fbpx

Pierwszy power ranking klubów NBA 2017-2018

32

8/ Washington Wizards

W stolicy bez poważniejszych zmian kadrowych: zatrzymali trzon, wypłacili kupę kasy najważniejszym zawodnikom, ale czy ta grupa jest w stanie walczyć o coś więcej niż finał konferencji? Moim zdaniem bez szans. Otto Porter to nie Kevin Durant, a Markieff Morris to nie Draymond Green. Oczywiście życzę ekipie Gortata samych sukcesów.

9/ Toronto Raptors

Szczerze myślę, że w pełni zdrowia winni stać wyżej. Lowry, DeRozan i Ibaka wspólnie nie przepracowali jeszcze ani jednego obozu przygotowawczego, kolejno łapali urazy więc trudno było im skleić jakikolwiek rytm w końcówce sezonu. Po drodze stracili kluczowych ludzi z ławki (Cory Joseph, Patrick Patterson) ale jak mniemam czołową postacią na ławie będzie Jonas Valanciunas (nie podoba mi się jego zestawienie z Ibaką) oraz odkrycie zeszłej kampanii Norman Powell jako rzucający obrońca. W wyjściowym składzie obok DeRozana widzę snajpera CJ Milesa. Czas pokaże. Na pewno większą rolę otrzymają młodzi: Wright, Siakam, Poeltl, Nogueira, Anunoby. A może nareszcie odpali Bruno Caboclo?

10/ Los Angeles Clippers

Wraz z odejściem CP3 będą zespołem ciekawszym, mniej przewidywalnym, to na pewno. Zobaczymy jaki z Blake’a Griffina kozak, a z Milosa Teodosica obrońca. Mam nadzieję, że DeAndre Jordan nie zgaśnie całkowicie wraz z brakiem chirurgicznie precyzyjnych podań Chrisa. Patrickowi Beverleyowi również marzy się większa rola więc będą się gryźć z młodym Riversem. Co na to tato Doc? Danilo Gallinari uszkodził dłoń bijąc gościa w mordę. Też ma charakterek. Słowem: na nudę w LAC narzekać nie powinniśmy.

Proszę bardzo, oto dziesięć zdaniem Johna Schuhmanna z nba.com najlepszych ekip NBA nadchodzącego sezonu. Sześć z zachodu, cztery ze wschodu. Chcielibyście coś dodać albo odjąć? Zapraszam do komentarzy.

Kolejne miejsca w rankingu zajęli:

11/ Denver Nuggets z Paulem Millsapem

12/ Milwaukee Bucks z powracającym Jabari Parkerem

13/ Utah Jazz z Rickym Rubio i wkurzonym Gobertem

14/ Miami Heat z tym młodym centrem, jak mu tam Adebayo

15/ Charlotte Hornets z Howardem pod koszem i Malikiem Monkiem na łuku

16/ New Orleans Pelicans z Rajonem Rondo za sterami i Ianem Clarkiem na ławie

17/ Portland Trailblazers z ozdrowiałym Nurkiciem i wytrenowanym McCollumem

18/ Memphis Grizzlies z nieśmiertelnym pick and rollem Conley/Gasol

19/ Detroit Pistons z Averym Bradleyem, który powinien przypasować SVG

20/ Philadelphia 76ers z młodymi kozakami gotowymi odpalić

21/ Dallas Mavericks z tym młodym latawcem na jedynce

22/ Los Angeles Lakers, welcome to The Zo Show, kto nie biega/ rzuca ten wypada

23/ Sacramento Kings, to może być jeden z ciekawszych zespołów przyszłego sezonu, Zach Randolph, Vince Carter, George Hill zapewnią spokój i profesjonalne standardy, w ich towarzystwie młodzi Fox, Hield, WCS i Giles powinni błyszczeć.

24/ New York Knicks, miej komisarzu w opiece ten zespół, dajcie im ekstra 50 milionów salary cap, bo nigdy się nie odbudują…

25/ Brooklyn Nets z gwiazdorską pałką D’Angelo Russellem

26/ Phoenix Suns z pełną obsadą młodych kotów i rozkwitającym Joshem Jacksonem

27/ Indiana Pacers – napiszę ostrożnie, Victor Oladipo nie nadaje się na pierwszą opcję

28/ Chicago Bulls, będą niżej

29/ Orlando Magic – co będzie z tego Jonathana Isaaca? Dadzą mu pograć w ogóle? Mają wielu atletów, to na pewno.

