Amar’e Stoudemire: nikt nigdy nie uczył mnie jak bronić

Naturalnym talentem, a właściwie koordynacją, szybkością i płynnością ruchów bije na głowę niejednego tancerza flamenco czy gimnastyka sportowego. Przy wzroście 211 centymetrów to prawdziwa rzadkość, a sportowa kariera stoi otworem, zwłaszcza jeśli urodziłeś się w USA. Pasja też jest, poświęcenie, serce, nie spoczywanie na laurach, ale rehabilitacja kolejnej kontuzji i walka o powrót do formy. Ale koszykówka na najwyższym poziomie wymaga jeszcze więcej. Talent i serce to za mało. Potrzeba jeszcze głowy. Trzeba się uczyć, podpatrywać najlepszych, być studentem gry. Po dziesięciu latach w NBA nikt nie wie tego lepiej aniżeli Amar’e Stoudemire.
We wczorajszym wywiadzie dla dziennika ny post STAT oznajmił:
Myślę, że praca z defensywnym coachem po raz pierwszy w mojej karierze powinna przynieść efekty. Nigdy nie uczono mnie bronić. Mieć trenera, który uczy jak zachowywać się w obronie, jaką strategię przyjąć, jak się ustawiać, jaką pozycję przyjmować oraz jak bronić przeciwko danym scenariuszom ataku będzie przydatne. Traktuję to jak wyzwanie i postaram się poprawić jako zawodnik.
1
Przy okazji, Stoudemire wyznał, że kolano po meczu z Portland ma się dobrze, a sam gracz nie może się doczekać dzisiejszego pojedynku ze Spurs. Wracając jednak do tematu obrony. Nie tyle szokują, co cieszą słowa Amar’e. Podejście godne podziwu.
do tej pory myślałem, ze to tłumaczenie Gortata ze słabej gry, ale rzeczywiście po części może to być wina trenera, Polak stara się (często ;p) ale bez odpowiedniego poprowadzenia czasami ciężko znaleźć motywację, tk myślę
Widać że Amare jest piekielnie zmotywowany. Dobrze słyszec własnie takie słowa po pierwszym meczu. Chyba zaakceptował, póki co, swoją rolę w zespole.
W sumie te same słowa mógł powiedzieć Melo, on też dopiero uczy się bronić. Mike robi świetną robotę w NYK.
wie ktos kiedy wraca Shumpert ?
Tyle lat w NBA i nikt go nie uczył defensywy? NBA to nie PLK co za smutyy Oo
Amare widział, co grali Knicks bez niego i zdaje sobie sprawę, że jeśli się nie poprawi, to może wszystko spieprzyć. Chyba nikt nie chciałby być okrzyknięty winowajcą zmarnowania najlepszego sezonu NYK od lat.
Szacunek dla Stata za kolejną walkę ( wygraną) o powrót do gry, jednak ja jako kibic New York Knicks nie jestem fanem jego talentu. Wiem, że to dopiero 1 mecz musi się oswoić itd, ale najchętniej bym chciał aby Amare został wytransferowany do Bostonu chociażby wzamian za Basa
Tam jest Brak Nasha !!!! Nie ma Steve nie ma Gortata !!!!
Może Stan‑Van‑Gundy przejął by Phoenix tylko jest ryzyko że znowu jakiś zawał serca złapie czy cóś innego
Co za pieprzenie. 10 lat w najlepszej lidze świata i niby bronić go nie nauczyli???
Sorry ale takie suchary to do mnie nie docierają. Prawda jest taka że większość bardzo utalentowanych ofensywnie zawodników olewa obronę, odpuszczaja krycie później w kolejnym posiadaniu zdobywają punkty i jest git. Prawda jest taka że obrońca sa niedoceniani w NBA. Jeśli ktoś nie błyszczy w ofensywie to broniąc może zatrzymywać każdego ale nie będzie wyrozniany.
Statowi poprostu zapaliła się dupa. Jego talent nie jest już tak potrzebny w ataku (melo) i albo wykaże się w obronie albo wyleci
@Gadom – 100% racji. Najwidoczniej Amere wyciągnął wnioski z poprzednich lat swojej kariery, a widząc jak Knicks niszczą rywali głównie uporczywą defensywą – musi się dostosować. Nie chce mi się wierzyć, że grając w najlepszej lidze świata nikt go nie nauczył bronić. Ale nie ma co gadać, że po tej stronie parkietu jest bardzo nieporadny. Gołym okiem widać, że macał w tym palce Mike Woodson. Niesamowite jak z sezonu na sezon zmienia rozkapryszonych gwiazdorów w tytanów pracy i walczaków. Oby tak dalej 🙂
Uważam, że autor tekstu manipuluje. Chodzi o to zdanie: “Naturalnym talentem, a właściwie koordynacją, szybkością i płynnością ruchów bije na głowę niejednego tancerza flamenco czy gimnastyka sportowego.” Przecież Amare ma koordynację i płynność ruchu zbliżoną do DREWNA 🙂
@MG Włącz sobie chociażby filmik ktory został pzrez autora zamieszczony. Jeśli wedlug Ciebie tak porusza sie drewno to chyba żyjesz w jakims bajkowym swiece 🙂
I także zgadzam sie z Gadomem. Mega + dla STATA ze potrafi wyciągnac wnioski i dostosowac sie do tego czego potzrebuje zespol. I patrzac na fakt jak graja Suns i jak on gral bedac w tamtym zespole na prawde można mu wierzyc ze nie zostal odpowienio nauczony gry w defensywie bo jego rola w tamtym zespole bylo masakrowanie obrony rywali 😛 Ja tam Amarego lubie i trzymam za gościa kciuki zeby udalo mu sie wpasowac do Knicksow!
…… Taaaa, tyle lat w NBA i nikt go nie uczył bronić …… Już to widzę , jakoś trudno mi w to uwierzyć………
Przynajmniej sam Amare pamięta kim jest i do czego jest zdolny , cieszy mnie to .
Dobrze dal niego że sam jest pewny siebie i nie liczy na innych , mam nadzieję że zostanie jeszcze lepszy niż był….
@kodzo5, potwierdzam to, co napisałem wcześniej. Wg mojej opinii w porównaniu do wielu graczy NBA albo lepiej.. gwiazd NBA, Stoudemire jest najdrewniejszym drewnem.
zobacz sobie ziomuś jego grę w 2012 roku albo w 2013. Jego koordynacja nie przychodzi już z nim na mecze. 🙂
”Mike D’Antoni. Postać znana i lubiana, zwłaszcza przez wszystkich fanów chipsów Pringles oraz kibiców basketu, którzy wiedzą, że mistrzostwo zdobywa się obroną.” chyba postać nielubiana przez fanów którzy wiedzą że mistrzostwa zdobywa się obroną
Tylko winny się tłumaczy?
STAT powinien wyemigrować z tego zespołu… dla dobra NYK i dla swojego dobra.
http://espn.go.com/nba/tradeMachine?tradeId=a9mnzbm
MG chyba jeśteś jakiś nie tego… Amare jest drewnem??? Chciałbym być tak drewniany jak on
Bardzo dobrze że wrócił, nie ukrywam że z większą niecierpliwością czekam na powrót Imana. Bardzo dobry obrońca, przyda się w Knicksach w tym momencie. Patrząc na gre Nowego Jorku nabieram lekkiego strachu o moje żary z Miami.. 😛