fbpx

Sensacyjna wygrana Los Angeles Lakers!

45

Mecz zaczynał się na nowo gdy Thunder cofnęli się w kierunku własnej obręczy i skoncentrowali na szybszym powrocie do obrony. Milwaukee stracili paliwo, szybki atak został im zabrany, przez siedem kolejnych minut nie potrafili zdobyć punktów z gry, wyszła na jaw niemoc w ataku pozycyjnym. Jestem ciekaw czy powracający do zdrowia John Henson będzie w stanie tchnąć w tę ekipę jeszcze szybszego, jeszcze bardziej atletycznego i prężniej rotującego ducha.

statystyki

Durant 32 punkty, 12 zbiórek, 8 asyst
Westbrook 15 punktów, 11 asyst, 10 zbiórek
Kanter 18 punktów, 12 zbiórek, 7/9 z gry

Antetokounmpo 26 punktów, 12 zbiórek, 10 asyst, 4 bloki
Parker 26 punktów, 12/23 z gry
Middleton 18 punktów, 6/19 z gry

[vsw id=”ph6HBp0lL74″ source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]

~

Co powiecie na taką kolekcję od użytkownika Maciussio?

ww

1 2

45 comments

  1. Array ( )
    Odpowiedz

    Warto dodać, że większość tych spudlowanych trojek nawet nie przez ręce. Odwrotnie zas w przypadku LAL. Bardzo zle to wygladalo.

    (37)
  2. Array ( )
    Odpowiedz

    I kurde znowu o tych Warriors! Nie było innych ciekawych meczów do opisania?

    ^ [do napinaczy] ironia.

    NBA where amazing happens.

    (38)
  3. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Przy D-Greenie można było jeszcze dopisać 7 strat :v Wiem, że to tylko jeden (gówno warty) mecz, ale to właśnie trochę pokazuje, że jeśli trójka nie siedzi GSW to nie mają aż takiego wachlarza opcji strzeleckich. Curry wkręci się czasem pod kosz, ale co z resztą? Green w ataku jest ograniczony, Thompson to głównie sharpshooter, Barrison opcja catch and drive/shoot, no po prostu bogowie koszykówki chcieli im zrobić psikusa 😀
    P.S.
    Iguodala pewnie niezłego facepalma walnął jak zobaczył jaki wpierdziel dostają od Lakers, gdy ten odpoczywa :v

    (29)
  4. Array ( )
    Odpowiedz

    Golden teraz pewnie najbardziej się obawia philadelphi i netsów. Swoją drogą idą na historyczny bilans a zazwyczaj dostawają klapsa od dużo słabszych zespołów. BTW gif z Kobe wymiata hahaha.

    (21)
  5. Array ( )
    Odpowiedz

    a ja uwielbiam komentarz Michałowicza to prawdziwa skarbnica wiedzy, ale też słownictwa. Fakt czasem zapoda jakieś porównanie, ale to jeszcze bardziej mobilizuje do myślenia:D
    Podejrzewam, że sztab Spurs z Popem na czele oglądają ten mecz od wczesnego rana do teraz:D

    (40)
  6. Array ( [0] => contributor )
    PATRON
    Odpowiedz

    Maciussio mega kolekcja-zazdroszcze.

    Najlepsi są ludzie co twierdzą, że michalowicz jest dobrym komentatorem z ogromną wiedzą, bo przecież tyle zawsze ciekawych informacji i różnych ciekawostek podaje w trakcie meczu…

    Szkoda tylko, że 80% to są jakieś wymysly autora.

    (11)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    Gsw pewnie najbardziej boi sie pierwszej rundy PO. Tym gorsza drużyna tym trudniejsze mecze. Lakers , Nets , Phila to koszmar dla mistrzow xd Śmieszne to.

    (2)
  8. Array ( )
    Odpowiedz

    Ja takie rzeczy robię na podwurku z ziomka
    Mi i mnie tjtaj niema a ten cerY to jakiś przereklamowany typ rzuca dobrze bo ma fartaa a jak przychodzi cgvo do czego o to wychodzi jego prawdziwy talentt

    (-7)
  9. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Nie no ważne, że Curry śrubyje rekord spotkań z trafiona co najmniej jedną trójka 😀

    A no poważnie to chyba nikt nie obstawial że Lekars dziś wygrają. Ładna niespodzianka

    (15)
  10. Array ( )
    Odpowiedz

    “Podanie dyszlowe”, inaczej podanie “z dyszla”. Polega na tym ze zawodnik biegnie z piłką, a kiedy ona jest na wysokości jego bioder (a często trochę niżej), to wtedy puszcza piłkę oboma rękami, a piłka mimo to zostaje podana (w niewiadomy sposób) do przodu bez użycia rąk.

