#Stephon Marbury

Od przeszło pięciu lat nie widzieliśmy go w NBA, gdzie dał się zapamiętać jako gracz, który zdobył ponad 16 000 punktów, 2500 zbiórek, 6000 asyst i 1000 przechwytów. Podobnym osiągnięciem mogą się pochwalić chociażby Clyde Drexler, Scottie Pippen, Gary Payton, Isiah Thomas, Jason Kidd czy John Stockton, nie dziwi więc fakt, że dwukrotny All-Star z radością został przyjęty w Chinach, gdzie reprezentuje Barwy Bejing Ducks, z którymi dwukrotnie wywalczył już tytuł mistrzowski (2012, 2014). W geście uznania zasług niedawno odsłonięty został jego pomnik.

Marbury i Garnett… ech, cóż to był za team!

[vsw id=”45PnYMX9YsI” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

#Antoine Walker

“Shimmy” był niezwykle sympatycznym pulpetem ze smykałką do zdobywania punktów. To on rządził w Bostonie zanim nastała era Paula Pierce, regularnie zdobywając ponad 20 punktów. Mimo iż zarobił w lidze przeszło 110 milionów zielonych dolarów, na skutek nadzwyczaj lekkiej ręki do wydawania ciężkiego hajsu (i żyłkę hazardzisty) spłukał się w pewnym momencie tak bardzo, że zmuszony był sprzedać swój mistrzowski pierścień zdobyty z Heat.

Dziś jest już tylko wspomnieniem samego siebie i złym przykładem dla innych sportowców. Regularnie gości w telewizji opowiadając o tym jak przepuścił fortunę i wrzuca refleksyjne filmiki do netu. Nakręcił nawet film o swojej historii. Być może dzięki jego przykładowi ktoś inny uniknie bankructwa?

[vsw id=”oNaw2bk39jY” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

CZYTAJ DALEJ >>