fbpx

170 cm gracz walczy o NBA, Mavs nową siłą ligi, Bledsoe szuka pracy

20

Uważacie, że zdrowy Bledsoe nie jest wart 16 mln/sezon? Co sprawia, że pozostaje bez pracodawcy trzeci tydzień od otwarcia okna transferowego?

Odpowiadam: ligowi menedżerowie boją się kruchości stawów kolanowych chłopaka. Ma już na koncie operację prawego kolana, podczas której usunięto mu część łąkotki. Stylem gry przypomina Derricka Rose. W zasadzie to żaden z niego rozgrywający. Dynamika, kontakt z obrońcą, atak obręczy – to jego gierka. Nie bez kozery nazywają go “kieszonkowym LeBronem”.

Coś mi się wydaje, że Suns nie zamierzają spełnić jego życzenia, jeśli nie przyjmie ich oferty, pozwolą odejść swojemu free-agentowi. Ewentualnie zastanowią się nad wyrównaniem oferty złożonej mu przez kogo innego.

Następca Muggsy Boguesa!

Na koniec prawdziwa bomba. 170 centymetrowy gracz walczy o angaż do NBA! Czyżbyśmy mieli zobaczyć na parkietach następcę Muggsy Boguesa?

20-letni Japończyk Yuki Togashi mierzy niewiele, ale wyszkoleniem technicznym może zawstydzić amerykańskich kolegów, a szybkością manewrów sprawia, że rywale wyglądają przy nim jak świnie taplające w błocie.

Togashi bryluje w lidze letniej w Las Vegas i wzorem niewiele wyższego JJ Barea (183 cm) próbuje sił w Dallas Mavericks. Pali za trójkę, wrzuca floatery lobem, który na polskiej sali gimnastycznej uderzyłby w sufit, a kibice ryczą z radości.

Toga! Toga! Toga!

[vsw id=”n8TRNfyZsFU” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

1 2 3

20 comments

  1. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Trzymam kciuki za tego Japończyka, mam nadzieję , że uda mu się dostać do Nba.. Co do Erica Bledsoe to może i 16 mln to stanowczo za dużo, ale w tym sezonie grał naprawdę świetnie i znacznie poprawił swoje statystyki , jeśli będzie się rozwijał w takim tempie to za dwa bądź trzy sezony będzie warty tych pieniędzy..

    (4)
  2. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Eric to naprawdę bardzo dobry gracz. Nooo ale na maksymalną umowę to on jeszcze nie zasługuje. Fajnie by było jakby LA w końcu zrobiło skok na bank i zatrudniło np. Erica.

    (4)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Moim zdaniem Bledsoe nie jest wart takiej kasy. To świetny gracz, ale jeszcze nie koleś, który ma prawo mierzyć w maxa.
    Co do tego Japończyka… Jeśli masz 170cm wzrostu, szybkość, i wyszkolenie techniczne (to też ważna rzecz w obronie) mogą nie wystarczyć. Życzę mu jak najlepiej, ale myślę, ze o ile jakimś cudem, ktoś da mu szansę, będzie grał ogony. Robinson, i Thomas są od Niego o 5cm wyżsi, a i tak żaden z Nich nigdy nie będzie starterem w NBA.

    (-7)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Dokładnie tak jak pisze sikwitit. 13cm różnicy to jest przepaść. To jak różnica między Stevem Nashem a LeBronem Jamesem…

    (4)
    • Array ( [0] => administrator )

      to Ty jesteś ten mądrala ot “kto to pisze?” na FB?

      (7)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Uwielbiam Thomasa, bardzo go szanuję, chcę żeby grał najczęściej, ale jego zakontraktowanie za taki szmal przez Phoenix to strzał w stopę. Bledsoe na PG, Dragić na SG go często grał na tej pozycji i mają gotowy back court, który był jednym z najlepszych w tamtym sezonie. Kontrakt Thomasa lekko ich hamuje, może być 6th manem jak Nate, ale trochę go szkoda.
    Suns mają sporo miejsca w salary cap, powinni dać Bledsoe roczną, wysoką ofertę kwalifikacyjną i poczekać jak zagra w tym sezonie.

    (-1)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Suns są sprytni, kupili świetnego gracza jakim jest Thomas za “talerz zupy”, więc już nie potrzebują Bledsoe. Eric, jeśli nie byłby kontuzjogenny, to może i nawet byłby wart prawie maxa, ale PHX obawiają się, że będzie łapał kontuzje i słusznie. Niech go odpuszczą i poszukają jakichś podkoszowych.

    (2)

Komentuj

Gwiazdy Basketu