Skarb Kibica 2015/16: Philadelphia
Na dzień dzisiejszy skład nie trzyma się kupy pod względem dopasowania. Pod względem talentu jest najgorzej w lidze. Nie ma gwiazdy, nie ma człowieka, którego można by w tym momencie nazwać starterem NBA. Większość bez jakiegokolwiek doświadczenia (zobacz na zdjęciu powyżej). W zeszłym roku przewodzili lidze w stratach, dramatycznie rzucali zdobywając najmniej (95.5) punktów na sto posiadań. Nie spodziewałbym się wielkiej poprawy w obu elementach. Zakładam, że chłopaki raz jeszcze spróbują zrehabilitować się na bronionej połowie. Są młodzi, wysocy, walczą, wkładają łapy w podania. W zeszłym sezonie wymuszali wiele strat (15.2%) no cóż przynajmniej woli walki im nie brakuje…
Cele: dla Okafora bez wątpienia zdobycie statuetki Rookie of The Year. Z dużym prawdopodobieństwem można powiedzieć, że będzie pierwszą opcją zespołu stąd okazji do wykazania powinien mieć multum. Problem stanowi poziom egzekucji ataku, miejsce do gry… Noel będzie rozliczany z defensywy, przede wszystkim jako pomoc, blokujący rzuty, przejmujący pick and rolle, wychodzący na obwód do “stretch-fours” rywali.
Tony Wroten jako rozgrywający? Chyba nie. Fenomenalnie kozłuje, jest szybki (przynajmniej przed kontuzją) ale jego decyzyjność z piłką jest kiepska, nie trafia wolnych, nie potrafi kontrolować tempa gry na poziomie NBA, sprawdza się raczej jako gracz napędzający tempo “streetballer”.
[vsw id=”WS_e8ba7L8Y” source=”youtube” width=”690″ height=”420″ autoplay=”no”]
Jedynym “prawdziwym” playmakerem, którego instynktem nie są własne zdobycze punktowe jest Kendall Marshall. Chłop ma świetny przegląd pola, ale materiałem na startera nie jest. Idąc tym tropem, kolejnym krokiem menedżera Sama Hinkie winno być zdobycie point-guarda z prawdziwego zdarzenia.
Oczekiwania: dno tabeli. Piętnaste miejsce konferencji wschodniej, chłopcy do bicia.
czyli czołg gotowy na kolejny sezon
jesli zaczynacie serie artykułow może warto by sie zastanowić nad jakąś rama czy szablone czyli takie stałe punkty “Skarbu kibica ” tylko ,że unormowane 1. transfery ,2. cos tam i cos tam i 3. tak dalej ,mam nadzieje ,że ktoś zrozumiał moja wypowiedz lepiej niż mi sie wydaje.
współczuje wszystkim kibicom phili
Nie ma kogos takiego
Nie współczuj
spokojnie, kibice Philadelphii istnieją, jestem na to żywym przykładem.
Trener Kanadyjczyków – Jay Triano nie mógł się nachwalić postawy zawodnika na i poza parkietem.
Mowa o Anthony Bennett, jakaś wzmianka przydała by się. Może i facet nie dał popisu w NBA(z tego co już widzieliśmy), ale on grał tylko ROK w szkole średniej i potrzebuję czasu na asymilację z NBA. Gdy w głowie nie ciąży presja spokojnie będzie ogrywał większość PF obecnej NBA. Wzrost 203 cm może nie imponuję na tej pozycji, ale długością rąk oraz atletyką biję na głowę. Może nie w tym roku pokaże swoje prawdziwe oblicze. Toronto musi dać mu czas(30+minut), zyska doświadczenie, pewność a z jego możliwościami 20/10 po ogarnięciu to będzie pestka.
Jeszcze nam pokaże!!!
Dobry ruch Raptors!!!
Jakoś sobie tego wszystkiego nie potrafię wyobrazić.
