fbpx

Jastrzębie zadziobały Króla, LBJ sfrustrowany podwojeniami

29

lp

Atlanta Hawks walczą o należny sobie szacunek. Nawet wygrywając 9 punktami na minutę przed końcem Jeff Teague ściga biegnącego sam na sam z koszem Kyrie Irvinga by przybić jego layup do tablicy. Tutaj nie ma odpuszczanych piłek, gra się do końca, a jeden zawodnik zastępuje drugiego. Jak to jest… tegoroczny bilans Jastrzębi przeciwko Cleveland to 3-1, jako liderzy tabeli konferencji wschodniej wypracowali 11-meczową przewagę, a mimo to Kawalerzystom “szykuje się” miejsce w Finale.

Co powiecie? Że Atlanta zagrała niemal perfekcyjny mecz, a Cavs zawiedli? Że zaliczyli słabsze spotkanie, co przecież uzasadnione i że się zdarza? Że LeBron znów chciał w pojedynkę wygrać mecz, forsował, podawał dobrze, ale koledzy byli w zupełnie innym miejscu niż należało i w związku z tym popełnił aż 9 strat? Że nie powinien otrzymać faulu technicznego za awanturowanie w kierunku sędziów?

Fakty: Hawks mają w szeregach czterech graczy All-Star, trenera wielkiego formatu, który nauki pobierał u mistrzów dyscypliny (Popovich), a kolejny młody kozaczek (Dennis Schroder) wyrasta na drugiego Tony Parkera. Od samego początku wczorajszego meczu z premedytacją przedostawali się pod obręcz (54-24 w punktach z trumny), co wprowadziło chaos w szeregach gości i otworzyło strzelcom przestrzeń na półdystansie i za trzy.

Al Horford zademonstrował, że choć zapomniany, wciąż jest jednym najbardziej utalentowanych podkoszowych świata (gość robi wszystko, wliczając trójkę z rogu boiska) a rozgrywający, czyli wspomniani Teague i Schroeder pokarali Kawalerię szybkością. Z drugiej strony James nie czuł piłki w koźle, podawał nonszalancko –  wyraźnie brakowało mu miękkości. Zaraz pewnie usłyszymy o sztywnieniu pleców itd. Co gorsza przetrzymywał piłkę, nie pozwalając rozwinąć się ofensywie. Szczerze? Był to jeden z najsłabszych jego meczów od lat.

Obserwacje: 

*Nie rozumiem dlaczego David Blatt w czwartych kwartach w ogóle nie wystawia na parkiet Timofeya Mozgova. Sądzę, że to błąd. Że obrazuje brak pewności ze strony szkoleniowca. Bądź co bądź Rosjanin to kluczowa postać w obronie podkoszowej Cavs. Nie rozumiem też dlaczego Blatt pozwolił rozhuśtać się gospodarzom na początku IV kwarty uparcie trzymając na parkiecie rezerwy + Irvinga. 

*Kevin Love skręcił kostkę w pierwszej kwarcie, wrócił na parkiet, ale rytmu z początku meczu nie odzyskał. Iman Shumpert – propsy, jedyny który walczył w każdej akcji i wyraźnie zależało mu na zwycięstwie.

*Hawks zatrzymali pick and rolla gości, standardowo pomagał obrońca ze słabej strony parkietu, wiedzieli kogo zostawić bez kurateli i dokąd rotować w przypadku problemów. Dostrzegając słabszą dyspozycję i brak ogarnięcia po stronie Cavs, coraz ostrzej podwajali LeBrona, czytaj: brawa za organizację gry, Budenholzer ma mój głos na Trenera Roku. Po raz kolejny aż sześciu graczy zaliczyło ponad 10-punktową zdobycz, a argumenty rywali zostały skutecznie obalone. O tak:

1

CZYTAJ DALEJ >>

1 2

29 comments

  1. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Zgadzam się, jeden ze słabszych meczów LBJ’a, coraz częściej podejmuję głupie decyzje. Moim zdaniem w wyścigu o tytuł MVP zostaje w tyle. Curry lub Harden.

    (30)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Atlanta pokazuje kwintesencje prawdziwej koszykówki. Cały zespól jest zaangażowany w grę, każdy coś wnosi i zna swoje miejsce.

    (30)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Brawo Atlanta, lecz Cleveland bedzie groźne w Play offach..

    James Harden triple double, oby jemu zaczęła sie teraz seria 🙂
    I co najważniejsze jego drużyna wygrywa

    (8)
  4. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    ATL w tym roku troche jak Spurs w minionym. Każdy wie co robić, każdy ma swoje zadanie i fajnie, składnie poukładana gra, bez chaotyzmu. W sezonie robią swoje. Podobnie jak Suprs rok wcześniej zaliczają jedną z dłuższych serii zwycięstw. Budenholzer 18 lat posiedział w San Antonio poduczył się i teraz widać to w grze jego teamu
    Keep going Hawks!

