fbpx

Zapowiedź NBA playoffs: (2) Cavaliers vs (7) Celtics

28

Rezerwowi

Dellavedova, Shumpert, Miller, Marion, Thompson vs Thomas, Young, Crowder, Sullinger, Olynyk

Przy tak mocnej pierwszej piątce rezerwa musi odstawać poziomem. Liderem ławki jest Tristan Thompson, solidny walczak podkoszowy, ale na pewno nie pierwsza opcja na boisku. Stąd nie dziwią rotacje Blatta, który miesza pierwszy skład z rezerwą tak, by zawsze na parkiecie był chociaż jeden reprezentant Wielkiej Trójki. Iman Shumpert jak już pisałem pewnie będzie dostawał spore minuty, Thompson jak zawsze swoje zagra, a reszta? Cóż, wydaje mi się, że tylko “blowouty” będą powodem do odpoczynku całego pierwszego składu.

Zupełnie inaczej ławka wygląda w Bostonie. Mają czterech graczy, którzy na pewno na parkiecie będą się pojawiać bardzo często i za każdym razem w ważnej roli. Crowder na swoje barki często będzie musiał przyjąć krycie Jamesa, Sullinger i Olynyk pewnie spędzą na parkiecie więcej czasu niż podstawowy frontcourt, o ile tylko Jared wreszcie się otrząśnie z rdzy po kontuzji! O długowłosego absolwenta Gonzagi można chyba być spokojnym, powinien rozciągać grę.

[vsw id=”Mc6FzRzAsnM” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

Na koniec zostawiłem maleńkiego lidera Celtów, Isaiah Thomasa. Boję się, że wobec konieczności krycia duetu Irving/ Smith i monstrualnej przewagi siły LeBrona na Bradleyem, co uniemożliwi Avery’emu krycie Króla, jego minuty spadną. Chyba, że Smart kryłby Jamesa, co o tym myślicie? Isaiah jest najgroźniejszym graczem Celtics jeden na jeden, nie jest niestety dobrym kreatorem, ale dzięki łatwości w zdobywaniu punktów stanowi idealny materiał na jokera.

Przewaga: Celtics (wyraźnie)

Czego ja się spodziewam? Niemiłosiernych ataków na obręcz LeBrona, wyciągania rywali na obwód przez Love’a, kanonady strzeleckiej i mnóstwa gry bez piłki Irvinga oraz mocnej obrony skoncentrowanej na obwodzie w wykonaniu Cavs, bo to rzuty z daleka z dobrze przygotowanych pozycji stanowią oś ataku Celtów. Po Bostonie oczekuję dużych minut zmienników, mocnego rotowania składem, świetnych defensywnych match-upów (Smart vs Irving, Smart vs James, Bradley vs Smith, Crowder vs James, Bass vs Love) oraz wielu minut dla bliźniaczego w stylu gry duetu stretch four/five. Przewaga potencjału jest po stronie Kawalerzystów kolosalna i sądzę, że po świetnej serii LeBrona i gorszej, lecz niekoniecznie złej Irvinga łatwo przejdą do następnej rundy.

Mój typ: Cavaliers 4:0 Celtics

Marcin Śledziński (Sledziu 24)

1 2 3 4 5

28 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Mam nadzieję, że C’s zmęczą trochę Cavs. Chciałoby się, żeby awansowali, (będąc kibicem zielonych od kilku dobrych lat, zdążyłem się do tego przyzwyczaić) ale wydaje mi się, że przewaga jest jednak zbyt duża, szkoda. Obym się mylił! 🙂

    (20)
  2. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Pytanie do Redakcji. Może wiecie coś o tym jak oglądać PO na NBA.COM i jakie są pakiety itd. Będę bardzo wdzięczny.Z góry dzięki. Pozdr. 😉

    (0)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Btw. 0:49 filmik z wsadem J.R’a… W pierwszym rzędzie ziomek z panienką (strzemy fote na snapa, bo nic się na parkiecie nie dzieje”) 🙂

    (0)
  4. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Moim zdaniem nierozsądnie jest rozpatrywać serię pod względem pojedynków 1 na 1. Obrona nie zależy tak bardzo od umiejętności indywidualnych, jak od przyjętego systemu, filozofii i zaangażowania kolektywu. Dlatego na przykład krycia Jamesa nie rozpatrywałbym w kwestii pozycji, tylko sytuacji. Boston ma mobilnych skrzydłowych, którzy mogą przejąć LeBrona po pick-n-rollu. Przebijanie się przez Bassa albo Sullingera (o ile ten nadąży po kontuzji stopy) będzie wymagało więcej siły, więc LBJ może po prostu bardziej się zmęczyć. Nie zapominajmy też o pierwotnych obrońcach Jamesa, którzy przewagą szybkości mogą utrudnić Love’owi rzuty z dystansu. Druga opcja to zostawianie mu miejsca na półdystansie i niech sieka. No chyba że Smart poradzi sobie siłowo, to może on na nim usiąść, LBJ nie będzie miał jak penetrować mimo ciasnego krycia na obwodzie.