30/ Atlanta Hawks, będą wyżej

1 2

32 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Moim zdaniem Phila powinna byc zdecydowanie wyżej. Wiem, że Fultz i Simonns to pierwszoroczniaki, ale Fultz to 1 pick dosc mocnego drafru, a o Simonnsie zapomniano (glownie dzieki wybitnym wystepom Emblida). Do tego jest Saric ktory tez dopiero zaczyna w NBA, a juz swietnie gra. Piatke uzupelnia gosc z najwiekszym 3pt% w lidze. Ławka tez lepiej niz solidna. Na slabym wcchodzie 40- kilka zwyciestw to absolutne minimum.

    (-5)
    • Array ( )

      Nie mozna nazwać draftu ”dość mocnym”, dopóki ktoś czegos nie udowodni. Moim zdaniem pozycja Philadelphi jest trafiona. Za to Chicago, nawet gdyby było na 30 miejscu, to z takim składem trzeba byłoby o nich napisać “Bedą niżej”.

      (75)
    • Array ( [0] => subscriber )

      Co roku w off-season można przeczytać jaki to pierwszoroczniaki zrobią przewrót w Lidze. I wiesz co? Nothing happens… To nie jest liga rookies.

      (14)
    • Array ( )

      jak zwykle zapi*rdalam z pomocą
      Guards: Lonzo Ball, Kentavious Caldwell-Pope, Jordan Clarkson, Tyler Ennis, Vander Blue, Josh Hart,

      Forwards: Brandon Ingram, Julius Randle, Larry Nance Jr, Kyle Kuzma, Corey Brewer, Luol Deng

      Bigs: Brook Lopez, Ivica Zubac, Thomas Bryant
      ostatnio Woj napisał, że na niegwarantowane kontrakty, czyli na preseason, podpisali : V.J. Beachem’a, Briante Webera, i Stephena Zimmermana

      nie ma za co 😀

      (67)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Minnesota nie będzie w PO. Pisałem to rok temu i dwa lata temu, po czym w obu przypadkach byłem minusowany ile wlezie. Bedą lepsi niż przed rokiem, bez wątpliwości, co nie daje wiele na zachodzie. PO sa poza zasięgiem. Młodzi maja gorące głowy, Teague jest przeceniany, Crawford to w tym wieku już tylko ciekawostka, Gibson jest spoko, ale ktoś pamięta, że grał w thunder w tym roku? Ja ledwo pamietam. Jedynie Butler jest warty uwagi, ale w Chicago tez miał obok siebie dobrych graczy, do tego ogranych i doświadczonych, a co z tego wyszło? Jajco. W zeszłym roku byli na zachodzie 3 od końca a wtedy tez przed sezonem wszyscy prorocy w komciach zapowiadali czarne konie z Minnesoty zdobywające tytuł. Do tego zachód w tym roku jest mocniejszy niż był. Lubię ich i życzę powodzenia, ale w ogóle tego nie widze.

    (-1)
    • Array ( [0] => subscriber )

      W minionym sezonie Jimmy Butler przewiózł na swoich plecach gównianych Bulls do PO. Mając na tych plecach bandę niespasowanych rollsów, emerytowanego All-Stara, trenera, którego nie lubił, kwasy w szatni i zj*bany zarząd. Teraz dostaje trenera, którego darzy ogromnym szacunkiem, czołowego big mana na poziomie All-Star, dwóch kolesi z pogranicza AS oraz kilku niezłych rollsów. Jak dla mnie to są najlepsi Wolfs od czasu odejścia Garnetta.

      (18)
  3. Array ( [0] => contributor )
    PATRON
    Odpowiedz

    Na wstępie pare truizmow… Paul George nigdy nie bedzie pierwsza opcja ataku, sklad Lakers na ten sezon to:…, matka Jimmiego Butlera zostawiła go gdy miał 13 lat, celtics z Isiaha Thomasem jako pierwsza opcja ataku nie maja szansy na walke o mistrzostwo bo Thomas jest za niski, no i Kobe Bryant byl najlepszym koszykarzem wszechczasow i wielkim liderem zespolu..
    a teraz tak na serio. Wydaje mi sie, ze Cleveland duzo za nisko, bo nawet jezeli odejdzie Kyrie w co nie wierze, to dostana kogos w zamian, a Lebron juz wykombinuje jak tu do finalow dojsc.. OKC za wysoko i to duzo za wysoko, PG to nie Durant, a mysle, ze Westbrook bedzie chcial zmarginalizowac jego role. Nie jestem tez przekonany czy Houston powinno byc tak wysoko, maja dwoch graczy, Harden i CP3, ktorzy lubia miec pilke w reku i nie wiem czy da sie to poukladac…

    (-7)
  4. Array ( )
    Nick...Carter z Backstreet Boys 9 sierpnia, 2017 at 23:30
    Odpowiedz

    Proponowałbym Panom z nba.com przestać wcągać tyle białego proszku.Chyba nawet ten ziom z canal+ zrobiłby lepszy power ranking

    (-2)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    Thunder słaba obrona pod koszem? Przecież Adams i Patterson to świetni obrońcy na swoich pozycjach, jedynie Kanter jest słaby. Ale czego można oczekiwać od autora, który ostatni mecz Thunder jaki obejrzał to pewnie WCF 2016 albo może i nawet finały 2012, a chce wypowiadać się jako ekspert.