    (15)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Fajnie, że ktoś się postawi na wschodzie w końcu,
    mam nadzieję na 6-7 meczów w finale konferencji? albo wcześniej : )

    Lebron ostatnio ballhoguje, jakby stracił zaufanie do teammatów?
    nie wygląda to dobrze, piłka nie chodzi, w PO to nie przejdzie.

    PS. Irving nawet nie wyskoczył przy tym dwutakcie 😀

    (3)
  6. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Gdyby Harden, Kobe albo Rose mięli 9 strat to by poleciał turbohejt, że mało brakło do triple double.

    Coś mi mówi, że rozwój psychiczny LBJa już się zatrzymał, nie będzie mocniejszy i konsekwentniejszy psychicznie. Szkoda mi Love’a w tej całej sytuacji, zawodnik, który jest w stanie grać pierwsze skrzypce w dobrze skrojonym teamie poleciał na wizję dreamteamu. Przykre.

    (30)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Jak już kiedyś wspominałem wcześniej, iż Atlanta jest z krwi i kości kandydatem do tytułu w tym roku ( za co zostałem troche wyśmiany, że Millsap to nie Duncan, Jeff Teague to nie Tony Parker, a Korver to nie Ginobili ) oczywiście ciężko sie z tym nie zgodzić, ale z całym szacunkiem czy tylko gra ( styl gry jak i całą reszta ) just like San Anstonio może zdobywać tytuł? 😉

    (5)
  8. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    LeBron 18 punktów, 8 asyst, 9 strat prawie 3duble 😀
    LBJ jest wielkim profesjonalistą ale widać tu braki w organizacji zespołu. Sam jestem zdumiony jak CAVS udało się zebrać taki potencjał w rok, ale ( zawsze musi być jakieś) zespół zbudowany z indywidualności nigdy nie osiągnie tyle co kolekktyw, bo gdy jednemu trafi się słabszy mecz drugi bierze na siebie ciężar pomijając resztę zespołu jak OKC #0 i Ibaka

    Dawno nie wspominaliście o SAC powiem wam że Karl robi świetną robotę, mccallum gra coraz więcej minut Stauskas też i efekty są, Ray w tamtym sezonie pokazał że może być bardzo przydatnym rozgrywającym dlatego też nie rozumiałem zatrudnienia Sessionsa, zbilnsował liczbę minut i coś mi się zdaje że Williams poleci gdzies, gdyż Caspi prezentuje lepszą grę w ataku, jest bardziej dynamiczny .
    dobrze ktoś wspomniał PO na wschodzie bardzo ciekawe

    (4)
  9. Array ( )
    Odpowiedz

    Ale atlanta naprawde zagrała perfekcyjny mecz. Zobaczcie na statsy, podział punktów miedzy zawodnikami, skuteczność.
    A Kawalerzystom brakuje troche tego co ma Atlanta, zgrania, pewnosci że kolega też da punkty itd. No i brakuje ławki. Moim zdaniem ten zespół jest źle zbudowany. Love tam nie pasuje, Lebron za dużo rozgrywa, itd.

    No i Center rzucający 1 raz na kosz w meczu?

    (3)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    @CaliforniaKid

    Akurat Love nic nie pokazał konkretnego w całej swojej karierze. Ani PO nie powąchał a i teraz nie gra dobrze. Miał dawać duzo rzutów za 3, a cos mu nie wychodzi.

    (3)
  11. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Oczywiście LeBron, wymiotować sie chce. Timmy wskoczył na 6 miejsce all time w kategorii bloków, Gortat miażdży Whiteside’a, a wy i tak o tym nie piszecie.

    (19)
  12. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    pln
    To zauważ, że tak rozłożone staty Atlanta ma często więc to nie jest wynik jednego super idealnego meczu ale sposobu gry. Gdy każdy stanowi zagrożenie łatwiej o czyste pozycje rzutowe.

    (0)
  13. Array ( )
    wielmozny pan P 7 marca, 2015 at 15:08
    Odpowiedz

    Blatt nie ma pomysłu na to szerokie ustawienie ofensywne Hawks.
    Cavs nie asekurują rotacji i dlatego przy dobrym ruchu piłki Hawks mają to, co chcą w danej akcji osiągnąc – piłkę do środka, open shot z daleka albo otwarte pole do dryblingu. spóźnione rotacje kończą się faulami albo ekstra-pass. Nie ogarniają prostych zagrywek “behind the back’. Hawks ofensywnie działają naprawdę dobrze, trener zrobił kawał dobrej roboty.