    (9)
  11. Array ( )
    Odpowiedz

    e- tam kolego autorze – porażka z NY Bulls -, nawet 32 pkt. nie była takim szokiem jak przegrana bodajże 1 pkt. z Toronto i to pod koniec marca. Pamiętam jak dziś 😉 ja psychofan Bulls – nie mogłem w piątek o 15 (tak, tak retransmisja w TVP2 – hej, Hej tu enbiej!) obejrzeć i w sobotę do śniadania jak do uczty – a tu takie cóś…
    Przypomnę, że Torronto tamten sezon zakończyli 21-61 (NY 47-35) a ich gwiazdami byli rookie Damon Stoudamire (ten z JailBlaizers 😉 oraz Doug Christie (ten z Sacramento Queens Chrisa Webbera) 😉

    (9)
  12. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    “Nie zaskoczyli Nate Diaz oraz Nick Young wklejający dwie bezczelne trójki w ważnym momencie”
    Nate Diaz?? Jedynie McGregor byl zaskoczony 🙂

    (11)
  13. Array ( )
    Odpowiedz

    @Idoru, nie uwierzysz ale od tego meczu zaczalem sie przyglądać Raptorsom i jakos tak wyszlo, ze po dzis dzien im kibicuje 🙂

    (4)
  14. Array ( )
    Odpowiedz

    Ja tam Michałowicza lubię 😛
    Może nie jego zasób inteligencji ale bardzo lubie jego głos. Jest dla mnie charakterystyczny i gdy tylko słysze to nazwisko to od razu słysze w głowie jego głos. Czasem mówi coś co nie do końca jest prawdą ale i tak go szanuje i chciałbym zeby komentował dalej 😀

    (19)
  15. Array ( )
    Odpowiedz

    Gienek Alfabet ;D Curry mówił o braku energii, ale gdy przegrywali 20+ i śmiali sie razem z Greenem na ławce to nie było widać przesadnego zmęczenia.Rozumiem, zakwalifikowali się już do playoffs, ale przegrana z tak dołującą drużyną jak LAL chyba nie powinna wywoływać śmiechu u zawodników.

    (9)
  16. Array ( )
    Odpowiedz

    @Koniak – nie dziwię się “Migty Mouse” to był gość, a i stroje wówczas mieli najfajniesze w lidze 😉

    (3)
  17. Array ( )
    Odpowiedz

    @idoru nie widziałem tamtego meczu, ale pamiętam grę Damona i Douga i to mega utalentowani zawodnicy. Drugi bardzo atletyczny dobry w przechwytywaniu, a także blokowaniu np Iversona z tych akcji go najbardziej pamiętam bardzo atletyczny zawodnik i taki trochę materiał na gwiazdę mniejszego formatu. Natomiast Damon no w moim przekonaniu to zawodnik na którym można się wzorować jako na rozgrywającym. Ja go podglądałem pod względem różnych zagrań takich, których nie widzi się często na meczu spory wachlarz technicznych zagrań.
    Wczoraj sobie odpuściłem wszystkie mecze z racji, że byłem w Wrocławiu i w kinie, ale w cale się nie dziwię, że mogą być teorie spisku Lakers/GSW. Nie bede oceniać,a le prawda jest, że ostatnimi tygodniami nr 2 draftu zyli Russell gra bardzo dobrze, można powiedzieć że jak na gwiazdę przystało. Może gdyby tak grał od poczatku i atmosfera by temu sprzyjała mógłby być konkurentem dla KAT-a

    (1)
  18. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Lel
    Dlaczego ? Odpuścili sobie mecz po dwóch wygranych meczach z OKC więc dlaczego mieliby sobie nie po żartować ?
    Spinki na LAL nie mają sensu bo to zespół który nie pozwoli Ci sprawdzić niczego. Ani to dobra obrona, ani to dobra ofensywa, ani atleci, ani technicy NIC !! Z punktu widzenia szkoleniowego mecz nic by nie wniósł oprócz śrubowania rekordu, który nie da im jednak mistrzostwa. A dzień wolnego może być kluczowy.

