fbpx

Lance Stephenson, mój ulubiony gracz młodej generacji NBA

11

Presja

Kiedy ludzie wokół oczekują, że w każdym meczu będziesz grał wybitnie, ciężko się jej pozbyć. Dla młodego Lance’a był to chleb powszedni, wszyscy bywalcy nowojorskich boiski i parków trzymali zań kciuki. Tyle, że jemu nie w smak była opinia koszykarskiego celebryty. Jego trener z młodzieżowej drużyny mówił tak:

Lance chciał być zwykłym dzieciakiem, a uwierzcie mi, było to całkiem spore wyzwanie. Czasami zachowywał się jakby nie był sobą, bo wszyscy wokół oczekiwali od niego zbyt wiele.

1

Nic dziwnego. Lance wyprzedzał swe kategorie wiekowe nie tylko talentem, ale i podejściem. Miotał punkty przeciwko starszym kolegom i zaczynał wyrastać na miejscową legendę. Na jego drodze stawali wtedy m.in: Joakim Noah, Danny Green i Sebastian Telfair. Ten ostatni szczególnie zaszedł Stephenowi za skórę. Tak mówi o ich pojedynkach na boisku:

Kurde, no rozwalał mnie. Ale do dziś pamiętam to uczucie, kiedy udało mi się rzucić przeciwko niemu punkty. Pomyślałem wtedy, że mogę być taki jak on!

1

A przypominam, że Telfair jest o 5 lat starszy i już wtedy wielu wróżyło mu karierę w NBA.

Szkołę średnią Lance przeszedł jak burza. Lincoln High to było jego podwórko. Pobijał rekordy i prowadził ekipę do kolejnych tytułów. W Nowym Jorku znali go już wszyscy zainteresowani koszykówką. Do tego stopnia, że gdy pojawiał się na Rucker Park, miejscowy komentator krzyczał wymyśloną przez siebie ksywkę Lance’a, czyli BORN READY! Chłopak był gotów. Na pewno?

CZYTAJ DALEJ >>

1 2 3

11 comments

  1. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Koles jest swietny,, nie ma.co.ukrywac. Czy zal mi ze nie ma.go w Knicksach? Hmm… no nie wiem. Wlasnie chodzi o ten smrod, poznalem juz wczesniej jego historie i jakos. Nie zaskarbil mojej sympatii przez obicie swojej dziewczyny a i jeszcze ten incydent w high-schoolu z laska. No coz nie wiem na ile sie chlopak ogarnal, wiec nie zamierzam pod tym wzgledem go oceniac, ale zycze mu sukcesow w koszykowce, bo ma w sobie to cos 🙂

    (8)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Czy przypadkiem Stephenson nie miał jeszcze kilku innych kłopotów z prawem, poza wskazanymi przez Ciebie? Nie wiem dokładnie, tak tylko mi się kojarzy.

    Koleś gra bardzo fajnie i zostawia wiele serca na boisku, ale odpycha mnie ten jego wyraz kryminalny wyraz twarzy. Przy okazji ciekawe jak to było naprawdę z tą “napaścią na tle seksualnym”

    (7)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    widac na boisku ze chlopak podejmuje jeszcze glupie decyzje ale z czasem pewnie mu to przejdzie .jest swietnym obronca i moim zdaniem znakomicie pasuje do indiany .licze na to ze indiana pozamiata w tym sezonie i wygra mistrza ,maja wszystko zeby tego dokonac .GO PACERS

    (0)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Aleś se kolego wybrał ulubionego gracza…najsłabsze ogniwo Indiany Pacers, krótko mówiąc jest tępa strzała, widać jak na dłoni, że w ważnych momentach psychika mu siada, koleś nie istnieje. Mówię tu czywiście o poprzednich play-offs, lubię Indianęi mam nadzieję, że wymienią go w końcu na kogoś porządnego, ciężko się patrzy na jego grę, mówiąc “podejmuje głupie decyzje rzutowe” to delikatny eufemizm. To jest NBA nie podwórkowe granie.

    (-6)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    przyznam, ze ja tez go na poczatku nie lubilem ze wzgledu na te jego wybryki pozaboiskowe, wydawal mi sie kolejna gwiazdeczka, która ma sie nie wiadomo za kogo, ale z czasem strasznie go polubilem za jego poswiecenie, widac ze gosc daje z siebie wszystko na boisku, a takich gosci wlasnie lubie 🙂 to co teraz robi po za boiskiem mnie absolutnie nie interesuje, skoro daje z siebie wszystko na boisku. i ta jego gangsterska mina, na boisku nie ma respektu dla nikogo 🙂

    (2)
  6. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Chyba w życiu nie zapomnę jego crossa na Parkerze… wtedy pierwszy raz usłyszałem o tym kolesiu, choć wtedy po nazwisku myślałem, że chodzi o DeShawna Stevensona 😀
    Lance ma bardzo fajne zagrania, cieszy oczy swoją grą, a ostatnie podanie na alley-oop przeciwko Knicks (kojarzycie?? :D), majstersztyk 😉

    (1)

Komentuj

Gwiazdy Basketu