fbpx

Alfabet Dirka: Herr Nowitzki we salute you!

30

Mogliście się tego spodziewać, to mój ostatni mecz domowy. Próbuję teraz oddychania z jogi, ale jakoś nie działa… Targają mną ogromne emocje, zbyt wielu jest ludzi, żeby im wszystkim podziękować. Mark, trener, cała organizacja Mavs, wszyscy fani… [Dirk Nowitzki]

Jeśli myślę o cechach, z jakimi kojarzę Niemców, to jest to przede wszystkim solidność i dobre piwo. Myślę, że akurat te dwie rzeczy idealnie nadają się do podsumowania kariery Dirka Nowitzkiego, bo oglądając przez ponad 20 lat jego solidne występy w NBA, trochę się tego piwa wypiło. “Solidne” to w zasadzie mało powiedziane, bo Hall-of-Famer Nowitzki przez lwią część swojej kariery był skuteczny jak bombowce Heinkel nad Warszawą. Zostawmy jednak może historyczne analogie, bo nie wiem dokąd nas to zaprowadzi. Skupmy się na karierze bohatera dzisiejszego artykułu. Oto alfabet Dirka.

#A jak anegdota

Jeśli 18-letni Dirk Nowitzki rzucił kiedyś 52 punkty samemu Pippenowi, no to jak tego nie przypomnieć? Było to podczas europejskiej trasy pokazowej drużyny gwiazd, złożonej między innymi z Barkleya, Jordana i Pippena. Osiemnastoletni wówczas Dirk dawał się we znaki obronie Jankesów przez całe spotkanie. Zresztą, Charles Barkley tam był, więc lepiej Wam opowie:

Michael, Scottie… kilku chłopaków kalibru MVP. Dirk miał wtedy 18 lat, a były to czasy, gdy Scottie miał opinię najlepszego obrońcy na świecie. No więc (Dirk) kopał nam dupsko. Miał jakoś 25 punktów w połowie. Ja i Michael mówimy, „Scottie, stary, musisz trochę podkręcić”, a on „Człowieku, wyłączę go z gry w drugiej odsłonie”. Dirk skończył mając 52 punkty. Pytam się go więc „Stary, kim ty jesteś do cholery?” Zaczął mówić, miał wtedy 18-19 lat, pytam go gdzie gra, a on, że musi iść do armii. Mówię „Człowieku, nie możesz iść do armii!”

#B jak Bundeswehr

No właśnie, armia. Mało kto wie, że Nowitzki odsłużył swoje w niemieckiej armii. Trepem był między 01.09.1997 a 30.06.1998 i mniej więcej z tamtego okresu pochodzi to zdjęcie:

#C jak Cuban

Mark Cuban, czyli najbardziej ekscentryczny właściciel klubu NBA. Jego relację z Nowitzkim porównałbym do przyjaźni Duncana z Popovichem. Oto w jaki sposób żegnał się wobec tysięcy fanów ze swoim wieloletnim przyjacielem:

Wiesz jak bardzo Cię kocham i ile znaczysz dla mnie, dla mojej rodziny, dla tej organizacji. Pamiętam gdy pierwszy raz przyszedłem przedstawić się drużynie. Nachyliłeś się do Nasha i wymamrotałeś “O nie… ale cyrk!” Nie ma słów, które mogłyby opisać co czuję, ale mogę złożyć Ci wiele obietnic. Obiecuję, że wszystko, czego nas nauczyłeś, będziemy kontynuować, obiecuję, że masz tu pracę do końca. Nie obchodzi mnie, co będziesz robił. Obiecuję, że zastrzeżemy twój numer, to oczywiste. I obiecuję, że zbudujemy ci największy, najbardziej kozacki pomnik w dziejach!

#D jak Dallas

Dallas Mavericks, w których Nowitzki spędził całą zawodową karierę. W tym czasie pracował pod gwizdkiem trzech trenerów, Dona Nelsona, Avery’ego Johnsona i Ricka Carlisle. Piętnaście razy awansował do playoffs, dwukrotnie do finału. Zdobył jedno mistrzostwo. Mimo iż klub Mavericks istnieje bez mała 40 lat, większość kibiców kojarzy go przede wszystkim z Dirkiem. Gdyby nazywali się Dallas Dirks, pewnie nie zauważyłbyś różnicy.