    (-17)
  19. Array ( )
    Odpowiedz

    Jeżeli ktoś nie widzi nic złego w pracy Michałowicza i w tym co mówi, to proszę sprawdzić sobie fanpage na FB pod nazwą Wojciech Michałowicz & Co. – Złotouści. Tam jest napisane wszystko co wygaduje ten człowiek i jakie historie wymyśla. Najbardziej mi się podoba to, że jakikolwiek mecz Toronto komentuje to uśmierca ojca DeRozana 😀

    (15)
  20. Array ( )
    Odpowiedz

    @all3 – To prawda – wówczas obaj byli młodzi i perspektywiczni 😉 Co do Damona – jak dla mnie kolejna osoba do grona wouldda/souldda been 😉
    W pierwszych latach – taki PG na 20/10 jak Kenny Anderson 😉 a potem się trochę porobiło…
    Z trzeciej strony 😉 dla mnie każdy gość poniżej 190 cm wzrostu przebijający się do NBA i utrzymujący się w lidze przez lata godny jest mega szacunku. Tacy gracze jak Mugsy Bouges, Michael Adams, czy ostatnio Krypto-Nate, Eric Bledsoe czy Isaiah Thomas – z powodzeniem grający wśród olbrzymów są najlepszymi ambasadorami koszykówki – jako sportu dla każdego.
    Czasami, kibice jednak zapominają, że tacy gracze brakujące centymetry muszą kompensować czym innym. A nie każdy to Steph Curry 😉

    (5)
  21. Array ( )
    Odpowiedz

    Chlopaki z nieba leci siano !! 😀 Dziękuję Lakersi za miłą niespodziankę a jeszcze bardziej dzięki GSW

    (8)
  22. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Włączam sobie wczoraj tv na końcówkę meczu LAL-GSW patrzę na wynik i takie CO KU%WA?!! Specjalnie wyłączyłem i włączyłem jeszcze raz. Fajnie że Lakersi wygrali może to ich dobrze podbudować na przyszłość

    (0)
  23. Array ( )
    Odpowiedz

    a widział ktoś mecz Heat – 76? ładnie sobie ostatnio Heat poczynia. Iso się wkomponował wręcz idelanie. Co mecz rzuca 2-4 rzuty za 3, czyli tego co brakowało. Wade jakby drugie życie otrzymał. Deng zbiera jak przystało na pf. Dragić tez jakby odżył. 5 wygrana z rzędu i ściga Boston

    (6)
  24. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    I stało się…Golden State to tez zwykli ludzie,ktorzy moga nie miec dnia jak podczas dzisiajeszego meczu. Zdarza się i najlepszym bo przeciez nie mozna ciagle wygrywac,ciesze sie,ze LAL wygali i po cichu jako fan LAL liczylem na niemozliwe,a jednak udalo się co bardzo mnie cieszy bo juz nudne bylo to ciagle wygrywanie,indywidualnie GSW sa kozakami to nie podlega watpliwosci przeciez,1 miejsce na zachodzie beda miec spokojnie,a teraz odkuja sie w najblizszym meczu…a czy uda im sie pobic,albo chociaz wyrownac te 72-10? czas pokaze 🙂

    (5)
  25. Array ( )
    Odpowiedz

    Zgadzam się ja też jak ja jak ostatnoi grałem to jak jjordian bo ja dobry. a ten caly kerr to przreklemowany.

    (-7)
  26. Array ( )
    Odpowiedz

    Giannis może grać na wszystkich pozycjach. Jak Magic. Jeśli nabierze jeszcze więcej pewności siebie i chociaż trochę podciągnie rzuty za 3, to za parę lat może się okazać, że NBA ma nowego dominatora.

    (5)
  27. Array ( )
    Odpowiedz

    Trochę szkoda mi autora, że nie wie co to transition attack (bo to W.M. miał na myśli), ale widać człowiek uczy się całe życie

    (-1)
  28. Array ( [0] => contributor )
    PATRON
    Odpowiedz

    Tommy autor na myśli może sobie mieć co chce! W Polsce nie ma takiego nazewnictwa, nie ma czegoś takiego jak atak transmisyjny, to nie ma żadnego sensu! Nie wiem skąd on czerpie takie spolszczone nazwy, ale to są zwykle wymysly.

    (-3)

Komentuj

Gwiazdy Basketu