fbpx

Zapowiedź NBA playoffs: (1) Hawks vs (8) Nets

14

C: Al Horford vs Brook Lopez

Key match-up. Al liderem swojego zespołu bywa, Brook jest nim praktycznie przez cały czas. Horford w przeciwieństwie do Millsapa powinien jak najwięcej korzystać ze swojego świetnego rzutu z półdystansu. Lopez ma od Dominikańczyka znacznie wolniejsze nogi, nie będzie nadążał, a to może spowodować cały masę problemów dla Nowojorczyków.

W obronie na 100% Lopez będzie podwajany, a Horford może mieć z nim trochę kłopotów. Nie powinien się za to obawiać o pick and rolle, które bardzo kuleją na Brooklynie, ani o penetracje rywali, którzy są za wolni. Jedyna nadzieja dla Nets na urwanie meczu to błysk geniuszu Brooka. Potężny środkowy jest fizycznie silniejszy niż jego vis a vis i niż ktokolwiek w obozie Hawks. Powinien to wykorzystywać w grze tyłem, ale jak pokazał niedawny mecz z Bucks, Lopez nie radzi sobie z podwojeniami, a w ciągu tygodnia raczej nie stanie się lepszym podającym.

Przewaga: Hawks (minimalnie)

Rezerwy:

Schroeder, Mack, Bazemore, Scott, Antić vs Jack, Brown, Anderson, Clark, Plumlee

Czy Hawks mają najlepszą ławkę w lidze? Nie wiem, wiem natomiast, że wszyscy tutaj wymienieni rzucają za trzy. Po zmiennikach Jastrzębi można spodziewać się ruchu, wielu zasłon, kanonady za trzy. Grają bardzo podobnie do pierwszego składu i wielka szkoda, że nie zobaczymy w tych playoffs Thabo Sefoloshy. Będziemy za to oglądać penetrującego Schroedera, który jest głównym ogniwem ławki Atlanty. Dennis poczynił ogromny postęp, zwłaszcza pod względem umiejętności strzeleckich. Oby z rzutami z dystansu nie przesadzał Antić, który ma najsłabszą w drużynie skuteczność zza łuku. Kluczowym strzelcem jest znakomity w pick and popach Mike Scott, wyciągający czwórki przeciwników na dystans.

Ławka Nets opiera się na dwóch zawodnikach, są to Jarrett Jack i Mason Plumlee. Chłopaki lubią akcje dwójkowe,  choć Jarrett przeważnie kończy je wyjściem w górę, Mason natomiast nieco się zagubił w ostatnich dniach, ale może wnieść sporo energii potrzebnej przeciwko wybieganym wysokim i szybkim rozgrywającym Hawks. Anderson to strzelec, ale bardzo nieregularny, Brown pewnie będzie przejmował krycie Korvera na zasłonach (i wychodził w S5), a Clark to nieporozumienie.

Przewaga: Hawks (zdecydowanie)

To nie będzie wyrównana seria. Atlanta ma olbrzymią przewagę w taktycznym ułożeniu i jest bardzo niewygodnym rywalem dla Nets. Obwodowi Hawks o wiele lepiej biegają, ławka jest potwornie szeroka, wszyscy rzucają za trzy, a w obronie wystarczy na dobra sprawę zamknąć Lopeza. Brook to jedyna nadzieja Nets, reszta graczy nie ma (już) takiego potencjału, ale cudu nie będzie. Izolacjami w post up nie wygra się serii, a na wiele więcej świetnie zorganizowana obrona lidera Wschodu nie pozwoli.

Mój typ: Hawks 4:0 Nets

Marcin Śledziński (Sledziu 24)

1 2 3 4

14 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Nowy Jork to zbyt duży rynek żeby było 4-0 😛 – jeden mecz pewnie dostaną w prezencie od sędziów aby $$ sie zgadzał dla ligi ale na więcej nie mają co liczyć

    (8)
  2. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    @Metta może wykręcał 40-50-90 😉

    @Truskull dobrze prawisz, im więcej meczy tym więcej hajsu i wszyscy o tym wiedzą, stawiam 4-1 dla Hawks.

    (5)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Netsi obciążeni są niestety gigantycznymi kontraktami pseudo gwiazd. Śledziłem ich poczynania przez cały poprzedni sezon i już wtedy drużyna Iso Joe i D Will’a nie wyglądała jak contenter. W tym sezonie pożegnali między innymi Livingstona, Pierce’a i Garnetta, w zamian otrzymując ligowe ochłapy. Stracili wsparcie weteranów i świetnego obrońcę, których z pewnością braknie im w tegorocznej fazie PO. Taki Livingston miałby choć cień szansy, by przy swoich umiejętnościach ograniczyć wpływ np. Korvera. W większości zgadzam się z autorem- Brooklyn pójdzie dumnie- po 0:4 i na ryby.

    (0)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Obiektywnie 4-2
    Jako kibic liczę na coś co będzie graniczyć z cudem ale kto wie, to przecież play-off NBA 😉
    #gonets

    (0)
  5. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Dla mnie najbardziej niedocenianym PG jest zdecydowanie Lawson. Wbrew pozorom o Conley’u się dosyć często mówi i w samych superlatywach. Ty co mecz notuje statystyki Chrisa Paula (nie porównunuje ich), a uchodzi to bez echa.
    Gładko w czterech meczach na Hawks.

    (5)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Jaszczompy na pewno nie mają najlepszej ławki w lidze skoro ich rezerwowi są na miejscu 18 w zdobywanych punktach oraz 17 w +/-. Najlepszych rezerwowych w NBA mają Boston, Indiana oraz oczywiście Spurs.

    (3)
  7. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    W momencie, gdy Lionel Hollins mówi, że Nets nie mają żadnej przewagi nad Atlantą, można uznać serię za zakończoną.

    Moim zdaniem jeżeli lidze zależy na podbudowaniu portfela drużyną z Nowego Jorku, to musi dojść do meczu nr 6. Dopiero wtedy odbędzie się trzeci, nieplanowany mecz w Barclays Center (mecze 3 i 4 będą na pewno, mecz nr 5 w Atlancie). W takim wypadku obstawiam 4-2 dla Hawks.

    (0)

Komentuj

Gwiazdy Basketu