#E jak “evergreen”

Evergreenem, czyli nieśmiertelnym przebojem Dirka Nowitzkiego bez wątpienia jest rzut z odchylenia, z charakterystycznie wysuniętym do przodu kolanem. Wielu zawodników używało przedniej nogi dla utrzymania równowagi lub jako tarana (Malone). Nikt w mojej ocenie nie robił tego jednak tak dostojnie, jak pewien stary Niemiec.

#F jak finały

W finałach NBA Dirk wystąpił dwukrotnie. W 2006 i w 2011 roku. Za każdym razem przeciw Heat. W 2006 Dallas prowadzili już 2-0, ale potem nastąpiła seria dziwnych zdarzeń, która przechyliła szale zwycięstwa na korzyść Heat. Trzy z czterech wygranych przez nich meczów rozstrzygnęły się różnicą jednego kosza. w ostatnich dwóch spotkaniach Dwyane Wade rzucał praktycznie tyle osobistych, co cała drużyna Mavs. Dość powiedzieć, że Mark Cuban wynajął prywatnego detektywa do zbadania całej sprawy. Były agent FBI, Warren Flag, doradzał mu, by iść z tym do sądu, ale wiedział, że to w zamkniętej lidze, jaką jest NBA, będzie wyrokiem śmierci, nawet mimo wygranej sprawy. Na sprawiedliwość musieli zatem czekać aż do roku 2011. Ale było warto. Mała prywata: ostatni mecz tej serii wypadał przed ważnym egzaminem na moich studiach. Oglądałem go w akademiku. Trochę świrowałem (byłem za Mavericks), dlatego miałem na rano przygotowane 2 koszule: Niebieską, jeśli wygrają Mavericks i białą, jeśli seria przedłuży. Na szczęście mogłem założyć niebieską.

#G jak Geschwindner

Holger Geschwindner to trener, który nauczył Dirka jego nieśmiertelnego rzutu z odchylenia. Ekscentryczny Niemiec jest szkoleniowcem starej daty, stosującym dość niecodzienne metody treningowe, jak rzuty-przysiady, rzuty- przysiady na jednej nodze, rzuty po kręceniu się w kółko, turlanie itp. To wszystko jednak wydaje się działać, a Dirk jest tego najlepszym dowodem. Wzruszenie trenera po przekroczeniu przez podopiecznego magicznej granicy 30 k punktów: bezcenne.

#H jak Heat

Miami Heat, czyli dwukrotny przeciwnik Dallas Mavericks w finałach. W 2011 Dirk był niczym Szewczyk Dratewka, który pokonał siejącego spustoszenie smoka z South Beach. Gdyby nie on, nie byłoby tej historii.

/miami-heat-2011-yes-we-did/

#I jak income

Income, czyli dochody. Nazywajcie to “hometown discount”, albo jak chcecie, ale Dirk sporo pieniędzy zostawił na stole za sprawą swej lojalności dla Dallas Mavs. Nic dziwnego, że Mark Cuban gwarantuje mu pracę po wsze czasy.

Nie gram dla pieniędzy. To mnie nie napędza. chce współzawodniczyć, wygrywać [Dirk]

#J jak jego dieta

Śniadanie to najważniejszy posiłek dnia, to prawda powtarzana nam od pokoleń. Jesteście ciekawi, co przez całą karierę napędzało ciało chudego Niemca?

Bezglutenowe tosty z awokado i pomidorem lub masłem migdałowym. Ewentualnie bezglutenowa granola z mlekiem migdałowym i sałatka owocowa. Ale gdy mogę sobie pozwolić na cheat meal, jem pizzę [Dirk]

Bezglutenowa granola to trochę mało, jak na takiego draba, ale nie martwcie się, głodny nie łazi. Dirk prawie zawsze przynosił ze sobą na mecz talerz resztek z obiadu opakowany folią. To fakt, z którego fani żartują od lat.

