fbpx

Skarb kibica NBA: Chicago Bulls 2014/2015

19

cb

Chcieliście Chicago? Dostaniecie skarb kibica Chicago Bulls 2014/15!

Pracowite lato! Ekipa z Wietrznego Miasta nie zasypiała gruszek w popiele czy też jak kto woli, nie trzymała rąk w kieszeniach gdy przyszło do letnich negocjacji z wolnymi agentami i wzmacniania składu. Gdy tylko okazało się, że największa inwestycja klubu Derrick Rose wciąż jest w stanie dotknąć głową obręczy oraz przebiec dwie długości parkietu zanim coach Thibodeau zdąży zawiązać sznurówki – wiadomym było, że trzeba się zbroić.

Dla wyjaśnienia, od wielu lat obserwuję w lidze następujący mechanizm: jest szansa na misia? Tak -> sprowadzamy pomoc; Nie -> liczymy kasę. Wnioski wyciągnijcie sami. Ja mówię: Chicago należą do ścisłego grona faworytów do pierścienia w tym sezonie. Dlaczego? Zapraszam do czytania.

A propos pracowitego lata. Wraca nie tylko Rose, dołącza weteran Pau Gasol, którego obrona indywidualna nie stanowi może przedmiotu zachwytów, ale wyszkolenie techniczne i łebski styl zapewniają Bullsom coś, czego nie mieli od lat, czytaj: opcję podkoszową 1-na-1. Co dalej, dołączają dwaj utalentowani pierwszoroczniacy, biali, polegający raczej na umiejętnościach aniżeli dynamice.

Pierwszy: Nikola Mirotic to nie tylko gwiazda Euroligi, strzelec trzypunktowy na pozycji silnego skrzydłowego, ale nieprzeciętny kreator gry i cwaniak, który kozłuje lepiej niż niejeden skrzydłowy. Jego problemem jest gra na desce, ale o tym później. Drugi as nazywa się Doug McDermott i jest tegorocznym królem strzelców NCAA. Miarę za trzy ma legendarną, cyngiel szybszy niż Lucky Luck – bohater mojego dzieciństwa, na zasłonach także porusza się świetnie, a obrona? Od obrony Byki mają sztab trenerski… Dodam tylko, że jakiś czas temu rozpocząłem kampanię nawołującą do umieszczenia McBucketsa w wyjściowym składzie kosztem Mike’a Dunleavy, bo wierzę że tak będzie korzystniej dla zespołu.

No właśnie, tegoroczni Bulls to bardzo głęboka ekipa, przestrzeń podkoszową patrolują ci sami Joakim Noah i Taj Gibson, a w odwodzie zostaje jeszcze center Nazr Mohammed, który może wiele skilla na parkiet nie wnosi, ale charakteru mu nie odmówisz. Sprawdzony żołnierz Thibodeau.

Pamiętajmy, klub wygrał w ubiegłym sezonie 48 spotań, bez Rose’a i połowy wymienionych powyżej. Co zrobią trenerzy Bulls z tak wzmocnionym kapitałem ludzkim? Ja wierzę, że wiele. Naprawdę wiele.

CZYTAJ DALEJ >>

1 2 3

19 comments

  1. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Nowy sezon sie zaczyna
    Byki to niezla druzyna
    D.Rose lata jak szalony
    Pod kosz wbija nieproszony
    Jimmy Butler gra bez kciuka
    To dla niego zadna sztuka
    A pod koszem są Dwie Wieże
    Joakim Noah to jest zwierze
    Gasol stare ma juz kosci
    Lecz w obronie nie odpusci
    Na SFie sa bialasy
    Jak to? Panie, co za czasy?!
    Na Miami to za malo
    Bosh sobie poczyna smialo
    D.Wade z Dengiem sie kumpluja
    Zadnych rzutow nie pudluja
    Niech sie sezon juz zaczyna
    Bo juz chyba nie wytrzymam
    😀

    (105)
  2. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Ja słyszałem, że kontuzje ich nie opuszczają. Noah ma problemy z kolanem, które mogą trwać cały sezon.
    McDermott jest rewelacyjnym strzelcem, przeciwko rezerwowym skrzydłowym powinien również szybko znaleźć inne sposoby na zdobywanie punktów, jedyną bolączką u niego jest cała reszta, która będzie co najwyżej przeciętna. Jeżeli chłop się nie rozwinie, skończy jako potężniejszy Kyle Korver. Mimo to powinien się rozwinąć w jednego z najlepszych specjalistów Dużej Ligi, potencjał ma na wolniejszego Reggiego Millera.

    (2)
  3. Array ( )
    Odpowiedz

    Jaraliśmy się Wizzards. Tylko muszą zacząć rzucać za 3. Jak wróci Beal i Webbster to nie będzie tak źle. No i Gortat musi trzymać poziom 13-15 pkt/mecz, 10 zb bo inaczej za dużo nie osiągną

    (0)
  4. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    Tak dla porządku – wyrażenie “nie zasypywała gruszek w popiele” powinno brzmieć “nie zasypiała gruszek w popiele” . W tym powiedzeniu nie chodzi o zagrzebywanie owoców tylko o spanie podczas ich suszenia czyli o nieuwagę. A tekst bardzo ciekawy:)

    (1)
  5. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    W koncu moje BULLS..jesli DRose zagra wiele meczy na takim poziomie jak ostatni z Cavs beda nie do zatrzymania.
    Btw z calym szacunkiem do Lejbrona i jego talentu. Owszem obronca jest dobrym ale na pozycje nr 1? Juz nie robcie z niego drugiego Bolta bo szybkoscia do wielu graczy mu brakuje

    (2)
  6. Array ( [0] => subscriber )
    Odpowiedz

    śledzić skróty meczów, czytać newsy na GB, i po 6-miesięcznym tyraniu do matury, oglądać Bulls, przerąbywujących się przez play-offs. Czekam

    (-5)
  7. Array ( )
    Odpowiedz

    w tym sezonie już chyba nie powiecie że wschód jest tragicznie słaby w stosunku do zachodu. szkoda tylko że moi ulubieńcy z NYK za dużo w takim formacie nie ugrają i nie będą się liczyć w walce o nic.. I życzę z całego serca Bullsom żeby wygrali wschód i zagrali w finale. CHciałbym żeby pokazali CAVS że nie da się zbudować mistrzowskiej drużyny w jeden sezon.

    (0)

Komentuj

Gwiazdy Basketu