fbpx

LA Clippers biją mistrzów (1:0) udany debiut playoffs kozaków z Ohio

24

Portland 86 Memphis 100 

Mike Conley gra z kontuzją stopy. Leków przeciwzapalnych, skarpet i bandaży ma napakowane tyle, że prawego buta musiał założyć o numer większego niż lewego! Ale nawet “na jednej nodze” generał Conley jest w stanie ograć w playoffs Damiana Lillarda.

Nie wiem co stało się najlepszemu raperowi NBA w tym spotkaniu, zazwyczaj opanowany, bez cienia tremy – tym razem rzucał air balle, pudłował spod kosza, mecz zakończył z dorobkiem 5/21 z gry oraz 0/6 zza łuku. Dołożył co prawda 8 zbiórek, ale zespół liczył przede wszystkim na punkty. Wobec kontuzji na pozycji rzucającego-obrońcy oraz fizycznej walki pod koszami – Blazers brakuje siły ogniowej.

A może powinniśmy zrzucić wszystko na jakość defensywy Memphis? Na pewno mieli przestudiowany playbook rywali.

Sensacją spotkania był zastępujący obolałego Conleya obywatel Słowenii, pochodzący z jakże znakomitego rocznika 1982, dwukrotny mistrz NBA w barwach San Antonio, znany wiernym kibicom ligi Beno Udrih. Ha! Raz jeszcze potwierdza się porzekadło, że playoffs to czas weteranów. Co powiecie na 20 punktów, 7 zbiórek, 7 asyst, 0 strat i 9/14 z gry?! Słoweniec zagrał jak profesor.

Koniec końców Grizzlies usmażyli rywali na wolnych ogniu. Rozgnietli na puree. Goście spudłowali pierwszych 10 z 11 rzutów stąd ani przez moment nie byli w stanie zagrozić rywalom. W trzeciej kwarcie temat pociągnął fizycznie grający Zach Randolph, autor 16 punktów i 11 zbiórek. Reszta poszła za nim. Zmęczyli ciągnącego grę LaMarcusa Aldridge’a i było po meczu.

Na koniec jeszcze jedna obserwacja, Robin Lopez nie spełnia się raczej przeciwko Grizzlies. Nie dość, że trudno przychodzi mu mierzyć się z wychodzącym na szósty metr Gasolem czy dużo szybszym w pojedynczym ruchu Randolphem, to jeszcze ma zbyt wolne nogi by nadążyć za jakąkolwiek penetracją. Terry Stotts musi coś wymyślić, by zaangażować swojego centra.

 [vsw id=”7mqPv53musk” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

CZYTAJ DALEJ >>

1 2 3 4

24 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Ciekawe co wymysli Pop. Seria zapowiada sie ciekawie, pieerwszy mecz zgodnie z przewidywaniami. Spurs moga mieć cięzko, trzeba cos wymysleć na drugi mecz bo potkniecie u siebie i moze byc po serii. CP3 skuteczny, szybki, duzy Jordan blokuje srodek, Griffin szybki, silny. Bedzie cieżko ale wierzymy w Spurs!!!!!!

    (-5)
  2. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Oglądałem mecz Boston vs Cleveland.. Szczerze powiem , że spodziewałem się większej dominacji ze strony Cavs.. Defensywa leży, Irving to dobry gracz , crossover i te sprawy , ale w obronie nie gra nic a tak w Play Offach spotkań się nie wygrywa.. Isiah Thomas świetny gracz , ale bez przesady jak przy takim wzroście w meczu o PO zdobywa 20 punktów ??? Co do ofensywy też jest parę zastrzeżeń, widać było , że zawodnicy ” pchali ” piłkę do Jamesa z myślą ” weź piłę i coś z tym zrób “..Boston to młody zespół a rzuca 100 pkt drużynie z aspiracjami na mistrzostwo. Cavs do poprawy..

    (7)
  3. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Zasłużona wygrana LA, byli lepsi w każdym aspekcie. Szacunek dla Griffina za monster dunki :). SAS na skuteczności +/- 30% ….:o
    Myślę ze Clippsi rozdrażnili lwa.

    (2)
  4. Array ( )
    Pablito_Wandalito 20 kwietnia, 2015 at 10:57
    Odpowiedz

    Odnośnie meczu SAS@LAC

    Przecież LAC przejechała sie po SAS niesamowicie przeczytali ich jak otwartą książkę dominacja w obronie i w ataku że Griffin robił taki wsady w PO coś niebywałego. Mam nadzieje że obrona SAS będzie twardsza w przyszłych meczach bo szkoda aby ta seria zakończyła się szybko. No i że LAC podejdą z świadomością że jeden mecz to nie wszystko.
    Szkoda że na PO trzeba czekać cały sezon regularny 😉 bo w końcu są emocje i jakieś normalne sędziowanie.

    (11)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    ciekawe ile clippersi będą mieć sił na takie granie i jak długo crawford będzie dawał punkty z ławki.
    jego dyspozycja jest dla nich kluczowa bo oprócz niego to ta ławka wygląda słabiutko a jak wiemy mistrzostwa nie wygrywa się tylko wyjściowym składem.