#K jak koledzy

Dirk sam wyliczył, że na przestrzeni kariery miał około dwustu zawodników w swej ekipie. Te najgłośniejsze, najbardziej charakterystyczne nazwiska to Steve Nash, Juwan Howard, Shawn Bradley, Michael Finley, Tim Hardaway, Nick Van Exel, Antawn Jamison, Jason Terry, Vince Carter, Kevin Willis, Jerry Stackhouse, Eddie Jones, Gerald Green, Peja Stojaković, Shawn Marion, Lamar Odom, Jason Kidd, Rajon Rondo, Amar’e Stoudemire i wielu, wielu innych. Drużynę zostawia w rękach Luki Doncicia i Kristapsa Porzingisa. Będzie dobrze?

#L jak lojalność

Kwestii lojalności dirka dla drużyny Mavericks poświęciłem swego czasu osobny artykuł. Myślę, że kolejny rozdział tej historii Dirk napisze juz na emeryturze.

/www.gwiazdybasketu.pl/lojalny-jak-dirk/

#M jak MVP

Dirk Nowitzki ma na swym koncie dwie statuetki MVP. Najbardziej Wartościowym Zawodnikiem Sezonu wybrano go w rozgrywkach 2005/2006. Z kolei w mistrzowskim dla Mavericks sezonie 2010/2011, Dirk został wybrany MVP Finałów.

#N jak numer 41

Przez całą karierę Nowitzki grał z numerem #41, który przypadł mu w zasadzie przez przypadek. Chciał grać z #14, ale gdy dołączył do Mavs okazało się, że śmiga z nim Robert Pack. Wówczas Nowitzki zdecydował się na #41 i tak już zostało. Numer ten nosiło w historii NBA 106 zawodników, ale to z Nowitzkim kojarzony jest najbardziej. Na jego cześć przywdziali go np. Kelly Olynik, Kosta Koufos, Ante Zizić, Nikola Mirotić czy bracia Hernangomez.

#O jak osiągnięcia

Wśród największych osiągnięć indywidualnych Dirka nalezy wymienić mistrzostwo NBA i 2 wspomniane wcześniej nagrody MVP. Czternaście razy zdobywał nominację do All-Star Game i 12 razy włączano go w poczet All-NBA Teams. Ma najwięcej rozegranych meczów (1522) i minut (51368) wśród wszystkich aktywnych zawodników. Zapamiętamy go również jako zawodnika z największą ilością sezonów w jednym klubie (21) i członka loży 30k.

  1. Kareem Abdul-Jabbar 38 387
  2. Karl Malone 36 928
  3. Kobe Bryant 33 643
  4. LeBron James 32 543
  5. Michael Jordan 32 292
  6. Dirk Nowitzki 31 560

#P jak pseudonim

Boiskowe ksywki Dirka. Przez lata trochę się tego nazbierało. Wspomniałbym przede wszystkim te: Dirty, Tall Baller from the G, German Race Car. Dla nas zawsze był to po prostu Dirk.

#Q jak quote

Czyli cytat. Oddajmy na moment głos samemu Dirkowi:

Poza boiskiem jestem jestem bardzo wyluzowany, nic nie jest w stanie mnie wyprowadzić z równowagi. ale na parkiecie to się zmienia, emocje biorą górę. Bardzo się angażuję. Zacząłem grać w wieku 13 lat, żeby dobrze bawić się z kolegami i to się nie zmieniło. Lubię podróżowanie i żarty z kolegami w szatni. Życie jest za krótkie, żeby się użalać.

#R jak reel

Czyli taśmy prawdy. W najbliższym czasie wyczuwam wysyp filmów z najlepszymi akcjami Nowitzkiego. A będzie tego trochę.

