Pięć rzeczy, których nie wiecie na temat Jamesa Hardena

Najlepszy w tym momencie rzucający-obrońca w NBA wymaga specjalnej atencji. Przedstawiamy Wam jego sylwetkę, bo choć przyciąga uwagę swoją nieprzeciętną brodą, wiele osób wydaje się nadal nie doceniać jego mocy. Myślicie, że miniony sezon w wykonaniu JH (25.4 punktów, 6.1 asyst, 4.7 zbiórek przy 46% skuteczności) to przypadek? Pomyślcie jeszcze raz. Oto 5 rzeczy, których nie wiecie na temat Strażnika Teksasu Jamesa Hardena:
#
Jego koszykarskim idolem jest Manu Ginobili
Jak sam przyznaje, podglądał i naśladował grę Argentyńczyka będąc dzieckiem. Nic dziwnego, Manu był przed dekadą jednym z najlepszych koszykarzy globu, poprowadził nawet Argentynę do złotego medalu na Igrzyskach w Atenach. Obaj panowie są leworęczni oraz niezwykle przebiegli z piłką. Obaj prezentują umiejętności nie tylko strzeleckie, ale i rozegrania:
Osobiście jestem zdania, że nikt nie potrafi lepiej dograć piłki po wysokiej zasłonie i jednym koźle w kierunku kosza, niż James Harden właśnie. Mówimy o chirurgii podania, jedyne czego potrzeba to strzelec gotowy do oddania rzutu. Po mistrzowsku podaje też kozłem w sytuacji podwojenia, fachowo nazywa się to pocket pass, nawet Steve Nash nie robi tego lepiej.
Przy okazji, pamiętajcie, jeśli nazywasz się koszykarzem, musisz umieć podawać!
CZYTAJ DALEJ >>
Jednym słowem najlepszy SG obecnej NBA.
Brak możliwości atletycznych w młody wieku był kluczem do jego sukcesu”- bardzo mądrze napisane, wielu zawodników ma spore problemy z grą po przejściu na zawodowstwo, bo spotkanie z dużo silniejszymi przeciwnikami momentalnie obnaża ich braki techniczne, jeśli do tej pory bazowali głównie na własnych (np.MK-G, Anthony Davis) warunkach fizycznych.
a tak w ogóle jak rozwinąć swój atletyzm ?
Nieżle się usmiałem z tego że OKC sprzedawała brody a’la Harden ;]
z tym atletyzmem to bym się nie rozpędzał..
standardowy jak na NBA.
fajny art.
Harden jest obecnie jednym z moich ulubionych graczy po odejściu D-Wade’a (mego ulubionego gracza) Harden dostąpi zaszczytu bycia moim ulubionym graczem 🙂 W Next sezonie mam nadzieję , że to Harden dalej będzie liderem drużyny a Howard będzie mu tylko pomagał.
@MVP Ćwiczyć? O.O
aj sory to do @brodacz
Jak rozwinąć atletyzm?
Najmocniej się rozwija w dzieciństwie
a potem to już siłka, sprinty, skakanie wiele się nie wymyśli .
Dobry art, ale mało tu strickte ciekawostek, co zrozumiałe, bo gracz jeszcze młody, więc mało się jeszcze wydarzyło.
trudno sie nie zgodzic w tym co pisze avtor, mozna przypuszczać, że jezeli zdrowie dopisze byc moze jego koszulka zawisnie pod kopułą w Toyota Center. Typowa 2, trochę mi przypomina mitcha Richmonda, ale Harden lepszy
ten gif w slowmotion, cudnie to wygląda
Harden to przyszły MVP.
@admin – Ten wyskok to z jeden nogi, czy taki zwykły dosiężny?
dosiężny to wyskok z miejsca, wyskok maksymalny (max vert) jest z naskoku – o ten właśnie chodzi
To on ma na imie James?? 😛 tego nie wiedziaelm 😉
fear the beard !
Świetnie wyszedł, że wzorował się na Manu. Ginobili był elektryzującym graczem, a jego atletyzm nie był gorszy od czarnoskórych zawodników. Koleś miał turbinę w dupie i sprężyny w nogach :). Leworęczność zdecydowanie można poczytywać jako atut. Przegląd pola, rzut, kozioł wszystkie elementy u Hardena są opanowane na najwyższym poziomie. Jedynie obronę uznałbym za średnią, wynikać to może też z energii jaką wkłada w atak, ale tak jak napisaliście – pojawienie się D12 da Houston “kotwicę” w obronie.
Irving przed 21 rokiem życia miał skuteczność 39% za 3 !
mój ulubiony zawodnik od czasu OKC <3
Najlepszy SG w lidze?!
BULLS$IT!
Według mnie mocno przereklamowany, pasuje do drugiego clowna w drużynie, jeden obija się w obronie drugi cieszy się jak spudłuje cztery wolne pod rząd. Do tego jeden skupia się na trash talkingu a drugi na nieudanym udawaniu Shaqa poza parkietem. Swoja drogą to że w ogóle jest w czołówce na sg świadczy o kompletnej biedzie w NBA na tej pozycji po tym jak Kobe, Manu i Wade swój prime time zakończyli w zeszłej dekadzie. Co to za lider i supergwiazda która nie jest defensywnym stoperem? W ogóle mnie nie zdziwił wynik pierwszej rundy przeciwko Portland.