliers (wyraźnie)

PF: Paul Milsap vs Tristan Thompson

Solidnie, można rzecz: w swoim stylu gra w tych playoffs Millsap, ale w tej serii będzie musiał wejść na wyższy poziom. Powinien sporo wybiegać na 6-7 metr, skąd albo będzie trafiał (co jest szczególnie ważne, bo wyciągnie Tristana Thompsona spod obręczy) albo wbijał na kosz by wymuszać faule. W grze tyłem nie wróżę Paulowi wielkiego powodzenia, ale talentem bije rywala na głowę więc powinien dać sobie radę po zwodzie przodem  do kosza. W obronie koniecznie musi zastawiać deskę przed skocznym agresywnym Kanadyjczykiem oraz mądrze udzielać podwojeń przy LeBronie. W tym elemencie Hawks brylowali w sezonie zasadniczym. Potrafią odrobić lekcję, wiedzą kto nie stanowi zagrożenia oraz gdzie i jak rotować.

TT to wulkan energii, zwłaszcza na zbiórce. Nie doceniłem go przed serią z Bulls. Po obu stronach parkietu ten niewysoki podkoszowy powinien skupić się właśnie na walce o kolejne posiadania, nie ma co liczyć na wiele piłek do niego poza tymi, które sam sobie wyłuska. W obronie powinien uważać na rzuty Millsapa i postarać się o wypychanie go w grze tyłem spod kosza.

Przewaga: Hawks (wyraźnie)

CZYTAJ DALEJ >>

1 2 3

15 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    O jeżu, dla mnie ta analiza jest beznadziejna, szczególnie jako fana Cavs. Praktycznie wszystkie dane nieaktualne. Zacznijmy od tego, że prawdopodobnie krycie nad Teguem i Schroederem przejmie Shumpert, opcjonalnie Smith, natomiast Irving jak w serii z Bulls będzie “oszczędzany” na najsłabszym ogniwie w szeregach Hawks, czyli w tym przypadku zapewne będzie to Korver. Po drugie w pierwszej piątce zapewne zagra Shumpert, od czasu zawieszenia Smitha zdołał się wkraść do łask i raczej nie ma opcji, by wrócił do roli zmiennika. Reszta to już kwestia opinii, ale moim zdaniem Hawks nie mają większych szans z Cavs na zwycięstwo, choć jestem pewny, że sprawią im spore problemy. TT z kolei w obronie z pewnością sobie poradzi z Millsapem, tego jestem pewien, gorzej w ataku, bo jak wiemy tam jest upośledzony, choć nadrabia tym, że jest przekotem na desce.

    (-18)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    @SebaMagic
    Typowałem 4:3 dla CAVS!!! 🙂
    @xyz
    Wyobrażasz sobie Irvinga biegającego za Korverem po zasłonach z tą nogą? Nie wiem na jakim etapie rehabilitacji jest Kyrie, ale na bieganie za Kylem straciłby mnóstwo sił, a te są mu potrzebne w ataku, w ogóle nie widzę, gdzie by go można schować w obronie. Smith zaczynał w pierwsze, Iman w drugiej, ni wiadomo, kto teraz będzie starterem, ale jako że J.R. pełnił tę rolę przez lwią część sezonu stawiam na niego. TT uprzykrzy Milsapowi życie, ale chodzi o to,żeby Paul wyciągał go na obwód i odciągał od tablic.

    (14)
  3. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    “Nie stawiaj przeciwko drużynie LeBrona Jamesa. Tylko czy to w tej chwili drużyna LeBrona Jamesa, czy po prostu James & Irving? Jak myślicie?
    Mój typ: Cavaliers 3:4 Bulls

    Marcin Śledziński (Sledziu 24)”

    No chyba, że w tym artykule padł błąd co do wyniku serii, ot zdarza się. Ale wtedy cały mój misternie zaplanowany typ szlag by trafił. Pozdrawiam.

    (3)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    @SebaMagic
    Sprawdzilem na kompie, w oryginale artykułu, typowałem zwycięstwo Cavs 😉 moze błąd przy przepisywaniu na stronę po prostu. Akurat tu stawiam przeciwko drużynie LeBrona, choć nie zdziwi mnie żaden wynik.