    Z Irvingiem może być tak, że Stevens będzie rozbijał minuty Smartowi i AB tak, żeby jeden był zawsze na boisku ganiać za Kyriem. Za rozgrywanie będą się brali Isaiah i ET, ja bym chciał zobaczyć dużo zasłon, znowu zmęczyć Irvinga i LeBrona.

    Jak Bostonowi będą siedzieć trójki, mogą urwać jeden mecz. Nieważne, jak dobrze przygotują się taktycznie, zabraknie im doświadczenia, talentu i drugiej pewnej opcji ofensywnej, żeby nawiązać walkę z Cavs. Ważne, że zbiorą doświadczenie, a Ainge będzie miał kolejny argument, żeby sprowadzić do Bostonu nową gwiazdę.

    (26)
  5. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Wiadomo, że Cavs są mocni, ale pamiętajmy, że w PO dla LBJ już psycha siadała nie raz, tak samo jak celtowie odesłałi go na ryby. Mam nadzieje, że nie będzie floppował, bo jak to widze to rzygać się chce sory…

    (-20)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Kiedy ostatni raz LeBronowi siadła psycha panie @Vino ? Boston nie ma konkretnych argumentów na wygranej tej serii. Urywając 1 mecz powinni być zadowoleni. Boston to młoda drużyna, nie mając obecnie dużego doświadczenia w PO, tylko nieliczni u nich grali. Jak LeBron będzie chciał, to przejdzie się po nich i gładkie 4-0. Jednakże typuję 4-1.

    (7)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Zajebisty film o baskecie na TVN Siedem. Coach Carter z Samuelem L Jacksonem w roli tytułowej. Oglądałem setki razy i dalej wciąga

    (5)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    całym sercem za Celtami, ale obawiam się, że będą w tej serii łojeni jak laski z kanapy na castingu u brazzersów. na pocieszenie zostanie nam (fanom Bostonu) może kilka highlightów i, czego sobie i Wam życzę, jakiś urwany w końcówce meczyk, jak ten z TOR z dzisiaj. na więcej nie pozwoli ani ekipa CAVS, ani sędziowie, ani biuro ligi.

    (12)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    Jak można ująć Younga jako jednego z ważnych zawodników ławki C’s, skoro ten w RS więcej czasu spędził na ławce i w D-league i jednocześnie pominąć tu J. Jerebko, który odkąd pojawił się w Bostonie jest ważnym zawodnikiem z ławki…
    Serio autor widzi Bassa kryjącego Brona??? Toż to dziecko wie, że taki zabieg nie ma najmniejszego sensu. Myślę, że często w roli stopera na LBJ’a wychodził bedzie Crowder, a kto wie czy z biegiem trwania serii nie wskoczy do S5 kosztem ET

    (0)
  10. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    I nagły zwrot akcji, Celtics wierzą w swoje siły jak Pistons w 2004 i idą po misia :D, a tak powracając do realiów to coś koło 4:1 dla Cavs, ale dajmy Celtom kilka lat…

    (1)
  11. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Według mnie Boston na pewno urwie choć jeden mecz wręcz pokusiłbym się o dwa. Pomimo że w/w porównaniu CAVS mają znaczną przewagę to spodziewam się w miarę wyrównanej walki. Boston jest na fali, rzutem na taśmę wdarli się do PO zapewniając sobie 7 miejsce. Ostatnie 10 spotkań to 8-2. Mają potencjał, czują grę a przede wszystkim duszę CELTÓW.

    (4)
  12. Array ( )
    Odpowiedz

    Przepraszam, ale muszę ;). The CHOSEN One, jedno “o”. Tekst bardzo dobry, więc taki bubel kuje w oczy. Trzymaj się!

    (0)
  13. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    “Wciąż jest najlepszym i najbardziej wszechstronnym koszykarzem świata”

    Yyyyhhhyymmm
    Tylko to nie jest artykuł o SAS ani o Kawhi Leonardzie. Wkradł się błąd 🙂

    Boston nie ma nic do stracenia. Wyjdą na parkiet, a po meczu Cavs będą musieli położyć nowy.

