fbpx

Kto jest kim w lidze NBA | Rudy Gay do Pelikanów?

23

Rudy Gay trafił dziś pięknego game-winnera, ale to nie znaczy, że Sacramento Kings zdejmą go z listy transferowej. Zakulisowe doniesienia mówią o następujących nazwiskach wystawionych na sprzedaż:

– Rudy Gay (Kings)
– Ryan Anderson (Pelicans)
– Josh Smith (Clippers)
– Markieff Morris (Suns)
– Terrence Jones (Rockets)
– Corey Brewer (Rockets)

Za miesiąc zamknięte zostanie okienko transferowe. Na półmetku sezonu kluby wiedzą już na czym stoją i pora zreflektować się przed drugą połową rozgrywek. Ciśniemy po tytuł, wyprzedajemy ciążące kontrakty, stawiamy na rozwój młodzieży. Co zespół to inna sytuacja. Posłuchajcie.

Rzekomo Kings zaproponowali wymianę Rudy’ego za Ryana Andersona. Ten zapowiada opuszczenie miasta po sezonie, na dodatek niski-skrzydłowy Quincy Pondexter jest poważnie kontuzjowany i czeka na operację kolana. 29-letni Gay co prawda formę ma chybotliwą jak flaga na wietrze, a kasę zarabia jak “pierwsza opcja” zespołu, ale trzeba mu oddać, że potrafi sam sobie wykreować rzut, łapy ma długie i w razie potrzeby zagra na obu skrzydłach. W przyszłym sezonie wypłacić mu trzeba 13.3 mln baksów, kolejne 14.2 mln to tzw. opcja zawodnika.

27-letni Anderson sprawdziłby się znakomicie z Rajonem Rondo. Zapewnił wszystkim przestrzeń do gry, a wszystko dlatego, że trafia 38% zza łuku w karierze z pozycji silnego-skrzydła. Defensywnie bez rewelacji, ale tablicę zastawi, a na tle Gaya wielkiego osłabienia nie będzie.

I co? Pelikany póki co odrzucają ofertę. Nikt też publicznie nie potwierdza chęci transferu RG by nie psuć atmosfery w szatni, ale trzymajcie rękę na pulsie.

[vsw id=”bE94M5QO4KI” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

~~

Masz androida? Pobierz naszą appkę mobilną i przeglądaj GWBA wygodniej!
https://play.google.com/store/apps/details?id=com.headcoder.mgwba

1 2

23 comments

  1. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Leonard świetnie spisuje się w systemie Popovicha, ale nie wiadomo jakby wyglądał pod skrzydłami innego trenera, temu nie uważam, że jest lepszy od James’a.

    (39)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Rudy cały czas mnie zaskakuję na minus. Gość ma takie warunki na bycie naprawdę kimś, ale kolejne przygody w Memphis, Raptors i teraz w Kings tylko udowadniają, że żaden z niego lider. Szkoda, że nie potrafi utrzymać równej formy.

    (22)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Kawhi jest świetny ale w systemie popovicha każdy jest świetny.

    Wsadz go do nowego , niezgranego zespołu i niech dowiezie ich co roku do finalow. Heh?

    (44)
  4. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    wybrałbym jednak chyba LeBrona bo spurs to dynastia prowadzona genialnie przez Grega ale już od jakiegoś czasu i w poszukiwaniu szybszego sukcesu chyba James by mi to zapewnił bardziej, co nie znaczy jak wybitnym jest on trenerem ponieważ w san antonio jest system działający od lat i kolejni gracze do niego się przystosowują jak np. w tym sezonie West czy Aldrige ale jakbym nie miał określenia czasowego stawiałbym na Pop’a bo gość z niczego zrobi wiele 🙂

    (14)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Obecnie James jest najlepszy w lidze, nawet nie ma co mówić. Curry jest najlepszy ofensywnie – zgoda. Kawhi jest najlepszy defensywnie – zgoda. Ale LeBron łączy 3-4 atak w lidze i bycie czołowym defensorem, nie wspominając o roli lidera zespołu, którą wypełnia znakomicie (tylko tego nie widać w statystykach). Ale osobiście jestem ciekawy formy LeBrona za 2-3 lata, kiedy nie będzie mógł już polegać tak bardzo na swojej fizyczności. Myślę, że jego obecny warsztat techniczny to zbyt mało na bycie jednym z najlepszych w nba za 2-3 lata.