    Cavs będą się z nimi najpewniej strzelać, bo co innego mogą wymyślić ? Mają armaty, wiec będą gonić się po mieście z naganami.

    ja bym taki plan wybrał : 3 kwarty z naciskiem na szybkie wyprowadzanie piłek, piłowanie isos dla Kyrie’ego i LeBrona, a w ostatniej kwarcie zmieniamy tempo i styl, zaczynamy pressing, może Hawks tego nie ogarną i nagła zmiana klimatu zburzy im rytm.

    druga rzecz, to mental game. im dalej w serię, tym Hawks – tak uważam – będą bardziej nerwowi i zestresowani. w RS nie ma stresu, tutaj się gra tylko o jeden mecz. w playoffs series – presja rośnie i wymagania są diametralnie inne.

    zabawnośc sytuacji polega na tym, że Kyrie Irving i Kevin Love to jeszcze więksi playoffs-rookies :] ale Cavs mają LeBrona Jamesa, którego doświadczenie dwóch mistrzowskich kampanii i 4 finals powinno zrobić róznicę w tej materii. o ile James bez kolegów-weteranów z Miami nadal będzie TO potrafił.

    w każdym razie, wg mnie Cavs taktycznie i technicznie są o te 10 pts gorsi. Na dziś. w serii wyrównać to mogą zmianami tempa i stylu gry, intensywnością & LeBronem jako X factorem.

    Hawks w swojej stabilności są zayebiści, ale wyżej nie podskoczą i inaczej nie zagrają niż umieją. nie mają też gwiazd i nie wiaodmo czy mają killer instinct na mecze 6-7 w serii, jak zachowają się przegrywając w serii, na ile ten styl będzie istniał jeśli zostaną zmuszeni do improwizacji itd.

    Blatt nie ma obrony zespołowej i nie ma środkowego trzymającego tablicę za pysk. btw, widzieliście jak Valanciunas robił Cavsów 2 dni temu ?
    jak chce wygrać, to niech sobie przygotuje jakieś zaskakujące manerwy, a także nastawi swój zespół na granie szybkich akcji.
    im wolniej Cavs będą wyprowadzać piłkę, tym hawks będą się lepiej czuli.
    im mniej Cavs będą grać z kontry, tym bardziej Hawks będą łapać pewnośc siebie w serii.

    (9)
  14. Array ( )
    Odpowiedz

    Nie jestem fanem Cleveland, ale w poprzednim sezonie bilans meczy regular season między Brooklyn Nets a Miami Heat wynosił 4-0, a w playoffach jak wiemy lepsi okazali się ci drudzy.

    Także to czy mają bilans 2-2 czy 4-0 nie ma żadnego znaczenia, bo playoffy weryfikują wszystko 😉

    (14)
  15. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    @ pln Grając w S5 z LeFlopem i Irvingiem ciężko oddawać dużo rzutów za 3p. Wcale Love’a nie bronie, tylko twierdze, że jest w złym miejscu i w złej roli.

    (-6)
  16. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    @pln
    Że co ? Cavsi nie mają ławki ? Proszę Cię…. Shumpert, Thompson czy chociażby doświadczony Marion. No faktycznie słaba ławka…

    (5)
  17. Array ( [0] => contributor )
    PATRON
    Odpowiedz

    skad sie ta Atlanata wziela..przeciez to byla najnudniejsza druzyna ostatnich lat.. To dla mnie zaskoczenie roku. A tak poza tym to super sa te oldschoolowe stroje. Pamietam ze suns kiedys tez mieli na pare meczow stroje z lat 90tych.

    (2)
  18. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Ale mnie śmieszą niektóre opinie, szczególnie te wygłaszane po jednym meczu. Pamiętam te zachwyty nad LBJ i spółką po meczu z GSW. Wtedy w komentach przeważała opinia, że Cavs to pewniak w finale, dziś, że to źle stworzona ekipa, która niewiele osiągnie. Jak można wysnuwać takie daleko idące wnioski po jednym obejrzanym meczu. Jeden mecz może komuś świetnie wyjść, ale w następnym nie można trafić do kosza. Ludzie to normalne. Nie ma co prorokować, już niedługo PO i wtedy wszystko się wyjaśni, a skończy się gdybanie

    (7)
  19. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    @fanbasketu

    Dziwisz się. Tutaj dzieci komentują. Zaraz James skończy karierę, to przerzucą swoją krytykę na Davisa. Bo to pewnie on będzie dominował w lidze przez kilka nastepnych sezonów.

    (2)
  20. Array ( )
    Odpowiedz

    @CaliforniaKid
    Bo wcale większośc asyst LBJ nie jest do graczy na obwodzie, a on sam nigdy nie grał z Boshem, Jonesem, Millerem czy Allenem. Przemyśl zanim coś napiszesz.
    Pozdro

    (0)
  21. Array ( )
    Odpowiedz

    @korzeń
    Jest uważany za TOP5/TOP10 obrońców obwodowych, wiec rzeczywiście, okropny role player. Pozdrawiam

    (0)

Komentuj

Gwiazdy Basketu