#S jak statystyki

Tylko te najważniejsze:

  • mecze: 1522 w sezonie i 145 w playoffs
  • średnie kariery runda zasadnicza: 20.7 punktów 7.5 zbiórek 2.4 asyst
  • średnie kariery playoffs: 25.3 punktów 10.0 zbiórek 2.5 asyst
  • rekordy: 53 punkty 23 zbiorki 12 asyst 9 przechwytów 7 bloków 8/11 zza łuku

#T jak tears

Czyli łzy wzruszenia. Pożegnalne video od klubu Mavericks:

#U jak ulubiona piosenka

Było jedzenie, czas na muzykę. Do czego giba się nasz poczciwina na klubowej siłowni?

#W jak wybór w drafcie

Mavericks to Nowitzki, Nowitzki to Mavericks. Mało kto jednak pamięta, że zespołem, który się na niego zdecydował byli Milwaukee Bucks i to ich czapeczkę załozył jako pierwszą. Kozły błyskawicznie, jeszcze tej samej nocy, wymieniły jednak Nowitzkiego i Pata Garrity na Roberta Tractora Traylora, który okazał się wielkim niewypałem.

#X jak X & O

Krzyżki i kółka czyli chybione i trafione. Im większe pole, tym więcej rzutów z tego miejsca. Im ciemniejsze, tym bardziej powyżej ligowej średniej.

#Y jak “You”

Czyli “Ty”. Jakie jest Twoje wspomnienie z Dirkiem? Kibicowałeś mu? A może wyeliminował Twoją drużynę z playoffs? Co sądzisz o tym zawodniku?

#Z jak zakończenie kariery

Dokładna data zakończenia kariery przez Dirka, jaka zapisana zostanie w annałach NBA to 9 kwietnia 2019 roku. Herr Nowitzki we salute you!

[BLC]

Tyle ode mnie, jak się pospieszycie to koszulkę Dirka od Mitchell & Ness z serii Name & Number złapiecie jeszcze w sklepie Basketo.pl

30 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    No coz zastanawiałem się czy kliknąć w ten art. Z racji, że pamiętam jego początki w NBA to pozwolę sobie
    nap isac, że gdyby trafił do innej lepszej drużyny bardziej utytuowanej pewnie skonczył by karier raz wcześniej, dwa wszelakie statystyki byłyby pomniejszone coś ok 30% , trzy pewnie nie pisano by o Nim jakiś wielkich rzeczy.
    “Jeśli myślę o cechach, z jakimi kojarzę Niemców…” no właśnie pozwolę sobie nie kończyć.

    Ps art na bogato. Zastanawiam się nad tym zdaniem “nie gram dla pieniedzy”, a gdyby tak zagrał i oddał je potrzebującym. Pamiętam też moment kiedy zrzekl się wyższego kontraktu by nie obciążać salary… a jeśli taki Cuban wplacil je na konto na Kajmanach, czy innych Panamach…

    (-61)
    • Array ( )

      Lubię twoje teorie. Czy to nie przypadkiem ty twierdziłeś przed sezonem ze Trey Young będzie najszybszym zawodnikiem w lidze? We salute you!

      (3)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Nowitzki biorąc pod uwagę monolit jego osiągnięć to bez precedensu można szczerze wyjaśnić konformację elastyczna wodopojów. Nieważne ze synteza zgadan wykracza poza sentencje elokwencji połowy zmagań dotyczących kontrabandy. Nie ważne jak się siada, bo to nic bolącego jakby inaczej

    (-13)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Czepiacie się bombowców a nie czepiacie się utraty schematu „alfabet legendy”. Teraz to po prostu dobry recap, ale nie jest to alfabet jak przy innych legendach, a nardzo na to liczyłem, zwłaszcza ze wspominano o tym alfabecie ze jest przygotowany od paru dobrych dni

    (15)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    A zatem nadszedł czas żeby pożegnać się z Dirkiem. Nie wiem jak reszta, ale ja czuję jakby karierę skończył mój bliski kolega. Facet z zasadami, humorem i dystansem do życia i samego siebie. Wielka przyjemnością było śledzenie tej kariery i tylko smutek pozostaje że dobiegła ona końca…Dzięki za wszystko #41

    (8)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Czy ktoś wie może jakiego pochodzenia jest Dirk w sensie historia nazwiska 🙂 ? Pozdrawiam i życzę spokojnych świąt !