    (-9)
  14. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Mam pytanie do Fanow LBJ, jak ocenjacie jego flopowanie. I to bez zadnej zlosc. Lubie go jako zawodnika i jego styl gry tylko przeszkadza mi te flopowanie. Prosze o jakas inteligentna odpowiedz

    (2)
  15. Array ( )
    Odpowiedz

    Zeszłoroczne finały musiał grać hero-ball, bo nie miał wsparcia kluczowych zawodników? Kawhi owszem zagrał genialny finał, ale Spurs są w innej konferencji i będzie im ciężej dojść do finału w tym roku.

    (0)
  16. Array ( )
    Odpowiedz

    @Vino
    Powiem ci tak. Nie podoba mi sie flopowaie.

    aleeeeeeeee

    postaw sie na jego miejscu:
    Grasz w lidze gdzie liczy sie kazdy punkt, gdzie harden wymusza cwaniacko faule wiedzac ze jak sie rzuci w obronce barkiem to nie zagwizdaja ofensywnego na 99%, gdzie wielu płacze o każde dotkniecie by było faulem, gdzie Leonard kahwli(albo jakos tak:D) broni łapiac za rękę by wybic piłkę.

    To liga cwaniaków boiskowych, albo nim jesteś albo nie. Juak flopowanie złe to i trash talk zły.

    @ciuus
    Ty juz tego Leonarda tak nie wychwalaj, bo u Popa wielu zawodników miałoby +100 do wizerunku super gracza. Jest dobry, ale to Pop i jego sposób gry sprawia że widzisz jak jest dobry. U innego trenera mógłby wcale taki dobry nie być. Ale wciąż dobry.

    (2)
  17. Array ( )
    Odpowiedz

    @vino w obecnych czasach flopowanie stało się “normalne”. Zresztą jakby był takim wielkim floperem to by przecież dostawał za to kary? Jakoś nie pamiętam, żeby to się zdarzało dostawać za to kary.

    (0)
  18. Array ( )
    Odpowiedz

    @Vino
    Jak prosiles, tak napisze. Jestem fanem LeBrona, lubie jego styl, rozsadek z jakim gra na boisku, ale to flopowanie i strojenie min jakie mu sie czasem zdarza (chociaz w tym sezonie juz robi to chyba mniej w porownaniu do tego co robil w miami) jest zalosne. Az wstyd wtedy przyznawac sie ze jest sie jego fanem 😛 Jednak no nikt naprawde ogladajacy nba nie powie ze LeBron nie jest najwszechstronniejszym, najleszym zawodnikiem ligi, a przynajmniej jednym z najlepszych obecnie. Nie mozna nie doceniac tego co osiagnal i jakim dominatorem jest.

    Teraz tak troche zwracajac sie do tych arcy hejterow. Jordan – trash talk, rodman to rodman… xd kobe bryant – dupek, lance stephenson – flopy, patty mills – flopy. Mozna tak wymieniac w nieskonczonosc. Kazdy ma swoje zle cechy, cos czego sie w kims nienawidzi. Przez to ze LeBron jest strasznie popularny teraz we wszystkich mediach to kazdy ma do niego wymagania i wszyscy wszystko wyolbrzymiaja. Jesli kochacie Jordana ktory zawsze dorzucal swoje 2 slowa albo Kobego ktory pozwal wlasna matke a nienawidzicie LBJ to sie zastanowcie czemu tak jest.

    (2)
  19. Array ( )
    Odpowiedz

    Ależ walka o PO! RW#0 szaleje i po pierwszej kwarcie ma 18pkt na świetnej skuteczności. Ale jak narazie to wszystko na nic….bo Pelicans 32-19 prowadzą z Spurs! Dalej wszystko jest możliwe 🙂 nawet 70pkt Westbrooka 🙂

    (-3)
  20. Array ( )
    Odpowiedz

    Jeszcze lepiej 🙂 23pkt! Westbrooka w I kwarcie na skuteczności 7/8 z gry, 2/2 za 3 i 7/7 osobistych. Wielka klasa. A Oklahoma wygrała pierwszą kwartę rekordowym wynikiem 47-29! 🙂

    (-3)
  21. Array ( )
    Odpowiedz

    Znowu ty przygłupie? Podniecasz to ty sie tym ze do mnie piszesz chyba…Jakies kompleksy masz pajacu?? A i jeszcze jedno c..j ci do tego o czym pisze, będę pisać nadal bez względu na takiego cebulaka jak ty

    (-6)

Komentuj

Gwiazdy Basketu