Czy wspominałem, że do 2015 roku Price był najlepszym asystującym w historii Cavaliers? Palmę pierwszeństwa odebrał mu dopiero predator LeBron James. Price to jednak nie tylko Cavaliers, również drużyna narodowa, z którą w 1994 roku (w barwach Dream Team II) zdobywał złoty medal mistrzostw świata.

Czterokrotnie wybierany do Meczu Gwiazd. Dla mnie najbardziej nieprawdopodobne jest to, że przez dziewięć lat w Ohio zaliczał 53% skuteczności (!) a wolne rzucał ociupinkę powyżej granicy 90%. Nic dziwnego, że niedługo po założeniu domowych kapci jego numer #25 został zastrzeżony.

Coach Price

Po zakończeniu swojej zawodniczej kariery Price próbował swoich sił w trenerskim fachu. Prowadził między innymi drużyny licealne, pracował jako konsultant w Denver albo analityk telewizyjny Cavs i Hawks. Przez wiele lat szkolił zawodników Atlanty w tajnikach rzutowych. Próbował również niemożliwego, pracując nad jumpshotem Rajona Rondo. Dziś, samodzielnie prowadzi uczelnianą drużynę Charlotte 49ers grającą w pierwszej dywizji NCAA.

Fenomenalny strzelec, regularny jak emerytowany pułkownik. Ręka mu nie drżała, podwójny champion konkursu rzutów za 3, All-NBA First team w 1993, 3x All-NBA Third Team. Prawie 11 000 punktów, 4 863 asysty, 1 848 zbiórek i uwielbienie białych kibiców, którzy zawsze chcieli grać, ale nie urośli. Jak każdy bohater naszej serii, kontrolował mecze z poziomu parkietu. Jego technika i inteligencja sprawiały, że pomimo małego wzrostu i braku atletyzmu graczem był niesamowitym. Po prostu Biały, który nie musiał skakać.

[Adam Szczepaniak]