Ósme z rzędu zwycięstwo Knicks, Mike Woodson is for REAL
boston @ new york
Czyżby zapowiedź pierwszej rundy PO? Oba zespoły spotykały się już trzykrotnie w tym sezonie i niemal za każdym razem mecz kończył się wojną nerwów. Żona rywala, która smakuje jak miodowe Cheerios, pamiętacie? Dziś na parkiecie nie będzie złej krwi pomiędzy Carmelo, a Kevinem Garnettem gdyż KG nadal leczy kontuzjowaną nogę. Nie wiadomo już czy chodzi o kostkę, czy zapalenie powięzi jak w przypadku Joakima Noah, koniec końców Doc Rivers oszczędza siły Garnetta na najważniejszą część roku, która zaczyna się za 3 tygodnie.
Tymczasem gospodarze notują najdłuższą w tym sezonie, 7-meczową serię zwycięstw. O zdrowotnym wpływie na zespół weterana Kenyona Martina mogliście już czytać w felietonie naszego kolegi Adama, dla mnie godna uwagi jest postawa coacha Mike’a Woodsona. Od początku roku było wiadomo, że Knicks będą mieli najstarszą drużynę ligi, a drobne kontuzje i urazy z góry można było wpisać w plan na ten sezon. Woodson grał w tym roku praktycznie całym, szerokim składem, czyli piętnastką graczy, a dla każdego z nich znalazł rolę na parkiecie. NYK grają mądrze, popełniają najmniej strat w lidze, są za to w czołówce jeśli chodzi o skuteczność rzutową oraz walkę na bronionej tablicy.
Tyson Chandler update
Jak podają nasz źródła, po raz pierwszy od dłuższego czasu środkowy Knicks jest w stanie podnieść ręce ponad głowę bez ukłucia bólu w okolicach karku. Jak wiadomo, zawodnik boryka się z zapaleniem dysku w odcinku szyjnym kręgosłupa. Plan jest taki: trening w poniedziałek, a jeżeli nie będzie komplikacji, powrót do składu we wtorek na mecz z Miami.
Tak sobie myślę: filozofia coacha Doca Riversa nie idzie w parze z biznesem NBA. Rivers, którego mantrą jest nawoływanie do agresywniejszej obrony, presji, naciskania i walki “na śmierć i życie” przeżywa trudne chwile w lidze zdominowanej przez graczy ataku. Biedny Avery Bradley nie może nawet dotknąć w obronie JR Smitha czy Feltona, aby sędziowie nie ukarali go przewinieniem. Tym samym Celtics tracą swe najważniejsze atuty. Są mniejsi pod obręczą, brak im rozegrania oraz ofensywy.
Small-ball fiesta
Co powiecie na piątkę, którą wystawił Woodson drugiej kwarcie: Prigioni, Kidd, Felton, JR Smith i Shumpert? To trzech rozgrywających i dwóch rzucających-obrońców na parkiecie! Przed laty nie do pomyślenia, dziś zaskakuje coraz mniej. Kiedy nie wolno ci w obronie dotykać gracza z piłką, a ten w praktyce może ruszyć krokiem, a dopiero później kozłem – atrybutem numer jeden w NBA stała się szybkość. Rzecz jasna bez “mięsa podkoszowego” nie wygrasz, ale i “środkowi” muszą być sprawni i umieć rzucać do kosza.
czytaj dalej >>
Szkoda i tyle, mam nadzieje że Boston odrodzi się na playoffy. W sumie to nie `mam nadzieje`, tylko ODRODZI SIĘ i koniec. 🙂
We wtorek Heat, ciekaw jestem czy NYK stać żeby wygrać po raz trzeci. Trzymam kciuki
LETS GO KNICKS 🙂
Celtics mają nowego gracza w końcówkach. JEFF GREEN.
Szkoda mi Celtics, Matko Boska Sedziowska, czemu ich tak doswiadczasz?
Szczerze , nie wiedzę New York w drugiej rundzie PO , mieli dobry start , później zgaśli , teraz znowu dobrze a PO pewnie będzie nie za dobrze ale co tam mecz ładny 😀