    (0)
  5. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    @sledziu 24
    Tak jak pisałem wyżej, zdarza się. A w takim razie, wychodziłoby 4-2 dla Hawks. Mimo wszystko życzyłbym sobie, jak i innym finału Warriors vs Cavs.

    (3)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    sledziu 24 – rozumiem o co chodzi. Niemniej Shump na 100% będzie grał w wyjściowej piątce, wątpię, żeby Blatt coś zmieniał od ostatnich meczów. Co do Korvera, to jest on rzeczywiście słabszym ogniwem niż Teague czy Schroeder i zobaczysz, że będzie go krył właśnie Irving. 🙂 Nie napisałem, że jest cienki, ale że spośród kolegów jest słabszy po prostu. Bo chyba logicznym jest, że Kyrie nie będzie krył Horforda, Millsapa czy Carrola. Zostaje Teague i Korver. Teague’a, tak jak i Rose’a weźmie na pewno Shump, natomiast Korvera, tak jak Dunleavy’ego weźmie Irving.

    (1)
  7. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    xyz
    Jak można być fanem Cavs O.o Niech zgadnę ? Były fan Heat ?
    Cavsi stracili swój urok młodej walczącej ekipy, teraz są przehype’owaną drużyną, która jest w gronie faworytów tylko dlatego, że LeBron tam gra. Słabe.

    Już sto kroć lepiej ogląda się Boston, który próbuje coś sam zbudować niż podkupić i udawać zespół z wielką historia 🙂

    Jak nie Bulls to liczę na Atlantę. Miło by było przerwać drogę tego sztucznego tworu.

    (-8)
  8. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    @Ciuus

    Uuuu lecisz nieźle. Wydaje Ci się, że po co Boston ma tyle wybrów w loterii ?? Po to, żeby wybierac młode ogórki i wozic się z nimi przez kolejnych 5 lat, liczyć na cud. Tak jak każda normalna druzyna, mając mozliwośc kupienia/pozyskania kogoś o statusie gwiazdy, zrobią to w mgnieniu oka. Zejdź na ziemie. Cavs nie udają zespołu z wielka historią, a jesli tak to prosze o jakiś link na ten temat, bo rozumiem, że gdzies to wyczytałeś i nie mówią oforach dla fanów.

    (0)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    Ciuus – tak się składa, że nie jestem byłym kibicem Heat i dziwi mnie to ciągłe pieprzenie, bo ja osobiście nie zauważyłem chociażby na polskiej stronie Cavs zbyt wielu nowych twarzy. Praktycznie ci sami, którzy byli rok, dwa, trzy czy cztery lata temu – w latach nędzy i rozpaczy, kompletnej posuchy. Osobiście kibicuję Cavs od pierwszego “pobytu” tam LeBrona i oczywiście zostałem z nimi, kiedy odszedł. Mam im teraz przestać kibicować, bo jest “przehype’owaną drużyną”? W zasadzie na ten “przehype’owany zespół” czekałem, kiedy widziałem 27 porażek z rzędu (rekord w historii wszystkich amerykańskich sportów). A czy jest przehype’owany? Nie sądzę. Jak widać potrafili względnie spokojnie ograć wielkich pretendentów Bulls bez swojej gwiazdy, Love’a i czuję, że są w stanie osiągnąć finał, a i ograć w nim GSW nie wydaje mi się niemożliwym. Co do tych “Cavsów, którzy udają organizację z wielką historię” to nie wiem skąd to wytrzasnąłeś, bo tego chyba nawet sami kibice Cavs nie piszą nigdzie.

    (0)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    @xyz: poleciałeś ostro, Irving jest ostatnim, który powinien latać za Korverem
    nawet jeśli z kolanem wszystko w porządku, zgubi się na zasłonach a nawet jeśli 10 cm różnica wzrostu, KK go po prostu “przerzuci”

    (0)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    Zobaczymy jak będzie. Dla mnie to praktycznie jedyny wybór i znając Blatta tak powinno być. A jeśli kolano miałby zdrowe to na pewno poszedłby na Teague’a, lecz z pewnością nie jest zdrowe, bo nawet w tej 5-dniowej przerwie pomiędzy seriami albo nie trenował, albo trenował lekko, tak że taka opcja zapewne odpada.

    (1)

Komentuj

Gwiazdy Basketu