fbpx

Bardzo dziki Zachód

14

Moim zdanie jest to wina motorniczego Scotta Brooksa, który nie jest w stanie wykorzystać potencjału tego zespołu. Nie tylko w tym roku, ale i poprzednich skład był jednym z najlepszych w lidze, a pomimo to ich największych sukcesem jest wizyta w Finale gdzie stosunkowo łatwo ulegli Miami Heat 4-1. Patrząc na obydwa składy, OKC miało więcej talentu, jednak przegrali. Teraz posiadają bardzo ciekawy i wyrównany skład. Nie umniejszając nic Jamesowi Hardenowi, ale śmiem twierdzić, że to najlepsza drużyna w historii Oklahomy. Hero-ball Westbrooka, oraz Brooks na ławce na dłuższą metę mogą nie wystarczyć. Dlatego jest im potrzebny Kevin Durant i to zdrowy w 100%. Jego powrót do składu sprawi, że role gwiazd na nowo zostaną wyrównane. I takiej stabilizacji brakuje Thunder.

Pelicans to również wielka niewiadoma. Podczas okienka transferowego dokonali nikłych wymian. Ich najważniejsza postać: Anthony Davis pauzował z powodu urazu barku. Przez wszystkich byli skazywani na porażkę, jednak reszta składu stanęła na wysokości zadania i wygrała kilka meczów pod nieobecność MonoBrwi. Przypomniało mi to trochę sytuację z mistrzowskiego sezonu Dallas w 2011, kiedy to Dirk oraz Caron Butler wypadli z gry. Nowitzki powrócił i wiemy co się dalej działo. Nie chce krakać, ale powrót Jrue Holidaya również się przeciąga. Rayan Anderson też będzie pauzować do końca marca. Tyreke Evans podkręcił kostkę jednak może wróci na mecz przeciwko Nuggets. W ostatnim meczu Davis doznał urazu głowy i jego występ z Nuggets, również stoi pod znakiem zapytania. Pomimo to Pelikany nie składają broni i za wszelką cenę chcą awansować do fazy postseason.

Patrząc na siedzących na szczycie Warriors, na ich miejscu wolałbym trafić na Pelicans niż Thunder czy Mavericks. OKC będąc w gazie mogą sprawić bardzo niemiłą niespodziankę i może nie pokonać, ale zmęczyć liderów tabeli. Dallas już sezon temu pokazali, że mogą stawić czoła najlepszym, dowodem czego był ich pojedynek z San Anonio Spurs. Jako jedyni postawili się przyszłym mistrzom NBA, a teraz mają jeszcze mocniejszy skład.

Gdybym miał wybrać drużynę, która znajdzie się poza PO w tym roku, to wybrałbym Oklahomę i to z dwóch powodów. Po pierwsze: jeżeli nie awansowaliby do play-offs zwolnienie Brooksa byłoby czystą formalnością. Taki skład zasługuje na trenera, który to wszystko poukłada i wykorzysta w odpowiedni sposób. Wiem, że potyczka Thunder vs Warriors byłaby bardzo emocjonująca, ale dla dobra tego pierwszego zespołu wolałbym, aby skończyli na dziewiątym miejscu.

Po drugie: chciałbym aby Anthony Davis poznał smak rywalizacji w PO. Może nie mieliby większych szans w starciu z Golden State, ale doświadczenie jakie pozyskałby Davis, przydałoby mu się w przyszłości. Specyfika gry jest inna, sędziowie gwiżdżą inaczej, a każdy mecz jest walką o przetrwanie. “Po drugiej stronie jeziora” również ciekawie się dzieje, ale to materiał na inny tekst. A Wy jak myślicie: kto uplasuje się na dziewiątym miejscu po zakończeniu sezonu regularnego?

cc

Przemek Orliński [Flagrant Foul]

1 2

14 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    moim zdaniem tabela sie nie zmieni to Pelicany zajma 9 pozycje, Dallas w najgorszym razie zajmie 8, ale to tez mało prawdopodobne. Niby Dallas maja teraz serie z trudnymi druzynami, ale chyna az tak zle nie bedzie w ich przyapdku wazne by chemia wrociła w druzynie.Dallas dysponuja bardzo dobra druzyna jesli tylko bedzie wszystko grało moga pokonac czołówke