@Mash Istnieje ich całkiem sporo, ale nawet jeden wytrwały jest lepszy niż 100 banwagonów 😉 Podoba mi się opcja z Noelem na 4. Chłop w ataku i tak grał bardzo nierówno, a po przesunięciu może być z niego więcej pożytku. I po cichu liczę na to, że Air Pierre też pokaże na co go stać. Materiałem na startera raczej nie będzie, ale już jako solidne wsparcie z ławki w przyszłości jak najbardziej
Mam wrażenie że Philadelphia jest obecnie tylko starterem do NBA, miejscem w którym sprawdza się rookies czy są gotowi na NBA a jeśli tak, to są kupowani przez lepsze zespoły. Myślę, że tak będzie z Noelem, odsłuży swoje do końca kontraktu i weźmie go ktoś lepszy, bo tego, że Noel jest dobry nie można mu odmówić.
Pomyśleć, że oddali na stracenie McDanielsa do Rox…
Sorry, ale taki “skarb kibica” byłoby wstanie napisać w godzinkę 3/4 czytelników. Czy nie jest to być może najlepsza w sezonie okazja, żeby powiedzieć kilka słów o graczach, których w przypadku zwłaszcza tej drużyny, większość miałaby nawet problem wymienić?
Żeby młodzi zdobywali doświadczenie, potrzebują także mieć w drużynie weteranów. A tych zarząd pozbywa się w trybie natychmiastowym. Nie tędy droga.
Bardzo powierzchowny artykuł. Oczywiście jak na razie – chłopcy do bicia ,ale jak można nie zauważyć potencjału tej drużyny… Okafor ,(oby) zdrowy Embiid ,Stauskas ,Wroten ,Noel ,Grant ,nawet Covington ,Marshall czy Thompson to są gracze którzy jeszcze będą się rozwijać. Nie każdy będzie supergwiazdą ,to pewne ,ale są to gracze którzy mogą namieszać ,lub też stać się porządnymi zadaniowcami. Noel naprawdę ma zadatki na defensywną bestie! W najgorszym przypadku przewiduje ,że będzie drugim Tysonem Chandlerem ,a to i tak napawa optymizmem.
Już pomijając obecnych zawodników ,w samym 2016 mają 4 picki w pierwszej rundzie (w tym 3 chronione ,ale całkiem prawdopodobne ,że zatrzymają wszystkie). Pamięta ktoś jak prezentowała się kiedyś Oklahoma? Jak wygląda teraz?
A mnie się podoba taka skrótowa wersja “SK”, keep it goin` !
duża szansa na kolejny fatalny sezon i wylosowanie w przyszłym drafcie top pick.
Ben Simmons to next big thing, umie wszystko i urośnie zapewne do 210 cm.
nie ma wątpliwości, że będzie w przyszłości jednym z dziessięciu najlepzych zawodnikow w NBA.
a jesli ominie ich #1, to czeka dynamiczny skrzydłowy Jaylen Brown – obie opcje dla Sixers bedę
znakomite i świetnie dopasowane do Jahlila Okafora.
przedłuża się ta filadelfijska przebudowa, ale jak mówi przysłowie : cierpliwośc jest gorzka, lecz jej owoce słodkie.
poza Okaforem, gracze z obecnego rostera będą toczyć walkę o to, kto pozostanie w składzie, bo właściwie na oko mało kto się do tego kwalifikuje. kompletnie także nie wiadomo, jaki rodzaj koszykówki zamierzają uprawiać Sixers. pewne jest tylko to, że będą się kręcić wokół debiutującego big mana. reszta jest milczeniem. taktyki chyba nawet nie ma sensu uklładać, bo poziom talentu i potencjał są wyjątkowo skąpe.
sens ma sprawdzenie w boju całego rostera, aby wyłonić tych kilku, którym ewentualnie da się szansę w przyszłości. tank Hinkie mode vol. XXX.