    (30)
  6. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Olek
    Nie wiadomo jak by LeBron poradził sobie w SAS dlatego nie uważam aby był lepszy od Kawhi 🙂

    Dodałbym też, że LeBron nie jest graczem który potrafi wypełniać polecenia. Pat Riley, który dał się pomiatać LBJowi to nie Pop 🙂 W Cavs też LeBron robi co chce, wyrywa trenerowi tablicę i rysuje zagrywki.

    (-3)
  7. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Popovich jest kims takim, ze jesli chcesz wytlumacz jego fenomen np. w moim przypadku bratu fanu pilki noznej to to mogloby trwac godzinami, gosc jest niesamowity. Kazdy kto wychodzi z pod jego ręki robi gdzies potem kariere, mniejsza lub wieksza, ale kariere.

    (0)
  8. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Wyobraźcie sobie sytuacje ze w drafcie 2003 lebron trafia pod skrzydła Popa, jak by wtedy wyglądała jego kariera? jedno jest pewne za wyskok w koszulce king james, siedział by na ławie do konća sezonu zeby wystygł 😀

    (3)
  9. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Andyqcent
    Lider to nie oznacza rozpisać zagrywki za trenera czy wymusić na klubie maksymalne kontrakty dla ziomków z zespołu 🙂

    Każdy ma swój subiektywny ranking, a w moim wyżej znajduje się nie tylko Kawki ale też np PG13 🙂

    (-8)
  10. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    polewa
    Bo uczy myśleć, a nie skakać czy biegać 🙂 Parker ze swoim wysokim IQ wyglądał lepiej niż dekadę młodszy Irving. To samo w porównaniu np Duncana i LeBrona. COŚ NIESAMOWITEGO jaką różnicę robi koszykarskie IQ.

    (3)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    Trudno porownac Jamesa i Kawhiego. James to samiec alfa i pomimo tego co ludzie pisza ma ogromne koszykarskie IQ, a i jego warsztat techniczny z roku na rok sie caly czas powieksza. Niestety ze wzgledu na charakter i koniecznosc pokazania kto dominuje w zespole, watpie, zeby pasowal do systemu Popa, czy jakiegokolwiek innego systemu. Sam stara wcielac sie w role trenera, ale niestety nie ma podejscia do Popa czy innych. Sam ten fakt, mysle ze psuje troche chemie w szatni, kazdy z nim zbija piony itd., ale widac, ze taki Love nie czuje sie z Lebronem w takiej roli najlepiej. To samo bylo widac w Heat w ostatnich dwoch latach gry LBJ. Natomiast Kawhi to jest genialny egzekutor, gosc ktory potrafi wykonac zalozony z gory plan w 100%. Co innego gdyby byl zmuszony grac w zespole bez zamyslu gry jak np. Lakers czy mimo wszystko dzisiejsi Bulls.Z reszta jak juz ktos wspomnial, wielu zawodnikow, ktorzy grali u Popovicha osiagaja cos w innych zespolach (np. wspomniany Joseph czy G.Hill). Popovich uczy koszykowki, prostej jak tylko sie da i efektywnej do bolu (nie mylic z efektowna). Tak wiec uwazam, ze dyskusja nie ma wiekszego sensu. Lebron jest genialnym solista, ktorzy niestety czesto zaglusza reszte zespolu, natomiast Popovich potrafi poukladac z danych mu elementow zespol, ktory jest w pelni zgrany i tworzacy harmonie. That’s all

    (30)
  12. Array ( )
    Odpowiedz

    PO 1.

    LEBRON nigdy nie trafiłby do SAS. Dlatego, że POP szuka zawodników pod swoja układankę. Nawet słabszych ale pasujących. Lebron już podczas wyboru widać ze chciał byc liderem, a tym w SAS by nie był.

    Bo w SAS liderem jest POP. Ma to 2 strony:
    1. Dynastia i super gra, zgranie itd.
    2. Ciemna strona. Tzn gracze typu Duncan, Parket, Ginnobili. Oni by bez popa tyle nie osiągneli. Nie bójmy się tego powiedzieć. Duncan w innym zespole by nie pograł tak wolno i poukładanie. POP daje im możliwość wolnego grania, za którym nadążają.

    Ciemna strona jest taka, że w innych zespołach taki Kawhi by nie był takim kozakiem, bo reszta ekipy by nie była tak zgrana, i inni chcieliby byc liderami też. U POPa nie ma lidera, nie ma wywyższania się.

    Po 2.

