fbpx

Poważne problemy zdrowotne gwiazdy Miami Heat

10

Zatem mogłoby się wydawać, że “drużyna pierścienia” została skompletowana i gotowa jest do wymarszu. Niestety w przeddzień wyprawy do Mordoru jeden z filarów drużyny – Chris Bosh – został zmuszony zostać w domu.

Wczoraj Chris przeszedł pierwsze badanie, które nie wykazało jednoznacznie jak poważny jest problem. Jeżeli kolejne badanie to potwierdzi, zawodnik może stracić od 6 do 8 miesięcy gry. Warto wspomnieć, że podobną diagnozę w tym sezonie usłyszał Mirza Teletovic z Brooklyn Nets, dla którego ten sezon również dobiegł końca. Wczoraj również koszykarski świat obiegła informacja o śmierci legendy Portland Jerome’a Kerseya. Przyczyną śmierci 52 latka były właśnie skrzepy krwi w płucach. Zatem ten problem należy traktować bardzo poważnie.

Nie jest to pocieszająca informacja dla kibiców nie tylko Miami, ale całej ligi.

Czy bez Bosha chłopaki mają jeszcze szanse na udział w playoffs? Na chwilę obecną zajmują ósme miejsce z bilansem 22-30. Zaraz za nimi człapią Nets oraz Celtics. Dalej są przegrupowani Detroit oraz napędzani myślą o powrocie Paula George’a Pacers. Pomijając fakt, że na Wschodzie po raz kolejny drużyny awansują do rozgrywek posezonowych z ujemnym bilansem, to wyścig o ósmą lokatę może być smaczkiem drugiej połowy sezonu. Hornets oraz długoręcy Bucks zapewne zostaną na swoich miejscach.

Mamy masę pytań, na które nie znamy odpowiedzi. Czy “Dragon” wpasuje się w grę Heat? Czy zostanie po tym sezonie? Co dalej z Hassanem i jego kosmiczna formą? Co ze zdrowiem Wade’a oraz Bosha? Czy wejdą do PO? Na odpowiedzi musimy jeszcze poczekać. A Wy co sądzicie?

[Przemek Orliński, Flagrant Foul]

1 2 3

10 comments

  1. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Mam nadzieję, że Hassan ma trochę wdzięczności w sobie i zostanie wierny Heat, bo dzięki Miami gra dziś w NBA. O to jak Dragic się w styl gry wkomponuje, to się nie martw, bo Pat nie ściągałby go gdyby nie był pewny.

    (18)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    Trzymaj się Chris ! Mam nadzieje ze Snoop Dogg z Miami z tego wyjdzie i jeszcze w tym sezonie zobaczymy go na parkietach.

    (30)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Sądze, że Spo ma teraz szanse pokazać wszystkim krytykujących go ludziom, że to nie jest jedynie zasługa Lebron’a, Wade’a i Bosh’a, że zdobyli 2 razy mistrzostwo i to w fenomenalnym stylu. Osobiście mam nadzieję, że gracze Miami troche podporządkują się do Zorana i Dorana. Dlaczego mają wolny styl gry? bo nie mieli dobrego rozgrywającego – nie oszukujmy się, Rio i Cole i Napier to nienajlepsza opcja na rozegraniu (oczywiście Napier może pokazać jeszcze klase, toż to dla mnie kot :D).
    Podsumowując moją wypowiedź.. Liczę, że bracia zadomowią sie i Heat troche sie dostosuje do nich, a za razem bracia dostosują sie do Miami, oby Bosh i Wade byli zdrowi… cholerne kontuzje tylko psują cały urok NBA :/

    (8)
  4. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Timmy, raczej dzięki sobie i swojej ciężkiej pracy. A wdzięczność za danie szansy nie jest równoznaczne z pozostaniem w zespole aż do końca kariery. Lajf is brutal, niezbadane są wyroki…sraty taty. W każdym razie nie ogarniesz co przyniesie los, ale nawet jeśli sam zdecydowałby się opuścic Miamia nigdy nie potraktowałbym tego jako brak wdzięczności.

    (0)
  5. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Czy oprócz Miami dawał ktoś mu szansę ? Nie, tylko Pat zobaczył w nim talent i jest gdzie jest w tym momencie. Nie mówie, że musi zostawać z Heat for life, ale wdzięczność jakaś i ukłon w stronę Heat się należy jak psu buda.

    (2)
  6. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    FAK… Jeszcze tego brakuje, zeby Bosh odszedl na przedwczesna emeryture. Takie sprawy to nie naciagniete sciegna, czy polamane palce. A z biznesowego punktu widzenia to katastrofa dla Miami biorac pod uwage jego kontrakt… To sie nazywa karuzela, radosc po przyjsciu G/Zorana i teraz to…

    (3)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Sprawa jest poważna i nie należ jej lekceważyć, lecz z drugiej strony nie sensu dramatyzować na wyrost. Nie znamy na razie żadnej szczegółowej diagnozy, a tymczasem w Stanach już rozpoczyna się szaleństwo, tak jakby Chris był na łożu śmierci – Spo powiedział, że jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo, a to jest najważniejsze.

    Jeśli opuści sezon to powie się trudno, najważniejsze by wyzdrowiał. I mam nadzieję, że w ten sposób wyczerpiemy limit pecha/nieszczęść na najbliższe lata. Trzymaj się CB!

    (3)

Komentuj

Gwiazdy Basketu