    (11)
  2. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Mnie interesuje jak zachowa się Westbrook po powrocie Kevina. Widać, że bardzo podoba mu się rola samca alfa i jedynej gwiazdy w drużynie. Może nie być chemii między tymi dwoma panami…
    Tabela raczej się nie zmieni. Jedynie SAS mogą pójść jeszcze w górę. Oklahoma i Dallas to za duże marki, by liga mogła sobie pozwolić na ich nieobecność w PO…

    (4)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    ten gest Dirka co wykonał dunk w ASG to jest nawiązanie do Vince Cartera to on wykonał ten gest po wykonaniu swojego decydującego dunku w wygranym konkursie SD. Dziwne bo w różnych źródłach podawali inne skojarzenia.
    Co do tabeli to gdyby została taka jak jest teraz dla mnie osobiście było by to ustawienie satysfakcjonujace. Przykład: Pojedynek Warriorsów z Thunder by sie działo….Dallas z Memphis (pojedynek Dirk v Zach, Rondo Conley, Chandler Gasol itd) następnie Clipsy z Blazers (Portland osłabieni, a pojedynki poszczególnych graczy genialne, Lillard Cp3, Griffin LA,) w takim ustawieniu mogłby by być niespodzianki takie, że np dół tabeli wyeliminował by górę…

    (4)
  4. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    fanbasketu
    Między Westbrookiem, a Durantem nigdy nie było chemii, wieczna rywalizacja o to kto powinien być liderem drużyny. Mimo, że wszyscy opowiadają się za Durantem Westbrook i tak odpierdala betony co nie pozwalało drużynie nigdy nic osiągnąć.
    Ktoś powie “ale to RW ciągnął zeszłoroczne PO”. Ciągnął bo takie miał widzimisię i póki wpadało wszystko było ok, przestało wpadać i odprawił OKC swoimi cegłami. Kto wie jakby było gdyby na PG grał gość ze zmysłem taktycznym i pokierował ten zespół.

    Potencjał jak nigdy, przegrana jak zawsze.

    (1)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    @Ciuus zawsze sie szuka winnych u innych nie u siebie. Z reguły pada na rozgrywajacego, który za duzo rzuca. Moim zdaniem w Oklahomie potrzebny jest i Westbrook i Durant. Dwóch super zawodników, którzy mogą na zmiane atakować…. przeciez do tego daży wiekszosc drużyn własnie po to by miec te minimum dwie, a najlepiej 3-4 gwiazdy. Cały szkopuł w tym, by zespół był dostosowany do nich. W przypadku Oklahomy potrzeba raz snajpera za łuku aktualnie jest, dwa kogoś z łąwki co będzie wnosił duzo energi -Waiters, Wysokiego od rozciagania Ibaka w dodatku spec od obrony obreczy. Dbrego zmiennika na pozycji 1 Dj Augustyn. Oklahomie zawsze brakowało centra,a najlepiej dwóch którzy beda bronić pola 3 sekund na ta chwile maja wszystko + kontuzjowany Durant. Moim zdaniem jak wróci (oby wrócił jak najwczesniej) będa jedna z najmocniejszych ekip w NBA

    (2)
  6. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Wiem,że to szalone i pewnie niemożliwe,ale wyobraźcie sobie wymienienie Russela za CP3…Clippers graliby jeszcze bardziej efektownie,a OKC efektywniej 🙂 No ale trzeba zejść na ziemię.Mówi się,że KD i RW to samcy alfa.Że nie mogą grać razem.Przede wszystkich grają w złym systemie.Gdyby mieli trenera,który z każdego wykrzesałby ich maksymalny potencjał i przy tym nie powodowałoby to spięć między nimi (patrz George Karl), ta dwójka + skład,jaki posiadają obecnie, ZMIAŻDŻYŁBY wszystkich.Ale to tylko moje zdanie 😉

    (2)

Komentuj

Gwiazdy Basketu