    Lebron jest liderem. Oglądnij z jeden mecz Ciuus a nie gadasz bzdury. Gość dyryguje, rozstawia. Podanie ma lepsze niz wiekszość PG w lidze. To koszykówka a nie szachy. Czasami nie wszyscy w zespole maja dobry dzien i sie przegrywa.

    (-2)
  13. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    To już nawet Corey Brewer’a chcą się pozbyć? Daryl Morey jednak jest osłem. Jego transfery to tak jak Florentino Pereza z Realu Madryt. Kupić nie ważne za ile a jak zabawka się znudzi to wywalić za rok.

    (4)
  14. Array ( )
    Odpowiedz

    Mam pytanie odnośnie kroków.Czy dozwolone jest oderwanie nogi obrotu i zrobienie nia pierwszego kroku bo w kilku meczach ewidentnie np. Durant tak robił i gwizdek milczał czy to błąd sędziów czy dozwolony manewr?dzięki

    (0)
  15. Array ( )
    Odpowiedz

    @ja To oczywiście kroki, ale w NBA nie gwizdane, bo tam sędziowie nie przerywają takich akcji gwizdkiem bo taki manewr przewagi nad rywalem praktycznie nie daje.

    (0)
  16. Array ( )
    Odpowiedz

    @Ciuus
    Jest liderem, ponieważ mógłby kręcić statystyki 30-40 pkt,10-15 zbiórek co mecz gdyby tylko chciał (finały bez Irvinga i Love z fenomenalnymi GSW i statystyki około 40-9-9 są najlepszym tego dowodem). Jednak wie, że nie może on być jedynym gościem od zdobywania punktów w drużynie, dba on o ofensywny flow graczy drużyny. Gdy J.R., czy Shumpert łapią rytm, jemu też gra się łatwiej.

    (5)
  17. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Zabawny fakt odnośnie Celtics i Kings- w tamtym roku Sacramento oferowało za Rondo bodajże Thomasa i McLemore + pick…. tak się to wszystko potoczyło, że Kings zaoszczędziło 2 graczy i pewnie maksymalny kontrakt Rondo. Co do Gaya, dla mnie przereklamowany był i jest, a ten kontrakt co przedłużył po trejdzie to porażka, statystki po jednej stronie boiska- nic poza statystykami, ale nie powiem w ubiegłym sezonie do tego momentu grał równo i brakło DMC (zapalenie opon z tego co pamiętam) W zespole brakuje przede wszystkim obrońcy i pewnie Karl to dostrzega. Gay przypomina LBJ, w tym sensie że spowalnia grę. Jak jest przy piłce, przetrzymuje szuka rzutu. Karl pewnie by szukał kogoś w stylu Demarre Carroll. Kogoś kto nie spowalnia tempa, potrafi rozciągnąć i gra solidnie w obronie. Szkoda że Gay sie w Raptors nie sprawdził 😀 byłby dill roku

    (-1)
  18. Array ( )
    Odpowiedz

    LeBron tworzy system. Kawhi żyje z systemu.

    Kawhi jak dotąd nie zdominował, nie kontrolował, nie był kluczowym czynnikiem wygranej w serii best of seven. LeBron ma na koncie z tuzin takich serii.

    to że Kawhi Leonard spisuje się świetnie w regular season mode, nie daje mu żadnych forów w kontekście playofgfs, a to w playoffs gra sięo tytuł.W regular season gra się o rozstawienie, które w zasadzie o niczym bezpośrednio nie decyduje.

    LeBron nie ma już 25 lat, wieć nie szarżuje w regular. Gra ekonomicznie, więc moze wyglądać na takliego, co się “zestarzał”, ale to jest chybiony wniosek.

    no i, przy całym szacunku dla zawodników, którzy w systemie dają zespołowi wiele energii i taktycznej mądrości… jednak to co LeBron zrobił w ostatnich playoffs, kiedy wypadli mu z gry najlepsi partnerzy, a zostali zawodnicy trzeciego sortu NBA, to coś czego Kawhi Leonard raczej nie jest w stanie powtórzyć. LeBron po prostu ich zainspirował, a sam wział wózek na plecy i niósł póki nie padł, a niewiele brakowało by dotachał go za linię mety. Leonard nie byłby w stanie tego powtórzyć. Nie ten rozmiar kapelusza.

    Chuck ma ciekawe pomysły, ale tym razem jednak przesadził. Jesli chciał docenić Leonarda mógł znaleźć inny sposób niż opowiadanie science-fiction :]

    (5)

Komentuj

Gwiazdy Basketu