    (0)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    Nie ma to jak PO 🙂

    Clippersi pozytywnie zaskoczyli, wydawało sie że SAS po finiszu w RS zdobędą miśka na jednej nodze a tu zapowiada sie wyrównana seria.

    Cleveland z Bostonem, przeważył talent drużyny ze stanu Ohio, jezeli chodzi o system gry i zgranie Boston wygladał lepiej, wjeżdżali pod kosz aż miło
    Ale jak się ma w zespole takiego kozaka jak Kyrie to każdy mecz można wygrać, za 3 rzuca jak profesor. I ten dunk Lebrona…
    Atlanta i Memphis zgodnie z planem.

    Btw. Dzisiaj machnięte 102kg na ławeczce x2, cieszy szczególnie ze nie trenowałem tylko pod tym kątem, ciężka praca popłaca 🙂

    (-7)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    o widzę ze minusiki poleciały, zawiść i hejterstwo musi być 🙂 Ale to dobrze, im więcej hejtu tym więcej osiągnąłeś

    (-2)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Cavs, Hawks zgodnie z planem.
    w Eastern zacznie się coś ciekawego od semis, z wyjątkiem serii Rap-Wiz.

    Memphis zgodnie z planem, Blazers bez Matthewsa stracili ustawienie ofensywne i stoppera w defensywie. każdy zespół bez swoejgo glue guya musi zacząć kuleć. postawiłbym na to, ze Blazers wyrównaują w 2 meczu, a Memphis odjadą im u siebie. Mają lepszą obronę, system, wysokich, więcej wszechstronnego doświadczenia i psychicznej energii. Szkoda, że Mike Conley Jr ma kontuzję, to zmniejsza szanse Grizzlies w kolejncyh sekwencjach playoffs, a już zwłaszcza w potencjalnej serii przeciw Warriors. rok temu jego kontuzja zaważyła na wyniku g7 vs Thunder. pechowy chłopak. jeden z 3 najlepszych rozgrywających w NBA, a może nawet nr 2 za Chrisem Paulem.

    wg mnie, jak Clippers wezmą game 2, to się dopiero zacznie seria. Popovich zaczął czytać, więc Spurs będą w g2 bardzo bardzo bardzo nowi i lepsi niż wczoraj. pójdą korekty, pójdą ustawienia
    pod własne zalety i bezczelne ogrywanie wad Clippersów. Doc Rivers nie pociągnie tej serii. pociągnąc mogą tylko zawodnicy prowadzeni przez Chrisa Paula, który musi na bieążco dbać o tempo, odczytywać zagrywki i zarządzać sety. Ich talent, determinacja i siła będą ich atutem. Blake Griffin nie moze zostawać na poółdystansie, musi atakować kosz, a Clippers powinni przyspieszać ataki i skakać na tablicach, pchać piłkę w okolice kosza. Rzutami z obwodu nikt ze Spurs nie wygra, nawet Warriors. tu nie trzeba kombinowac, pick and roll nonstop i szukanie FTA i dunks. w obronie będzie gortzej, Spurs od 2-3 meczu zaczną punktować i wejdą w rytm, Clippers będą mogli najwyżej ograniczać częściowo ich scoring. Na zatrzymanie tej maszynerii nie majną co liczyć. Mogą wygrac tę serię atakiem, dynamiką, siłą, agresywnością. Na to nie ma dobrej odpowiedzi i Pop też jej nie znajdzie.

    ciekawa serria. drugi mecz wiele nam powie. jesli Spurs zdomninują grę, to nie uwierzę,ze Clippers się z tego wykaraskają. jesli Clippers wyjdą na 2-0, to widzę 7 meczów :]

    (7)
  9. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    NIE TYLKO KOZAK JAK IRVING, SIŁACZ NICZYM LEBRON, WIELKI ZNAWCA KOSZYKÓWKI, ALE I CZŁOWIEK SUKCESU, KTÓREMU WSZYSCY ZAZDROSZCZĄ I DLATEGO MINUSUJĄ. EAZYE, JESTEŚ IDOLEM I WZOREM DO NAŚLADOWANIA.

    (13)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    Cavs zagrali slabo pierwszy mecz, dla Love’a byl to debiut w playoffs, dla Irvinga zreszta tez, ale ten przynajmniej cos pokazal i nie byl stremowany jak Love. Przez dluzszy czas Celtics prowadzili to spotkanie, Cavs grali slabo w obronie, gdyby Irving sie nie rozstrzelal i by nie odjechali to mogloby byc nerwowo w koncowce chociaz i tak bylo bo Boston doszedl na 6pkt mimo ze juz 20 przegrywali, oczywiscie sedziowie tez bardzo pomagali Cavs nie gwizdzac ewidentych fauli. Jestem pewien ze Boston wyrwie jeden badz dwa mecze u siebie.

    Co do San Antonio to piszecie troszke glupoty bo to Oklahoma wyszla z 0-2 na 4-2 ze Spurs, a w zeszlym roku bylo 2-0 dla Spurs potem 2-2 OKC wyrownali i skonczylo sie 4-2 dla Spurs

    Clippersi wygrywaja kolejny mecz u siebie, potem wyrwa jeden mecz u siebie i zakoncza ta serie 4-1

    (-1)

Komentuj

Gwiazdy Basketu