Wracając do Harrisa, który prawdopodobnie będzie starterem: przyzwoicie podaje, dużo widzi. Tylko rzutowo nie radzi sobie najlepiej. Nic to! Niech skupi na dystrybucji piłek i obronie, bo karabinów przyszłoroczni Mavs będą mieli aż nadto. Jego nowa umowa zawarta została na okres czterech sezonów i opiewa na kwotę 16.5 miliona dolarów.

W ten sposób Mavs, czyli ekipa dowodzona przez 36-letniego Niemca, która jako jedyna napędziła stracha mistrzom z San Antonio, ma niemal gotowy skład. W minionym sezonie wywalczyli 49 zwycięstw, co na silnym Zachodzie wystaczyło by uplasować się na ósmym, ostatnim premiowanym awansem do playoffs, miejscu. Imponujące zważywszy, że w grają w jednej dywizji z San Antonio, Houston, Memphis i Nowym Orleanem.

Ich siłą jest wszechstronność, poleganie na sprawdzonych rozwiązaniach, a także geniusz trenerski Ricka Carlisle, który potrafi tak rotować ustawieniem chłopaków, że nawet Gregg Popovich nerwowo drapał się po brodzie nie mogąc dojść dlaczego Tony Parker nie może wyswobodzić się spod kurateli obrońców, a na drodze do kosza raz po raz staje mu Shawn Marion.

Pytanie: jak mocni będą Mavs odkąd Carlisle otrzymuje do dyspozycji również nieco więcej talentu? Od początku lipca znacząco przemodelowali skład, Nowitzki dobrowolnie przyjąć obniżkę pensji, do składu powraca (pod Carlislem wierzę nadal elitarny obrońca obręczy) Tyson Chandler, a na niskim-skrzydle zobaczymy przyszłość klubu Chandlera Parsonsa.

PG: Devin Harris / Raymond Felton
SG: Monta Ellis / Richard Jefferson
SF: Chandler Parsons/ Jae Crowder / Rashard Lewis
PF: Dirk Nowitzki / Brandan Wright
C: Tyson Chandler/ Greg Smith

Mimo zaawansowanego jak na koszykarza wieku, Dirk Nowitzki wciąż mierzy 213 centymetrów wzrostu, a o jego skuteczności rzutowej pomarzyć mogą inni wysocy, wliczając Kevina L. czy LaMarcusa A. Sama jego obecność kreuje masę przewag i możliwości do zdobywania punktów. Obecność Chandlera z pewnością pomoże chłopakom podwyższyć średni dystans, z którego rywale rzucają do kosza. Pytanie tylko jak zwarty monolit będą stanowić.

Monta Ellis wchodzi w ostatni rok kontraktu i jestem pewien, że będzie silnie zmotywowany by pokazać się z jak najlepszej strony. Oprócz kontrataków oraz tony pick-and-rolla spodziewajcie się zobaczyć go na “jedynce”. Podobnie w przypadku Parsonsa. Mówię Wam, ta ekipa choć niepozorna na papierze, może namieszać!

Dlaczego Eric Bledsoe wciąż nie ma kontraktu?

Phoenix Suns (mają już Gorana Dragica oraz Isaiah Thomasa) zaoferowali 24-letniemu zawodnikowi czteroletnią umowę o wartości 48 milionów USD. Odrzucił! Chce maksa, czyli pięciu lat oraz 80 mln gwarantowanej kapuchy.

CZYTAJ DALEJ >>