    (4)
    • Array ( [0] => administrator )

      Thunder słaba obrona na pozycjach 4-5. Proponuję zacząć oglądać mecze Thunder 🙂 każdemu z trójki wymienionych graczy brakuje mobilności na dodatek Kanter jest miękki, Adams drewniany a Patterson ma zakaz kozłowania. To są poważne ograniczenia na dwóch b. ważnych pozycjach.

      (-7)
    • Array ( )

      Co zakaz kozłowania ma do obrony? Adams to jeden z najlepszych defensywnych środkowych w lidze, Patterson jest dobry w obronie, jedynie Kanter jest słaby w obronie, jak już pisałem. Bardzo ważne pozycje to 1-3, a nie 4-5, mamy rok 2017, nie 1995, liga się zmieniła.

      (4)
    • Array ( [0] => administrator )

      masz rację liga się zmieniła, coraz więcej biegania i rzucania, z tym że pozycje 4-5 są równie ważne co 1-3. Po prostu trzeba grać po obu stronach parkietu z czym panowie Adams, Kanter i Patterson mają oczywisty problem i w coraz większej liczbie matchupów będą wręcz bezużyteczni
      Dlatego też napisałem że “nie podoba i się ich linia podkoszowa”
      Steven Adams nie jest żadnym tuzem obrony jak go przedstawiasz, gadałem z nim przed chwilą, pozdrawia Cię
      http://imgur.com/a/0Zpwr

      (-4)
    • Array ( )

      Patterson 37% za 3 w tym sezonie przy 3.9 próbach na mecz, bardzo dobry wynik jak na PF, nie widzę problemu, szczególnie w drużynie w której gra Paul George i Russell Westbrook nikt nie będzie oczekiwał od niego więcej niż 3&D

      (2)
  6. Array ( )
    Odpowiedz

    O caboclo to tylko od 5 chyba lat słychać, a nie widać nic… a ten ranking to o kant dupy rozbić..suns niżej niż nets ? Za cavs nie przepadam, ale z 4 zespołami przed nimi to oni by mogli wygrać sweepem w PO..

    (-1)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Boston który rok temu był w big four dolozyl Haywarda, Tatuma i Morrisa zatrzymując jednocześnie Crowdera, Horforda, Thomasa czy Browna jest na piątce.
    Jak dla mnie to jedyna ekipa która może zagrozić Cleveland w dostaniu się do oklepu 0:4 na koncu drabinki

    (-2)
    • Array ( )

      Tylko, że Crowder nie będzie już tak produktywny, Tatum to rookie w drużynie walczącej o coś i nie wiadomo nawet ile minut będzie dostawał (to nie jest Suns, gdzie taki Booker może sobie robić co chce i jest za każdą głupią akcję rozgrzeszany i każdy chucha na niego), Thomas straci na bank jakąś część ilości rzutów na rzecz Haywarda, podejrzewam, że o ~30 ppg może zapomnieć, tak jak o jakiejkolwiek wzmiance przy rozważaniach o MVP sezonu, itd.

      Na papierze są mocniejsi, ale większość graczy z zeszłego sezonu będzie miała zapewne mniej kontaktu z piłką i ich statystyki się pogorszą. Więc na ten moment nie do końca wiadomo jak to zadziała. Tam się na tyle dużo zmieniło, że ciężko ferować finalny rezultat.

      Z drugiej strony w Cavs skład aktualnie pozostaje niemal niezmieniony i nie widzę żadnego powodu dla którego ktokolwiek miałby ich stawiać niemal na równi z takimi Wolves. To są ciągle imho drudzy w kolejce (po GSW) kandydaci do występu w finałach. Wszystkie Rakiety, SASy i inne Clippersy gdzieś wcześniej trafią na GSW i na 99,9% taką serię przegrają (zakładając brak kontuzji u kluczowych graczy Dubs).

      (10)

Komentuj

Gwiazdy Basketu