    (0)
    • Array ( )

      Dirk Nowitzki is a German professional basketball player. His mother, Helga Nowitzki (born Helga Bredenbröcker), was an international basketball player. His father, Jörg-Werner Nowitzki, was a handball player. His sister, Silke Nowitzki, is a former basketball player.

      His surname, Nowitzki, is a Germanized form of the Polish surname Nowicki. Dirk seemed to have indicated that he has only a small amount of Polish ancestry.

      Ok mam 😉

      (12)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Moja przygoda z NBA zaczela sie gdzies okolo 2001 roku . Mecze mozna bylo wtedy ogladac na DSF . Z racji tego ze byl to niemiecki kanal to chcac nie chcac bylem zmuszony ogladac mecze Dallas pniewaz wiekszosc meczy ktore transmitowali to wlasnie mecze z udzialem tej druzyny . Pomimo ze jestem fanem San Antonio Spurs to mam duzy sentyment do tej druzyny no i oczywiscie samego Dirka . Ciesze sie ze ostatni mecz w karierze rozegral wlasnie preciwko SAS. Dirk masz u mnie dozywotni szacun !!

    (2)
  7. Array ( )
    Bursztynowy Swiezab 21 kwietnia, 2019 at 02:03
    Odpowiedz

    Fenomenalny zawodnik. Jest lepszy człowiek. Wzór dla młodych koszykarzy, którego każdy powienien brać ponad chociażby lebrona w kwesti jak zachować się poza kulisami i w wielkiej koszykówce….
    Będzie nam go brak to na pewno, odchodzi kolejny z WIELKICH na których wielu z nas sie „wychowało” oglądajc NBA.

    Jeżeli ktoś kojarzy moje wcześniejsze posty to wie, ze jestem fanem talentu Jamesa, ale nie będę ukrywał, ze porażka Miami (tfaworyzowanego trzy głowego smoka) właśnie z Dallas akurat mnie cieszyła….tak po prostu, z czystej sympatii dla wiecznie uśmiechniętego Dirka, który był, jest i zawsze będzie…zwykłym człowiekiem nie udającym niczego…w odróżnieniu do niektórych.

    Dziękuje ci Dirku za wszytsko. Będziesz zapamiętany jako jeden z najlepszych PF’ow w historii dyscypliny.

    Pozdrawiam, Bursztynowy.

    (1)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    W takich momentach jak na tym pożegnalnym filmie kiedy Dirk się rozkleja a ludzie oddają mu hołd to serce
    rośnie a wiara w ludzkosc odżywa ???

    (1)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    Dawno temu wrzuciłem tu w ramach bloga recenzję książki Holgera Geschwindnera o jego relacji z Dirkiem i poglądach na grę (niestety, wyszła chyba tylko po niemiecku). Po przeczytaniu tej pozycji w ogóle nie dziwi mnie to, że Dirk został tak utytułowanym sportowcem pozostając przy tym normalnym człowiekiem. Jakże inna postawa od tej reprezentowanej przez generację “swaggerów”…

    (3)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    Z tym wunderkindem to ciekawi mnie, czy gdyby ukradł w Niemczech rower to tez by go tak sobie adoptowali

    ??

    Dla mnie pamiętnym momentem z Dirkiem były finały przeciw Heat kiedy Wade i James podsmiechiwali sie z jego choroby kaszląc a on nie wdawał sie w trashtalk tylko poprowadził Mavs do mistrzostwa jako najbardziej samotna supergwiazda od czasu Hakeema Olajuwona w 1994

    (3)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    Dirk, Michael Finley, Steve Nash, Juwan Howard, jeden z moich ulubionych, obok tria Jackson-Mashburn-Kidd, składów MAVS odkąd im kibicuję, a będzie tego już ponad ćwierć wieku. Cóż, zobaczymy czy będzie życie po Dirku, liczę że Luka i Kristaps przywrócą Dallas do czołówki…

    (0)

Komentuj

Gwiazdy Basketu